sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

Nielogiczna, jakie nowe? to przecież rzeczy od wieków wiadome 😉
natural moze być pomocą, środkiem, ale nie stanie się nigdy metodą szkoleniową - jeździecką. bo tam nie ma nic o jedzeniu.
"naturalnie" mozna tak konia przygotować do zajazdki, można wyczulić na pomoce (w wescie np się przydaje bardzo), mozna odczulić na strachy. ale nie ma tam nic o szkoleniu konia i jeźdźca pod kątem jezdzieckim - ani skakać, ani ujeżdżenia, ani westu, powożenia - no nie ma...
nie ma nic jak mięśnie budować, jak co uczyć i po co. to nauka podejścia, szacunku, zrozumienia, filozofia (bo i metody "klasyczne" często, ale inaczej używane) - ale nie jazdy.
wiec można stosować sobie do poprawy dla relaksu. ale jeśli myśli się o czymś więcej niż głaskanie z ziemi, to sam natural nie wystarczy.
szczyt to teraz Nevrozow osiągną twierdząc, że na konie nie można wsiadać ,ani od nich nic chcieć, chyba że same poproszą bo inaczej się im krzywdę robi.
malinka każda społeczność czy to internetowa czy realna, ma jakąś swoją specyfikę. Większość re-voltowiczów najwyraźniej nie lubi naturala. No cóż. Ja mam wrażenie, że taki bunt to strach przed nastaniem nowego. Strach zmiany.
raczej strach przez skretynieniem i prewencyjne ostrzeżenie, że są tu ludzie którzy uprawiają jeździectwo i łatwo im się makaronu na uszy nie ponawija!
[quote author=horse_art link=topic=5.msg1585942#msg1585942 date=1353020572]
szczyt to teraz Nevrozow osiągną twierdząc, że na konie nie można wsiadać ,ani od nich nic chcieć, chyba że same poproszą bo inaczej się im krzywdę robi.
[/quote]zgadza się, z tym że nie im się krzywdę zrobi, a one zrobią krzywdę... sposób brutalny i z upodobaniem stosowany przez pracowników PGR, zwyczajowo zwanych masztalerzami PSK- nie dajesz wody przez tak długi czas, aż koń sam na klęczkach przyjdzie do ciebie, z prośbą żebyś mu wsiadł na grzbiet  😎


mnie się to podoba. Kobieta bardzo fajnie jezdzi, ostatnio na fb wstawiała filmik tez z zawodów- wkkw.  Jej strona ma w swojej nazwie Natural Equine, ale widac ze jej konie sa bardzo dobrze wyszkolone.

edit- jak na złosc nie moge znalezc filmiku, ale poszukam jeszcze. Były fragmenty proby skokow i terenowej. Na fb na profilu tej pani mozna obejrzec skoki synchroniczne.

edit2- mam!!!

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=Hj6SQpMYmh0&feature=endscreen
zgadza się, z tym że nie im się krzywdę zrobi, a one zrobią krzywdę... sposób brutalny i z upodobaniem stosowany przez pracowników PGR, zwyczajowo zwanych masztalerzami PSK- nie dajesz wody przez tak długi czas, aż koń sam na klęczkach przyjdzie do ciebie, z prośbą żebyś mu wsiadł na grzbiet  😎

bardzo skutecznym sposobem na "wytrenowanie" młodego ogra w ZT bylo (jest?) także jeżdżenie, skakanie go tak długo aż nie odpuści. siły nie ma? a sprowokowany brykną jeszcze? to heja dalej! nie ma siły biec? a dalej sie stawia? to GRABKI w ogon - taki zastrzyk sił ;] jak już przestanie reagować na kij walący po nogach oznacza, że jest już naturalnie i bez przemocy (bo przecież nikt nie bił...on tylko biegał...) przygotowany do dalszego treningu i próby. 
wchodzenie do boksu też całkiem naturalne - "przejdź **uju!" - konik nie zrozumiał bo pańcia w domu inaczej mówiła? -widły to bardzo międzygatunkowy translator ;]

"naturalsowe" ganianie na krótkiej lince, czy na długiej/w lonżowniku, ale całymi godzinami działa dokładnie tak samo jak sposób ZT. różnica, że oni nie mają medialnego przyzwolenia na to, a sprzęt nie jest specjalistyczny i z metką ...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 09:49
nie wiem po co wklejasz tu te filmiko Złota. Mają tyle wspólnego z PNH czy z innym Sreenha co Latający Francuz jeżdżący i skaczący na koniach bez niczego.
wiem Elu ze nie maja nic wspolnego

ale piłka jest, płachty są, śnurki są i co najwazniejsze - jazda jest i to w fajnym wykonaniu

jak brac przykład to z dobrych jezdzcow 😉

aaa i bat jest- choc nie carrot 🤣
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 10:11
jak brac przykład to z dobrych jezdzcow  

przeciętny człowiek to niech przykład bierze z dobrych, tradycyjnych jeźdźców  raczej.

Ta pani tak jak i Latający Francuz to jest jeździectwo zarezerwowane dla naprawdę nielicznej garstki ludzi o wybitnym talencie i nastawione jest na pokazy. Ale owszem są dobra ilustracją na to że PNH czy inne temu podobne moga sie przy tym schowac jeśli chodzi o kunszt współpracy z koniem czy umiejętności stricte jeździeckich

Elu ale dlaczego nie brać z niej przykładu?? za wysoki poziom? Przecież każdy z nas do czegoś dąży ma jakiś cel w życiu i trzeba być optymistą. Może i nie osiągnie się tego co ta kobieta ale dlaczego nie brać z niej przykładu🙂 
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 10:29
Temu nie że żeby to osiągnąć to co Francuz czy wklejona pani to  trzeba najpierw stać się bardzo dobrym jeźdźcem tradycyjnym (wiele, wiele lat jazdy + talent), umieć szkolić konie (talent + wyczucie jeździeckie) a nie brać się za to od du.. strony: nic nie umiejący człowiek się bierze za jazdę bez niczego na nic nie umiejącym koniu bo to jest przepis na katastrofę.

I trzeba to jasno powiedzieć: choćby nie wiem co to nie każdy człowiek osiągnie takie wyżyny jeździeckie. Trzeba po prostu mierzyć siły na zamiary.

Z tym się zgodzę😉 ale to przykład właśnie takich "pseudonaturalsów", którzy naczytaja się w internecie z różnych źródeł i nie wiedzą co jest pięć. Tak jak klasycy są poprawni i niepoprawni, tak samo naturalsi😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 listopada 2012 10:42
nie brać się za to od du.. strony: nic nie umiejący człowiek się bierze za jazdę bez niczego na nic nie umiejącym koniu bo to jest przepis na katastrofę.

Cóż ta moja katastrofa trwa już od maja kiedy wywaliłam wędzidło do szuflady  😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 10:46
noo, wędziło to złooooo
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 listopada 2012 10:48
w niepewnych rączkach przy młodym koniu na pewno  😎
Chciałbym zauważyć, że do przepychanek służy wątek "Czemu naturalsi wzbudzają tyle kontrowersji". Trochę OT tu robicie  🤔wirek:
To jest wątek "sznurkersi - czyli natural w różnych odcieniach" więc chyba filmik wstawiony przez Złotą jest jak najbardziej na miejscu skoro ta Pani nawet używa tego słówka "natural".

Ja suma sumarum najbardziej pozytywne emocje mam do metody Silversand. Głównie dlatego, że jest o wiele mniej rozbudowana (bez tysięcy levelów), nie taka skomplikowana w przekazie i słownictwie a równie skuteczna
(w porównaniu do PNH). Szybko też przechodzi się z kantarka na wędzidło. Metody naturalne są jakimś uzupełnieniem bez tam wielkiego ingerowania w klasyczny west czy klasyczną angielszczyznę. Zwyczajnie jest trochę ćwiczeń z ziemi i siodła a potem jest normalna robota. Przynajmniej taki obraz metody mam z materiałów dukacyjnych na DVD.
Cejloniara, i chyba wlasnie o to powinno chodzić - troche z ziemi w celu zeby z siodla, a nie cwiczyć z ziemi w celu...ćwiczyć z ziemi ;/ albo sie zabić.
nie rozumiem tej agresji naturalsów w stos. do klasyki. przecież można naturalnie konia przygotować do pracy i pracować - i nad koniem i nad sobą. naturals nie nauczy człowieka jezdzic, ani konia robić to czego się od niego "normalnie" wymaga - dreptać kapuste, skakac itd...
te z filmików jak to zawodnicy wkkw jeżdżą bez oglowia to właśnie pokazują - że można połączyć, że da sie klasycznie bez "ciągania za ryj". mozna tez z wędzidłem bez tego szarpanai ryja, bo w sprawnej nauczonym reku to ZŁOOO nie jest. zło będzie jak je założy właśnie nie wyszkolony naturals (tzn nei wyszkolony klasycznie). bo jest nauczony tylko pykać konia z ziemi a nie jezdzić - panowac nad cialem, dawać pomoce itd
To chyba miałam pecha, bo wszyswcy fajni naturalsi jakich znam poziom agresji wobec klasyki mają 0. Obawiam się horse-art, że ulegasz stereotypom. Za to osobiście odczuwam sporą dawkę agresji z drugiej strony.
a ja ją nawet tu odczuwam... te wszystkie hasła o przyjsciu nowego i zastąpienie klasycznego złaa...
chociaż nie czuje niechęci do naturalnych metod (nie mylić z naturalsami - bo na nich mam alergie)
No ale co chcesz porównywac do czego? Dla mnie "naturals" nie szanujący klasyki ni w ząb to patologia. Tak jak patologią jest pseudoklasyczne szarpanie i kopanie. To porównujmy albo patologie do patologii albo teorię do teorii 🙂
ciesze się że tak uważasz.
tylko jak to naturalsom wytłumaczyć?
Spoko, sami dojdą, jak ja 🙂🙂 to taki etap 🙂
horse_art,  a ile tych "naturalsów" poznałaś? pomijając dziewczynki machające bacikami przez lata. chodzi mi o dorosłych ludzi, którzy się doszkalaja jezdziecko u klasyków i behawiorycznie u instruktorów naturalnych, na kursach itp. ile z tych o których mówię to nawiedzone świry?
Isabelle, ja o jednym takim słyszałam, osobiście go nie poznałam, ale koleżanka była na obozie naturalnym i opowiadała jakie to ten dorosły pan ma nie raz podejście do koni i ludzi. I jak tak jej słuchałam, to muszę powiedzieć, że nawiedzony to on jest niestety. A kasę na tym robi niezłą. I dosyć znany pan w "kręgach naturalnych" z tego co słyszałam 😉
Jeśli już bym miała oceniać, to do mnie najbardziej również przemawiają metody szkoły Silversand. Są jasne i zaraz na początku jest zakomunikowane, że ostatecznym celem jest jazda na wędzidle, a nie wesołe podróżowanie na sznurkach cały czas. Te metody to taki wstęp do konkretnej pracy z koniem. I podoba mi się tam poziom energii. Obserwowałam kiedyś pracę Jerzego Sawki i miałam mieszane uczucia. Podchodził do koni z taką jakby agresją, gwałtownie, szybko, wymachując liną. Na miejscu konia, miała bym ochotę wyskoczyć z lonżownika 😉 Porównując to do Silversandu, to podoba mi się ich spokój, takie zrównoważenie i stabilność.
horse_art, ja znam świetnego naturalsa, który jest jednocześnie trenerem ujeżdżenia
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 12:25

horse_art, ja znam świetnego naturalsa, który jest jednocześnie trenerem ujeżdżenia


a można wiedzieć kto to jest?
ElaPe, wiedziałam, że nie wytrzymasz. Na pw oczywiście można 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 12:33
to poprosze na pw
a na jakim obozie była koleżanka jeśli można wiedzieć ?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 listopada 2012 12:39
ElaPe, wiedziałam, że nie wytrzymasz. Na pw oczywiście można 🙂


a tom sie uśmiała. No niezłe to było.  Dziewczyna od zawsze jeździła po normalnemu, prowadziła normalną stajnie rekreacyjną (nawet u niej z raz byłam w jej stajni ale niespecjalnie mi sie podobało prowadzenie jazdy przez nią) i se raptem samozwańczo zapewne doczepia metkę "naturalna" - wiadomo że oczywiście że  po to by sobie  powiększyć grono potencjalnych klientów.

A że jej idzie ta naturystyka "świetnie" to nic dziwnego skoro podstawy normalne ma opanowane.
ElaPe, wszystko co piszesz się zgadza. Natomiast nie doczepiła sobie łatki, tylko zajęła się tym na poważnie. I wcale nie zrezygnowała z klasyki. Nie ma możliwości, żeby komukolwiek coś z koniem wychodziło, jeżeli podstaw nie ma opanowanych. Sama korzystam z niektórych elementów "naturalu", ale to jest wszystko jakby na dokładkę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się