Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
22 marca 2016 19:00
Tajnaa. ...no to faktycznie,  to już 3 raz przekładają co ? Ja bym chyba jajko zniosła.  Trzymaj się tam  🙂
Dzionka no musze się ogarnąć ..ale nie jestem pocieszona diagnozą  ( bo dzisiaj w końcu poczlapalam do lekarza ) , mam zapalenie płuc  🤔wirek:
Leosky nie wypowiem się w kwestii inhalatora,  a Ty chcesz kupić nebulizator czy co ?
Maleństwo śle Kalina ma długie nogi  😉 taka pannica.  Mój ostatnio  urósł i to nawet sporo , ma teraz 81,5 cm i waży coś ponad 11 kg.

Idę syna łapać i do kąpieli Bo juz mi chałupe roznosi. ..pani doktor kazała mi w łóżku leżeć  😁 a to ciekawostka.  😂
Szafirowa mój w 21 tc miał 418g, teraz w 31 tc prawie 2kg 🙂
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
22 marca 2016 20:33
Aż ja sobie powspominałam 🙂 Antek w 20,2 tyg ważył 405g, urodził się 3650g, teraz waży 10300g 😉 tak, tak, nie pomyliłam się. Ważył 10kg 300g tydzień temu.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 marca 2016 20:39
zduśka, Pani doktor musi mieć świetne poczucie humoru 😉 Zdrówka życzę!
maleństwo, Kalina super! Strasznie z niej już poważna kobieta 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 marca 2016 21:37
zduśka, jaaaasne, matka półtoraroczniaka i łóżko 😉 Kuruj się... jakoś.
Ano, nogi ma długaśne po ojcu, co mnie niezmiernie cieszy, bo krótkie nogi to był zawsze mój kompleks i dopiero niedawno jakoś się z tym pogodziłam 😉
Kurczak, Czasem poważna, a czasem... Chocheł. Straszny czort jest, skacze cały czas i po wszystkim (i po wszystkich), obecnie ma fazę na "Krakowiaczek jeden", bo zamiast biegać, to... galopuje, przodem lub bokiem. I wszystko, co na jej pozoiomie, to już nudne i każe się nosić po domu, łapiąc do czego dosięgnie (domofon/ kosmetyki/butelki).
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 marca 2016 21:39
Maleństwo my z Młodą galopujemy we Dwie idąc ulica 😁

Byłam aptece. "Oni nie mają nic bez recepty na grzybice" 😵 jutro idę do drugiej.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 marca 2016 21:40
CzarownicaSa, my póki co wspólnie tupiemy i machamy nogami na ławkach 😉
nika 77 żaden lekarz nam tego jeszcze nie zasugerował. Natomiast sądzę że nie znam się na tyle  by wiedzieć które konkretnie badanie zrobić? Czy w wieku Milenki mogę? Czy to miarodajne? Które konkretnie zrobić?

to musi lekarz skierować, ja ci mogę powiedzieć co Michał miał robione, ale to jednak zadanie lekarza. Tak mi się skojarzyło. Michał ma częste infekcje, źle znosi szczepienia itp. dlatego już dość dawno pojawiała się sugestia w ustach różnych lekarzy, aż dostałam skierowanie. Teraz sprawa jest "czysta", jest silnym alergikiem.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
23 marca 2016 06:47
maleństwo, hihi no jak bym czytała o Hani 😉 A my to dziwne galopowanie nazywamy lajkonikiem 😉
tajnaaa - kciuki zacisniete!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 marca 2016 10:08
maleństwo, hihi no jak bym czytała o Hani 😉 A my to dziwne galopowanie nazywamy lajkonikiem 😉


Dobre! Kradnę!
Zarzuć Hanką, też pewnie dorosła baba już 😉
Lotnaa   I'm lovin it! :)
23 marca 2016 11:00
tajnaa! Myślami jestem z Tobą! To cholernie nie fair tak czekać, rozumiem, że nic nie możesz też jeść?  🙄

My mieliśmy mieć wizytę na usg bioderek, przyjechaliśmy, a tam w recepcji zdziwnieni, bo przecież pani dr jest chora i one odwołały wszystkie wizyty. Do nas nikt nie zadzwonił. Okazało się, że nie wpisali nas w terminarz (a karteczkę z datą dostaliśmy  🙄 ). Teraz wyjeżdżamy, więc usg dopiero za 3 tyg  😕 No nic, będę dalej pieluchować i mam nadzieję, że już będzie dobrze...

My dziś jedziemy, tylko 850 km 🤔 Mam nadzieję, że Hania będzie dzielna, i że my też damy radę pokonać to w nocy non-stop.
Lotnaa - tzrymam kciuki za podróż, będzie ok :kwiatek:śliczna Hania!
tajnaa - kciuki są! pewnie już po?
maleństwo - super Kaliszek🙂 widzę, że kciuk rulez...:P u nas też rządził ale już odszedł w zapomnienie🙂

Mamusie starszaków - polecacie jakieś git hulajnogi?
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
23 marca 2016 11:41
Dziewczyny, pomóżcie proszę.

Czy taki http://www.dadum.pl/pukylino-jezdzik-rozowy-puky.html jeździk to fajna sprawa dla 15 miesięczniaka? Czy lepiej coś innego wybierać? Trójkołowy może?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
23 marca 2016 11:55
bazylka, dzięki! Musimy dać radę 😉

Pytanie mam, bo miałam zapytać lekarza, a nie ma jak.

Kiedy wasze dzidziusie zaczęły "używać" kciuka? W sensie - rozprostowywać jakoś bardziej? Bo Hania wciąż bardzo często ma go zaciśniętego w innych paluszkach. Teraz już trochę bardziej inne palce otwiera, a ten kciuk wciąż taki przyklejony do dłoni. To jest normalne czy powinnam coś z tym robić?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 marca 2016 12:02
bazylka, ano kciuk jest ważny, smoczek odrzuciła w wieku 4 miesięcy... Mam nadzieję, że kiedyś i kciukolowi powie baj...
Wizja, Kalina ma jeździk i bardzo lubi. Początkowo używała go jako pchacza, osiągając prędkość światła, a mnie doprowadzając do palpitacji, ale teraz już i normalnie wsiada.
Mamusie starszaków - polecacie jakieś git hulajnogi?

http://valcoobaby.pl/ybike-kicker,id572.html 🙂
maleństwo - ja miałam nadzieję, że samo przejdzie...ale kiedy po skończeniu roku widać było, że stres/nuda = kciuk  i po historii opowiedzianej przez Ciocię żłobkową o dziewczynce, która ssała kciuka u nich w wieku 1-3 a teraz chodzi do przedszkola, ma 5 lat i nadal ssie (wadliwy zgryz, sepleni) to zaczęłam działać🙂 i w wieku rok i 5 miesięcy pożegnaliśmy się ostatecznie ale lekko nie było, myślę, że w naszym przypadku im Żorż bardziej kumaty byłoby raczej trudniej - mam nadzieję, że u Was minie bez większych akcji!
edit.
Julie - dziekuję :kwiatek:
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
23 marca 2016 12:13
maleństwo - tylko obawiam sie, ze kurcze na zbyt długo nie starczy. Dlatego zastanawiam sie nad rowerkiem biegowym puky z bocznymi kołami. Z tym, ze on ma najniższa wysokość siodełka 30 cm. A tez jeździk 20 - ale nie regulowany. Nie wien czy mi nloda sięgnie nogami do ziemi na tym biegowym. Z kolejnej strony ten biegowy ma nirmalne pompowane koła, a nie takie plaskacze jak ten jeździk, ktorym na dwor to sie chyba nie wyjedzie ... Sama bie wiem.
Wizja my mamy Puky Wutsch. Helka dostała na roczek. Jak miała rok i 3 miesiące zaczęła używać zgodnie z przeznaczeniem. Do teraz na nimco dziennie śmiga po domu i lubi do tego stopnia że jak jedziemy do moich rodziów na dłużej to za nim tęskni. Na dwór też z nim wychodzimy czasem.

Edit. na stronie aktywnego smyka jest jak dobierać rower biegowy, myśle że do jeździka się też sprawdzi - stawiamy przy ścianie w pieluszce i butach. Książka między nogi i mierzymy dł. nóżki. Wutsch jest chyba minimalnie większy niż pukylino
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
23 marca 2016 12:31
pani myk - czyli ten troszkę większy niż ten co wstawiałam. To chyba go wezmę. Powinien na troszkę dłużej starczyć 😉 Dziękuję 🙂
ja miałam najpierw jeździk http://image.ceneo.pl/data/products/28648372/i-manufacturer-jezdzik-pchacz-samolot-dusty-planes-49825.jpg?=70618 na roczek, potem puky rowerek biegowy.

hulajnoga natomiast u nas sprawdza się z dużym kołem przednim i stabilna
mamy drugą na małych kółkach, niby też stabilna, ale Michałowi stawała na przednich kołach i nakrywał sie tylnym
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
23 marca 2016 13:08
bazylka, to ja polece taka, co kosztuje koncowke tamtej 😉 Jasiem od dawna zasuwa, stabilna, lekka:
http://www.ceneo.pl/23062169?se=GbURRsztAQDkTXuqN1tW0KU3m_HZ5_bB&gclid=CN-B___v1ssCFWF5cgod6pUAYg#tab=click
Lotnaa po 3 miesiacu te odruchy powinny zaniknac, takze Hania ma jeszcze czas 🙂

Kuuurdeee, u nas lekko opozniony skok rozwojowy... Nie moge zniknac Idze z oczu, ba, czesto nawet polozyc gdzies dalej od siebie bo jest marudzenie i/albo placz... Oddalenie sie do kuchni czy lazienki przyprawia mnie o bol glowy...  😜 Zastanawiam sie czy nie brac jej na noc do lozka bo co godzine pobudka... TRAGEDIA!!! Pocieszcie ze to szybko minie! Takich cwiczen z cierpliwosci jeszcze nie mialam! :emot4:  😁
Dziękuję za odzew w sprawie hulajnogi :kwiatek:
a ja polecę OLX jeśli o ceny chodzi 🙂
nerechta Jasne, ze minie, ale te pozniejsze skoki rozwojowe sa coraz dluzsze mam wrazenie. Wg kalendarza niektore trwaja i po miesiac. Pamietasz, jak sie ostatnio widzialysmy i sie cieszylas, ze nie jestes mama Paulinki? No to taki stan trwal wlasnie ze 3-4 tygodnie, ALE ile nam potem umiejetnosci przybylo!🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
23 marca 2016 15:03
Tymek zrobił dzis samodzielnie parę kroków i tak mu sie spodobało ze co chwile próbuje 🙂
Się zaczęło na poważnie chodzenie.
Wczoraj kupiłam mu EMELKI i śmiga w nich jak stary chłop 🙂
Urodzila sie Eliza 3450 g i 53 dluga, rozdarta jak mama. Cyca zaciaga jak stara. Odpoczywamy teraz, nogi wracaja do ladu, rana boli jak diabli ale daje rade. Fotke wrzuce jak sie ogarne.
tajnaa - witamy Elize :-) gratulacje  😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się