#100happydays czyli wyzwanie docenienia 100 dni

zaległości!

20/100



najukochańszy lód z ulubionej lodziarni otwartej tylko w sezonie!🙂

21/100



wreszcie! wizyta u fryzjera, moocne ścięcie włosów, ale dzięki temu poczucie lekkości i gotowości na lato😀

22/100



w ramach opieki nad domem i psami mamy pod jej nieobecność, oglądaonie Bollywooda w doborowym towarzystwie🙂

23/100



i w końcu chyba najlepszy dzień z tych 23 dotychczasowych! w moim pustym mieszkaniu już nie jest tak pusto🙂😉) zrobiłam to czego pragnęłam od wieeeeelu miesięcy! mam sunię🙂😉 nie mogę się doczekać tych spacerów!!😀
14/100 Udane zawody  😜

15/100 Pierwsza jazda na mojej suzi  😍  Pierwszy raz sama na motorze  😉
Przyjmiecie mnie z powrotem, na nowo? Złapał mnie dół emocjonalny i nie byłam w stanie wynaleźć niczego pozytywnego w dniach. Chcę zacząć od początku! 🙂

1/100, środa - początek mojej majówki. Od godziny 14 do 21 byłam w stajni 💘
2/100, czwartek - od godziny 10 do 19 byłam w stajni. Wsiadłam na ulubionego konia, zeszłam przeszczęśliwa! Po długiej przerwie od siebie, czułam się znów 'u siebie'. Ba, galop nie sprawiał nam problemów. Coraz lepiej, coraz lepiej.
3/100, piątek - spotkanie z przyjaciółką, wspólne, pierwsze naleśniki 😁 I znów kilkugodzinna wizyta w stajni, przygotowania do zawodów 🙂
4/100, sobota - zawody! Pierwszy raz zawodnicy wystąpili w barwach naszego stajennego klubu, piękne uczucie 💘 Zdjęcie poniżej z relaksującego się konia. Tyle trawy, wróciła dwa razy większa do domu 😜 Zdjęcie akurat wykonane w najgorszym miejscu z trawą, cóż.
5/100, dziś - mimo natłoku pracy i mojego lenia, jestem zadowolona, bo czytam w końcu 'Skąpca', który nie okazał się takim dnem, jakim sądziłam 🙂
Jeju, ile stron przybyło! Super się czyta 🙂
No to nadrabiam:
20/100 góry  😉
21/100 góry  😀
22/100 pogoda nam się zepsuła więc odwiedziliśmy Orawski Zamek.
23/100 wizyta u rodziny w Krakowie  💃
Miałam kilka dni przestoju i totalnego doła więc uzupełniam braki:
15/100
Zaliczyłam kolosa którego straszliwie się bałam 💃
Dziewczyna której daję korki dostała niezłą ocenę z kartkówki i zaczęła wierzyć w siebie 🏇 Zawsze cieszy mnie to że lepiej im idzie to z czym zawsze mieli problem 😀
16/100
Kobył, jak zwykle 😍

To że mam super kolegę na którego zawsze mogę liczyć. Zrobiłam grilla dla znajomych i mnie wszyscy wystawili nic nie mówiąc, on przyszedł, pocieszył (tamtych opie****** od góry do dołu) i na koniec zjedliśmy kiełbasę z patelni 😁 oglądając jakiś durny film i śmiejąc się cały wieczór. 😀
17/100
Shrek 3 w telewizji po raz en-ty 😀
18/100
Wieczór u koleżanki z którą się nie widziałam parę miesięcy i wspominanie "rejsu" mazurskiego na którym byłyśmy kilka lat temu i miałyśmy masę przygód 😀
19/100
Kot od mamy 😀
19/100
3 raz od prawie pół roku  😍

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
04 maja 2014 19:44
23/100
To że inni potrafią mi poprawić humor jak nie wiem co. 😉
A to był taki smutny dzień .
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
04 maja 2014 20:19
lazuryt00, ja mam to samo 😡 Łapałam dołki, cierpiałam na brak zdjęć, brak czasu i brak internetu...Dlatego również chcę startować od początku :kwiatek:
1/100 dzisiejszy trening i dawno nie ćwiczone skoki z kłusa, kurde no była moc! 😜
23/100
Ponownie koń! 😀 I to, że mam jeszcze tydzień obijania się 😀
21/100
kolejna impreza stajenna! 😉
22/100
cudowny trening!
emptyline   Big Milk Straciatella
04 maja 2014 21:45
13/100 - Znowu mój koń! Jest super, coraz lepiej nam idzie, mamy super trenerkę, no szał ciał.


gryg, widzę, że mamy takie same powody do radości. 🙂
19/100 za wczoraj - dwa desery w cenie 1 to jest to. 😀


20/100 dzisiaj ciężko coś znaleźć, bo wróciłam do Lublina, ale niech będzie, że w końcu jestem na miejscu i mogę w spokoju się położyć i oglądnąć nowy odcinek Hannibala. 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
04 maja 2014 22:20
23/100
Po raz pierwszy w życiu maszynka obcielam mężowi włosy. Dobrze, ze mam doświadczenie w strzyżeniu koni, to poszło nienajgorzej 🙂 zdjęcia nie będzie, bo maz nie wyraził zgody. Ale i tak jestem dumna jak paw 🙂
21/100 W lesie piękne światło.
A w domu kino na koniec majówki. Kupa śmiechu, niezłe choć proste papu, film też OK.
Ale kolekcja rowerowa 😁
wilczyk, dopiero zauważyłam edycje posta, zdjęcie z A. J. MIAZGA 😁
Ale kolekcja rowerowa 😁Moje tylko dwa 😉 (w tym jeden w obróbce). Dwa pozostałe to pojazdy gości.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
05 maja 2014 09:05
23 na 100: luźny dzień na wystawie, tym razem bez stresu, bo pojechaliśmy tylko kibicować "siostrze"
21/100 Osdwiedził nas psiak na stancji. Ile takie małe stworzonko wprowadza radości. 😍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
05 maja 2014 18:28
24/100

od jakiegoś czasu, przed zaśnięciem ->


cudowne ptasie trele słowiczka, no coś niesamowitego 🙂
20/100
Zwolnili mnie z jednych zajęć terenowych na uczelni 😀 i będę od piątku mieć nowego ucznia na korkach 💃
24/100
Bieganie z mamą i psem 😀
6/100

Matematyczka okazała się bardzo w porządku i pozwoliła mi napisać poprawę za tydzień 😅 Dodatkowo za banalne zadania zarobiłam dwie piątki. I doznałam olśnienia na komiks na plastykę, ruszam rysować! 🏇
17,18,19 i to po prostu majówka spędzona z rodziną  😜
wczoraj i dziś
20/21/100 cieszą mnie dobre momenty mojego ukochanego sportowca w meczu finałowym MŚ, tylko coś mało tych momentów...
24/100

Dzisiaj mało co cieszy... Najbardziej zdecydowanie umówiona na czwartek wizyta u neurologa! Szkoda że dopiero czwartek, ale skoro dałam radę do tej pory to i te 3 dni przeżyję... Ale żeby było zdjęcie to całe szczęście że mam od wczoraj najlepszego pocieszacza / polepszacza humoru! Bez niej bym zwariowala...

Cudna pocieszaczka!

U mnie kocyk. Bo jak się człowiek zmęczy i zbliża do stanu unplugged, to rozpłaszczenie się zaraz po powrocie do domu jest bardzo przyjemne. 22/100
16/100 Cieszy mnie, że mam świetnego trenera, który wspiera mnie i mówi, że jestem twarda babka i dam radę. 
Cieszy mnie, że mam świetne konie  😜
24/100
Nie musiałam się dzisiaj tłuc autobusami na uczelnię, tylko szybko i przyjemnie samochodem i metrem  😁
Bez zdjęcia, bo prowadziłam  😀
23/100
Cały dzień w biegu, więc zaszalałam i na obiad zjadłam mój ukochany Pad Thai ! No i kupiłam śliczny lakier na promocji w Rossmannie. 😉 Za mniej niż 3 zł.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 maja 2014 21:45
23/100- załączam zdjęcie, dobrze, że jest koteł bo pisanie to straszna czynność

a dzisiaj tooooo
24/100


od rana mam niegasnący zaciesz  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się