Dada - 😉 😉
Myślę o magicznym, wczorajszym dniu 🙂
a ja myśle skad wziasc pieniadze na kolejne zakupy 🤣
Jak długa droga przedemna aby sie nauczyc robie poprawne zdjecia z nowym obiektywem.. 🙄
O koniach...
O tym, że nasłuchałam się, że może wreszcie coś się pozmienia.
I o nadziei...
I o tym jak bardzo bez sensu to wątek :P
myślę o tym, czemu nie jestem kotem - one mogą tyyyyle spaaać.... mraaau 😉
o tym ze czas wziasc sie za nauke, bo nie wyrobie 🙄
i o tym czy ktokowiek w tym watku oprocz mnie czyta co napisze druga osoba 😁
Jun - ja czytam, ja!
A ja mysle o pewnej syt z mojego zycia.
Jun, ja czytam 😉
I myślę... w sumie mam mętlik w głowie. Za dużo dziś myślę.
ja też czytam 😉
a myślę o tym, że znam człowieka, któremu przepadła najpiękniejsza, najwspanialsza, najbardziej seksowna i atrakcyjna oraz najbardziej wyjątkowa kobieta, jaką kiedykolwiek spotkał, i jakiej już nigdzie na świecie nie znajdzie -wtajemniczeni wiedzą, o kogo chodzi 😎
ja też czytam😉
myślę o tym, że jak zjem jeszcze jednego cukierka, to siebie znienawidzę...
Ja też czytam 😎
A ja myślę, o tym że muszę się wziąć do nauki bo to wolne szybko mignie. O tym, że mam najwspanialszego konia na świecie.
A ja myślę, że znów chciałabym być małą dziewczynką którą opiekowaliby się mama i tata 😕
mylslę, ze cholernie tesknię za osobą, o ktorej juz powinnam dawnooo temu zapomniec 🙁 zastanawiam się czy jeszcze kiedys się spotkamy
a ja myśle skad wziasc pieniadze na kolejne zakupy 🤣
ja też.. 🙇 😀
a ja mysle o tym że jednak teoria na jeździectwo nigdy za późno jakoś u mnie sie nie sprawdza na przemian z tym dlaczego niektorzy dorosli zupelnie nie widza jak niszcza zycie sobie i swojej rodzinie...
mylslę, ze cholernie tesknię za osobą, o ktorej juz powinnam dawnooo temu zapomniec 🙁 zastanawiam się czy jeszcze kiedys się spotkamy
Ja też tylko ja wiem, że się spotkamy ... 🙁
W sumie tez wiem, ze się spotkamy tylko kiedy...
w sumie widzielismy się ''całkiem niedawno'', ''jedynie'' ponad miesiąc temu 😵
o tym co zrobić z ważna dla mnie sprawa
O mieszkaniu do wynajęcia.
Jun głowa do góry... ja też raczej wiem, że się spotkamy, ale sama już nie wiem, czego chcę...
a myślę o pracy, którą powinnam była zrobić już dwa tygodnie temu a wciąż się nie mogę do niej zebrać 😡
i że mam ochotę na karpatkę 😎
o tym, że gdybym tylko miałą bliżej do Krakowa, chętnie poczęstowałabym szepcika karpatką 😉
no mam nadzieję, w końcu to Ty mi smaka narobiłaś 😎
O tym że nie lubię swiątecznego obżarstwa i o tym, ze mi się na wymioty zbiera :/
o tym, jak przebiegnie dzisiejsza impreza, ktora sama organizuje
oraz
o tym, czy P. w ogole na mnie zalezy... :/
o tym ze latam od stolu do lozka i do kibelka w kolko 😁 ah te swieta😉 niedlugo do kopytnych 😅 chociaz od 4 tygodni mialam tylko dwa dni wolnego od stajni 🤔
O tym, że już niedługo pojadę do kobyłki 😍
Coz jest takiego w tych blekitnych oczach... 😉