Wybory 2015 i to co po wyborach.

Nie, nie czyż Smoku. Akurat - powiedzmy - siedzę w branży. Weź wyluzuj, bo polujesz na czarownice, a ja jestem wiedźmą 😉 Przypominam Ci jednocześnie, że obecnie to Ty jesteś opozycją jeśli już. Zatem poczuwasz się do

Dla opozycjonisty najważniejsze jest żeby wymyślić sobie wroga i konsekwentnie podsycać napięcie że tylko on może tego wroga zniszczyć .

Mówisz o OBECNEJ ustawie, ale kilka lat temu postulowano właśnie częściową prywatyzację lasów. I właśnie przeciw (a nie za) temu protestowałam.
trusia - czy inteligencja cie nie męczy  :kwiatek: Jeżeli w naszym kraju tak wyglądają młodzi ludzi , to przywraca mi to wiarę w ten kraj  🤣
Naiwność osób wierzących , że jak coś było państwowe i prosperowało dobrze za czasów poprzednich rzadów ( kilku kadencji😉 , to i będzie dobrze prosperowało obsadzone pisowską mafią , staje się już po prostu męcząca . Ludzie po lekcji stadninowej niczego się nie nauczyli.....
dominoxs, ale teraz naprawdę mocno przesadzasz. Nadal jest bardzo dużo firm, w których przewodnikami są ludzie z poprzedniej kadencji. Ba! Z przeciwnej opcji politycznej. Znam takie firmy z autopsji. Zapewniam Cię również, że PO organizowało absolutnie podobne czystki, choć Janów to przypadek absolutnie niewytłumaczalny dla mnie. Ale nie lubię z natury popadania w skrajności, choć właśnie się zastanawiam, jakim cudem stoję właśnie po stronie "obrońców pisu". Smok już wlecze mnie - mam wrażenie - na zgrabny pręgierzyk, a ja się nie piszę na forumowe sado-maso 😉 Dlatego mimo całej sympatii podziękuję za dyskusję, bo to nie jest moj rewir. Lecę sporządzić wywar z głów jaszczurek, jak na wiedźmę przystało 😉 Czarownicą NIE jestem, a poglądy mam mocno liberalne.
Ja uważam, że jeżeli człowiek jest dobrym przedsiębiorcą/zarządcą/dyrektorem itp. i zna się na swojej robocie, to będzie firmę prowadził dobrze niezależnie od swojej orientacji politycznej. I tak samo w drugą stronę.
Murat- to przedstw swój punkt widzenia prezesowi , bo oni uważają że wystarczy fakt że jesteś namaszczony przez P8S żeby być najlepszym fachowcem na świecie. 😤
No wiem. Między innymi dlatego przestało mi być z nimi po drodze. Bo takich cudów to nawet w Erze nie ma  😉
jujkasek- póki co rozmawiamy grzecznie i wymieniamy się na argumenty. Gdyby PIS obstawiał stanowiska facbowcami to byśmy dyskutowali tylko i wyłącznie o naszych poglądach politycznych , ale to co się dziej , decyzje , dyletantcwo, brak kompetencji sięga szczytu więc wiadomym jest że najpierw gospodarka poglądy potem.
Smoku, ale ja się boję tego "na razie".  Wcale nie chcę, żebyś zionął ogniem, czy coś 😉 Jednego jestem PEWNA. Absolutnie nie warto kłócić się o polityków!

A PO robiło to samo. I też nie wszyscy wiedzieli, czym zarządzają. Naprawdę. Sęk w tym, że miało być inaczej, a wyszło... Jak zawsze.
Nie zgadzam się ze PO robilo to samo. Ten ... Pis ...jest z 10 razy gorszy niz najgorszy okres za PO
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 kwietnia 2016 16:57
jujkasek, no podawałam PAN jako przykład, ze tak dobrze przędzie. A jednak nie przędzie, to dobrze czy nie?
Strzyga, ale pomyśl chwilę... JAK może dobrze "prządz" firma, która z natury ma być dotowana przez państwo?! Na całym świecie są to placówki naukowe!  Ratunku.. No przecież to nie są komercyjne przedsiębiorstwa! To jakbyś na bezpośredni zysk przeliczała szkoły  🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 kwietnia 2016 17:49
jujkasek, no to dlaczego to napisałaś na samym początku?
Strzyga, weź sobie zajrzyj na ten sam początek, na który się powołujesz... Smok napisał, żebym mu pokazała jedną stricto państwową firmę, a ja wymieniłam m.in. PAN. A że jednostki naukowe rzadko są rentowne, to jest oczywiste... One mają być dotowane z przyczyn, które aż trudno tłumaczyć.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 kwietnia 2016 19:47
jujkasek, tyle, że w odpowiedzi na Twój post, chodziło raczej o firmę dobrze prosperującą 😉
W odpowiedzi na mój post. Smok pytał o państwowe firmy.

Zastanówmy się jeszcze przy okazji, czyja to jest wina, że PAN cienko przędzie, skoro jest to jednostka stricto naukowa, z założenia nie przynosi zysków, a utrzymuje się z funduszy statutowych finansowanych przez Ministerstwo, zaś wkład firmy jest trudny do przecenienia. No jasne, zlikwidujmy państwowe jednostki naukowe, albo sprywatyzujmy, a wtedy już całkiem będziemy grać tak, jak zagrają nam koncerny, bo innych firm na to nie stać. Żeby zobaczyć, jak wygląda to w praktyce, proponuję prześledzić działalność potentata, jakim jest Mosanto. A że państwo od lat skrajnie tnie wydatki na naukę, to jest przykre i niesie dalekosiezne straty.
[b]jujkasek,[/b] tyle, że w odpowiedzi na Twój post, chodziło raczej o firmę dobrze prosperującą 😉


Ale to mój błąd , bo nie dopisałem  😉 Generalnie , dobrze zarządzana firma powinna przynosić zyski  😉 😁 Powoływanie się na PAN to kiepski pomysł , bo zyski materialne jako firmy są tam żadne za to intelektualne , gigantyczne . Instytucje naukowe w większości krajów są dotowane przez pastwa, choć nie przeszkadza im to brać pieniędzy od prywatnych firm czy darczyńców. Kapitalizm od naszego oszołomstwa rózni się tym że tam szanuje się prywatnych właścicieli  , a także nikt nie widzi problemu żeby korzystać z pieniędzy i państwowych i z prywatnych. W kapitalizmie , kapitalista to nie złodziej , tylko dobrodziej.  😉
Murat-Gazon, pisałam, że "gdybym była typowym wyborcą PiS...". Nie jestem, żeby nie wiem co wypisywali trusia i Smok10.

Tak, jestem "bardzo wierząca". W to w co WIERZĘ. Mam nadzieję, że każdy tak ma. Wierzy w to w co wierzy. Np. w jedynie słuszną "demokrację liberalną", w "światopogląd naukowy", w to, że śmierć i szlus - więc trzeba korzystać z życia itd.

Mam tak, że mówię to, w co wierzę, a nie to, co wypadałoby mówić, że się w to wierzy, co będzie dobrze przyjęte, co się deklaruje (a nie wierzy), itd. Doszłam do wniosku, że na tym świecie nie sposób nie być "owcą". Można jedynie sobie wybrać, czyją się będzie "owcą". Więc wybrałam. Będę owcą Dobrego Pasterza. A nie jakiegoś człowieka czy systemu, "autorytetu" typu "profesor" Bartoszewski, czy idola w stylu [wpisać dowolne].

Chciałabym być dobrze zrozumiana (ha, ha 🙁). PiS to mi ani brat, ani swat. To "wykonawca zlecenia". Mojego - jako wyborcy. Wybrałam z dostępnej oferty przetargowej  😀iabeł: takiego, który zapowiadał się (z mojego punktu widzenia) najmniej tragicznie. Tam, gdzie się spodziewałam, że skopie - kopie faktycznie. Resztę też robi jak się spodziewałam. Sprawnie i skutecznie. Smokowi10, np. marzy się inny dom, mnie inny. Ma do mnie pretensje, że mi nie odpowiada "jego" dom, ani wybrany przez niego wykonawca zlecenia. Ano nie. Chcę znacząco innego - i pod tym kątem wybierałam wykonawcę. Niestety, w życiu nie ma nic za darmo, a każdy medal ma dwie strony. Nie ma jednego domu, który Wszystkim by się podobał i Wszystkim służył, i nie ma idealnego wykonawcy zlecenia.

Z moich obserwacji wcale nie 500+ decyduje o nadal(!) poparciu dla PiS. Tylko poglądy na to, jaki to ma być ten nasz wspólny dom. Zatem moja wizja tego domu nie jest taka odosobniona, choć na forum skrajnie mało popularna  😀iabeł: Gdyby dotychczasowy "wykonawca zlecenia" na rządzenie i budowanie RP wywiązywał się z zadania zgodnie z wolą Większości - nadal by rządził i nie byłoby o czym gadać. Jednak Bardzo Wielu nie odpowiadała ani ta wizja, ani sposób działania wykonawcy. Który w ogóle nie postrzegał się jako wykonawcę zlecenia, tylko za zręcznego manipulatora poddanymi.
Nie dziwi mnie, że i dotychczasowa wizja i dotychczasowi wykonawcy mają swoich zwolenników, i że ta część obywateli jest bardzo niezadowolona z tego co się dzieje. Tak jest zawsze - w demokracji, gdy dochodzi do znaczącej zmiany opcji u władzy. W PL nastąpiła takowa. Z opcji lewicowo-liberalnej (sądząc wg "przypisania się" partii w PE choćby) na opcję konserwatywną. Niema nic dziwnego w tym, że liber(co do końcówki nie ma jasności) będą się pluć na konserwatystów, a konserwatyści na liber*.

Nie wiem, ile osób pamięta jeszcze wybory, gdy niby miał powstać PO-PiS. Wtedy głosowałam na... PO. Która nie dotrzymała Żadnej obietnicy. Nie wykonała nawet cienia "mojego zlecenia". Null. Nawet nie bardzo udawała, że chce. PiS realizuje bardzo wiele z tego, czego chcę. Wystarczy, że spojrzę dokładnie  na treść (i zmiany) publikowanych projektów ustaw, zawartych na oficjalnych stronach Ustawodawcy. Wszystkich, nie tylko tych chwytliwych medialnie i świetnie nadających się na awantury. Dobra, podobni do mnie nie stanowią większości, zgoda. Ale reszta jakoś nie potrafi "ustalić jednej melodii", czyli jakoś nie chcą się zjednoczyć zwolennicy PSL, socjaliści (autentyczni), liberałowie społeczni, liberałowie ekonomiczni... A środowiska "obozu patriotycznego" jak mówią jedni, a wg mnie "solidarności w granicach" potrafiły się zjednoczyć mimo znaczących różnic. Nie będę ściemniać, że przykro mi z tego powodu, bo bardzo się z tego cieszę.

edit: co do konkretów, to słucham np. planów minister edukacji i bardzo podoba mi się ich treść, bardzo podoba mi się, że Pierwszy Raz ministerstwo sportu uruchomiło program dotacji dla małych klubów sportowych pracujących z dziećmi i młodzieżą itd.
Chciałabym być dobrze zrozumiana (ha, ha 🙁). PiS to mi ani brat, ani swat. To "wykonawca zlecenia".


Czyli taki ,,SZAKAL "  😁 😁 😁
halo cóż, ja mam problem z tym, że też mam swoją wizję "naszego domu" - pewnie w wielu kwestiach bardzo podobną do tej, którą Ty masz na myśli. I zawsze głosowałam na PiS, bo sprawiał wrażenie, że właśnie taki "dom" chcą tutaj zbudować. Tylko okazało się, że chyba złapałam się w pułapkę własnych wartości - bo założyłam, że skoro PiS deklaruje dany system wartości, to mówi prawdę, ponieważ po prostu ten system wartości nie pozwala kłamać ani wykorzystywać pewnych rzeczy dla własnej korzyści. Bo ja w ten system wierzę naprawdę i mnie rzeczywiście nie pozwala. Cóż, dorosła baba, z paroma przykrymi doświadczeniami życiowymi na karku już - a nabrałam się jak dziecko.
Owszem, też uważam, że skuteczności, sprawności i szybkości działania PiSowi odmówić nie można, tylko szkoda, że największą skuteczność wykazują tam, gdzie akurat nie powinni nic ruszać, albo tam, gdzie robią dokładnie na odwrót, niż w moim odczuciu robione być powinno.
No ale cóż, nie ma innego wyjścia, jak zacisnąć zęby i to przetrwać. Wizji "domu" nie zmieniłam ani trochę, tylko teraz na naszej scenie politycznej nie widzę już nikogo, kto mógłby ją zrealizować.
Może tak ma być. Może... <tutaj kilometrowe rozważania historiozoficzne, których nie ma sensu pisać na forum>
Smok10, chyba trafnie to ująłeś.
Murat-Gazon, ano, nic dodać, nic ująć.
Dzięki dobrej zmianie w samej tylko Warszawie zabrakło miejsc dla 2 600 przedszkolaków w wieku lat 3. A to dlatego, że miejsca w przedszkolach zajmują sześciolatki w podobnej liczbie, które powinny już wyjść z przedszkoli. Brawo matki pisiorki.
E tam, espana. Jak mój syn wychodził z przedszkola do zerówki, dla odmiany wyrzucono zerówki z przedszkoli dla 6latków. I takie były protesty przeciw tej ustawie (słuszne!), chrońmy dzieci... A teraz pis jest be, bo ją wycofał (bardzo słusznie). No nie dogodzisz...

I czemu MATKI tylko?! A ojcowie to nie?

A miejsc w przedszkolach i tak brakuje co roku.
espana, wg mojej znajomej pisiorki, PiS narobil bałaganu, ale nie pozwoli by dzieci nie mialy gdzie pojsc. Ja czekam, co wymysli (u nas sa oddzialy przedszkolne w szkolach, poki co puste).
Moje dziecko dostało się do przedszkola mimo, że moja córka została. Zrobili grupę więcej.
Cierp1enie,  u nas juz dawno w przedszkokach byla "grupa wiecej". Serio nie ma ich gdzie wcisnac w sensie pomieszczenia.
Hmmmm... właśnie usłyszałam o całkowitym zakazie wstępu do Puszczy Białowieskiej, nawet tam, gdzie są szlaki turystyczne. Kogos tam już doszczętnie pogięło?
Hmmmm... właśnie usłyszałam o całkowitym zakazie wstępu do Puszczy Białowieskiej, nawet tam, gdzie są szlaki turystyczne. Kogos tam już doszczętnie pogięło?


Już dawno. Od momentu, kiedy Białowieża została wywleczona na polityczny ring. DRAMAT.
Absurd goni absurd. Kurskiemu nie podobają się wyniki oglądalności telewizji publicznej (czy narodowej, jak to teraz chyba się nazywa).  Nie znaczy to oczywiście, że ludzie nie chcą oglądać propagandy dobrej zmiany, ale że źle są przeprowadzane badania. Wobec czego należy stworzyć narodowy instytut badawczy i wtedy wyniki będą właściwe. 

Czy ten bufon nie widzi, że się ośmiesza? Rozumiem, że wciąż hołduje zasadzie „Głupi naród wszystko kupi”, ale chyba nie jest na tyle głupi, żeby sądzić, że wszyscy jego głupoty kupują.  🤔wirek:
[s]Dlaczego górnicy mają "trzynastki" i "czternastki", a nie po prostu wyższą pensję?[/s]
To nie tu chciałam pytać, tylko w pytaniach do zadania 😉 Ale może to nieprzypadkowa pomyłka - w końcu polityczne pytanie.

Ale skoro już tu napisałam, to o co chodzi z tym zamknięciem Puszczy? Tajniaczenie się? Niepokazywanie brzydkich obrazków pt. tniemy jak leci? I czy mógłby ktoś podrzucić źródło?

Temat mediów trochę mnie drażni - tzn. przymusowego płacenia. Do tej pory płaciłam za radio, bo słuchałam i państwowego. Teraz po dobrej zmianie przestałam słuchać. Chciałam nawet wyrejestrować nadajnik, tylko lenistwo wygrało - skoro i tak wrzucą nam to zaraz w prąd... Nie dość, że telewizja i część radia korzysta z wpływów z reklam, to jeszcze będzie przymusowy (i wyższy abonament). No hej...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się