PSY

ushia, pseudobarf bo na wypełniacze typu ryż, owsianka, ziemniak nie rzucam się ze święconą wodą i krucyfiksem 😉
Nigdy nie trafiały mi się takie "wszystkozjem", chyba, ze na wsiach na łańcuchu, te z syndromem zjem wszystko teraz, bo potem może nie być. (szczególnie taki jeden, jak byłam na Ukrainie. O masakra, jak się na miskie rzucał)

MoniaaA jeśli na klinikach to uważaj! mojemu psu (z problemami z sercem i układem krążenia) chcieli robić prześwietlenie kręgosłupa pod narkozą, czego pies mógłby nie przeżyć.. W innej klinice zrobili prześwietlenie na 'żywca" i w dodatku mogliśmy być cały czas z psem..
koola, daj znać mi na face albo priv gdzie robiłaś. Nie mam najmniejszej ochoty po raz kolejny usypiać Leyli tym bardziej, że jeszcze się nie pozbierała po ostatniej narkozie..

edit. tym bardziej, że mamy zlecone właśnie zdjęcie stawu biodrowego, kolanowego i kręgosłupa...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 listopada 2012 13:05
Na głupim jasiu też można zrobić 😉
JARA jasne, że można. Tylko w moim przypadku powiedzieli albo narkoza albo wcale, a zostali poinformowani o tym jakie pies ma problemy. Weterynarz prowadzący powiedział, że narkoza nie wchodzi w grę. Kliniki są przyuczelniane..  a studenci muszą ćwiczyć..
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 listopada 2012 13:16
Ja to rozumiem, dobry lekarz zrobi prześwietlenie bez znieczulania psa, tylko zawsze istnieje możliwość, że małe drgnięcie i na obrazie może coś wyjść 😉 Wiem jak to wygląda, bo mój pies jest dermatologicznie leczony na wrocławskich klinikach 😉
Żeby zrobić dobre zdjęcie bioder, kręgosłupa to pies powinien dostać lekkie znieczulenie. Przy rtg na bioderka pies leży na grzbiecie, więc nie jest to dla niego komfortowa pozycja. I dlatego właśnie najczęściej podaje się leki znieczulające.  Wiadomo są psy, które spokojnie leżą , ale musze powiedzieć, że zdarza się to bardzo sporadycznie.
A co jest również bardzo ważne, to zdjęcia kośćca muszę być dokładne, idealne, żeby nieczego nie pomylić. W przypadku rtg jamy brzusznej, czy klatki piersiowej jestesmy w stanie spokojnie psa przytrzymać i takie zdjęcie jest w pełni do odczytania.
koola czy wiesz może jakie leki dostał Twój pies (w sensie co stanowiło tą narkozę)? Bo jestem ciekawa cóż to było.
solusiek prześwietlaliśmy bez narkozy (w innym miejscu niż wyżej wymienione kliniki), bo lekarz prowadzący, któremu ufam powiedział, że to zbyt ryzykowne. Wszystko przebiegało bardzo sprawnie, podczas zdjęcia sama trzymałam psa, tylko weterynarz ułożył go w prawidłowiej pozycji. Pies nawet uchem nie ruszył 🙂 z tym, że mój pies jest bardzo spokojny, pewnie w przypadku młodego, rozbrykanego psa trzeba by zastosować jakieś uspokajacze 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
01 listopada 2012 16:10
Nasza Aura ma już 6 miesięcy  🙂



Wojenka, ale pięknie wyszła w tej jesiennej scenerii.
Zet, no tak, nie skojarzyłam faktów, jakoś na wszystko patrzę przez pryzmat większego psa 🤣


Jak Wasze psy zapatrują się na surowe ryby? Bardzo bym sobie życzyłą żeby moje zwierzę je jadło ale ni dy rydy-są FU! Więc gotuję.Dziś dał radę przełknąć dwa mikrośledzie w całości, podane z ręki, potem już stop.Posiekałam, zalałam olejem-ciut pomlaskał i znó stop.Z flądrą nawet nie próbuję takich numerów, od razu wrzuciłam do gara.Jednak co surowe to surowe...
ja miksuję totalnie na miazgę. w zależnościod humoru Czarnego albo zjada albo wystawiam mu te miskę tyle dni aż zje 🙂
To tak niecodziennie z tymi rybami, bo przecież śmierdzące jest najlepsze. Bach jak widzi śledzia/okonia to oczy mu się robią jak pięciozłotówki. Innych ryb nie daję bo mają dużo ości albo tiaminazę. Ryby i nieczyszczone żołądki znikają najszybciej.
ja miksuję totalnie na miazgę. w zależnościod humoru Czarnego albo zjada albo wystawiam mu te miskę tyle dni aż zje 🙂

I co, wraz z postępem zmrodu, zainteresowanie wzrasta? Ja daję ryby wszelakie, bilans idealny itak nie istnieje. No i niestety, mimo, że w jadłospisie nie pojawiają się tak często jak reszta produktów, są fu 😉
Właśnie wróciłam od weterynarza z Puyolem i się zdołowałam 🙁 Wet powiedział, że ten jego nasilający się kaszel to objaw jednak od serducha, bo okoliczności na to ewidentnie wskazują. To samo miał mój poprzedni pudel, tylko później zauważone i źle leczone, odszedł w parę miesięcy u weta na stole. Puyol dostał na razie dwa zastrzyki i leki odwadniające, do tego skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej żeby porównać z poprzednim, czy mu serducho nie urosło za bardzo.
Załamka, strasznie się boję, że znów pójdzie tak lawinowo jak z poprzednią pudlicą 🙁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 listopada 2012 12:16
Dzionka, trzymam kciuki. Miejmy nadzieję, że jeszcze w porę wychwycone i da się to ogarnąć lekami. Mój Snup wiele lat był na lekach i żył normalnie (oczywiście wiem, że to nie musi być to samo schorzenie, ale po prostu próbuję jakoś pocieszyć)
maleństwo, ja też mam nadzieję, że da radę jeszcze dłuuugo pożyć na lekach. Będziemy się regularnie meldować u weta i zrobimy co się da żeby było dobrze... Panikuję, bo wspomnienia po tamtym psie są jeszcze zbyt żywe, a objawy robią się identyczne, więc... okropność. Dzięki za wsparcie 🙂
Dzionka, umów się na echo serca i ekg.
Samo RTG to o kant D potłuc, leków wg tego nie dobierzesz.
Endurka, on miał robione EKG i echo, wszystko mu wyszło dobrze...
jett   success is the best revenge
02 listopada 2012 16:33
Dzionka, ja ponad miesiąc temu musiałam uśpić mojego psa z podobnych powodów  🙁. Leki już praktycznie nie działały, miał duży kaszel i zbierało się coraz więcej wody w płucach. Zdrówka dla Puyola  :kwiatek:
no to takich czarów nie ma, żeby echo i ekg było w normie, a lekarz diagnozował niewydolność serca na podstawie RTG

wykluczyliście inne przyczyny kaszlu - nowotwory płuc, zapalenia przewlekłe?  bronchoskopię robiłaś?
ushia   It's a kind o'magic
02 listopada 2012 16:51
Dzionka - trzymajcie sie
i probuj dalej diagnozowac bo to cos dziwnego

Blow - ryby sa najpyszniejsze, dostaja lby w kawalku i ciamkaja az echo idzie
do tej pory jedynie rudy wstawil focha na ges, ale jak raz zjadl z reki to potem poszlo i obydwa kaczke potraktowaly wzgardliwie, choc juz po przemrozeniu jedza
Dzionka, ale kiedy robiłaś to echo serca i ekg ? U starszego psa, to się może wszystko bardzo szybko zmieniać. Mój pies będąc pod opieką kardiologa, miał zalecenie robienia echa serca co 2-3 miesiące.
Dzionka, trzymam kciuki!

A my jutro jedziemy na rtg, lekarz prowadzący skonsultował się z radiologią na klinikach i doszli do porozumienia, że jak nie trzeba będzie to nie będziemy znieczulać ale coś czuję, że i tak skończy się ze znieczuleniem.

Słuchajcie a jak jest z kąpielą psa po zdjęciu szwów? Można tego samego dnia? Leyli rana goi się bardzo ładnie, szwy na miejscu, suche, w poniedziałek/wt ściągamy. Możemy ją wykąpać tego samego dnia? Biedna jest taka brudna, że ciągle się drapie i nie ukrywam, że strasznie śmierdzi (w przeciwieństwie do Lucka, którego sierść nie ma praktycznie w ogóle zapachu).
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 listopada 2012 18:48
Mnie zastanawia tylko jedno: czy tylko moje psy są zszywane rozpuszczalnymi nićmi ?
Dziewczyny, w przyszłym tygodniu robię cyfrowe RTG klatki żeby zobaczyć i płuca (ekhem, płuco) i serce. Potem się umawiam z Magdą Garncarz na ponowne echo i EKG. Jak wykluczą serce, to szukamy dalej. Na razie po zastrzykach Puyol czuje się o wiele lepiej, wreszcie może biedak odetchnąć. Właśnie stoi z kapciem w zębach (ośmiu mniej więcej 😉 ) koło mojego zaczytanego chłopa i do niego warczy zaczepnie, więc nie jest tak tragicznie 🙂 No ale będziemy ostro diagnozować, żeby nie było za późno na właściwe leczenie.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
02 listopada 2012 19:03
Dzionka moja Pudelina czasami kaszlała w zasadzie od szczeniaka. Początkowo weterynarz powiedział mi, że to może być od obroży, bo kaszlała na spacerze jak ciągnęła smycz i jak więcej biegała. Potem przerzuciłyśmy się na szelki i było lepiej. Jednak z wiekiem kaszlała trochę częściej. Przy okazji konsultacji oczu-katarakta poprosiłam o morfologię, RTG - po którym wet poleciła zrobić EKG i echo- okazało się, że ma wrodzona wadę serca i połowę mięśnia ma dwukrotnie większą niż powinna.
Leki zmieniałyśmy trzykrotnie w przeciągu roku po żadnych nie było znaczącej poprawy, więc po konsultacji zaprzestałyśmy leczenia.

To było 3 lata temu. Moja Pudelina ma 13 lat i ma się dobrze, nadal jest energiczna i wesoła.
I co mnie zadziwia ma komplet zębów 🤔 - jedząc Frolic (nie dałam rady jej na nic innego przestawić :icon_rolleyes🙂 i ukochane Dentastix'y.

JARA, niestety nie mieliśmy możliwości wyboru szwów 😉 😉 ale z tego co pamiętam suczka mojej babci w tamtym roku po sterylce też była zszywana rozpuszczalnymi.

Dziewczyny, to jak z tą kąpielą? Zbawcie mnie i powiedzcie, że raczej można w dniu zdjęcia szwów😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 listopada 2012 19:08
MoniaaA, a w dniu zdjęcia szwów nie możesz zapytać weta? 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się