Czemu araby wzbudzaja tyle kontrowersji?

bo to jest mega wkur... szczególnie jeśli się wie że tak nie jest, że nie jest to koń doskonały, ideał konia - a am sporo dyskwalifikujących je mankamentów jak na konia uzytkowego

zupelnie tak samo ty byś otoczenie wkur.. jakbyś notorycznie wszem i wobec chwaliła sie swoim dzieckiem i podnosiła jego przymioty czy trzeba czy nie trzeba
[/quote]


Jak wpisy na forum jakiegoś fan klubu o innych niż Twoje przekonaniach  czy upodobaniach  mogą  wkur.. i trafiać no srodka układu nerwowego . Co , boisz się o swoje poglądy czy jak ?

Co do takiej matki chwalącej się swoim dzieckiem : no chwali  sie , no gada wkoło  . I niedojrzała emocjonalnie  jednostka podchodzi do niej  i nazywa  to jej dziecko bambusem i kupą łajna , a jednostka  przystosowana do życia w społeczeństwie  albo obraca to w żart lub spokojnie  zwraca uwagę i robi swoje, albo puszcza mimo uszu i robi swoje.
ja sie nie podniecam, tylko pragne uzupelnic moje luki. bo jak na razie, to co napisalas o fryzach ty, to wiadomosci z wikipedii. wiec powiedz mi, pokaz mi fakty o tym, ze wiadomo na pewno, ze konie uzywane w sredniowieczu byly to konie rasy fryzyjskiej- nie wschodniofryzyjskiej np ani tez nie konie o pochodzeniu fryzyjskim- czyli mowimy tu o regionie nie o rasie. chcialabym faktow mowiacych, ze byla, istniala rasa koni karych, ze szczotkami pecinowymi i o reszcie cech koni rasy fryzyjskiej.
btw. to poteznie elu oftopujesz i chyba cie zglosze do moderacji 😎


Zresztą wpisy o fryzach, w ramach "porządków" na forum 👀 winien być przeniesiony do właściwego fryzowego wątku i tam kontynuowany.



no to jednak araby sa wyjatkowe- bo maja swoj DRUGI wątek!

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 11:37
ale czystej krwi araby zdaje się w czasach średniowiecznych były w Polsce dużą rzadkością (konie zdobyczne)  wiec nie można powiedziec że były powszechnie używane przez rycerstwo czy też później przez kawalerię.

Mogły przyczynić się i przyczynily się do uszlachetnienia lokalnego pogłowia dając w rezultacie mitycznego i wymarłego konia polskiego.




tu ciekawa strona o koniach wojskowych na przestrzenie dziejów

http://www.husaria.jest.pl/kon.html

Katija: nie nudź już z tymi fryzami tylko zaboerz się za odpowiednią lekturę.
ja sie nie podniecam, tylko pragne uzupelnic moje luki. bo jak na razie, to co napisalas o fryzach ty, to wiadomosci z wikipedii. wiec powiedz mi, pokaz mi fakty o tym, ze wiadomo na pewno, ze konie uzywane w sredniowieczu byly to konie rasy fryzyjskiej- nie wschodniofryzyjskiej np ani tez nie konie o pochodzeniu fryzyjskim- czyli mowimy tu o regionie nie o rasie. chcialabym faktow mowiacych, ze byla, istniala rasa koni karych, ze szczotkami pecinowymi i o reszcie cech koni rasy fryzyjskiej.
btw. to poteznie elu oftopujesz i chyba cie zglosze do moderacji 😎

http://www.usfriesianreferral.com/bloodlines.htm
Tu jest o historii fryzów.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 11:39
a tu o arabie w wikipedii 🙂
[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%84_arabski[[a]]

cyt z wikipedii : "Poza klasycznym pięknem, które reprezentuje koń arabski, warto pamiętać, że jest to również koń użytkowy. W przeszłości używany był jako koń bojowy, umożliwiał wojownikom pokonywanie dużych dystansów. Pomimo lekkiej budowy, bywał wykorzystywany nawet jako koń roboczy. Obecnie przoduje w dyscyplinie rajdów długodystansowych, wyścigów czy w klasach "pleasure" (w rekreacji). Coraz więcej koni arabskich pojawia sie w klasach western, w ujeżdżeniu i skokach. Są to bowiem konie bardzo wszechstronne, inteligentne oraz chętne do nauki i pracy"
albo tu

[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%84_fryzyjski[[a]]

jestes smieszna. ja sie pytam o fakty- gdzie sa fakty dotyczace istnienia koni rasy fryzyjskiej przed 1878 rokiem.
kon pokazany na rycinie z cala pewnoscia ma duzy udzial krwi orientalnej i to jest fakt.
[quote author=ElaPe link=topic=74403.msg1196201#msg1196201 date=1321961959]
albo tu

[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%84_fryzyjski[[a]]

[/quote]

Idąc tym samym tokiem myślenia, co wikipedia w przedstawieniu historii konia fryzyjskiego, można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że konie wielkopolskie również maja korzenie wywodzące się od koni rzymskich.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 12:06
jestes smieszna. ja sie pytam o fakty- gdzie sa fakty dotyczace istnienia koni rasy fryzyjskiej przed 1878 rokiem

ty za to jak mniemam posiadasz bardzo poważną wiedze która powoduje że swobodnie możesz negować istnienie na terenach hist. Fryzji rosłych, karych koni będących protoplastami obecnych Fryzów.

Myślę że powinnaś rozpowszechnić tą wiedzę bo jak widać tkwimy w błędnym przekonaniu. Zacznij może od korekty Wiki 🤔wirek:

inaczej bo po angielsku

During the Middle Ages, it is believed that the ancestors of Friesian horses were in great demand as war horses throughout continental Europe. Through the Early Middle Ages and High Middle Ages, their size enabled them to carry a knight in armor.
ElaPe, nie posiadam zadnej takiej wiedzy. jak rowniez nie posiadam takiej ze byly. to bardzo proste NIE WIADOMO. taka jest odpowiedz.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 12:30
owszem, wiadomo, że nawet przed zawiązaniem księgi fryzów, określone konie hodowane na terenie  Fryzji były protoplastami/przodkami  obecnych Fryzów.
ElaPe, o tak tak, to jest fakt i to wiadomo! prawda 😀
co wy tu śmiecicie fryzami 😤, załóżcie im osobny wątek "Czemu fryzy wzbudzają tyle kontrowersji"

Jak mawia prof. Andrzej Strumiłło, hodowca, znawca i miłośnik arabów "Araby hoduje się z miłości i w miłości"
to podsumuje wasze wywody. Nie każdego stać na taki przejaw uczuć dlatego nie jest to Elu) koń dla każdego.
[quote author=damarina link=topic=74403.msg1196137#msg1196137 date=1321957669]
Zastanawiam się nad kierunkiem hodowli arabów w PL.
Bo na świecie sobie doskonale radzą z różnorodnością :-) Tutaj nie ma obaw.
Ile tak naprawdę arabów może uzyskać najwyższe oceny pokazowe?
Jaki to jest odsetek?
A co z resztą, hodowaną na wygląd głowy i szyi z uszczerbkiem dla kłody i nóg.
Jak je użytkować?

oczywiście że hiper czampionami zostaje niewielki odsetek
natomiast ja bym się nie obawiała i nie demonizowała
[/quote]
To ze da sie uzytkowac odpady z hodowli "glowy i szyi", o niczym nie swiadczy. Ot, wszystko idzie jeszcze sila rozpedu.
Konie, ktore sa objete konkretnym programem hodowlanym z czasem osiagna cel tego programu. Jezeli celem jest leb i szyja, to cel ten zostanie osiagniety - reszta cech bedzie miala przypadkowy rozrzut. Ogier ktory bedzie mial glowe i szyje i jednoczesnie beznadziejny galop i zdrowie, przeniesie (statystycznie) wszystkie swoje cechy na potomstwo. A poniewaz celem jest glowa i szyja, to ten ogier zostanie uzyty szeroko, a bez lba i szyi, chocby z super galopem sie wykastruje i sprzeda do rekreacji. Albo ewentualnie w teren gdzie bedie kryl co popadnie.
Nie da sie hodowac konia "wszechstronnego" jezeli nie ma selekcji na wszechstronnosc.
Gdzie sa w PL hodowle, w ktorych robi sie jakakolwiek forme selekcji w kierunku jezdnosci, galopu, "serca", zdrowia i innych cech wymienianych w tym watku jako charakteryzujace wspolczesnego araba i stanowiace o jego wartosci?
Jak wygladaja narzedzia takiej selekcji (czempionaty uzytkowe, sport)
bobek oczywiście że sa takie hodowle i centra treningowe gdzie robi się selekcje koni oo  na uzytkowośc
gdzie sprawdza się tętna robi badania krwi
a także odrzuca sie konie ze wzgledu na "zły" galop (płaski/niekryjący terenu/inne)

Selekcja tych koni uzytkowych to tory - i tu kilka hodowli koni wyścigowych
a także rajdy - 1 bardzo duzy osrdoek rajdowy i 2 czy 3 pomniejsze stajnie, a takze 1 bardzo duza hodowla juz pomału ukierunkowana na konie rajdowe
Gdzie sa w PL hodowle, w ktorych robi sie jakakolwiek forme selekcji w kierunku jezdnosci, galopu, "serca", zdrowia i innych cech wymienianych w tym watku jako charakteryzujace wspolczesnego araba i stanowiace o jego wartosci?


Są- w wątku arabskim i na polskiearaby . Miłej lektury : )
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 13:37
"Araby hoduje się z miłości i w miłości"

No wiadomo. I dlatego na araby przez różowe okulary milości i nie widzi się prawdziwego obrazu tylko tą wszechogarniającą miłość.
a... i jeszcze kontrowersyjne araby jako jedyna rasa w Polsce ma swój kwartalnik "ARABY" który jest kopalnią informacji o tej rasie jeżeli ktoś naprawdę chce czegoś o nich wiecej wiedzieć, a nie tylko bić pianę na volcie
Ela kudy tobie do profesora i jego wiedzy -lat ŚWIETLNE 😀iabeł:
"Araby hoduje się z miłości i w miłości"

No wiadomo. I dlatego na araby przez różowe okulary milości i nie widzi się prawdziwego obrazu tylko tą wszechogarniającą miłość.


Ela  lubisz stawiać kropke nad i  , prawda?

To już Ci teraz cudza miłosc przeszkadza ? Toz to charakterystyczne dla zgorzkniałych ciotek ....
Wojenka   on the desert you can't remember your name
22 listopada 2011 13:42
A ja jeszcze dodam, że araby z linii wyścigowych i rajdowych mają kawał ściętego zadu, więc Elu znów uogólniasz 😉.
Poszukajcie sobie obrazków pod hasłami: Azim du Florival, Dahess, Dostatok, Muqatil al Khalediah, Nobby.
W załączniku finisz Azima du Florival na 160km w Rambouillet
to tak na rozluznienie klutni moja historia  😉

miałam kiedyś arabki w treningu. no bajka  😍
były to koniki oczywscie totalnie znarowione, ale szybko, bardzo szybko doszlismy do porozumienia.
najciekawsza byla klaczka (z linii rajdowej podobno) ktora jak przyszła - była łapana na lasso nawet w boksie -bo inaczej nie dalo si edo niej podejść zeby kantar zalozyc (kopala, skakala, taranowała). pare dni - przedstawienie reguł, nauka komned i totalne porozumienie. stała sie najpewniejszym z koni które mialam wtedy. rewelacja. absolutnie odwazana, do tego ciakawska tak, ze zawsze ciekawosc nowego przewazala nad lękiem.
miała pełnoobjawowe ADHD - była wszędzie naraz i non stop trzeba było ja czyms nowym zajmować.
wszystko ją rajcowało i jej sie podobało. no takiej radosci u konia z nowych doznań (pierwsze tereny, wyjazd nad morze...)nigdy nie wdziałam. jakby krzyczała całym ciałem "ale za...biście!"

mielismy podejrzenie, że ktoś ją exstasy podkarmia  😁 albo za źrebaka sie nazarła jakiegoś magicznego ziela- jak Obelix 😉

a... oczywiscie radocha straszna, no ale dla mnie tez to taki konik na faze, nie czulam sie jak normalnych "poważnych" koniach. na arabach sie nie jezdzi, na nich się czlowiek "przemieszcza" bo nie czuć jak nóżki stawiają, zawracają nie robiąc łuk, tylko w miejscu przestawiajac nogi poprostu 😜
choć na innych kucach też mam takie wrazenie (to z brakiem"powagi" jazdy 😉 znajomi koniarze (od duzych) nabijali sie, że co to za koń w ogóle...to wiekszy pies, nie kon! 😁

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 13:50
ależ odurzająca jest ta atmosfera miłości.
Julie Nawet uznając, że osoby ograniczające przydatność arabów do roli ozdób ogródkowych, ewentualnie do jazd terenowych (wyłączając je nawet z małego sportu, który w mojej opinii jest w zasięgu umiejętności nie tylko arabow, ale i kuców), czy określając je jako arabskie nieroby nie są ich przeciwnikami, a jest inne określenie takich osób - nie zamierzam się o to kłócić, nie o łapanie za słówka tu chodzi.

_Gaga Nie interesuję się sportami jeździeckimi, czy zawodami, a więc wierzę Ci na słowo 😀 i tak jak cieszę się z sukcesów polskich koni na pokazach, tak samo cieszą mnie sukcesy Polaków  😉 jednakże mam nadzieję doczekać czasów, kiedy polski sport będzie miał się tak dobrze na arenie międzynarodowej, jak polska hodowla, bo póki co jesteśmy tam z tego co sama piszesz sporadycznymi gośćmi, a fajnie byłoby zagrzać miejsca w czołówce na stałe - i mówię to bez cienia złośliwości.

ElaPe Nawiązując do Sienkiewicza, to skończył on pisać Krzyżaków w 1900 roku, a więc 491 lat po czasach, w ktorych dzieje się akcja książki. Aczkolwiek był on z całą pewnością osobą wykształconą, to brak informacji, aby posiadał odpowiednią wiedzę, aby określić jak mogły wyglądać konie prawie 5 wieków wcześniej. Osobiście uważam, że zastosował określenia znane z wielu baśni i opowieści: książe ratuje księżniczkę przybywając na białym koniu, a rycerz i Zorro na karych, rosłych ogierach - Zbyszko na przeciętnym koniu nie wzbudziłby w czytelniku takich emocji, jakie koń przez Ciebie opisany - zwłaszcza w czasach, kiedy konie były codziennością wszystkich ludzi - w pracy, czy transporcie.

Nawiązując jeszcze do któregoś z wcześniejszych postów, myślę że nie ma powodów, aby martwić się o polską hodowlę. Nie sprzedaje się u nas najlepszych koni - chyba, że po co najmniej kilkuletnim wykorzystaniu w hodowli. Na aukcje idą z reguły konie tzw. średnie. Najlepsze najpierw wykorzystujemy u siebie, a najgorsze się kastruje i po cichu sprzedaje. Jeśli decydujemy się na sprzedaż świetnych koni, to tak aby mieć z tego jak największy zysk w postaci materiału genetycznego pozostałego w naszych stadninach, a przy tym zarobić jak najwięcej na aukcji, czego świetnym przykładem jest Kwestura.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 13:58
Osobiście uważam

super że uważasz w dodatku osobiście.

i po cichu sprzedaje

co po cichu. mało to jest ogłoszeń o sprzedaży koni arabskich
Elu, bo te gorsze sie sprzedaje po cichu. głosno to sie sprzedaje te lepsze:P
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
22 listopada 2011 14:07
Elu, bo te gorsze sie sprzedaje po cichu. głosno to sie sprzedaje te lepsze:P


aa, chyba że tak
APELUJĘ O ZAMKNIĘCIE TEGO WĄTKU BO NICZEGO POŻYTECZNEGO NIE WNOSI A POZA TYM WYRAŻANA JEST W TYM WĄTKU JAWNA DYSKRYMINACJA KOCHAJĄCYCH INACZEJ (kochających araby miłością widzianą przez różowe okulary)
AMEN
chyba na odwrót  z tą sprzedaża
to co widac na no gieldziekoni czy innych portalach z ogł to jest wierzcholek
zdecydowana większosc koni jest sprzedawana bez ogłoszen
albo w ogłoszeniach branzowych - branża arabska
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się