Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Cierp1enie to Julie ma to lusterko, ja jezdze bez. Na swiatlach siegam reka do malego, aby sprawdzic, czy czapeczka na oczach, a moze smoczek chce/wypadl itd.
Zdjecia czadowe 🙂

Julie taak, tez mamy sliczne faldki na udach, na ramionach mniej 😉
Anka - aaaa no tak faktycznie, pomyliło mi się 🙂
za to doszłam do Twojej fotki i ślicznie wyglądacie razem 🙂 synuś podobny do Ciebie.
ami nic nigdy nie wyciągałam. radził sobie sam bez problemu.
Cierpienie to pierwsze zdjęcie po prostu boskie!!!! prosimy o więcej  🙂
Cierpienie jakie bossssskie zdjęcia  😍 piękną pamiątkę bedziecie mieli.

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 marca 2013 19:56
Cierp1enie boziu, rozpłynęłam się! Cudowna sesja, naprawdę wspaniała pamiątka, a dzieciaczek uroczy! 😍

[b] Ami [/b]ja dopiero od dwóch dni podaję Rai banana w całości, ale jak kilka razy złapała większy kawałek to co prawda serce mi stawało, ale w głosie siedziały instrukcje z pomaganiu w odkrztuszeniu i zostawiałam, żeby sama sobie dała radę. Zazwyczaj albo pociumka dokładnie i zje, albo nadmiar wypluje 🙂

Swoją drogą mała jest zafascynowana gryzieniem i podoba jej się to 😀 I tez mam pytanie do Ciebie, Sznurka(ekspertko od żywienia BLW 😁 )- czy mogę małej już podawac w całości ziemniaczka, marchewkę i brokuła? Do jakiej miękkości gotowac? Raja jest leniem, sama nie usiądzie, ale jak najbardziej chce siedziec 🙄 Więc wszelkie posiłki dostaje już na siedząco, na razie z braku laku w wózku(dziś pierwszy raz w takim zwykłym, plastikowym krzesełku).
ami_071, nie pomagaj bo wlasnie mozesz zaszkodzic, np popchnac jedzenie za gleboko. Nawet jezeli wydaje ci sie ze sie krztusi, to najprawdopodobniej ma odruch wymiotny, za pomoca ktorego pozbywa sie za duzego kawalka z glebi buzi. Ja pare razy dostawlam zawalu na ten widok ale moje dziecko nic sobie z tego nie robilo i po akcji migusiem napychalo sobie buzie z powrotem. Musi siedziec prosto jak dajesz jedzenie w kawalkach. Jedzenie musi byc ugotowane na miekko. Moja nie trawi marchewki, nie wiem czy to norma, wychodzi swiezutka tak jak i wlazla niczym prosto przyniesiona z ogrodka, dlatego darowalam sobie na razie. Co do jablek, nie sa miekkie wiec sa potencjalnie niebezpieczne. Dawalam specjalnie przygotowane poki nie miala zebow, obieralam cwiartke ze skorki i obkrajalam krawedzie, ktore moglaby ulamac dziaslami i takie oble dawalam zeby sobie lizala i skrobala dziaslami, teraz nie daje bo moglaby odgryzc kawalek. Fajnie dzieci sobie radza z bananami, tylko trzeba dobrze umyc, podobno przecieranie octem warzyw i owocow usuwa chemie z powierzchni skorki. Banana mozna obrac kawalek, odciac skorki i dac do trzymania za nieobrana czesc. BLW jest fajne ale wylaczne BLW wydaje mi sie przegieciem. Dziec nie potrafi sie na poczatku naszamac wiec jezeli jest dalej glodny po zabawie jedzeniem, to nie widze powodu zeby mu nie pomoc, przynajmniej na poczatku. Oczywiscie jezeli juz je bo moja princessa zaczela jesc (w sensie przelykac a nie wypluwac) kilka dni przed koncem 7 miesiaca, a jedzenie do sprobowania dostawala ok tydzien przed skonczeniem 6tego, tylko zeprzez miesiac wszystko konsekwentnie wypychala na brode bez wzgledu na to czy brala sama czy dostawala papke na lyzeczce. Drugi minus jes taki, ze mozna dawac tylko takie jedzenie, ktore dziecko jest w stanie rozgniesc dziasalami i jezykiem o podniebienie, czyli glownie gotowane i to gotowane dlugo, czyli ogranicza to mozliwosc wyboru. Kolejny minus, ze jedzenie nie jest dobrze rozdrobnione przed polknieciem, co zmniejsza wchlanianie (z drugiej strony papki nie sa mieszane ze slina co tez uposledza wchlanianie). No i ostatni minus to EPICKI BURDEL przy kazdym posilku. Reszta to same plusy 🙂

Mamy cesarkowe, slyszalyscie o tym ze dzieci z cc miewaja charakterystyczny zespol problemow? Bylam u neurologa i pani doktor zdziwila sie ze nic o tym nie wiem, ze dziecko z cc wymaga specjalnego traktowania. Mowila, ze to typowe dla dzieci z cc, ze sie boja kapieli, potrzebuja duzo noszenia, bujania itp, maja problemy z blednikiem (ponoc dlatego moja nauczyla sie najpierw raczkowac, a dopiero potem obracac z plecow na brzuch). Ja przyznaje, ze pierwszy raz uslyszalam o tym wszystkim.
bobek- dzięki za wyczerpującą odpowiedz. Dałam małej ćwiartkę jabłka, wyskrobała sobie środek zębami, zjadła a resztę jej zabrałam, bo właśnie bałam się o za duże kawałki w buzi. Bałagan nam nie przeszkadza. Jutro ugotuje ziemniaka i zobaczymy czy zje. Na początku na pewno się nie naje i będę ją po zabawie dokarmiała.

Ja urodziłam przez cc i nikt mi o takim zespole nie mówił.
my_karen   Connemara SeaHorse
13 marca 2013 20:40
Cudowne zdjęcia dziewczyny!

U nas znowu choróbsko, Darek chyba nadrabia właśnie cały okres niechorowania, bo w ciągu prawie dwóch lat poważniej chory był zdaje się dwa razy, a teraz go trzyma cały czas coś juz drugi miesiąc. Wczoraj skończyliśmy antybiotyk (zapalenie ucha), od wczoraj zaczął się paskudny kaszel, który mija w ciągu dnia ale już drugi ranek i wieczór jest jakaś masakra. Jutro znowu czeka nas lekarz. Chyba gardło też go boli, no i coś mi sie zdaje, że ucho nie do końca jeszcze zaleczone.
Teraz też budzi go co chwilę atak kaszlu. A jak na złość auto w warsztacie i do lekarza trzeba tuptać prawie 2km na mrozie, nie mam kogo poprosić o podrzucenie, a teściowa w sanatorium i zdaje się, że czeka mnie L4 (w tym roku już dwie dziewczyny u nas poleciały po dwóch tygodniach zwolnienia:/). Wymiękam już powoli, niech już ta wiosna przychodzi bo nie wyrobię🙁 No, to sie wyżaliłam, tu nie mam nawet do kogo paszczy otworzyć i ponarzekać.

Zdrówka dla wszystkich chorowitków :kwiatek:
Kurcze wlasnie wrocilismy z nocnego dyzuru bo goraczka 39 i ni echciala malec po czopku. Kazali dawac wieksze dawki bo te ponoc sporo za male na nasza panne. Naprzemiennie ibuprofen i paracetamol. I obserwowac, bo poza goraczka nic jej nie jest, biegunki jednak nie ma. Ponoc duzo dzieci z takimi objawami ze to moze byc grypa albo trzydniowka.. Zapodali Nelci czopek 250 mg paracetamolu no i goraczka faktycznie spadla.. Zobaczymy

Cierpienie no cudne po prostu, sliczne :-)

Ami wstawie jak stoi pompel, jak tylko nic gorszego jej nie bedzie. Oby. Chyba nawet mam na aparacie.

Bobek ja slyszalam o specjalnym zespole dzieci z in vitro heheh 😀 zartuje. Ale moja kapania sie bala faktycznie 😉 Reszta niezbyt pasuje.
U nas do ciamkania najlepsze sa pietki od chleba, takiego czerstwego.
Ja również po cc i pierwszy raz coś takiego słyszę 🤔
Szafirowa, Milan urodził się w 34tc, waga 1860g. W inkubatorze był jakoś 3-4 dni (miał fototerapię w zw. z wysoką bilirubiną), potem już w zwykłym łóżeczku tylko się "tuczył" do 2kg (łącznie był 10 dni). Ja byłam w szpitalu po porodzie 4 dni, potem dojeżdżałam. Będzie wszystko ok, zobaczysz 🙂

Ja też nie słyszałam o żadnym zespole dzieci urodzonych cc. Przypomina mi to raczej zaburzenia integracji sensorycznej, które może mieć każdy dzieciak...
gwash - mam nadzieję, że szybko przejdzie, biedna Nelcia.
Dziewczyny co na ból gardła w ciąży? Mam powiększone migdały, ledwo przełykam cokolwiek 🙁
ash   Sukces jest koloru blond....
14 marca 2013 09:28
tajnaa, płukanie gardła wodą z solą, do picia ciepła woda z miodem i cytryną , 2 ząbki czosnku dziennie np. na kanapkę.

edit:
Na ból gardła w ciąży dobry jest też syrop z cebuli. Pokrój dwie cebule i wymieszaj z dwiema stołowymi łyżkami cukru. Przygotowane produkty odstaw do momentu, gdy cebula puści sok, który potem będzie można pić. Konieczne jest picie dużych ilości płynów, ponieważ nawilżają one śluzówkę gardła. Może to być letnia woda, herbatki ziołowe lub, np. napar z korzenia imbiru. Wystarczy, że pokroisz w plastry świeży korzeń imbiru, zalejesz wodą i będziesz gotować na wolnym ogniu przez ok. 20 min. Następnie przecedź go, dodaj łyżkę miodu lub odrobinę soku malinowego. Wypijaj szklankę ciepłego naparu rano i wieczorem. Staraj się dostarczyć organizmowi jak najwięcej witaminy C. Ważne jednak, by nie pochodziła ona z preparatów aptecznych, ale była dostarczana organizmowi w postaci owoców cytrusowych, soku z aronii, czarnej porzeczki lub cytryny.
Hascosept do psikania i plukanie woda z sola. tajnaa

my karen az zaluhe ze nie moge Ci pomoc... Napisz jak dzus Darek. Moje dziewczyny zasmarkane i kaszlace
ze stanem podgoraczkowym. czekam z utesknieniem na wiosne..
Nelcia dzis duuuzo lepsza, ma tylko ok 37 stopni i nastroj tez duzo weselszy. Badz tu madry czlowieku z tymi dziecmi :/

Mamuski raczkujacych jakie rajtki sa dobre do tarzania sie po ziemi? Bo pajace juz nie sa wygodne, skarpety spadaja albo sa sciagane, wiec wymyslilam ze rajtki beda chyba najlepsze i najtansze do wycierania kurzow. Zwlaszcza ze mam miliony bodziakow od cioci Pokemon i jeszcze drugiej cioci, wiec jakze eleganckie polaczenie rajty + bodziak bedzie najergonomiczniejsze 😀.  A i jeszcze mam duzo tuniczek i sukieneczek ktore mozna na to zalozyc, jak maja przyjsc goscie  😀iabeł:
Tylko jakie te rajty, sa jakies fajne firmy? Zeby byly trwale, dobrze sie ubieraly, nie opadaly itd.. Z abs, czy to niezbyt sie przydaje?
Dziękuję dziewczyny, zaraz zabieram się za produkcję syropu z cebuli 🙂
zdrowia życzę dla dzieciaków!

chyba nie ma nic gorszego- jak czas kiedy dzieci chorują
ja czuję się taka bezradna wtedy, ehhh
i panikuję a wiem, że nie powinnam.
moje brzdące pojechały dziś do Warszawy do teatru. Wstały wcześniej i stroiły się no bo nie wolno w dżinsach przecież.. to TEATR mamo! Dobrze, że nie chciały makijażu hahah
Ja już mam dość tej zimy i pogody.Wczoraj wszystko ok a dziś znowu katar 😵. Dostałam kartkę z przedszkola,żeby chore dzieci zostawały w domu i co?i D... zaprowadziłam wczoraj Wiki do przedszkola a tam dwójka maluchów zasmarkana i kaszląca 👿No i dziś nas dopadło 😤
gwash abs się przydaje, zwłaszcza jak dziecko próbuje wstawać (na panelach - zbawienie).

Rajtki firm wszelakich, polskich... popatrz w sklepach, aby gumka nie była uwierająca(w pasie bezuciskowa) i aby w nóżkach nie były szczupłe, nie kupuj ze wzorkami tak mocno wyszytymi od wewnątrz, bo wszystko odbija się na nóżkach.
Swojemu kupuje frotte, bo są cieplutkie i nóżki ani stópki nie marzną.
Lepiej kupić ciut większe niż mniejsze  😉 bo ciągle pupcia będzie na wierzchu  😁

Najlepsze są na bazarkach/ryneczkach... bo pomacać można - są też tańsze niż w sklepach.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
14 marca 2013 11:01
gwash, kasiulka25, mój ZAWSZE ma tyłek na wierzchu, czy ma za małe rajtuzy, czy za duże, czy grube, czy cienkie, czy polskie, czy zagraniczne  😁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
14 marca 2013 11:17
gwash, na allegro widzialam specjalne do raczkowania- z wzmocnionymi kolankami i antposlizgami na nich. Niedrogie byly ;-)
kenna, dziekuje za odpowiedz :kwiatek:
ash, jak juz w koncu zajdziesz to bedziesz najlepiej przygotowana i wykwalifikowana ciezarowka ever ;-) apropo- mamy marzec, bylas juz u gina? ;-)
ash   Sukces jest koloru blond....
14 marca 2013 11:21
szafirowa, 🙂 taki mam plan 😀
Nie byłam, bo jestem jeszcze w trakcie ostatniego opakowania tabletek.
Umówiłam się na wizytę na początek kwietnia. Porobię wszystkie badania i zobaczymy 😉
Muszę powalczyć jeszcze z odpornością, która leży i kwiczy.
Ciągle coś łapię, jak nie katar, to gardło itp.
gwash, ale ci sie Nelcia rozwija, dopiero co wstawialas filmik z pierwszego raczkowania, a ta juz staje sama 🙂 Zdrowka dla niej.

Co do rajtek to ja na okraglo trzymam w rajtkach bo najwygodniej i dokladnie tak jak mowisz jak w gosci zakladam tuniki, czasem spodnie + skarpety ale to mniej wygodne bo skarpety albo cisna albo spadaja. ABSy sie przydaja ale mam tylko jedne takie i jakos sobie radzi bez. U mnie sprawdzily sie rajtki z tchibo z frota na stopkach ale bez ABS, co prawda szybko sie zmechacily ale nie porozciagaly, nigdzie nie cisna, a dobrze sie trzymaja. Procz tego moge polecic calzedonia i Name It. Nie polecam rajstopek firmy Yo!Yorker, totalnie sie rozlazly i rozciagnely, po 2-ch razach doslownie.
Jakoś na początku roku kupiłam rajciochy w Biedronce (tak wszystko kupuję w Biedronce, bo to jedyny market na mojej skromnej wiosce  :hihi🙂.
Zmechaciły się co prawda, ale prane były już 101 razy i nadal są super  🙂
W sumie jedyne w których wzór się nie odbija na tłuściutkich łydkach Krzysia  😁

Tylko ten tyłek na wierzchu... zmora moja  😵 nie znoszę jak pełza taki rozmemłany, no ale cóż, byle jemu wygodnie było  🙂

Później spojrzę jakie to firmy są tych najbardziej odpornych i wygodnych.

bobek mój bez absów trenuje na panelach szpagaty i różne inne figury baletowe...  😵

W ogóle zadziwia mnie jakie dzieci są elastyczne  😲
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
14 marca 2013 11:48
A szelki? 👀 Takie nie za mocno założone przytrzymałyby rajtki. Chyba, że takie małe dziecko jeszcze nie może?
Gwashu my zakładaliśmy na pajace takie getry po prostu, zaciągaliśmy na kolana, bo jak popylała szybko, to wyglądała jak bite dziecko.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 marca 2013 13:20
apropo- mamy marzec, bylas juz u gina? ;-)


Jak pilnuje, pamiętliwa  😂
ash   Sukces jest koloru blond....
14 marca 2013 13:22
Szafirowa nie chce za dużej różnicy wieku, bo chce się na spacery z wózkiem umawiać 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się