Co mnie wkurza w jeździectwie?

donkeyboy, ja się nie znam na psach. Nie wiem co się robi z psem który zeżarł pracę, więc nie odpowiem Ci na pytanie i nie wiem czemu miało służyć te porównanie.
Sama piszesz, że ktoś te dzieci rozpieścił... to nie wina dzieci 😉
Ja mam w głowie taki obrazek sprzed wielu lat. Ekipa ME Pony, wszystkie dzieci z polskiej ekipy tulkają te kucyki, wyprowadzają, czyszczą (w sumie to już nastolatki), a jedna z tych osób przezywa swojego kucyka na wszystkie brzydkie sposoby i może nie jest agresywna do kucyka ale bardzo oschła, zawsze trochę mocniej pociągnie za uwiąz, silniej przestawi. Zainterweniować nie można ale nie jest to fajny widok. Po starcie tego zawodnika, całkiem udanym swoim drogą, przychodzi Pan Tata. Po kilku minutach już wiedziałam skąd szedł przykład szorstkiego traktowania i przezwisk. Bardzo mi się smutno wtedy zrobiło i żal. Kucyka i Dzieciaka.
Facella, na pewno wyrosna z nich zajebisci, empatyczni, odpowiedzialni dorosli ludzie, jak beda sie obracac na codzien wsrod przemocowych Znanych Nazwisk i dostawac soczysty hejt anonimowych klikaczy w internetach 😀 10/10 najlepsza metoda ever

Jak dorosli traktuja konia jak narzedzie do wygrywania to jest spoko, ale dzieci, nie, dzieci maja byc madrzejsze. Z d*py maja sobie te madrosc wyciagnac 🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 11:12
kokosnuss, ja wiem, że każdemu się zdarza, dlatego pisanie o dzieciakach, że nie jeżdżą idealnie na MP, uważam za żenujące. Zwłaszcza, ze na regionach nie raz widziałam eliminacje i ponad 20 punktów karnych. I zdjęcia, z których nie dałam rady wybrać ani jednego do publikacji... mózg dziecka (Empatia, planowanie i przewidywanie konsekwencji, kontaminacja emocji i umiejetność radzenia sobie ze stresem) różni się Znacząco od mózgu dorosłego. I dzieci ten wasz hejt przezywają, bardziej. A przecież na tej samej revolcie nie można słowa o cudzej jeździe powiedzieć, bo jest obraza majestatu i potem 3 lata ciętych komentarzy. Maja Marchwicka doświadczyła tego hejtu bardzo boleśnie. Żadna z Was nie chciałaby być na jej miejscu. A jeździ o wiele lepiej od kogokolwiek na revolcie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2020 11:13
Przecież napisałam, że to „zasługa” dorosłych. Dyskusja toczy się o dzieciach to nie wiem czemu miałabym wywalać teraz z dorosłymi, którzy w podobny sposób traktują konie  🤔wirek:
Strzyga, osobiscie jestem przeciwna hejtowaniu kogokolwiek, nie wazne, czy to dziecko na MP batujace kucyka czy forumowiczka na regionalkach zaliczajaca 5tego z rzedu angola w miniLL. Co innego krytyka - tylko ze ta powinna byc kierowana do doroslych, nie dzieci, bo to nie dzieci z definicji nie zarzadzaja wlasnym treningiem i treningiem koni, na ktorych jezdza.

Btw. najwiecej hejtu leci z reguly ze strony naturalsow i innych przypadkow nic z koniem nierobiacych, oni przeciez nigdy nie jezdza na koniu spietym / odgietym / walczacym z reka / skaczacym z niepasujacego odskoku, bo tak jakby w ogole nie jezdza 😁
Moon   #kulistyzajebisty
28 sierpnia 2020 11:31
Nie no, wychodzi na to, że ktoś kto nie loffka lub sam nie jeździ 140 to powinien zamilknąć. As always  🤣

Btw. najwiecej hejtu leci z reguly ze strony naturalsow i innych przypadkow nic z koniem nierobiacych, oni przeciez nigdy nie jezdza na koniu spietym / odgietym / walczacym z reka / skaczacym z niepasujacego odskoku, bo tak jakby w ogole nie jezdza
a w tym jest pewna prawidłowość, także 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 11:35
Moon, nie, ale powinien najpierw spojrzeć na siebie, zastanowić się czy na pewno tak łatwo to osiągnąć i to tylko zła wola, a potem swoją dobrą rade przekazać trenerowi/rodzicowi, a nie robić nagonkę na forum. Bo dziecku można zrobić naprawdę krzywdę takimi wrednymi komentarzami.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
28 sierpnia 2020 11:35
Bo wstyd piętnować dzieci „anonimowo” w sieci?

Nie żyjemy w hipisowskiej komunie, żeby razem wszystkie dzieci wychowywać.
Ale może warto być takim człowiekiem, z którego takie dziecko mogłoby brać przykład.
Jeździecko również.

Nie jeżdżę 140, nie jestem fanką, ale też nie popieram publicznego linczowania dzieci.
Bo inaczej nie mogę tego określić.
A potem zdziwienie skąd tyle depresji, prób samobójczych u młodych ludzi.

donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
28 sierpnia 2020 11:40
kare_szczescie no stad ze i pies i koń to zwierze które odczuwa ból. Dla mnie sytuacja jest analogiczna, zwierze dostaje po d... bo ktoś nie ma gdzie wylać frustracji. Ja nigdzie nie pisze dorośli nie są winni. Bo są.

Kiedyś miałam nieprzyjemność pracować dla „pani mamy” i „pani córki”. Poziom konkretny, żadne tuptanie regionalnej. Jedna była warta drugiej. Tu nie było żadnego znęcania się, bicia, kar nad zwierzętami tylko ciagle napięcie bo córunia wymyśliła sobie dość nierealny cel a mamusia przytaknęła. Atmosferę w stajni można było maczetą ciąć. Konie ciagle zestresowane bo frustracja jak się nie przelewa na konie to na obsługę. Wszelkie niepowodzenia to dramat. Na zawodach ciagle wymówki i zwalanie winy za niepowodzenia na listek na wietrze. Albo dla odmiany na mnie bo niby „za ciasno” zaplotłam kucysia i to już jest moja wina ze się spiął (mimo ze zaplatałam pierdyliard razy). Tu nie chodziło o konie, tylko o wygrywanie i prestiż i tytuł. Za wszelka cenę. Cena to słowo klucz. Jak się kucyk zepsuł albo już nie rokował na wygrywanie to kupowanie następnego modelu.

Domyślam się o kim mowisz. Taki obrazek tez znam, oj aż za dobrze niestety.


lusia722 nie padły żadne imiona. Nie jest powiedziane co i kto. Jest ogólna dyskusja, imo revoltowicze stawiają w wielu przypadkach konstruktywne argumenty. To jest hejt? Bo zaraz się okaże ze nawet instruktor zwracający uwagę na błędy to hejter.
Dużo problemow z psychika wynika tez właśnie z presji i wymagań o których rozmawiamy. Dzieci w dzisiejszych czasach maja wpajany kult zapier...lu i jednocześnie brak dzieciństwa na kształtowanie młodego człowieka. Moim zdaniem to tez ma ogromny wpływ na zdrowie psychiczne młodych ludzi od których wymaga się zdobywania i wygrywania. To tylko dzieci. I potem maja problem z funkcjonowaniem w spoleczenstwie jako dorośli.
Osobista notka, mało jeździecka ale da się ja przełożyć na rywalizację jeździecka: moi rodzice ganiali mnie za nie bycie najlepsza w szkole. Miałam takie same problemy, tylko pierwsze miejsce, tylko to się liczy. Najlepsza ocena najważniejsza. Jeszcze się z tego wygrzebuje, już rozumiem ze nie muszę nikomu imponować ale najgorsza jest samokrytyka i postrzeganie samego siebie ze bycie drugim to nie bycie „największym przegranym”. Hejt za to spływa po mnie jak po kaczce, ale potrafię odróżnić konstruktywna krytykę od bezpodstawnego linczu.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 11:57
donkeyboy, no nikt, kto oglądał relacje, nie skuma, co to za dziecko >___>
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
28 sierpnia 2020 12:06
donkeyboy, no nikt, kto oglądał relacje, nie skuma, co to za dziecko >___>


Nadal nikt nie wymienił imienia, owszem pare osób pojechało z konkluzjami i nazewnictwem bez powodu ale nadal nie kumam czemu zwrócenie uwagi ze bicie konia nie jest okej to hejt na dziecko. Jak wszyscy tutaj (moim zdaniem) zgodnie mówią o tym ze złe wzorce (trener, rodzice) i motywacje.

Każdy z nas w życiu się kiedyś uczy ze ponosimy konsekwencje za swoje błędy i zachowanie, jeśli nie to mam zła wiadomość 😀 dla dziecka była ta kara dyskwalifikacja, ale jakie konkluzje będzie miał trener/rodzice?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 12:09
donkeyboy, no i co z tego, ze nie wymienił imienia, nie była to rozmowa hipotetyczna. Uważasz, ze jeśli to dziecko natknie się na te posty, to nie będzie wiedziała, ze to o niej?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
28 sierpnia 2020 12:15
donkeyboy, no i co z tego, ze nie wymienił imienia, nie była to rozmowa hipotetyczna. Uważasz, ze jeśli to dziecko natknie się na te posty, to nie będzie wiedziała, ze to o niej?


Będzie wiedziała, powtarzam - poza wpisem typu potworki nikt nie linczuje dzieciaka tylko to ze rodzice to a trener tamto.

Poza tym myśle ze jej temat to był początek tej dyskusji która przerodziła się w ogólny temat nt. kucykowania.
Jeśli nie mamy prawa o tym mówić to tak samo nie powinnismy oskarżać dżokejów z grand national o barbarzyństwo, a co jak startuje tam Polak i przeczyta? A ile hejtu wylewa się na naturalsow Z IMIENIA I NAZWISK np na tego gościa co nagrywa w krzakach? 😀 nie ze go popieram, ale śmianie się z niego już jest śmieszne i nie hejt? Był tez wątek o influencerach i tez różne ciekawe opinie wymienione kto co (tez dzieci, tez są dzieci influencerzy) i kogo się nie lubi i dlaczego. Łącznie z filmikami wstawianymi z ich kanałów na YouTube. I to już jest okej, to nie hejt?
Sorry, ale wlanie koniowi na zawodach jak było na tym przejeździe nie jest ok. Nie ważne czy zrobi to dorosły czy dziecko.
Zasłaniając się poprawnością i "no hejt" dajecie przyzwolenie na takie zachowanie - bo biedne dziecko to przeczyta i będzie wiedzieć, że to o nim.
No sorry, ale wszelakie patologie powinno się eliminować i mówić o nich głośno, że to nie jest ok....
Moon   #kulistyzajebisty
28 sierpnia 2020 12:25
Strzyga, śmiem twierdzić inaczej. To też hejt?
I na boga, nie padło tu żadna imię i nazwisko, już bez przesady.
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 sierpnia 2020 12:26
Ja tylko przypomnę:
hejt
(1.1) neol. pot. obraźliwy lub pełen agresji komentarz zamieszczony w Internecie
(1.2) neol. pot. działanie w Internecie przejawiające złość, wrogość, nienawiść wobec kogoś

Czy się tu pojawił w ostatnich postach na temat (ogólnie!) dzieci startujących w zawodach - chyba każdy umie sobie sam odpowiedzieć 😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
28 sierpnia 2020 12:53
Dzisiaj byle krytyka to hejt. Co z resztą jest bardzo wygodne. Obrażać można w "imię wolności słowa", zwracać uwagi nie można, bo to hejt. W dziwnych czasach przyszło nam żyć...
vissenna   Turecki niewolnik
28 sierpnia 2020 13:07
Właśnie oglądam D-bis...
Czwarta zawodniczka miała stopa z rozbudowaniem przeszkody, zero złości, poklepała konia. Piąta... na kopach i batach w wyścigowym tempie...

W życiu nie pozwoliłabym swojemu wychowankowi tak pojechać.

No i to są MP! Koni zaplecionych można policzyć na palcach jednej ręki...
Sprawa zaczęła się od mojego postu.
Absolutnie nie pisałam nic o stylu czy nie stylu, bo sama jeżdżę koszmarnie, w dosiadzie steeplowym.
Co do nerwów ja mam z tym mega problem, bo mój mózg traci łączność z ciałem i tak mi się w Jakubowicach 2 tygodnie temu na mistrzostwach regionu, więc 3 dni utrzymałam zerowe konto, łacznie z rozgrywką, w której z emocji nie zrobiłam ani jednego skrótu ustalonego z trenerem :-) hahahah
Jednak nie przyszłoby by mi do głowy lać za to konia, że jestem pipa i nie umiałam zdecydowanie zakręcać, bo koń mój jest trudny i silny.
Chodziło mi o podejście zawodniczki do konia, nie dziecka, bo to już była nastolatka raczej. Nie pasowało, trudno, zdarza się nie pierwszy , nie ostatni raz, restuje emocje i jadę od nowa.
Dostała eliminację, którą po jej zachowaniu sędzia zamienił na dyskawlifikację i wezwanie na budę.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
28 sierpnia 2020 13:59
Czyli jak ktoś leje dzieciaki "tylko jak go poniosą emocje" to jest ok? 😤 Lanie koni "bo emocje" nie jest ok. I jeśli rodzic i trener tego nie prostuje to jest chociaż cień szansy, że presja środowiska zaświeci lampkę ostrzegawczą.
Hejt to piętnowanie za coś na co hejtowany nie na wpływu, atak osobisty. Wytykanie błędnych zachowań to nie hejt 🙄 Jak jako dzieciak dałam plamę i zwracano uwagę to potem się wstydziłam, przeżywałam i bardziej uważałam, żeby tego znowu nie zrobić.
Teraz krytyka i dyscyplina to prawie znęcanie się  🤔wirek:
Jestem miła, staram się zawsze znaleźć coś co można pochwalić na jazdach (nawet jak jest totalny dramat). Uwagi krytyczne zawsze idą w parze z radą jak poprawić. "Mamy czas, trochę poćwiczymy i będzie lepiej." Mimo to widzę, że niektórzy nie są w stanie ich zaakceptować, winny jest każdy - poprzedni trener, stajnia, sprzęt. Długo się uczą, ze w krytyce nie chodzi o znalezienie winnego a o poprawę własnych umiejętności.
W temacie wkurza mnie poziom okolicznych szkółek. Przychodzą do mnie osoby galopujace, skaczące, nawet startujące ujeżdżenie i ani jedna nie miała stabilnej niezależnej ręki  🤔
Nie wspomnę o początkujących z zastępów, którzy prawie wypadają z siodła na zakręcie w kłusie.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
28 sierpnia 2020 15:29
Na_biegunach Czy Ty właśnie porównałaś znęcanie się nad dzieckiem do tego, kiedy dziecko uderzy kucyka?
Poważnie, nie ma dla Ciebie różnicy?

Nikt, nie pisze że lanie koni/kucy jest w porządku.
Chodzi o to, że takie zachowania nie biorą się z niczego.
Trzeba nauczyć dziecko radzenia sobie z negatywnymi emocjami i nie przenoszenia frustracji na konia.
Dzieci nie rodzą się z tą umiejętnością.

Co do niezależnej/niestabilnej ręki to moim życzeniem jest, aby był to problem tylko szkółek i tylko w twojej okolicy.
Ludzie jeżdżą latami pod okiem trenerów i nie są w stanie wypracować stabilnych pomocy...

Perlica po pierwsze jesteś starsza niż rzeczone dzieci, ba pewnie większość z nas dłużej jest związana z końmi niż one żyją na tym świecie.
Po drugie ktoś Ciebie nauczył kontroli emocji, w przypadku tego dziecka (na kucykach jeździ się do 16 r.ż., to nadal dziecko) ktoś tego nie zrobił.
Została ukarana przez sędziów i bardzo dobrze, na tym ich rola polega.
Nie zmieni się całego świata jeździeckiego, zawsze zdarzą się nieprzyjemne obrazki/sytuacje.
I naprawdę reformację świata można zaczynać od siebie i własnego otoczenia.


Facella   Dawna re-volto wróć!
28 sierpnia 2020 19:34
Ale nie porównujmy dzieci-8-czy-12-latków do dzieci-14-czy-16-latków bo to przepaść. I o ile rzeczywiście 8-latek może sobie nie do końca zdawać sprawę ze krzywdzi i jest to niewłaściwe, tak 16-latek już ma chyba na tyle wykształconą umiejetność obserwacji, rozumowania i wnioskowania, że jest w stanie stwierdzić „ej, coś tu jest nie halo”. To już nie jest małe dziecko, które trzeba prowadzić za rączkę.
I dopuszczanie złych zachowań „bo to tylko dziecko i nie rozumie” jest błędne i należy to tępić.
A co do hejtu... mam przypomnieć co niektórym jak bez drgnięcia powieką za przeproszeniem zbiorowo je*ali 15-letnią wówczas mnie, bez względu na to co napisałam? Dlaczego wtedy nikt nie pomyślał, że jechanie po mnie wprost może być przykre czy źle wpływać na moją psychikę? A teraz się hipokryci trzęsienie nad tym, ze ktoś niewspomniany personalnie może przeczytać uzasadnioną krytykę i zrobi mu się przykro  🙄
lusia722, ta dziewczynka ma dokładnie 16 lat, co oznacza, że legalnie może uprawiac seks i zostać matką. Czyli jakby hipotetycznie miała dziecko i nim niekontrolowanie w emocjach rzuciła o ścianę, to też byś jej broniła?
Też miałam 16 lat, w życiu nikt mnie niczego nie uczył,bo takiej okazji nie było akurat. Po prostu instyktownie wiedziałam, że takie zachowanie jest nie fair.
Druga sprawa, że wtedy już smigałam gonitwy ( byly inne przepisy , bo teraz od 18 dopiero można) , więc jakbym tak potraktowała konia wyścigowego to albo by mnie ten koń wykatapultował albo trenerka kazała by mi zejść z konia i iść na piechtę do stajni albo dostałabym jakąś  karę w postaci mycia okien w stajni czy coś.
Jak byłam na studiach to trenerka kazała mi zejść z mojej własny klaczy i iść do stajni, bo coś jęczałam  słownie na kobyłę, że się gapi na cienie itp. Od tego czasu już nie narzekam na konie nigdy , bo zawsze wychodzi, że to jest jednak moja wina.... 😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 20:01
donkeyboy, nie wiesz co będzie wiedziała i co z tym zrobi. Wiesz dlaczego? Bo komentarze poszły w net, żeby każdy mógł przeczytać, nie do trenera czy rodzica. Może ona sama doskonale wiedziała, że dała się ponieść emocjom/nie wytrzymała stresu. I czuje się z tym beznadziejnie. Ale rozumiem, ze łatwiej tutaj ją zjechać tutaj, anonimowo i bez żadnych konsekwencji.

Mam nadzieje tylko, że będę mogła sobie tutaj teraz opisywać wszystkie drobne i nie drobne potknięcia revoltowiczow, Jechanie regionalnek na kilkadziesiąt punktów, upadki i eliminacje, jazdę na kulawym/chorym koniu, trzymanie zwierzaka w zapyzialej i zapleśniałe stajni, treningi bez ładu i składu, jeżdżenia bez progresu dłużej niz te dzieci startujące w MP mają lat, kopanie koni w brzuch z ziemi, bo za wolno idą, nie leczenie konia z problemami gastrycznymi, bo szkoda sezonu, a kupiony był do startów i wszystkie adresatki z uśmiechem na ustach przyjmą krytykę, podziękują i zmienią swoje zachowanie? A, nie będę przez lata wspominały ten komentarz i próbowały go wyśmiać wszędzie, gdzie da?



Perlica, NIGDY nie uderzyła konia, bo poniosły Cię emocje? NIGDY?

No jakoś u Was z wiedzą dotyczącą rozwoju człowieka mocno kiepsko. Polecam niektórym się dokształcić. Zwłaszcza, jeśli o neurobiologię chodzi.
https://www.google.pl/amp/s/pieknoumyslu.com/kora-przedczolowa-czesc-mozgu/amp/
Strzyga, tak się odgrażasz zawsze jaka to revolta zła, jak każdy jeździ beznadziejnie i konie traktuje bestialsko - to może w końcu zacznij piętnować takie szkaradne zachowania? Bo tylko lejesz wodę od lat i nic poza tym, a twój co drugi komentarz zawiera "a bo tutejsze revoltowiczki to siakie i owakie".
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2020 20:39
budyń, ale przecież dokładnie tak wyglądała ta dyskusja. Lanie wody i nic poza tym. Czy któraś z krytykujących pofatygowała się do rodzica/trenera, podjęła JAKIEKOLWIEK realne działania, zamiast anonimowego pojazdu na re?
Ale czemu piłeczkę odbijasz, ja piszę teraz wyłącznie o twoim zachowaniu :P Przychodzisz na revoltę wyłącznie psioczyć na... revoltę 🤣
Strzyga, ale kto się miał gdzie fatygować? Ja widziałam na relacji i tyle, aż tak bardzo nie obchodzi mnie ta dziewczyna i jej problemy emocjonalne.

Oczywiście, że zdarzyło mi się uderzyć konia :
- w dwóch wyścigach uderzyłam jakoś 6 razy na prostej , czyli tyle ile dozwolone, ale to dużo jak na mnie , jednak to inna sytaucja troszeczkę, bo oba te ogiery były dość niebezpieczne w prowadzeniu i na jednym nikt już nie chciał startować ani trenować, więc to było podyktowane względami bezpieczeństwa. Do dzisiaj, a było to 12 lat temu trener mi wypomina tego nieszczęsnego konia i tą ilość batów przy każdej okazji, mimo, że wygralam.
- raz na treningu zdzieliłam kobyłę, bo ciągle uciekała mi od bramki ,no cóż taka była, że patrzała po płaskim i nerwy mi puściły, ale uderzyłam raz i się opamiętałam.

Sytuacja ta z MP jest zgoła inna, bo batów było dużo pod rząd po eliminacji.
Ja rozumiem jeden bat, na to nikt by nie zwrócił uwagi.

Podobna sytuacja była na kucykowych zawodach w Lesznie, gdzie sędzia przez mikrofon powiedział, że jest w szoku i że zdarza mu się to 1 raz w życiu, ale daje żółtą kartkę zaowdniczce.

donkeyboy, no i co z tego, ze nie wymienił imienia, nie była to rozmowa hipotetyczna. Uważasz, ze jeśli to dziecko natknie się na te posty, to nie będzie wiedziała, ze to o niej?


No i co z tego, że się natknie. Serio?
Wlało? No wlało.
Źle to? No źle.
Wkurzające takie zachowania?No wkurzające- taki wątek.

To co? Nie wolno napisać bo dziecko przeczyta być może i o laboga- dowie się, że ludzie widzieli i uważają, że to złe?

Jak mój syn puści bąka przy stole- to wszyscy głośno mówimy, że to nieładnie itd. a nie udajemy, że nie śmierdzi bo to dziecko.

A ja dziecko siedzi i po takim występie czyta re-voltę... to przykro, że ma rodziców, którzy je mają tak centralnie w tytce, że się nim nie zajmą.

Nie uważam, że trzeba być tak poprawnym politycznie i nie komentować złych zachowań dlatego, że ktoś ma kiepskich starych i zamiast pracować nad sytuacją siedzi zostawiony sam sobie i czyta nety dla dorosłych.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
28 sierpnia 2020 22:25
donkeyboy, nie wiesz co będzie wiedziała i co z tym zrobi. Wiesz dlaczego? Bo komentarze poszły w net, żeby każdy mógł przeczytać, nie do trenera czy rodzica. Może ona sama doskonale wiedziała, że dała się ponieść emocjom/nie wytrzymała stresu. I czuje się z tym beznadziejnie. Ale rozumiem, ze łatwiej tutaj ją zjechać tutaj, anonimowo i bez żadnych konsekwencji.

Mam nadzieje tylko, że będę mogła sobie tutaj teraz opisywać wszystkie drobne i nie drobne potknięcia revoltowiczow, Jechanie regionalnek na kilkadziesiąt punktów, upadki i eliminacje, jazdę na kulawym/chorym koniu, trzymanie zwierzaka w zapyzialej i zapleśniałe stajni, treningi bez ładu i składu, jeżdżenia bez progresu dłużej niz te dzieci startujące w MP mają lat, kopanie koni w brzuch z ziemi, bo za wolno idą, nie leczenie konia z problemami gastrycznymi, bo szkoda sezonu, a kupiony był do startów i wszystkie adresatki z uśmiechem na ustach przyjmą krytykę, podziękują i zmienią swoje zachowanie? A, nie będę przez lata wspominały ten komentarz i próbowały go wyśmiać wszędzie, gdzie da?



Perlica, NIGDY nie uderzyła konia, bo poniosły Cię emocje? NIGDY?

No jakoś u Was z wiedzą dotyczącą rozwoju człowieka mocno kiepsko. Polecam niektórym się dokształcić. Zwłaszcza, jeśli o neurobiologię chodzi.
https://www.google.pl/amp/s/pieknoumyslu.com/kora-przedczolowa-czesc-mozgu/amp/


Ale ty za to wiesz co ona „może” poczuła i z czym „może” czuje się zle, nie wiem, ja jej nie znam, może ty znasz skoro ty  masz prawo insynuowac co sobie by pomyślała.

Powiedz mi, czym różni się ta dyskusja od jawnego szydzenia z tego gościa od naturala nagrywającego w krzakach gdzie z imienia i nazwiska jest wyśmiewany. Albo kuniareczki influencerki bo to tez dzieci w podobnym wieku w niektórych przypadkach. Z nich ojej jak śmiesznie. Hehe jakie bzdury opowiada. Co ona z tym kucykiem wyprawia. A tu dla odmiany wiele konstruktywnych komentarzy i ojej hejt, pomocy.
Bo wiesz, dla mnie to większa szydera wstawiać linki do czyjegoś vloga czy bloga i heheszkować niż omawianie sytuacji gdzie koń dostał w dupe bo zawodnik nie utrzymał emocji na wodzy i sędzia to ukarał.

Owijamy dzieci w folie bąbelkowe i potem jak przychodzi do zderzenia z prawdziwym światem, choćby jak revolta, to są depresje i nerwice bo się żyło pod kloszem cały ten czas. Przeciez ludzie turaj nie są tak anonimowi jak wy myślicie. Wielu z nas funkcjonuje czynnie w świecie jeździeckim. Oglądać przejazd mógłby każdy. I komentować tez, mnie nie przeszkadza ze na żywo nie jestem anonimowa bo swojego zdania się nie wstydze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się