Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Julie Moja sałatka : sałatę kupiłam gotowy miks z dodatkiem marchewki, ja dodałam krewetki smażone na czosnku i oliwie, kawałki mandarynek i sos zrobiony z łyżki musztardy i łyżki miodu.  😜
Co tu tak spokojnie  👀

Umieram ze zmęczenia po treningu 😀 dziś były plecy i ultra szybki marsz pod górkę, zgon totalny. Jedzeniowo byłoby idealnie gdybym mogła dobijać odżywka :/ odmeldowuję się 🙂
anil22, Dzięki.Takie to proste. 🙂

Ja dziś miałam w moim samozwańczym planie tylko cardio, ale nie wytrzymałam i po rozgrzewce na bieżni rzuciłam się na maszyny, które pokochałam i zrobiłam sobie "dzień nóg" (z pośladami włącznie). Zajęło mi to ze 45 minut, a na koniec dobiłam 20 minutami bieżni.
Jutro rewolucja, trening personalny i ułożenie konkretnego planu. 😅
Trener akurat przypadkowo był i rozmawialiśmy chwilę. Zapowiedział, że od jutra prawie całkiem rozstaję się z maszynami. Trochę się boję. 😁
Scottie   Cicha obserwatorka
11 marca 2016 00:50
A ja muszę odpuścić jakikolwiek mocniejszy wysiłek fizyczny, przynajmniej do poniedziałku  🙄. Przeziębienie mnie dopadło- co prawda "tylko" katar (pomogły leki wzięte w porę), zatoki zawalone, ale wolałabym, żeby na tym się skończyło. Za to mam zamiar dalej pilnować diety (za mną już 4 dni na 5!), a w domu porobić przysiady i pomęczyć brzuch.
Dzień dobry 🙂 leci pierwsza kawa , jak ogarnę życie bedzie śniadanie- mam nadzieje, że wyrobie się do 9  😁

Miłego dnia!
No nie wiem czy taki dobry. Pierwsza kawa wypita, idę po drugą. Niedługo kończę dyżur, nie wyspałam się. Jadę prawie od razu do drugiej pracy i po południu wpadnę tylko do domu się przebrać i na kolejny dyżur na noc. Czyli 2 noce poza domem i dnie też.
No i jak ja mam mieć treningi? No jak?  🤔
Chciałam wczoraj wieczorem na dyżurze chociaż trochę poćwiczyć, ale nie dało rady. Robota za robotą.
Tyle dobrze, że dietowo nie najgorzej.
Aja wczoraj liczyłam, że z trasy wrócę po 20, no niestety wróciłam dopiero przed północą i po powrocie wszamałam jeszcze bułeczkę z dżemem. Totalnie mi ten wyjazd wszystko rozjechał, dzisiaj ruszam po śniadaniu i już raczej nic mnie tak nie przyblokuje po drodze. Zaraz kawa, no i od dziś ruszam z solidniejszymi ćwiczeniami 💃

Quendi, widzę, że podobnie jak ja, wstajesz mega rano a po obudzeniu już tak woooolno wszystko idzie 😁

zen, sezam tak jak do obiadu to jesz surowy czy prażysz jakoś?
Mega rano jest dobrze wstawać 🙂 Ja już skończyłam prasowanie.
maiiaF o tej porze roku gdybym mogła spałabym do 10 😉  niestety mój 5 miesięczny budzik nie przewiduje takiej możliwości  😁
maiiaF, jem surowy 🙂

Promocja na orzechy i suszone owoce w Biedronce (-20%), jakby ktoras potrzebowala uzupelnic zapasy plus fajna promocja w McD, do 10 mala kawa za darmo.

Atea, moim zdaniem masz przeladowane weglami sniadania, zdajesz sobie sprawe, ze juz na starcie dostarczasz ok. 500kcal? Z czego prawie masz 100g weglowodanow, dla mnie to nie do ogarniecia 😉
zen Dzięki za zwrócenie uwagi, choć z moich obliczeń nie wynika aż tyle kalorii (fakt, faktem, że dodałam akurat dosyć bogatą wersję śniadania, no i może niepotrzebnie zaokrąglone ilości bakalii 😉). Będę uważać na proporcje, miód dodawać tylko jak nie ma bakalii. Zdziwiła mnie kaloryczność rodzynek i żurawiny, będę je bardziej ograniczać.

Na II śniadanie lubię takiego kopa, bo po nim mam na ogół najwięcej roboty. Nie będę sobie tego serwować w dni, w które się mniej ruszam 🙂
miód to pikuś - banan wg mnie wali kaloriami

btw - ja dziś 3 łyżki otręby orkiszowe na wodzie + 100g borówki amerykańskiej surowej
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2016 08:13
Ale banan ma zaledwie 95kcal w 100g  👀 

Tak czy inaczej mocno węglowodanowe to śniadanie  😉

Co sądzicie o krewetkach?  Jeść czy nie jeść? Zdrowe to? 😉
Moim zdaniem lepiej wybrac surowy owoc (niekoniecznie banana) niz garsc suszonych. Suszone mniej syca, maja wieksza kalorycznosc, wiecej cukru i w ogole jakos ja nie jestem ich fanka. Ale to ja 😁

Chcialam sie z Wami podzielic pewna obserwacja- roznica tygodnia, a ja widze, ze to dziwne cos, co pokrywa czasem moj brzuch, znika.

smarcik, z czego prawie 30g weglowodanow siedzi w niewinnym bananie. Dla mnie banan plus suszone owoce w ilosci ok. 30g to po prostu za duzy wyrzut cukru. Ja jem krewetki 🙂 Ale sie nimi nigdy nie najadam 😁
Dla mnie II śniadanie jest najczęściej najbardziej kaloryczne w ciągu dnia. Jak rano się najem, to się nie obżeram po południu - a to moja pięta Achillesowa.

Poza tym, ja tego śniadania nie jem codziennie. Banan jest przykładowy. Czasem to jest jabłko, czasem borówki, czasem same bakalie itd. A czasem jem kromkę chleba z czymśtam.
Atea, a jak jest wieczorami z napadami glodu po takim wyrzucie cukru?
Nie wiem. Spróbuję zaobserwować jak następnym razem zjem coś takiego. Ale już nie zjem w takiej kombinacji, więc może nie być efektu 😉

Dla mnie taka kombinacja jest ok, ale przed ciezkim, intensywnym wysilkiem, kiedy musisz miec 'paliwo' do roboty 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 marca 2016 08:40
dzień dobry.
za długo spałam. 😉 kończę tofucznicę pogryzaną domowym, pełnoziarnistym flatbreadem.

kończy mi się kiepski tydzień. z ćwiczeń tylko joga. ale dieta ok.
Hej ja na śniadanie dwie kanapki wieloziarnistego chlebka z pomidorem i cebulką. Przed obiadem pobiegam, a na obiad ryba ze szparagami, porem i groszkeim zielonym 🙂
Miłego dnia trzymajcie diety 🙂😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2016 09:11

smarcik, z czego prawie 30g weglowodanow siedzi w niewinnym bananie. Dla mnie banan plus suszone owoce w ilosci ok. 30g to po prostu za duzy wyrzut cukru. Ja jem krewetki 🙂 Ale sie nimi nigdy nie najadam 😁


I dlatego nauczyłam się doceniać banany i w ogóle je jeść, głównie przedtreningowo. Ewentualnie na śniadanie do omleta jeśli mam trening rano. (mowa o samym bananie i jego kaloryczności, nie całym śniadaniu Atei). Mam straszną traumę z dzieciństwa, mój ojciec był owocowym terrorystą i nie wypuszczał mnie z domu dopóki nie zjadłam ogromnej ilości owoców  😂 Długo nie mogłam się przełamać żeby w ogóle zjeść jakikolwiek owoc  😡  😉


Z tego co widzę to krewetki same w sobie są ok, tylko jak to przyrządzić, żeby nie smażyć na tłuszczu? Może na parze?

Kończę kawę, posiedzę jeszcze chwilę nad badaniami i biegnę na trening.

Macie pomysły na lekką wersję kurczaka na kolację? Ostatnio ciągle wchodzi na parze lub z patelni grillowej  😉
smarcik, ja krewetki po prostu gotuje, ale ja nie jestem jakims gigant smakoszem, lubie ich smak sam w sobie 🙂 Kurczaka ostatnio namietnie pieke w przyprawie do kurczaka- na spod naczynie odrobina oleju kokosowego, kura, przyprawa, piekarnik 170 st ok.30-40 min :kwiatek:
Ja się zakochałam w kurczaku skrojonym w drobną kostkę, tylko sól i pieprz i KONIECZNIE smażony na małej ilości oliwy z oliwek. Tak, że aż mi się podrumieni na koniec. Oliwa dodaje mu takiego smaku, że bardzo mi podchodzi. I w nosie mam, że na takiej oliwie się nie smaży. Nie umrę raczej od tego.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 marca 2016 09:24
Ja kuraka piekę w piekarniku w folii z ziołami  🙂
dobry jest - pokroić wg uznania, dać łyżkę oliwy lub musztardy + przyprawy = wymieszać w misce, odstawić i to smażyć już bez dania oliwy na patelni - lub piec w piekarniku
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 marca 2016 09:32
Dziękuję dziewczyny  :kwiatek:  W takim razie będę robić wszystko po kolei  😜
Scottie   Cicha obserwatorka
11 marca 2016 11:40
A ja wrzucam przyprawioną (wg uznania) pierś do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na 5 minut, w naczyniu żaroodpornym bez przykrycia. A po tych 5 minutach zmniejszam temperaturę do 200 stopni i piekę jeszcze 10 minut. Pierś jest mega soczysta i w dodatku na szybko 🙂
Ja nie smażę na oliwie, kiedyś robiłam to non stop- i cholera wie, czy od tego właśnie nie dostałam raka (kombo z papieroskami to nie był pewnie dobry pomysł) 😉 teraz jak coś smażę, to albo na oleju kokosowym lub ewentualnie na smalcu.
Dziewczyny, mam głupie pytanie: Czy jeżeli mam wziąć 80 g banana, to ważę go w skórce, czy bez? 😁
Podejrzewam, że bez, ale chcę się upewnić.

Dziś w ramach eksperymentu robię sobie dzień z diety, którą niegdyś miała Agnieszka. (Rozpisana dla niej przez bardzo doświadczoną dietetyczkę.) Tak po prostu, z ciekawości.
Już oczywiście kilka rzeczy mi totalnie nie pasuje, ale podmienię je zwracając uwagę żeby wyszło to samo kalorycznie.
Np. bułka grahamka jest dla mnie totalnie bleee i zamienię ją na mój ukochany, razowy, żytnio-pszenny chleb na naturalnym zakwasie. (Tak w ogóle, to grahamki w ogóle nie są razowe, jak wielu osobom się wydaje.)
I jeszcze nie kumam jak można usmażyć pomidora?! Na śniadanie miałam jajecznicę z brokułami i pomidorem. Była pyszna, gdyby nie smażony pomidor. Dla mnie to była jego profanacja. Następnym razem go nie usmażę, tylko położę na talerzu obok jajecznicy z brokułem.

tunrida, Z tego co wiem, to może być naprawdę niebezpieczne. Nawet na oleju rzepakowym nie powinno się smażyć, tylko używać go do sałatek.
Oliwa z oliwek i olej rzepakowy w momencie gdy zaczynają dymić, stają się wysoce toksyczne i rakotwórcze.
Jeśli pilnujemy, żeby nie doprowadzić do dymienia, to jeszcze ujdzie, ale znacznie bezpieczniej smażyć na maśle klarowanym i oleju kokosowym, które można doprowadzić do znacznie wyższej temperatury bez dymienia.
I kolejna mega toksyczna rzecz: zbyt mocne grillowanie. Wszystko co przypieczone na ciemnobrązowo/czarno jest bardzo szkodliwe.
Obiadek Rybka z piekarnika, tofu, mix zielonki w tym szparagi  😍 duszone 🙂

Julie Dlatego ja nie lubię takich gotowców, bo wiecznie coś nie pasowało  😁
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 marca 2016 12:01
Julie, jajecznica z takim duszonym pomidorkiem (be skóry) i cebulką  😍 mniam
Ogólnie co dom to inaczej się jajecznice robi  😁

pokemon, dwa dni to przespałam. Z ponad 38 st. zrobiło mi się 35,8  🤔wirek:

Gdzie można tofu kupić?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się