Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Adaś początkowo też ale teraz z niego niezły klocek i już dobrze siedzi.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 sierpnia 2013 13:00
Czy może ktoś zaproponować fajny leżaczek? Jak długo wytrzymują baterię (nie nawidzę rzeczy na baterię, a widzę, przy dzieciach to norma).


Zależy, jaką funkcje ma spełniać. Ja swój polecałam już kilka razu. Mam taki:
http://www.tinylove.co/index.php?p2359,wielofunkcyjny-lezaczek-bujaczek-lozeczko-3w1-tiny-love-18kg

Jest rewelacyjny, mala uwielbia w nim być, już sobie w nim siedzi i świat ogląda, a jak zaśnie, to jednym ruchem cichutko kładę ją do pozycji leżącej. I ma wibrator 😀
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 13:01
Opolanka a ten wibrator to dla mamy?  👀
Wybacz, nie mogłam się powstrzymać :kwiatek: Chyba chodziło Ci o wibracje? 😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 sierpnia 2013 13:03
CzarownicaSa, tak, wibracje, ale my z mężem grzejemy, że Julka pierwszy wibrator dostała 😉 Bo na prawdę mocno wibruje 😉 No i jest cichutki. Można z niego zrobić bujaczek, ale trzeba mieć na wyposażeniu umięśnioną nogę albo kij od szczotki, bo bujać trzeba ręcznie/nożnie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 13:09
Chyba, że tak 😁 Ale do tej pory cieszę się z "wibratora" 😁
uwaga bo pisane jedną ręką przy karmieniu

Dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:

Isabelle, Julie: tak tak tak to ta karuzela, bardzo fajna! Ciuszki chętnie przygarnę ale nie za darmo bo mi głupio- co do kopyt Rudej to będę miała na uwadze, ale po ciąży muszę najpierw swoją ogarnąć, śwoją drogą, jak tam się mają jej przeszczepy?

opolanka - ma spełniać funkcję taką bym mogła z ubikacji skorzystać  😉. Ale tak na serio, to ma mi zastąpić leżaczka z ludzkich kolan, stworzyć możliwość by Nadia na chwilkę się "sama" zajęła i jakaś pomoc w usypianiu byłaby super
Isabelle, jesli chodzi o konia, to spoko, zadna tajemnica (a moze powinnam powiedziec, ze nie bede o swoim koniu na prawo i lewo rozpowiadac?  😁 Hehe). Kon moj osobisty od 5 lat, 10 letni rekreant SP. Avatar to stop klatka z filmu, na ktorej wyjatkowo mi sie po prostu podoba, bo z reguly jest rozciagnieta we wszystkich chodach parowa, a tutaj nie dosc, ze jakostam sie ustawil, to jeszcze wyglada dosc skrocony i podstawiony (nie wykluczone, ze obiektyw troche zakrzywil rzeczywistosc hihi😉 ) Zawsze mialam ambicje ujezdzeniowe, ale pozostaly jak dotad w sferze marzen, nigdy nawet lopatek nie robilismy... Jezdzic nie jezdze, bo prawie 24h na dobe jestem sama z Milanem. Nie mam na miejscu zadnej babci, cioc a TZ jest wiecznie zajety. Ostatnio Egona jezdzi kolezanka, wiec czasami wsiadam na 10 minut w srodku jej jazdy, ale tylko jak tata Milana jest akurat przelotem w stajni i zsiadam, jak musi jechac znow. Tym sposobem nie da sie niczego zaplanowac, bo na calosciowa jazde potrzebowalabym kolo 2h, co jest kompletnie nierealne. Chociaz ostatnio udalo mi sie wylonzowac, wiec jakies 40 minut az sie nim zajal...
Karuzele jak na zdjeciu tez mielismy, kompletnie nie zainteresowala Milana, co najwyzej mial radoche z kopania w nia, a te zwierzaczki wtedy fajnie fruwaly. Dziecko, ktore slucha lub patrzy na karuzele, to jest dla mnie abstrakcja...

Falbana, moim zdaniem wynik 50ml to jest norma. Ja mam troche inna sytuacje, bo ja zawsze TYLKO I WYLACZNIE odciagalam, nic nie karmilam piersia, wiec wiadomo, ze tego mleka bylo wiecej. Zawsze odciagalam tyle, ile wypijalo dziecko.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 sierpnia 2013 13:15
falabana, no ten leżaczek taką funkcję spełnia, jest drugim łóżeczkiem i drugim wózkiem u nas w domu. Gondola jest duża, sporo miejsca. Dziecia można przywiązać. Łatwo się montuje. Ma 9 melodyjek, świecą robaczki i ogólnie impreza 🙂 koszt 300zł za spokój 🙂
Czy ktoś ma jakiś pomysł dlaczego Gabryś od wczoraj dużo pije (jak zwykle dużo) a prawie wcale nie sika? :/
Julie, co to znaczy prawie wcale? Ile pieluszek przez dobe zmoczyl?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 sierpnia 2013 15:17
Julie, jak sie dowiesz to daj znac- Jasiek od kilku dni rowniez duzo mniej sika, a je srednio co 2-2,5h.
Julie, co to znaczy prawie wcale? Ile pieluszek przez dobe zmoczyl?
Nie wiem, nie liczyłam, zmieniam mu pieluszkę tak jak zawsze o stałych porach, ale np. po nocy powinna ważyć 5 kg a była ledwo mokra. Teraz zmieniłam po kilku godzinach, powinna być ciężka a nie była. Wyraźnie mniej siura.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 16:48
Julie a ciepło jest u Was? Ja zauważyłam, że młoda jak jest gorąco to zdecydowanie więcej pije a mniej siusia- bo większość chyba wypaca. No i przy gorączce tak miała, ale Gabryś chyba nie ma temperatury?
Nie ma temperatury i nie jest ciepło. Dziwne.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 17:26
Jeśli nie zachowuje się dziwnie, nie jest marudny i nie płacze jakby go coś bolało to ja bym się nie przejmowała 😉 I dla pewności i spokoju przeszła do pediatry,
Julie, ja tylko moge powiedziec, co mi powiedzial pediatra, u ktorego kiedys bylismy z identycznym problemem. Tylko, ze Milan byl wydaje mi sie duzo mlodszy, jakies 3-4 miesiace chyba mial. Doktor powiedzial, ze jesli maly moczy (wystarczy, ze bedzie to 1 sik) 5-6  pieluszek dziennie, to nie ma sie co martwic. I dokladnie bylo tak samo, jak u Ciebie (z reszta czasami jeszcze tak jest, jak Milan malo wypije), ze po nocy pielucha jest tak zwyczajnie nasiaknieta, zamiast byc pielucha-kamlotem😉
No jest marudny, ale jestem pewna na 90% że to zęby idą. Wciska pięść do buzi, śliniąc się jak buldog  i mówi przy tym "bbbbbbwwwwbbbb"... to chyba zęby...?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 18:30
Julie jak masz możliwość to przejdźcie się jutro do pediatry, jeśli nic mu nie jest to Ty będziesz spokojniejsza, a jeśli jednak coś wyjdzie- wcześniej zareagujesz 😉
kasiulkaa25,  ale mnie nastraszyłaś tym zadławieniem. nie czytałam o BLW jeszcze, znam tylko trochę ogólników, ale czy tak popularna metoda/nurt jest w gruncie rzeczy tak niebezpieczna?


Zapewne "w tamtych czasach" o BLW nikt nie słyszał  👀 po prostu rodzice dawali do łapki jedzonko, dzieciaczek ładnie radził sobie sam (jadł w ten sposób ziemniaki, buraki, banany, marchewkę i jabłka).
Przy większych kawałkach odkrztuszał sam i wypluwał.
W pechowy dzień siedział w krzesełku do karmienia tak jak zwykle... musiał odgryźć większy kawałek, który feralnie wpadł do gardziołka... i tam został.
NIC nie pomogło, nawet trzymanie za nóżki główką w dół... nim pogotowie przyjechało dziecko było już sine. Karetka nie miała zestawu do intubacji! wezwali kolejne pogotowie, nim ono dojechało... dziecko już nie żyło  🤔

Przypadek, pech, złe zrządzenie losu, zakrztusić może się (śmiertelnie) każdy. Czasami tylko jak patrzę na zdjęcia dzieci samodzielnie jedzących, to mi ciarki przechodzą po plecach  🤔
Oczywiście nie jestem przeciwniczką BLW tylko schizy mam  🙄 - jak to mówią przypadki chodzą po ludziach i jak ma coś się stać to i tak się stanie...

W temacie psów: przygarnęłam następnego  😉 biegał po trasie szybkiego ruchu... przeżył cudem i jest taki  💘
Akcja przeogromna bo wstrzymany ruch całkiem na czteropasmówce  😲 ale mam psa  😉
Tir wyhamował w ostatniej chwili...
Ktoś wyrzucił, bo zapewne znudził się  🤔 rozwiesiłam ogłoszenia, odzewu zero (oby tak zostało  :icon_redface🙂.
Wiecie co, ja wiem, że jestem dopiero 3 tyg po porodzie, ale... wczoraj poszłam do dentysty i pani dentystka jak siadałam na fotel, zapytała mnie słodko z uśmiechem "który to miesiąc, i że tak uroczo wyglądam". No nie obraziłam się, ładnie wytłumaczyłam, że jestem 3 tyg po cc, ale od tamtej pory jest mi przykro. 5 kg po ciąży mi zostało, i to jest ok bo tak chciałam, tylko ten brzuch... z 5 mca ciąży...  👿
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 sierpnia 2013 18:52
agulaj79, poczytaj co na tym etapie pisalam ja, akzzi i inne- toczka w toczke to samo. Mi nawet babcia 'komplementy' strzelala, ze wygladam jakbym jedno mala w wozku a drugie w brzuchu. spadnie, daj czas, wszystko musi sie poobkurczac, a to nie jest rach-ciach.

Moja twarz wyglada okropnie... cale cialo tak 'no jeszcze ze 3 kg i bedzie spoko', a twarz jak 'wez ty cos zjedz...', wyszly mi kosci policzkowe, zarysowala sie zuchwa, zapadly policzki- wygladam jak ksiazkowa zmeczona i wychudla matka. Paskudnie, az chyba zdjecie z dzis wgram i Wam pokaze... :/

ps. u nas tez na bank zeby ida i mam chwilami ich dosc.
Szafirowa ja to się dziwię że ty nic nie jesz. Ja cały czas muszę buzią ruszać. Już choćby sucharki jak nie mam ręki żeby kanapkę zrobić.
szafirowa czemu nie jesz?  🙄
szafirowa dawaj fotkę!
Mi zostało po ciąży 5 kg i jestem zła bo nie spada. Nie odchudzam się, nie jestem na diecie, nie ćwiczę ale...cały dzień zapierdzielam jak mały samochodzik, jem mało bo nie mam czasu (czasem tylko dopadnie mnie wilczy głód - może to jest przyczyna), noszę, skaczę, gonie wózkiem jadącego na rowerku Filipa 😉, tańczę na mopie i nic!  Myślałam że schudnę tak samoistnie jak po Filipie a tu gucio.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 sierpnia 2013 19:19
agulaj79, to nie jest tak, ze ja nic nie jem- w koncu zyje i maly tez ma co jesc. Ale- jem 2 razy dziennie. male sniadanko i wieczorem obiad. Nie jem duzych porcji, bo nie mam takiej potrzeby. Jak jest ciasto, to wcinam, owoce tez, ale zadnych przekasek, kanapek itp. Nie z przekonania, tylko tak wychodzi.

Dorzucam nasza fotke z dzisiejszego spaceru (w kapelutku odziedziczonym po Gabrysiu :kwiatek: ) oraz fotke w prze-superowych spodenach od cioci Muffinki ( :kwiatek: )
szafirowa szkoda że nie pokazałaś całej sylwetki ale widzę że wyglądasz ślicznie 😉 I Jasinek jaki słodki, spodenki cudne, strasznie mi się podobały jak kupowałam a mój grubasek w nie nie wszedł 😉
Co to za chusta? Cudna! Ja ostatnio chusty nie używam wcale! Adaś pogardził - mam nadzieję że chwilowo. Musze może jutro zrobić próbę.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 19:31
Szafirowa jak dla mnie ładnie wyglądasz 😉 Daj sobie czas. I przede wszystkim staraj się jeść- nie musisz wtryniać nie wiadomo jakich posiłków, ale dobrze by było gdybyś chociaż 3 podstawowe jadła. Na 2 posiłkach długo nie pociągniesz 😉

Agulaj
mój mogłabym Ci pokazać 😁 Jak poszłam parę tygodni po porodzie do sklepu to się mnie sprzedawca spytał, czy już drugie w drodze 😁 Dopiero teraz, rok po porodzie zaczęłam wracać do normy jak się porządnie za siebie wzięłam i brzuch mi troszeczkę spadł. A i tak jest na nim mnóstwo luźnej skóry i tłuszczu 😉
O brzuszku to chyba agulaj pisała... Ale 3 tyg po cc to można mieć brzuszek nawet jak w 8 mies! Czas, czas i jeszcze raz czas!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 sierpnia 2013 19:34
Ach, to moja pomyłka :kwiatek: Już poprawiam 😉
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
20 sierpnia 2013 19:37
Muffinka, chusta kupowana w trybie awaryjnym od Julie 😉 Womar Zafirro, super nosi i rewelacyjnie sie wiaze. wiem co mowie, bo wybiegam zawsze z domu w 5 minut albo motam na parkingu gdzies, a nosze conajmniej 2h dziennie ciagiem.

CzarownicaSa - z moim brzuchem jest juz tylko jeden problem- jest zmasakrowany rozstepami :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się