Kobitki... (antykoncepcja)

🙂
trzynastka   In love with the ordinary
05 sierpnia 2014 13:53
Dostałam od gina tabletki, bo mój okres po podróży [wiosną] zaczął odstawiać makarenę.
Cykl 10 dniowy? Bez problemu. Ha ! A teraz się zjawię po 45 dniach !
Pewnie nie chciałabyś krwawić i plamić pół miesiąca? Muahahaha - trudno.
:/
Miałam sylvie ileś tam. Brałam miesiąc i gdybym brała drugi to nie miałabym żadnych znajomych.
Kurwica, nerwica i płacz. NON STOP. Dramat.
Teraz dostałam Yasminelle, ktoś miał po niej jakieś jazdy z psychiką?
Nine ja bralam Yasminelle przez 3 miesiace w zeszlym roku i czulam sie fatalnie. Nie mialam jazd, ale bylam ciagle zmeczona, moglam spac przez 24h, bolaly mnie miesnie, ogolne zniechecenie do czegokolwiek. Zmienilam na Yasmine i czulam sie o niebo lepiej - zero jazd i samopoczucie dobre. Miesiac temu odstawilam i poki co czuje sie fantastycznie.

... Ale wiadomo, ze kazdy organizm jest inny i Ty po Yasminelle mozesz czuc sie bardzo dobrze  🙂
Raczej nie ma co porównywać, tylko niestety potestować. Ja np. Na Sylvie czuje sie super a koleżanka na Yasminelle miała jazdy.
Gillian   four letter word
05 sierpnia 2014 19:37
nine, ja miałam 🙂 ale serio, nie ma co porównywać. Co organizm to inny.
Dziewczyny mam mały problem. Biorę sterydy i jeszcze jakieś tam leki co w jakiejś mierze obciążają mi już dosyć wątrobę, plus zespół Gilberta, który jest związany z wątrobą. Mój ginekolog odradza mi brania antykoncepcji doustnie. Bardzo mi zależało jednak na hormonach nie tylko by się zabezpieczać, ale dla lepszego samopoczucia (zawsze bardzo źle przeżywasz miesiączki i są dosyć nieregularne), więc ginekolog zlecił mi badania. Jedyne co wyszło mi złe to ALP mam 38, a od 42 do 98 jest norma. Zaczęłam zastanawiać się nad plastrami, ale nie wiem w sumie jak one działają na organizm. Wie ktoś może czy te ALP jest takie złe i możliwe, że nie będę mogła brać hormonów doustnie? Jak to jest z plastrami, ktoś poleca?

Chciałabym żeby ktoś wymyślił hormony w jakiejś maści...
dea   primum non nocere
05 sierpnia 2014 22:12
nine - i tak bez próby zdiagnozowania dlaczego tak Ci się rozregulowało, od razu dostałaś "befsztyk raz"?... a jakieś badania hormonów dr zlecił? prolaktynę? androgeny? estrogen, progesteron?
Na początek: na pewno brałabym magnez, jeśli nerwy Ci strzelają (niezależnie od antyków można to brać). Jeśli z jakiegoś powodu się "odmagnezowałaś", to już cykl mógł oberwać, choć pewnie nie do tego stopnia.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
05 sierpnia 2014 22:17
bea, takie "zaleczanie" tabletkami problemu zamiast poszukac przyczyn jest niestety standardem. Najczesciej lekarz wymieka, albo mu sie nie chce i nie oplaca szukac.
busch   Mad god's blessing.
05 sierpnia 2014 22:27
Behemotowa, z tego co wiem, to zespół Gilberta powoduje poważne zaburzenia w przemianach hormonalnych i jest mocnym przeciwwskazaniem dla wszystkich możliwych hormonów, nie tylko w tabletkach, plastrach i krążkach, ale nawet tych w spirali Mirena (ktore działają inaczej). Rozważałaś miedzianą spiralę?
trzynastka   In love with the ordinary
05 sierpnia 2014 22:30
nine - i tak bez próby zdiagnozowania dlaczego tak Ci się rozregulowało, od razu dostałaś "befsztyk raz"?... a jakieś badania hormonów dr zlecił? prolaktynę? androgeny? estrogen, progesteron?
Na początek: na pewno brałabym magnez, jeśli nerwy Ci strzelają (niezależnie od antyków można to brać). Jeśli z jakiegoś powodu się "odmagnezowałaś", to już cykl mógł oberwać, choć pewnie nie do tego stopnia.


Niespecjalnie mnie próbował diagnozować. Dostałam Luteinę na wywołanie okresu i tabsy by je brać.
Ja biorę codziennie jedną tabletkę Asparginu [to chyba magnez + potas], bo mam skłonności do wypłukiwania sobie tego drugiego więc o równowagę staram się bardzo dbać 😉
dea   primum non nocere
05 sierpnia 2014 22:35
Może być za mało, magnezu czasem trzeba naprawdę dużo. Mnie pomagało dopiero w dawce 2x chela mag b6 forte - a to bez antyków (które dodatkowo psują z magnezem, nie pamiętam tylko, czy wypłukują, czy upośledzają wchłanianie).
Szkoda, że tak bez diagnozy pojechał 🙁 oby się bardziej nie rozregulowało.
Behemotowa, z tego co wiem, to zespół Gilberta powoduje poważne zaburzenia w przemianach hormonalnych i jest mocnym przeciwwskazaniem dla wszystkich możliwych hormonów, nie tylko w tabletkach, plastrach i krążkach, ale nawet tych w spirali Mirena (ktore działają inaczej). Rozważałaś miedzianą spiralę?

Jeju, tego nie słyszałam. Szczerzę to żadnej spirali nie rozważałam, przerażają mnie one trochę, a jak jeszcze teraz przeczytałam o miedzianej  🤔
busch   Mad god's blessing.
05 sierpnia 2014 22:57
Behemotowa, najlepiej umów się z jakimś naprawdę dobrym, polecanym ginekologiem, bo z zespołem Gilberta nie ma żartów w tej kwestii.
Jutro (w zasadzie to dzisiaj) idę do mojego, jest na prawdę dobry, tylko nie wiem czy te tabletki nie przepisze mi już dla świętego spokoju i przy okazji możliwości zarobku. Poważnie z nim pogadam, jak nie to lecę do innego. Nastraszyłaś mnie  😕 .
Dziękuję za pomoc :kwiatek:
Behemotowa, jeśli chodzi o plastry, to wiem, że wielu dziewczynom dobrze się z nimi "współpracuje". Ja stosowałam prawie pół roku i dziś się rozstajemy. W trakcie biegania, dłuższych kąpieli odklejały mi się, przy upałach często odparzały, a teraz doszło fatalne samopoczucie (jestem chodzącą bombą zegarową) i tycie. Ale jak wiadomo, wszystko zależy od organizmu. Powodzenia z dobieraniem  :kwiatek:
Nine jestem na yasminelle i jest ok. Ale kup zamiennik Naraya bo jest sporo tańszy 😉

Dramat miałam po microgynonie. Plastry - tycie z powietrza i zaburzenia gospodarki wodnej, do tego zmiany torbielowe w piersiach...
Mam dokładnie to samo, escada. Tyję, choć nic nie zmieniłam w swoim trybie życia i żywienia, krzyczę i płaczę na zmianę. Odjazd zupełny... Ciekawe, co dziś dostanę w zamian.
Właśnie też słyszałam, że po plastrach więcej osób tyje. A jesteście pewne, że to nie nagromadziła się Wam woda w organizmie?
mundialowa dziękuję  :kwiatek:
Z gospodarką wodną też u mnie kiepsko. Uwielbiałam plastry za to, że nie musiałam o nich pamiętać codziennie, ale po tych fajnych miesiącach w końcu musiało zacząć kuleć.

Właśnie... Czy da się stosować jedne i te same tabsy/plastry/wkładki przez lata bez osiągnięcia jakichkolwiek skutków ubocznych? Czy to jak z przeciwbólowymi czy zwykłym szamponem - organizm się przyzwyczaja i nie reaguje jak powinien?
Gillian   four letter word
06 sierpnia 2014 10:08
Mam nadzieję, że uda mi się zachować ten stan co teraz na microgynonie bo jest superancko póki co - ale to pewnie nierealne 🙁
jestem przy 10 tab, skóra na buzi jak u niemowlaka, energii nadmiar, libido szaleje pozytywnie, zeszła mi caaaaała woda, żyć nie umierać!
trzynastka   In love with the ordinary
06 sierpnia 2014 11:28
Może być za mało, magnezu czasem trzeba naprawdę dużo. Mnie pomagało dopiero w dawce 2x chela mag b6 forte - a to bez antyków (które dodatkowo psują z magnezem, nie pamiętam tylko, czy wypłukują, czy upośledzają wchłanianie).
Szkoda, że tak bez diagnozy pojechał 🙁 oby się bardziej nie rozregulowało.

A da się przemagnezować?
Bo wiem, ze potas jak przekracza jakaś tam normę jest szkodliwy, a magnez?
Gillian   four letter word
06 sierpnia 2014 11:33
Da się, hipermagnezemia - rzadko, ale wykonalne, zwłaszcza przy niesprawnych nerkach i szwankującej tarczycy.
trzynastka   In love with the ordinary
06 sierpnia 2014 11:39
Czytałam, że wynik z krwi jeśli chodzi o magnez jest niewiarygodny.
Skąd mam wiedzieć czy powinnam żreć go więcej jeżeli żadnych skutków ubocznych nie odczuwam?
Brak skurczów czy drgań, brak złego samopoczucia, może jakaś noga czy ręka mi czasem zdrętwieje ale przy stanie mojego kręgosłupa nie jest to nic zadziwiającego. Ten jeden biedny aspargin mi nie pomoże?

Edit: http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html
Ktoś tu pisze o oprawie 10 tabletkach dziennie  😵
To tak... serio?
Miał ktoś do czynienia z vibin mini? Jakie odczucia? Miałyście problemy ze skórą przy nim, bo na ulotce są wymienione również negatywne skutki na cerę?
Dzisiaj kończy mi się okres i dopiero lecę zaraz do apteki wykupić tabletki, a zapomniałam się spytać ginekologa czy muszę je brać rano czy obojętnie, którą porę dnia wybiorę (bo nie wiem czy mogę już dzisiaj wziąć pierwszą tabletkę, ale wtedy będę brała na wieczór czy lepiej wziąć dopiero jutro, ale wtedy ustalić sobie poranne branie), może któraś się orientuje, czy pora dnia jest obojętna?
trzynastka   In love with the ordinary
06 sierpnia 2014 12:50
Behemotowa:
Należy przyjmować jedną tabletkę leku Vibin Mini codziennie, w razie potrzeby z niewielką
ilością wody. Można przyjmować tabletki z pokarmem lub bez, ale należy przyjmować je
codziennie, mniej więcej o tej samej porze.


Zmiana z złożonego hormonalnego produktu antykoncepcyjnego lub złożonego
antykoncepcyjnego systemu terapeutycznego dopochwowego lub systemu transdermalnego.
Można rozpocząć przyjmowanie leku Lesinelle następnego dnia po przyjęciu ostatniej
czynnej tabletki (ostatniej tabletki zawierającej substancje czynne) z poprzedniego
opakowania, ale nie później niż następnego dnia po zakończeniu okresu bez tabletek
poprzedniego produktu antykoncepcyjnego (lub po ostatniej tabletce poprzedniego produktu
antykoncepcyjnego nie zawierającej substancji czynnych). W przypadku zmiany ze
złożonego antykoncepcyjnego systemu terapeutycznego dopochwowego lub systemu
transdermalnego, należy postępować zgodnie z zaleceniami lekarza


http://www.urpl.gov.pl/system/drugs/ib/ulotka/2012-04-05_pil_vibin_mini_2012_03p.pdf tu masz ulotkę swoich tabsów.
nine dziękuję  :kwiatek:
Właśnie też słyszałam, że po plastrach więcej osób tyje. A jesteście pewne, że to nie nagromadziła się Wam woda w organizmie?


15 kg i trzy rozmiary w 3 miesiące?  😎

Z woda też lipa. Ciężko ale udało mi się schudnac jeszcze na plastrach, wahania wody miałam 2-3 kg dobowo.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 sierpnia 2014 20:30
escada Ty na plastrach tak przytyłaś?  😲 Byłam dzisiaj u gina, miałam zacząć stosować plastry od przyszłego miesiąca.. ale w tej sytuacji chyba w ogóle zrobię sobie przerwę od antykoncepcji bo już nie widzę dobrej metody dla siebie  🤔
ovca   Per aspera donikąd
06 sierpnia 2014 20:32
smarcik escada schudła 15kg a nie przytyła 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 sierpnia 2014 20:34
A, dzięki  😉 Myślałam, że od plastrów przytyła i potem to zrzuciła dietą i ćwiczeniami.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się