Sponsoring w jeździectwie

A może u nas nie ma jeszcze takiego "przemysłu okołokońskiego"? Patrzę na zawody NRHA ( światowej organizacji od reiningu) i tam zawsze wiszą ogromne reklamy: firm, co robią podłoża do aren, sprzedają pasze dla koni, odzież i sprzęt, maszyny rolnicze, banki nasienia, stadniny, ośrodki treningowe.
http://www.nrhafuturity.com/sponsors.php
W zagranicznym west jest mnóstwo akcesoriów, ozdób, bajerów. U nas mizeria. Kilka firm na krzyż. Błędne koło.
Ale ja to samo staram się napisać do 100 postów  🤣 🤣 🤣 Jak słyszę że my nie mamy koni , zawodników i ciągle słyszę o talencie o ciężkiej pracy itd . Wbijecie sobie to chyba lekka przeginka  że najpierw musi być ,KASA ,KASA, KASA !!!! żeby zaistnieć na świecie . A potem jak już uda się tego zawodnika wprowadzić na salony  to będą się o niego bić . Prawda jest taka że nikt nas tam nie chce bo jesteśmy GOŁODUPCAMI Z ZAŚCIANKA EUROPY !!!!  😉

P.S Taniu - A co się u nas produkuje co można by zareklamować jako markę globalną ?????  Poza schabowymi i muzyką ludową  🤣
Jakie pasze dajecie koniom ,w jakich czaprakach jeździcie , jakie podkowy zakłada wasz kowal jakie macie siodła ( globalnych marek ) co wogóle macie Polskiego ? 🙄
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Obrażanie innych użytkowników forum
(...) Wbijecie sobie do tych pustych łbów (...)

Myślę, że się zapominasz. Takie określenie jest bardzo obraźliwe.
Ale to dotyczyło ,tylko tych niereformowalnych którzy od tysięcy stron są nie do przekonania . Fakt może za mocno ,przepraszam ,ale na tych sloganach żerują wszyscy . Ale ma pan utalentowane dziecko słyszy się od trenerów ,a mój utalentowany syn czy córka to ,to czy tamto . Talent jest potrzebny ale 1000 razy dalej zajdzie ktoś kto ma gigantyczną kasę a niekoniecznie jest utalentowany niż nawet największa i najbardziej utalentowana perełka bez kasy. Czasy kiedy państwo otaczało opieką sportowców ,wyszukiwały perełki i dawały szansę na ich dalszy rozwój bezpowrotnie się skończyły . Dzisiaj sport jest tak skomercjalizowany że najpierw kasa a potem się zobaczy. ( nie dotyczy w pełni jeszcze tylko piłki nożnej ) 🙄 Mało tu się czyta lamentów , że chcieli by się rozwijać coś zachaczyć o sport a nawet ich na opłacenie treningów nie stać , a to przecież kropelka w oceanie kosztów  🙄

P.S Powiem więcej od 2000 roku coś drgnęło ,o tyle że zaczął rozwijać się sport kucowy ,to było zjawisko na masową skale ,zaczął tworzyć się jakiś rynek było nas widać na arenie międzynarodowej pokazywały się wspaniałe konie coraz więcej młodzieży startowało regularnie w zawodach i uprawiało jeździectwo. I tak to szło sobie coraz lepiej i w zasadzie rozwijało się kosmicznie do ok 2008r, I raptem pojawili się innowatorzy ,rozpieprzyli kuce poprzesadzali dzieci na duże konie rozmydlili rynek i co i gó.o i teraz widać dopiero gdzie jesteśmy. Największym obecnym naszym sukcesem jest sprzedaż kilku koni sportowych znanym zawodnikom którzy osiągają na nich dobre wyniki. Tu własnie jesteśmy . Berajtrami , stajennymi itd. Więc kto ma to zasponsorować i co ?????

Spójżcie na listy startowe z zawodów ogólnopolskich  kucowych z okresu np 2005 , po 50 koni w jednym konkursie . A teraz ??? co powinno być 100 a jest może 5 czy 10
Naprawdę myślisz, że możesz napluć w twarz dyskutantom i spokojnie kontynuować rozmowę?
Ja w tym nie będę brać udziału.
Naprawdę myślisz, że możesz napluć w twarz dyskutantom i spokojnie kontynuować rozmowę?
Ja w tym nie będę brać udziału.


Nikomu w twarz nie naplułem a czasem staram się coś przedstawić tak żeby dotarło. Bez wymiany dziesiątej klawiatury . 🙄

P.S Nie po raz pierwszy dobitnie mi przekazano co o mnie wszyscy myślą by prę postów dalej przyznać rację . Czasem nawet w dyskusji trzeba się wykazać grubszą skórą , zwłaszcza jak się coś komuś tłumaczy setny raz.

P.P.S Pomijając terapię wstrząsową za którą PRZEPROSIŁEM !  :kwiatek: to żeby jakikolwiek zawodnik nawet mógł próbować szukać sponsora ,to najpierw musi na siebie wydać minimum kilkaset tysięcy złotych żeby ktoś wogóle się nim zainteresował ( hipotetycznie )  😉

A my po prostu jesteśmy biedni !!!!

http://tvn24bis.pl/informacje,187/zamozny-w-polsce-to-wciaz-przecietny-w-unii,413766.html
Naprawdę myślisz, że możesz napluć w twarz dyskutantom i spokojnie kontynuować rozmowę?
Ja w tym nie będę brać udziału.


Taniu, nie ma sensu bić piany - wątek całkowicie się skasztanił. Szkoda twoich nerwów.
Taniu, nie ma sensu bić piany - wątek całkowicie się skasztanił. Szkoda twoich nerwów.


Utrzymanie koni to nie tylko opłacanie owsa dla leśnych tuptusiów ,są też konie które się inaczej użytkuje np,. w sporcie ,tylko że to już rekreantów mało interesuje bo dla nich to abstrakcyjna rozmowa o dalekim kosmosie  😉 Aczkolwiek często zabierają na ten temat głos opowiadając bajki .  😉 np : o braku talentów , chęci pracy czy braku umiejętności  wyszkolenia koni.  😀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 kwietnia 2014 10:16
Ale czemu ma interesować? Jako kierowcę mało mnie interesuje, jaki koszt ponosi ktoś jeżdżący w Formule 1, czy innych wyścigach. Jego ubezpieczenie, samochód, paliwo, nooo wszystko jest droższe niż utrzymanie mojego samochodu. Interesuje mnie ewentualnie ile kosztuje utrzymanie auta mojego kolegę, znajomego i gdzie jest tańsze paliwo.
[quote author=Dodofon link=topic=1957.msg2055513#msg2055513 date=1396343208]
Taniu, nie ma sensu bić piany - wątek całkowicie się skasztanił. Szkoda twoich nerwów.


Utrzymanie koni to nie tylko opłacanie owsa dla leśnych tuptusiów ,są też konie które się inaczej użytkuje np,. w sporcie ,tylko że to już rekreantów mało interesuje bo dla nich to abstrakcyjna rozmowa o dalekim kosmosie  😉 Aczkolwiek często zabierają na ten temat głos opowiadając bajki .  😉 np : o braku talentów , chęci pracy czy braku umiejętności  wyszkolenia koni.  😀
[/quote]

Ale to był wątek o podstawowych kosztach utrzymania konia. A nie o tym co kto zrobi jak mu dziecko zachoruje, dlaczego Polacy nie mają sukcesów w sporcie, czy trenerzy chcą czy nie chcą się szkolić, czy polski zawodnik ma wystarczająco dużo kasy na starty albo jakie korzyści może mieć sponsor z jeździectwa.

Modzi powinni przenieść cały ten gigantyczny off top do odpowiedniego wątku (np. do wątku o sponsoringu w jeździectwie).
wątek sie nie tylko skasztanił ale jest zupełnie nie na temat. Temat to "ile kosztuje Was utrzymanie konia" a mnie jako nie sportowca zupełnie nie interesuje utrzymanie konia sportowego oraz koszty zawodów, sposoring itp itd, wypadałoby zalożyc zupelnie inny wątek i tam kontynuować tą dyskusję

A mnie interesuje ,bo za to płacę . Też mam konie tylko inaczej je użytkuje więc co ,wasze koszty są ważne a moje i podobnych do mnie nie . Przecież też mam konie . 😤 Jeden marzy o wyjeździe do lasu a drugi na Puchar świata. A sprawa dotyczy tego samego. Poza tym , przecież tu jest multum ludzi którzy ,skaczą , trenują Ujeżdżenie czy WKKW a po co ??????  😉
[quote author=Dodofon link=topic=1957.msg2055513#msg2055513 date=1396343208]
Taniu, nie ma sensu bić piany - wątek całkowicie się skasztanił. Szkoda twoich nerwów.


Utrzymanie koni to nie tylko opłacanie owsa dla leśnych tuptusiów ,są też konie które się inaczej użytkuje np,. w sporcie ,tylko że to już rekreantów mało interesuje bo dla nich to abstrakcyjna rozmowa o dalekim kosmosie  😉 Aczkolwiek często zabierają na ten temat głos opowiadając bajki .  😉 np : o braku talentów , chęci pracy czy braku umiejętności  wyszkolenia koni.  😀
[/quote]

smok10, dyskutujesz zawzięcie w tym wątku - ale nigdzie nie napisałeś, ile CIEBIE kosztuje utrzymanie konia/koni… tylko bijesz pianę i larum o sporcie…

mnie również nie interesuje ile kosztuje utrzymanie konia sportowego - tak jak nie interesuje mnie utrzymanie psiego zaprzęgu w formie sportowej
jak nie mam kasy i pomysłu na ich zdobycie - to się po prostu nie bawię w "szport"
tak jak poprzedniczka zauważyła - co mnie obchodzi utrzymanie zawodnika Formuły1 - mnie interesuje utrzymanie mojego auta w porównaniu do auta koleżanki
o rane jak mi tu brakuje przycisku "lubię to". Dodo calkowicie popieram.
Tu wielu ludzi nie stać nawet na najtańszy pensjonat ,ale czy to oznacz że mają o tym nie rozmawiać i nie jeździć ? To wątek ogólny bez podziału na sposób użytkowania i finansowania koni. I tak jak z samochodami jeden ma Matiza a drugi Ferrari
sam zauważyłes ,ze to watek ogólny a tymczasem z wątku ogólnego zrobił sie temat "ile kosztuje was utrzymanie konia sportowego oraz inne wydatki związane ze sportem jezdzieckim" do tego jeszcze doszedł wątek o sposorach itp

Tu wielu ludzi nie stać nawet na najtańszy pensjonat ,ale czy to oznacz że mają o tym nie rozmawiać i nie jeździć ? To wątek ogólny bez podziału na sposób użytkowania i finansowania koni


to się wypowiedz proszę merytorycznie typu: mam x koni, utrzymanie podstawowe kosztuje mnie xyz za pensjonat, zyq za trenera, qvu za zawody, www za odżywki, zzz za oc i ac przyczepy, itd. itp. i że wg. Ciebie to drogo/tanio, i że sport kosztuje/nie kosztuje itd.

a bicie piany nie na temat, ciągła edycja postów i zmiana sensu wypowiedzi nie świadczą dobrze o dyskutancie

wątek powstał celem napisania ILE kosztuje utrzymanie konia - konkretnie
więc zacznę od początku:

mnie utrzymanie podstawowe - miesięczne 2 koni kosztuje około:
1450 zł pensjonat
200 zł pasza
100 zł kowal
300 zł dojazdy
200 zł "drobny sprzęt"

i o to chodzi w tym wątku,
dopisz sobie trenera, i resztę rzeczy i będzie Twoja merytoryczna wypowiedź NA TEMAT





Utrzymanie koni to nie tylko opłacanie owsa dla leśnych tuptusiów ,są też konie które się inaczej użytkuje np,. w sporcie ,tylko że to już rekreantów mało interesuje bo dla nich to abstrakcyjna rozmowa o dalekim kosmosie  😉
Sądzę, że dyby wątek pozostał przy kosztach utrzymania i nie zawierał inwektyw pod adresem dyskutantów, to na pewno nawet rekreanci chętnie dowiedzieliby się, ile kosztuje kucie konia sportowego, jakie dodatkowe preparaty dostaje, za ile trocin zużywa, jak często w jakim szamponie jest kąpany, ile i jakich  derek musi mieć koń golony, by cały rok miał komfort cieplny - a przy okazji mogliby się dowiedzieć, czy koń chodzący GP musi kosztować 100, 200 czy więcej tysięcy EUR.
No, dobra, bo to, co tutaj się dzieje, to istna tragedia - proszę zakończyc ten bezsensowny OT, jeżeli zobaczę kogokolwiek ciągnącego ten temat, polecą ostrzeżenia
ikarina, może dałoby się wydzielić wątek o sponsoringu w jeździectwie? Nie znalazłam podobnego tematu... Osobiscie uważam , że to temat istotny i warto o ty mrozmawiać
Ponado czekam nadal na odpowiedź Davy dotyczącą wartości dodanej , chociaż zdaję sobie sprawę że na próżno 😉
_Gaga, to potrwa chwilkę, cierpliwości
Dziękuję  :kwiatek:

A może u nas nie ma jeszcze takiego "przemysłu okołokońskiego"? Patrzę na zawody NRHA ( światowej organizacji od reiningu) i tam zawsze wiszą ogromne reklamy: firm, co robią podłoża do aren, sprzedają pasze dla koni, odzież i sprzęt, maszyny rolnicze, banki nasienia, stadniny, ośrodki treningowe.
http://www.nrhafuturity.com/sponsors.php
W zagranicznym west jest mnóstwo akcesoriów, ozdób, bajerów. U nas mizeria. Kilka firm na krzyż. Błędne koło.



Jest Taniu , ale "na Eurosporcie" ;-) czyli zawodach odpowiedniej rangi... :-/
U nas tego w roku neiwiele. CSIO w Sopocie i jedna z eliminacji PŚ WKKW - to chyba wszystko
Są jeszcze rajdy, ale one chyba nigdzie nie są medialne 😉
Ja, jako chyba jeden z nielicznych popieram smoka- co do wypowiedzi dziewczyn- jeśli byłbyś miły, dałbyś nam swój miesięczny kosztorys? Oczywiście rozumiem, że to prywatne, ale miło by było się dowiedzieć co i ile kosztuje 😉 I fakt, potrzebna jest rozgłośnia mediowa odnośnie koni- i to powinno być. Jakieś reklamy stajni, króciutkie czy coś- no ale niestety, znowu to kosztuje 🙂
Bartku po pierwsze piszesz nie w tym temacie. Wydzielony przez Ikarinę wątek sponsoringu i wątek o kosztach utrzymania koni to zupełnie inne tematy.
Nie wiem czym jest
rozgłośnia mediowa odnośnie koni- i to powinno być

przy czym nikt kompletnie nie będzie reklamował ośrodka jeździeckiego w telewizji.
Sensu w tym nie ma żadnego - poziom kosztów nie przełoży się nijak na zyski...
Jak pisałam jeździectwo to sport niemedialny. Niemedialny sport nie oznacza, że nie ma reklamy tegoż sportu w telewizji, ale że generalnie nie ma go w żadnych przekazach medialnych poza branżowymi (czasem lokalna prasa coś wrzuci). Wracając do skoków narciarskich - nie widziałam żadnej reklamy skoczni, a skoki są najbardziej medialnym sportem w naszym kraju... Reklamy boisk piłkarskich też nie ma, a media bijąsięo emisję rozgrywek extraklasy...
Troszkę się robi medialny. W serialu TVN "Lekarze" jest drobniutki wątek jeździecki. No i "Karino" powtarzają.
😉
Zastanowiło mnie w kontekście samochodów. Bo co przeciętnego śmiertelnika interesuje sport motorowy? To dlaczego na stacjach paliw pełno banerów, że Małysz (rajdy sportowe) wybiera "vervę"?
I jakoś oni mają na stroikach wypasione loga Orlenu i Red Bulla... Sporty motorowe są medialne? I masa osób uprawia je amatorsko?
I znaczący sponsoring będzie zależał od tego ile dzieci jeździ na gokartach???
Sponsoring to dawania kasy komuś na treningi/wyjazdy/co tam mu trzeba w zamian za logo na koszulce czy fundowanie nagród na zawodach w zamian za banner na płocie? Czy to i to? Co bardziej się przydaje?
http://fei.org/fei/about-fei/commercial/sponsorship - jest zegarek, tylko inny niż był.  😅
halo, tyle samo go interesuje, co nas, że Anky jeździ w butach Petrie 😉. To jest promocja w ramach jednej dziedziny.
Ale już mało będzie obchodziło nabywców oleju Lotos, że Skrzyczka jeździ na koniu Balusino. Za to Kajto jeżdżący swoją rajdówką na tym oleju a i owszem. Więc i Lotos Kajto będzie sponsorował, a Skrzyczki już nie...
Zastanowiło mnie w kontekście samochodów.

To akurat jest proste - na samochody jest w Polsce z 10 milionów potencjalnych klientów - głównie na używane - no, ale jak Niemiec ma komu sprzedać stary, to kupi nowy.
Ze skokami czy biegami narciarskimi jest podobnie - chodzi o te kolejne, czy te same 10 milionów, co zobaczy, że Fisher, czy Elan to zacna firma, a potem przyjedzie z tymi na nartami do Austrii, czy gdzie indziej - i w tym kontekście nawet rządowi Austrii opłacałoby się każdemu skoczkowi z reprezentacji ufundować budżet na poziomie miliona EUR - bo to generuje przychody podatkowe.

Orlen czy Grupa Azoty to reklamy wizerunkowe, mające wpływ na wartość przedsiębiorstwa i postrzeganie producentów chemikaliów jako firm pożądanych i akceptowanych społecznie. Taka reklama ma zapobiegać m.in. kampaniom ekologów finansowanych przez konkurencję, którzy za dobre pieniądze chętnie podniosą larum, że chemia to syf nieziemski.
Orlen nie reklamuje się by sprzedać więcej benzyny - bo i tak cała benzyna w Polsce jest produkowana w Orlenie lub Lotosie.

Wpadła mi swego czasu w ręce gazeta końska z USA. Połowa kolorowego magazynu to były reklamy restauracji z wielkiego kompleksu jeździeckiego - gdzie można popatrzeć na zawody, samemu wystartować - ale przede wszystkim spędzić czas. To tez są pieniądze, duże, tyle że nie w jednym ręku.
Dostawcy sprzętu jeździeckiego czy właściciele ośrodków są rozproszeni - nigdy nie będą to firmy z obrotami liczonymi w dziesiątkach miliardów EUR - więc chyba tak pozostanie, że sponsorami jeździectwa będą sami jeźdźcy, ich rodziny - i fanatyczni, obrzydliwie bogaci miłośnicy - oraz kompleksy sportowo-stajenno-hodowlane, dla których sponsorowanie zawodów do koszt reklamy własnych produktów - koni dla masowego jeździectwa i, o ile się uda - luksusowych, dla najlepszych jeźdźców.
To może szukać sponsorów wśród jeździeckich firm europejskich? 😁 (już widzę, jak sponsorują polskiego zawodnika 🙂 - nie wiem, może gdyby z takim tekstem, że mam 1 500 100 900
fanów na fejsie a jeżdżę tylko w Eskadronie? :lol🙂

Nie jestem głąbem - i nie trzeba do mnie jak do dziecka. Przypadkiem wiem, że ludzie licznie jeżdżą samochodami, a samochody potrzebują paliwa i oleju.
Ale właśnie w tym rzecz - gdzie jest ten polski oferent czegokolwiek(!) w branży jeździeckiej, który mógłby liczyć na masowy zbyt produktu/oferty dzięki jego wypromowaniu przez sport??? I w tym, że ilość dzieci jeżdżących na gokartach/kucach nijak się ma do zjawiska.

No i - głębiej zaglądając, odnośnie bidy z nędzą, jak już ktoś zauważył (tylko jakoś "umkło" uwadze): "my" w ogóle coś/cokolwiek produkujemy???

A może jest jakieś latyfundium gigantycznej hodowli marchewek? Które sponsorowałoby X-a, "że jego konie tylko marchewki Y"? 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się