Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)

Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 listopada 2015 13:51
nerechta, ale ona fajna! 😍 Słodziak straszny 🙂
slojma Kup Bryonie D6 i bierz co 2h 2 kulki (oprocz nocy). U dzieci jest inne dawkowanie, ale to musze sprawdzic. Na katar najlepsza za to Luffa w sprayu (tez homeo).
deksterowa, tę książkę kupiłam:



nerechta, jaka ona słodka 😍
no.... to też świetna pozycja !!!

Jeśli podasz mi na pv swój adres to mogę Ci wysłać "Szczepienia- niebezpieczne, ukrywane fakty" bo drukowałam ale w końcu postanowiłam kupić orginalną. I tą wersje drukowaną mogę Ci wysłać.

nerechta a kupuj! jak zmienia się w matę to nie patrz na nikogo tylko kupuj. Idź za głosem serca 🙂🙂  JAKA SŁODKA KRUSZYNA!!!!

Ja np. teraz, kiedy Maciek skończył rok - wiem, że teraz kupowałabym wszystko na co miałabym ochotę, by miał (bym ja miała? 👀 )- kolorowe kocyki minky, ochraniacze na łóżeczko (choć pewnie nie kupiłabym łóżeczka 😂 ), inny wózek (na pewno nie 3w1).
Już nie będzie okazji.... bo drugiego nie będzie dziecka.
Śmiejemy się z mężem, że mamy za mały dom i za mało pokoi...

3w1 takie złe?
slojma   I was born with a silver spoon!
05 listopada 2015 01:15
pandurska dziekuje  :kwiatek: jak mozesz sprawdzić dzieci bede wdzieczna
nerechta jutro wstawie link bo to ciekawe ci piszesz i wlasnie ostatnio troche zaglebiam sie w temat
dworcika ja kupilam stokke crusi z gondola, spacerowka i fotelikiem. Kupe kasy na to poszlo i zupełnie nie warto. Teraz wiem ze nigdy bym nie poszla w  3w1 2w1 etc.  Jesli ktoras z mam czuje sie zadowolona z takich zakupów to powaznie sie dziwie. Mój wozek mimo iz mega zwrotny, nie jakis mega ciezki I stylizowany to zdecydowanie nie polecam.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 listopada 2015 07:00
Ja też na drugi raz brałabym osobno wózki. Mój 3w1 miał beznadziejną spacerówkę.
A z ciekawości - dlaczego nie polecasz? Co konkretnie jest takim minusem rozwiązań 2w1/3w1, że mimo tego, że wózek w teorii miał wszystko (no bo i zwrotny, i niezbyt ciężki, i ładny?), to jednak nie to? 🙂
U nas to samo gondola świetna, spacerówka taka sobie a fotelika z zestawu nie chciałabym za darmo 😉 ( zresztą wybraliśmy inny) fajnie wziąć osbno gondole a później dziecko i siebie do spacerówki przymierzyć i zobaczyć co nam odpowiada i jest wygodne dla obojga
Mnie wkurzało, że po przekształceniu w spacerówkę dalej to cholerstwo zajmowało 3/4 bagażnika po złożeniu- a miałam nadzieję, że jak już odłączę gondolę, to oprócz wózka coś jeszcze tam wejdzie. Nie kupowałam drugiej spacerówki bo nie miałam kasy, a ten wózek był prezentem od dziadków - sami wybieraliśmy więc nawet nie było gdzie składać pretensji  😉.
Ner Igunia słodka jak budyn z soczkiem- łóżeczko cudne, jak nie jestem gadżeciarą tak to mnie zauroczyło  😍

Slojma życzę Wam zdrówka! Kurujcie się dziołchy, liczę na spotkanie! Mam swojej roboty sok z czarnego bzu, na kaszelki super sprawa więc czujcie się obdarowane na zaś!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 listopada 2015 08:22
O to, to! Spacerówka nadal wielka, ciężka. Dodatkowo moja kiepsko się priwadziła - dzieć przodem do mnie i toporna jazda, a jak tyłem do mnie, to robił się  nadsterowny... Plus Kalina nie była w stanie usiąść prosto. Teraz mam jakąś zwykłą spacerówę za 300 zł, żaden szał, ale jest lekka, zajmuje mało miejsca i więcej mi nie trza. Mąż się śmieje że jak Kalina wyrośnie, to wózek zostanie do wożenia opału :p
slojma   I was born with a silver spoon!
05 listopada 2015 08:43
dworcika gondola to byl zbedny wydatek bo dziecko typowo chustowe wiec w urzyciu byla moze z 3 razy. Mimo iz fajna duza etc. Spacerowka wielka i gdy mam porownanie z maclarenem to moge tylko powiedziec ze pieniadze poszly w bloto. Niby wszystko fajnie bo mozna dziecko I przodem I tylem w kierunku jazdy, wysoka wiec nie trzeba sie zchylac, Vivi tez ja lubi i duzy kosz na zakupy np jednak przy starszym dziecku waga wozka plus dziecka zaczyna miec znaczenie. Maclaren lekki jedynie brakuje mi wysokosci.
mac- dziekuje kochana mam nadzieje ze uda sie spotkac a jak twoje urocze dziewczyny.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 listopada 2015 08:45
deksterowa, hihi napisałam w drugim wątku, że domagam się zdjęć Maćka, zaglądam tu i jesteście 😉

To ja chyba jako jedyna jestem wciąż niezmiennie zakochana w naszym wózku 2w1. Fakt, że jest wielki nawet po złożeniu, ale to mi akurat nie przeszkadza. Jedyny minus, to to, że wizualnie nie wygląda już tak jak wcześniej, ale u nas jest to naprawdę terenowy wózek. Przy drugim dziecku zapewne też rozważę ten model.
Ja tam byłam zadowolona z wózka 2 w 1, ale ja ogromnie dużo spacerowałam po lesie, jestem pewna, że Maclarenowa spacerówka na tych obwarzankach zamiast kółek, nie dałaby rady pokonywać moich tras, a Mutsy smigał równo 😍 Podobnie w śnieg, większą pluchę..ale ja w ogóle nie jestem miejskim użytkownikiem, to może stąd mam takie zdanie 😡 Bo spacerowaliśmy dużo i długo, młody w końcu nie miał siły iść na nogach, wtedy wsiadał do spacerówki i kończyliśmy spacer 😉

Ale muszę przyznać jedno- miałam lekką spacerówkę jakiejś taniutkiej firmy, taką awaryjną właśnie jak nie mogłam młodziana zawieźć samochodem do opiekunki.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 listopada 2015 08:53
zen, u mnie jest tak samo. Mamy awaryjnie parasolkę, ale nie korzystamy z niej często. Zapłaciliśmy za nią 170 zł.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
05 listopada 2015 08:58
deksterowa, hihi napisałam w drugim wątku, że domagam się zdjęć Maćka, zaglądam tu i jesteście 😉

To ja chyba jako jedyna jestem wciąż niezmiennie zakochana w naszym wózku 2w1. Fakt, że jest wielki nawet po złożeniu, ale to mi akurat nie przeszkadza. Jedyny minus, to to, że wizualnie nie wygląda już tak jak wcześniej, ale u nas jest to naprawdę terenowy wózek. Przy drugim dziecku zapewne też rozważę ten model.

też mam wózek 2w1. Gondola była, a jak mała podrosła to część spacerową założyliśmy. Fajne koła gumowe. Dość fajna amortyzacja. Kocham. I kosztował jakieś 550zł nowy, polskiej firmy. Minuesem jest to że trzeba zdjąć kułka by wpakować do samochodu. Ale kupiliśmy zwykłą tanią spacerówkę i na szybkie wypady jest.

Plus minusem naszego 3w1 był fotelik samochodowy.

🙂

i to, że nie mogę sprzedać gondoli, jak już jej nie używamy i miejsce zajmuje, bo nadal używamy spacerówki. Nadsterownosć i toporność- mam ten sam problem, poza tym kiedy Maciek śpi w rozłożonej spacerwce mam wrażenie, że zaraz się cały wózek przewróci do tyłu.
Teraz mamy spacerówkę parasolkę na wypady na miasto czy do dziadków, cały czas jeździ w bagażniku.

Kurczak to dla Ciebie specjalnie Maciek spacerowy. To jego ulubione miejsce- może tu siedzieć i siedzieć i obserwować samochody 🙂🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
05 listopada 2015 09:07
deksterowa, ale już duży chłopak. Zazdroszczę takiego miejsca. Hani uwagę ciężko na dłużej przyciągnąć. Najbardziej lubi patrzeć na konie na padoku, ale to też zazwyczaj nie trwa dłużej niż 10 min.
leosky, dla mnie najważniejsze przy wyborze wózka były właśnie duże, gumowe koła i amortyzacja.
zen Widzisz u nas Mutsy wylecial z hukiem, bo absolutnie nie dal rady naszym wertepom. Na szczescie znalazl nowego wlasciciela i mi nie zal.

Wlasciwie tez jestem na etapie szukania innej spacerowki. Mutsy mial byc opcja, ale kurde..no way u nas! Nie przeszkadzaja mi w obecnej gabaryty, dopoki sie krecimy na miejscu, ale ma np. za krotkie pasy bezpieczenstwa i nie moge ich zapiac ze spiworkiem  🙄 McLaren totalnie odpada przez te pseudo koleczka, a chcialabym cos amortyzujacego co sie ladnie sklada.

Moj dziec ma znowu katar. Cos jej basen nie posluzyl w niedziele  🙁

slojmaHo na PW i opisz mi dokladniej symptomy u Vivi, bo patrze w mojej madrej ksiazce, ze dla dzieci mozna tez dawac co innego.
slojma wysłałam  😉



dzizas, mialam nie wrzucac zdjec mojego dziecka na internet... ale jest taka zarabista i strzela takie miny ze musicie ja ubostwiac ze mna  🤣


Mam tak samo ze swoimi  dziećmi  😁. Młoda urocza  💘.

Kosz turystyczny  dla mnie rewelacja, jeżeli ktoś sie dużo przemieszcza  😉. Teraz kupiłabym to zamiast kosza Mojżesza i zabrała w taką podróż pod namioty jaką odbyliśmy po Francji. Właśnie czegoś takiego mi odrobinę brakowało  😉.

deksterowa jak i dorosły już młody człowiek na tych fotkach  😀.

Pandurska, a możesz wrzucić tutaj ze swojej książki dawkowanie bryonii ? My nie podajemy juz nic przy mokrym kaszlu ( tylko oklepywanie i inhalacja). Przy suchym za to zawsze podaje drosere. Jestem ciekawa tej bryonii bo mam ją  jeszcze w szufladzie  z dawnych czasów  🙄. 


Wstawię taki fragment z książki Jiryny Prekop " Rodzina żyje miłością". Tak mi się przypomniała dyskusja o klapsach  😉.

Dla rozwoju osobowości chwalenie jest o wiele ważniejsze niż kara. Ma znaczenie nie tylko dla dziecka, ale także dla wszystkich członków rodziny. Każdy człowiek ma pragnienie bycia dostrzeganym, kochanym, ważnym dla innych. Kiedy ta potrzeba zostaje zaspokojona, rodzi się poczucie bezpieczeństwa. Człowiek pragnie wtedy zrobić coś dobrego. Poczucie bycia zakorzenionym w tym, co jest moim domem, daje mi siłę do uczenia się i budzi wolę odkrywania samego siebie. Powoduje, że staję się ciekawa siebie i świata. Daje poczucie szczęścia.
Gerald Hüther, badacz mózgu, wyjaśnia powyższy fenomen w następujący sposób: „Zawsze wtedy, kiedy pojawia się poczucie szczęścia, aktywowane jest w mózgu »centrum nagradzania«. Są to komórki nerwowe w międzymózgowiu, które dzięki wyrostkom sięgają jak drzewo do głębszych obszarów mózgu, by dzięki neuroprzekaźnikom przesłać substancję zwaną dopaminą. Dopamina czyni wszystkie komórki nerwowe biorące udział w rozwiązaniu powstałego problemu stabilniejszymi i powoduję, że ulegają wzmocnieniu połączania między nimi. Dlatego udaje się nam przy kolejnym podejściu o wiele lepiej rozwiązać podobny albo ten sam problem. Początkowo słabe połączenia między komórkami nerwowymi stają się stopniowo coraz mocniejsze, tworzą najpierw drogi, a później szerokie ulice. Proces ten nazywany jest przez naukowców torowaniem”.
Każdy w mig pojmie, co się dzieje, gdy zachodzi proces odwrotny, gdy dziecko onieśmielamy, zastraszamy, wyśmiewamy albo umniejszamy jego wartość. Nie czuje się ono wówczas przyjęte. Dopamina nie ma szans na stworzenie w jego mózgu wspomnianych dróg ani ulic. Ten proces hamuje adrenalina, zanim nastąpi pełny rozwój dziecka. Blokowane są kreatywna ciekawość świata i radość życia. Dziecko traci odwagę. Cierpi na tym również jego inteligencja. Jako osoba dorosła wątpi w siebie, nie wierzy w swoje możliwości…

Dlatego ja kupilam najtanszy z mozliwych i jeszcze wyglednych i sprawnych uzywanych wozkow. Szkoda mi bylo pieniedzy na nowy czy na jakis "fancy", bo duzo negatywow o 2w1 sie naczytalam. Mam wiec Tako Jumper za 200 zl, poki co oczywiscie gondola w uzyciu, jestem szczerze zadowolona. I w miescie i terenie spisuje sie super. Co prawda jest przyciezkawy, samemu wyjecie gondoli graniczy z cudem i ma dosc maly koszyk pod spodem, ale nie przeszkadza mi to jakos szczegolnie. Za ta cene nie moge narzekac 🙂 A jak spacerowka okaze sie niewypalem, to nie bede plakac ze tyle pieniedzy wydalam i lipa. Sprzedam ten i kupie osobna 🙂

Foteliki w ogole to lipa, nie ma dobrych opcji, czy kupi sie osobno czy razem z wozkiem. Oprocz tych rozkladanych rzecz jasna, ale te nie sa zbyt popularne poki co. Ciezko sie zastanawiam nad zainwestowaniem jednak w rozkladany, troche kosztuje ale mialabym spokojna glowe a jezdzimy calkiem sporo. Zaczynam mezowi wiercic w brzuchu troche.. 😀

Znowu wrocilysmy ze spacerku w chuscie, jaaa, jak ale to jest wspanialy wynalazek!!!  😍 Nie mowiac jakie zainteresowanie budzi, haha.
Wreszcie wyczailam jak dobrze sobie ja rozkladac i dociaga sie o wieeeeeeeeele latwiej, jeszcze tez musze dopracowac ukladanie malej bo niestety sie krzywi i nie za bardzo wiem jak to poprawic, szczegolnie jak wiaze bez lustra. Ale spoko, najwazniejsze ze bardzo mi sie spodobalo i im wiecej bede probowac tym lepiej bedzie wychodzic! 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 listopada 2015 12:42
nerechta, Iga obłędnie ładna (dopiero skumałam, że stronę temu fotka jest!). A łóżeczko fajne. Ja też gadżeciara i lubię oglądać takie cuda. Podrażniłabym Cię takim dla starszego dziecia, ale kurka, znaleźć nie mogę. Widziałam gdzieś w necie takie super łóżeczko turystyczne na glebę, z rantem i naciąganą kołderką, dla malucha od2-3 roku życia, super było...

Zainteresowanie ludzi... Mnie jak idę z małą w nosidle też zaczepiają, ze "o, jak dzidzi fajnie, no i piesek też skorzysta ze spaceru" 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
05 listopada 2015 12:46
nerechta ja mam fotelik rozkladany stokke I fakt przydatny przy dlugich jazdach. Juz niedlugo bede sprzedawac bo on do 13 kg. Niby Vivi niecale 10 ale juz cos dla wiekszych by sie przydalo.
Widzę, że niektórzy nie zaglądają do obu wątków, więc zapytam i tu: może ktoś ma doświadczenia z przeciwciałami w ciąży? A konkretniej z anty E?
Slojma czy on sie rozklada w aucie tez? Bo czytam opis ze poza autem.. ciekawi mnie czy pozostale tak samo..? Pewnie masz go w Anglii?

edit: doczytalam, o rzesz, nawet nie wiedzialam ze to chodzi o ulozenie szyi i ze przy lezacym dziecku nawet zwykle chamowanie moze uszkodzic odcinek szyjny...  🙄 Ok, w takim razie nie wolno jezdzic na plasko. No to teraz szukam czegos bardziej plaskiego niz moj ale bezpiecznego..
slojma   I was born with a silver spoon!
05 listopada 2015 14:17
nerechta w aucie chyba sie nie da bo musza byc pasy zapiete a wtedy inne ustawienie fotelika.  Moge ci sprawdzić w pl bo wyslalam paczka teraz.
Dworcika to zależy jak żyjesz, jakie masz oczekiwania. Ja miałam 3in 1 x-landera jako kompromis ze względu na cenę/jakość i drugi raz miałabym również. Potrzebowałam z czasem mikro spacerówki i wtedy nabyłam. Spacerówkę z x-landera używałam na spacery, a tą małą całkiem na szybkie wyjścia do sklepu itp by bylo maksymalnie lekko, łatwo i szybko. Mam Inglesine

edycja- 2 in 1 , fotelik oczywiście miałam inny
3w1 takie złe?
na dluzsza mete owszem.
Combo sa fajne jak dziec z gondoli korzysta. Schody zaczynaja sie przy spacerowkach.
A to zle wywazona, a to kiepskie rozkladanie, a to za ciezka itd.

Ja to w ogole polecam ludziom spacerowki z tych lepszych (maclaren, inglesina, peg perego, itd.) z wkladem z miekkiej gondoli lub systemet travel.

demon Przy potencji D6 dawkowanie przez pierwsze 2 dni dla noworodow i niemowlat 1 kulka/5razy dziennie, male dzieci 2 kulki, starsze 3 kulki, a dorosli 5. Po 2 dniach lub nasileniu objawow zmniejszamy do 3 razy dziennie. Nie wiem, jaki mocny ty masz srodek, wiec nie pomoge z innym dawkowaniem.

Nika ja tak samo. X-lander 3w1 i nic innego nie chcę. Spacerówki nie miałam wcale. Nie była mi potrzebna. I notorycznie woziłam wózior w aucie z briardami 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się