Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 listopada 2013 20:02
Mi też się dziecko "popsuło", drugi dzień buczy i jęczy 🙁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 listopada 2013 20:06
opolanka, welcome to my world 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 listopada 2013 20:11
szafirowa, no dla mnie to nowość. Co prawda pierwsze miesiące były trudne, ale potem nastał czas sielanki. A tu taki zonk.
Trudno, ide się resetować do wanny, może mi ulży.
opolanka, szafirowa - "Join the club", a raczej "I'm joining the club"  🤔
bilans dnia:
-1 ojciec którego nie ma od 3 w nocy i wróci koło północy
- 1 dziecko, co nie przespało nawet minuty w ciągu dnia
- 1 szklanka whiskey z colą, lodem i cytryną
- 1 bolący jak cholera, dziurawy na 1/4 ząb
- 1 skończony słonik z filcu
- 1 skończona maskotka-rybka
- 10 zjedzonych kalorii, bo przy drugim ziarnku popcornu zepsuł się ząb

czyli standardowy dzień u mnie w domu 😉
Isabelle, u mnie dziś:
- 1 dzień, w którym miałam móc wsiąść na konia, a okazało się, że jak zwykle nie mogłam
- 1 ojciec, który musiał jechać w biznesach w dzień, a na wieczór ma imprezę, na którą musi pójść z uwagi na mogące ujawnić się korzyści biznesowo/pracowe (jaaaasne)
- 1 dziecko nawet grzeczne, na 10 minut przed pójściem spać wyrzygało całą kolację i sprawiło mi roboty na jakieś 2h (włączając pranie moich i jego rzeczy, czyszczenie skórzanych paputków moich i jego, mycie podłogi i karmienie go ponownie), bo zachciało mi się ulec mu i dać do rączki chleb chrupki, który uwielbia (a tak ślicznie i bezproblemowo go jadł...)
- 1000 dodatkowych kalorii, bo jestem przed @ i chce mi się żreć na maxa (a ostatnio staram się ograniczać)
- 1 pojemniczek na drobiazgi zrobiony z puszki po mleku owiniętej kartonem hehe
- 1 płytka, którą Milan zerwał ze ściany bawiąc się metalową łopatką kuchenną, taką do przewracania ryb na patelni etc. Płytka jedna z tych za jego plecami na zdjęciu. Nie ma tam wypełnionych fug i genialnie wpadł na pomysł, żeby ją tam wkładać. Płytka spadła na podłogę i się rozpękła na "puł"  😂
- 1 gruboskórny hipopotam, który dzwoni z tej imprezy zapytać, jak tam u nas, opowiadam mu o tym, że właśnie chwilę temu dopiero udało mi się małego położyć, a jest 22ga, o tym co mały wykombinował i że jestem padnięta, a on na to, ni mniej ni więcej tylko "no to ok, to bawcie się tam ładnie". A nadmienię, że na bank nie był  pijany. Jak go zapytałam, czy uważa to za normalną reakcję odparł, że "no przecież on co dwa dni rzyga, to powinnaś być przyzwyczajona" 😵


A jeśli chodzi o kombinezonki za 16zł, to moja droga, drożyzna! W ubranka zaopatruje mnie moja mama, która w chodzeniu po lumpexach ma poziom: MASTER. Nie kupi nic droższego, niż 2-5zł. Oczywiście mam wszystko, co może na siebie założyć dziecko, i to w kilku egzemplarzach 🙂

Poka słonika i rybkę!
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
15 listopada 2013 22:11
odpiszę w hurcie,bo podczytałam kilka ostatnich stron:

Trista, kotbury - gratulacje!

co do mówienia - moja -prawie 5,5 latka plynnie i z odpowiednią dykcją wymawia: kwas dezoksyrybonukleinowy oraz transcendentalna redukcja fenomenologiczna, ale niestety nie mogę jej od tygodnia nauczyć dni tygodnia  😵 😡

i chciałam poprosić Bogdanową o wrzucenie abslolutnie fenomenalnego dzieła małego Bogdana  😅 👍
Sznurka legowisko rewelacja! skąd ty bierzesz takie rzeczy?
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
15 listopada 2013 22:19
właśnie sznurka to beagle?
[quote author=Ktoś link=topic=74.msg1925576#msg1925576 date=1384553473]
co do mówienia - moja -prawie 5,5 latka plynnie i z odpowiednią dykcją wymawia: kwas dezoksyrybonukleinowy oraz transcendentalna redukcja fenomenologiczna, ale niestety nie mogę jej od tygodnia nauczyć dni tygodnia  😵 😡
[/quote]od razu wiadomo, które z rodziców Marysi ma lepszy zmysł dydaktyczny 🏇
kenna, ależ on się duży wydaje 😉 no i stylizacja świetna 😉 mały przystojniacha

sznurka legowisko świetne, wydaje mi się, że wszystko u Was w domu ma niepowtarzalny klimat 🙂
Blue_angel, taka strasznie duża mózgoczaszka mu wyszła na tej focie, jakby ufoludkiem był, teraz się dopiero przyjrzałam - ale dzięki 😉
kenna, Śliczny Miluu! 😍

[quote author=Ktoś link=topic=74.msg1925576#msg1925576 date=1384553473]
co do mówienia - moja -prawie 5,5 latka plynnie i z odpowiednią dykcją wymawia: kwas dezoksyrybonukleinowy oraz transcendentalna redukcja fenomenologiczna, ale niestety nie mogę jej od tygodnia nauczyć dni tygodnia  😵 😡
[/quote]
No nieźle! 😀

Jak tam na froncie porannym? 😀
Gabgi wstał o 4.30 i do książek! 😁 Namiętnie czyta taką z realistycznymi obrazkami przedstawiającymi zwierzęta. Widzę, że rozwój nie pozwala mu na bezczynność. Nie ma czasu spać, bo już od świtu czacha dymi. 😁

Julie, spoko😉 dziś 6.05🙂
Wczoraj Lew czytał CK Kuchnie Makłowicza, jak nawiedzony, z pol godziny, szkoda ze na finał rozerwal kartę tytułowa🙁
Blue_angel, dzięki, to miłe!
Ktoś, tak, beagle😉
_kate, robimy sobie hehe zamiast kupować😉
kenna, fajna fota! A chłopy to czasami ręce opadają...
Piotrek to nie wiem o której wstał, już zdążył się pobawić, wysikać i zjeść 2 jogurty(sam). a Stach wstał chyba o 8, leży z nami w łóżku i "gada".
Agulaj kurczę tylko on stęka i stęka i ewidentnie chciałby zrobić tą kupę. a brzuch to ma jak balon.
U nas znów nocka kiepska, mody wstał o 6.10.
A ja o 9 💃

Właśnie! Za każdym razem jak sznurka wstawia fotkę gdzie widać coś fajnego w jej domu to potem patrzę na swoje mieszkanie z obrzydzeniem 😎 Więc proszę mi sznurko albo nie wstawiać fotek 😀iabeł: alb przyjechać do mnie i zrobić z mojego mieszkania coś fajnego 😉

Julie, spoko😉 dziś 6.05🙂
Łeee, tu luksus. 😉 Mnie najbardziej śmieszy, że te pory wstawania Gabrysia są niemożliwe do przewidzenia. Przedwczoraj poszedł spać o 19.30, wstał o 6.30, a wczoraj poszedł spać o 20.20 i wstał o 4.30.  😜

Wiesz sznurka, że Gabryś ma kuzyna beagla? 😁 Mój brat z bratową mają beagla o imieniu Kapsel. Jest ich kochanym "syneczkiem", więc jak by nie było kuzynem Gabrysia. 😉
Bułeczka śliczna! Uważajcie tylko żeby jej nie utuczyć, ponoć beagle mają do tego tendencje. Chociaż u was będzie bardzo dużo latać na dworze, więc będzie mniej narażona.
paskudny dzień. W gaciach goniłam kucyka po polach, ojciec wylądował 30 km od domu z padniętym akumulatorem, a w dodatku uszyty but mnie zasmucił, bo brzydki i koślawy, a nie japońska ciżemka jak miało być w zamyśle. dobrze chodziaz że małe banana zasysa z pasją
Muffinka, weź nie zartuj😉
Julie, bede pilnować, obiecuje
Kupiłam na ciuchach buty Lewciowi, jakaś głupia jestem znów 21 i ledwo wlaza
Wieczna zacma umyslowa
Isabelle, ojtam ze krzywy
Artystyczny mówi sie😉
Ja właśnie jedna noga bujam hamak i znów mam refleksje ze w końcu wyrośnie. Wtedy chyba większy kupię😉 kurde używam go non stop i jest niezastąpiony na drzemki w dzien
Sznurka zgadzam się z Muffinką. Zazdroszczę umiejętności, wyobraźni. Mi zostało zgapiać  😀 🤣 a wysyłkowo też robicie?
_kate, hihi jak trzeba to wszystko sie robi
w dzisiejszych czasach trzeba być elastycznym - powiedział socjolog przy maszynie do szycia;]
Dziewczyny mam problem od 2 dni na wieczór pojawia się u mnie twardnienie brzucha i towarzyszący mu ból, nie jest bardzo silny ale powoduje dyskomfort... Oczywiście z moją lekarz nadal nie mogę się skontaktować a wizyta dopiero w środę. Powinnam się bardzo martwić i kołować wizytę u kogokolwiek do tego czasu? Wczoraj wzięłam nospę i przeszło ale dziś nie jestem pewna czy mogę znowu tak zadziałać? I do tego te białko w moczu z którym wciąż nie wiem co jest.... 😕
sznurka,  zazdroszczę umiejętności technicznych. i technicznego chłopa. mój nie potrafi półki zamontować czy lustra zawiesić... A mamy w domu wszystko co można sobie zażyczyć spod szyldu Dremela (lutownica w "pisaku" służyła mu za zapalniczkę, jak zgubił...)

Idrilla,  część  osób napisze, żeby się nie przejmować, część każe Ci iść do lekarza. Według mnie każdy ból i każde plamienia i skurcze należy traktować poważnie i brykać do szpitala. Niech sprawdzą. Usg nie zajmuje dużo czasu, należy Ci się, i spokojniejszy duch. Ja bym już teraz jechała na dyżur ginekologiczny i sprawdzała, zwłaszcza patrząc na aktualny wskaźnik poronienień. Większość lekarzy mówi, że ból jest normalny. no normalne to jest np ciągnięcie w pachwinach pod koniec, bo się luzują więzadła czy inne wajchy. Ale moim zdaniem każdy inny ból jest powodem do obaw i należy go skontrolować niezwłocznie.

(mam małą radę. taką ogólną. Ciężarówki, miejcie małą torbę szpitalną spakowaną całą ciążę. Taki podstawowy zestaw szpitalny. Kapcie, szlafrok, gacie, koszulę, ręcznik, szczoteczkę, książkę 😉 . Jak połamałam nogę to było na biegu pakowanie, zanim mi dowieźli to mnie załadowali w szpitalną koszulę. Jak mnie na obserwacji z powodu bólu zostawili to też czekałam aż M. wszystko znajdzie, spakuje i przywiezie. Wsadzcie tam zapasowe rzeczy, niech leżą. Czasem trzeba szybko jechać do szpitala, czasem np po badaniu położą do szpitala na obserwacji. Taka mała torba w aucie nie czyni różnicy, a oszczędza zestresowanemu ojcu poszukiwań rzeczy, gwarantuje, że mamy zawsze pod ręką podstawowy zestaw szpitalny i nie wylądujemy w znoszonej koszuli szpitala, ani, że ojciec przywiezie coś, co naszego brzucha już nie pomieści 😉 )
Idrilla, dla własnego spokoju może lepiej jak pojedziesz do szpitala. Nie wiem jak mocne są to bóle, ja raczej poczekałabym do poniedziałku i jeśli sytuacja powtórzyłaby się jeszcze przez te 2 dni to bym poszła do lekarza/szpitala. Czasem boli mnie brzuch, parę razy zdarzyło się, tak jak Tobie, że wieczorem był twardy, napięty i kiedy poszłam do lekarza żadnych niepokojących zmian nie zauważył. Tylko, że ja miałam wyniki w porządku. Przepisał jakieś tabletki rozkurczowe, które miałam brać w razie silniejszych bólów i kazał więcej wypoczywać
Póki co się położyłam i ból odszedł. Nie wiem może się dziś przeciążyłam dziś, miałam trochę na rękach 6kg siostrzenice? Jeśli jutro znowu coś takiego się powtórzy to pojadę na jakiś dyżur do szpitala bo do środy osiwieje ze stresu, nie mówiąc, że takimi nerwami sama się nakręcam i spinam.
Isabelle, kiedyś K. też nie umiał, za to świetnie gotował, a ja wbijałam gwoździe
ja nauczylam się gotować a on został majsterkowiczem

a Dremlowych sprzętów zazdroszczę, mi się Moto Saw marzy...
sznurka,  my dremela... dostaliśmy za darmo 😉 inaczej bym nie kupiła, bo i po co. dali nam do testów do warsztatu jak byliśmy w sklepie i jak po pół roku zadzwoniliśmy kiedy ktoś odbierze sprzęt to powiedzieli, że możemy sobie zostawić 😉 dostaliśmy versatip(?) tzn taką lutownicę, taką małą szlifierkę, i takie coś do grawerowania czy czegoś, taka... polerka do paznokci 😉

echh drzwi od stajni ja musiałam flexem traktować, bo jak M. się za to zabrał to zrobił przepalenia w półkolach paskudne. echh...

Idrilla,  nigdy nie zrozumiem polityki, że się człowiek tak stresuje, że może osiwieć, a nie poświęci dwóch godzin na upewnienie się, że wszystko ok w szpitalu 😉 zwłaszcza, że ciężarne zazwyczaj przyjmują bez kolejki 😉

Blue_angel,  ale nie zobaczył nic na usg czy różdzką wywróżył, że wszystko gra?

Laski, macie święte prawo domagać się usg, jesli tylko macie najmniejsze niepokojące symptomy, a lekarz ma obowiązek je zbadać. Ba, na początku ciąży jak mnie dół brzucha bolał jak na okres to mnie lekarka położyła na 3 dni na obserwację, bo powiedziała, że ona ma obowiązek to zrobić, bo jeśli coś jest nie tak, a ona to oleje to ją pociągną do odpowiedzialności! (inna sprawa, że mi od razu zagrożoną ciążę wmówiła, a w szpitalu nie zrobili mi nic poza macankiem i morfologią 😉 statystyki chcieli sobie podbić, bo szpital na wsiach, widać klientów mało 😉 )
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 listopada 2013 18:09
Idrilla, mój lekarz twierdził, ze infekcje dróg moczowych moga przyspieszyć poród, miałam antybiotyk przy lekko przekroczonych wynikach. Ja jestem z tych, co by poszły do lekarza.
Isabelle, nie drecz mnie!!!
Mi się marzy mala szopa w ktorej bym mogła dłubać;] szyld nawet mam, prąd doprowadzony i kawalek pola
tylko szopy brak;]
Isabelle - Niestety mieszkam poza miastem i zostałam sama w domu bez auta, mąż dopiero o 23 będzie dlatego narazie nic nie mogę zrobić... Ale słowa opolanki całkowicie mnie przekonały, żeby nawet o północy dziś pojechać bo moje wyniki nie są tylko lekko przekroczone...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się