Kącik WEGE :-)

Averis   Czarny charakter
09 stycznia 2014 19:08
Dziewczęta, pomocy 😉 Mam ogromna ochotę na coś słodkiego, ale walczę z pokusa pójścia do sklepu po wielką tabliczkę czekolady. W domu mam mąki ryżową i gryczaną, kasze jaglana, syrop z agawy, karob i domowy dżem od babci. Da się coś z tego wyczarować? Jakieś ciastka do chrupania, cokolwiek? Wiem, że to śmieszne, ale naprawde jestem w desperacji 😁 (juz zjadłam pół słoiczka dżemu z wiśni wymieszanych z syropem).
mozesz zrobic jaglanke z dzemem, albo racuchy.
jeśli jeszcze jesteś nienajedzona (albo na przyszłość) polecam placuszki z kaszy gryczanej, trzeba ją zmielić, dodać wody/mleka roślinnego żeby się kleiło, ewentualnie innej mąki, trochę proszku don pieczenia, cukru- wedle uznania, smażysz i wcinasz z dżemikiem😉
Averis   Czarny charakter
09 stycznia 2014 22:06
Dziękuję :kwiatek:. Ostatecznie zrobiłam coś podobnego do brownie i spałaszowałam z dżemem. I mam jeszcze 3/4 blachy na jutro 😁.
Zakupilam wczoraj brakujace produkty na wege-sushi i jutro bedzie szal!! 😀 Notabene trafilam w moim Asia Markt na wszystkie swieze skladniki na tajska zupe. Normalnie szok! Sa wszystkie rodzaje zielska o dziwnych nazwach, bez ktorych nie mozna zrobic prawdziwego wywaru. Ale sie ciesze! Narazie kupilam tylko swiezy, zielony pieprz, bo nauczylam sie go zjadac w ramach przekaski  😉, ale zupke mam w planach na nastepny weekend. Jupi  😅
Pandurska, no telepatia normalnie! Też mi chodzi po głowie domowe sushi i też mam parę brakujących produktów  😀
Dostałam od faceta pod choinkę przeelegancki zestaw i już mnie korci, żeby go wykorzystać  💃

A ja dziś poległam z brukselką... Tzn przyrządziłam ją b. smacznie... Tak smacznie, że wszystko było dobre, oprócz brukselki  🙁

Chodzi za to za mną bakłażan - w jakiejś wykwintnej formie  😎
Meise Ja tez dostalam zestaw talerzykow do sushi pod choinke, tylko ze od mamy 😉) I tez za mna chodzi baklazan. Gdzies tu krazyl przepis a la gruzinski i to mnie przekonuje bardzo!
Pandurska, pjontka!  😀 Gruziński bakłażan brzmi bosko! Kto wrzucał przepis - ręka (tudzież noga) do góry!
Potwierdzam, że przepis super!!!
Od tego nadzienia w uproszczonej wersji się uzależniłam.

A tu coś nie vege ale dla tych, którzy chcą zredukować zbędne kilogramy.
B. ciekawy dokument.


Ja to się zastanawiam czemu ja taka głupia jestem. Pojęcia nie miałam, że soki się żelatyną klaruje albo o jakiejś tam koszelinie (czy jak to się tam zwie).

W ogóle jak teraz czytam etykiety produktów to się czuję robiona w bambuko przez producentów. składy rzadko kiedy są pełne, np. wiecznie widzę "barwniki naturalne"... ok, naturalne ale jakie? Albo  - identyczne z naturalnym - ale jakie?
Dziekuje, dziekuje za przepis ponownie  😉Mam szczera nadzieje wreszcie go wykorzystac! Dzisiaj byla u mnie w domu linia produkcyjna wege sushi i o ile wyglad w przypadku pierwszej proby pozostawal wiele do zyczenia, tak smakowo mmmm... Pycha! Podejrzalam troche tutoriali na YT i jeden pan chwile podsmazal slupki marchewy z czosnkiem. Tak tez zrobilam. Normalnie szal! Poza tym byl jeszcze ogorek zielony, tofu marynowane, ogorek konserwowy, prazony sezam i oczywiscie ryz + nori.

Tutaj fotki z drugiej proby:

a ja nie wiem dlaczego, ale kazde sushi smakuje dla mnie tak samo...  🤣 Ale mi smaka narobilas babo wstretna...!!!
Kobiety, chodzicie na imprezy zorganizowane? Jeśli tak, to jak radzicie sobie z menu? Wybieram się na Bal Koniarza, odbędzie się w hotelu, zastanawiam się czy jest opcja wyboru dania bezmięsnego czy wydziwiam... W menu imprezowym główne dania są mięsne.
czemu wydziwiasz? A jakby ktos mial celiakie albo jakies inne przypadlosci jedzeniowe to ma sie truc albo siedziec na glodniaka? 🙂 Powiedz organizatorowi ze chcesz wersje wege - calkiem mozliwe ze nie bedzie to nic wysokich lotow, ale przynajmniej cos bedzie - tylko powiedz ewentualnie czego zdecydowanie nie jesz. Ostatnio bylam na weselu, na ktorym wegetarianie dostali... ryby...  🤣 takze jadlam ziemniaki i surowki caly wieczor  😀

znalazlam fajnego bloga i jutro robie kotleciki jaglane w sosie z czerwonej soczwicy 🙂
http://u-l-la.blogspot.com/
teraz to już raczej standard, w większości menu imprezowych jest wersja wege
Pandurska, haha, ja też parę dni temu robiłam swoje pierwsze w życiu sushi  😀 Wyszło bosko, kooocham  😍
Nabijaliśmy: awokado, bambus, ogórek, tofu, papryka, kiełki, imbir, grzyby, marchew, a niektóre dodatkowo nasączone sosem teriyaki. Bomba! A ile zabawy przy tym jest! Nawet jedno zrobiłam z ryżem do wierzchu, a to podobno wyższa szkoła jazdy  😉


W końcu mogłam się obeżreć sushi jak dzik  😀

Forkate, jasne, że chodzimy i nigdy nie było najmniejszego problemu z opcją wegetariańską. Z opcją wegańską bywa różnie. A, pamiętam, że raz w Bawarii w Niemczech mi zaserwowali rybę, jak poprosiłam o danie wege, ale to było lata temu  🙂 A tak raczej kumają czaczę. Jest już tak dużo wegetarian, że powoli staje się to oczywistością, że ktoś nie je mięsa  🙂
Rul, póki co dostałam info od organizatora, że nie ma takiej możliwości 😉 Spróbuję spytać we własnym zakresie w samym hotelu.
Meise, podobno nikt nie zgłaszał organizatorowi takiego "problemu", więc wychodzi na to, że tylko ja jestem bezmięsna :P
Poślij mi to sushi  😍
Forkate, za późno, już zjedzone  😀 :kwiatek:
Spytaj, spytaj, to bardzo kiepsko świadczy o organizatorze, że "nie ma takiej możliwości". Przecież jeden czy dwa bezmięsne posiłki to absolutnie nie jest nic niewyobrażalnie ciężkiego do załatwienia....

Meise woow, alez to juz wersja delux- sushi!! Ja wcisne najwyzej 8-10 i pekam totalnie! Ale jeszcze bede robic, bo lubie bardzo.

Pandurska, hihi, ja zjadłam o wieeeele więcej - w sumie wyszło nam 56 tłustych maki (nie wiem, jak się te odwrócone nazywają)  😀 Pograndziliśmy mocno z tym sushi, ale moja mama dzielnie nam pomagała  😉

Już się nie mogę doczekać kolejnej rundy. Cieszyłam się jak dziecko, jak zawinęłam pierwszą rolkę  💃
o jezuuu... tak duzo??? Meise, kiedy mozna do Ciebie wbic na sushi party?? 😀
Dużo? Na zdjęciu się wszystko nie zmieściło, hihihi  😀
ner, jakbyście były w pobliżu to serdecznie zapraszam, dostosuję sushi party do Was  😀
a gdzie sie teraz podziewasz?  😁
Ja sem żem znowu w moim Heimatstadt, czyli perła południowo-wschodniej Polski - Rzeszów  😀
uuuu... to moze w wakacje w drodze w bieszczady  🙂

a, zrobilam wielkie zakupy w badapaku, kupilam m.in. platki ryzowe.. wlasnie sie namaczaja i sprobuje zrobic rano mleko 🙂 ciekawe jak wyjdzie! 🙂 Co jeszcze mozna z nich robic?











Alee mi narobiłyście smaka  🤬. Normalnie dostałam ślinotoku  😜.
demon Moja wersja na talerzyku niczym u ubogiej ciotki wyglada przy tej Meise  😀 🤣 Rob sushi rob. Dobre, w miare latwe!

Meise Te z ryzem na wierzchu u mnie w suszarni nazywaja sie "inside-out", a w innych miejscach widzialam, ze mowi sie na nie "california style sushi".
Dostałam info z hotelu, że nie ma problemu z wege daniem 😉 Ale nie jestem pewna czy pójdę, bo mam zaliczenia 130 km dalej do wieczora. No cóż, przynajmniej wiem, że da radę w razie czego 🙂
Czy ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć co szybkiego można zrobić z torebki mrożonego kalafiora? 😉
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
15 stycznia 2014 14:01
zupę krem
krótko obgotowany kalafior polany masłem z bułka tartą / posypany prażonym słonecznikiem
kotleciki - kalafior, płatki zmielone, jajko, siemie lniane zmielone
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się