Kącik Rekreanta cz. IX (2016)

Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
14 listopada 2016 20:59
Wiem, że ostatnio nie odzywam się w kąciku zbyt często ale bardzo proszę o kciuki za mojego młodego bo jest źle  😕

wątek zamknięty
Brzask, matko, trzymam mocno, kolka?
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 listopada 2016 21:12
Są!!!
wątek zamknięty
Brzask trzymam kciuki  🙁
wątek zamknięty
Też trzymam, bardzo mocno!
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
14 listopada 2016 21:25
W zasadzie to nawet nie mam 100% diagnozy wetka specjalistka będzie dopiero jutro wieczorem.
W skrócie koń powłóczy przednią nogą i w ogóle nie chodzi 20minut ciągnęłyśmy go na 3 nogach z padoku do boksu (do przejścia było koło 30m?). Podejrzenie to zapalenie nerwu splotu barkowego. Przyjechał doktor internista po konsultacji z ortopedą podał leki.
wątek zamknięty
I to tak nagle sie stało?  😲 Biedne konisko 🙁
wątek zamknięty
Brzask, jeden z koni u nas ostatnio miał podobnie, na 3 nogach wrócił do boksu, w ogóle nie stawał na nogę. Okazało się, że to tylko skręcenie, koń ponaciągany. Trzymam kciuki, żeby i u Was skończyło się dobrze!
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
14 listopada 2016 21:42
anil22 , no właśnie nagle. po obiedzie wyszedł normalnie, o 16 był nie do ruszenia.

anai , tylko, że on na tej nodze staje bez problemu, jak się podniesie można wyginać w każdą stronę dowolnie bez żadnej reakcji bólowej, wygląda jakby nie miał nad nią żadnej kontroli. Jakby nie mógł jej stawiać do przodu. chociaż jak doktor przyjechał o 19tej już ciężko było zgiąć nogę w nadgarstku ale jak już się zgięło znowu żadnej reakcji.

Nie wiem, mam głowie same czarne scenariusze, jeśli to nerw to rehabilitacja przy dobrych wiatrach parę miesięcy.

Dzięki wszystkim za kciuki oby jak zwykle zdziałały cuda
wątek zamknięty
A może to tylko jakiś ucisk lub stan zapalny.  🙁
wątek zamknięty
Brzask, ale dziwnie :/ Kciuki i ode mnie! Czasem coś wygląda przerażająco, a okazuje się pierdołą. Nie zapomnę jak znalazłam Gila kujki z nogą w górze, ledwo stojącego - byłam pewna, że złamał, strasznie to wyglądało. Okazało się, nie jest mu kompletnie NIC i na drugi dzień był czysty. Co ciekawe wet jak go zobaczył to też powiedział, że oby nie złamana, bo tak to wygląda. Zdrówka dla młodego!!
wątek zamknięty
Brzask, mój wielkoń przerwócił się w połowie września w pokrywy i podobno wyglądało to dramatycznie bo nie stawał wcale na jednej zadniej nodze i wyglądało (wg świadków, bo mnie nie było w domu), że będzie po koniu. Też na trech na siłę ściągany z padoku do stajni. Tydzień później już jezdziłam, bo był 100% czysty.
Będzie okej! Musi być ok!
wątek zamknięty
Brzask i ja kciuki mocno trzymam!
Jeśli diagnoza się potwierdzi to witam w klubie  🙁 
wątek zamknięty
W zasadzie to nawet nie mam 100% diagnozy wetka specjalistka będzie dopiero jutro wieczorem.
W skrócie koń powłóczy przednią nogą i w ogóle nie chodzi 20minut ciągnęłyśmy go na 3 nogach z padoku do boksu (do przejścia było koło 30m?). Podejrzenie to zapalenie nerwu splotu barkowego. Przyjechał doktor internista po konsultacji z ortopedą podał leki.


Moja Branka jak miała uraz w okolicy nerwu promieniowego to tak się to objawiało, ale rehabilitacja byla szybsza niż wet z początku zakladał, trwala kilka tygodni, ale już po 2 kon w zasadzie normalnie się poruszał, tylko nie mogła wyciągać tej nogi do przodu.

Ja aktualnie też leczę - właśnie Brankę, ponad miesiac temu naderwała sobie przyczep miedzykostnego, a niecałe 2 tyg później zerwała całkowicie głowę dodatkową zginacza palca. Po pierwszym już nie ma śladu prawdopodobnie coś cudowały na padoku konie, bo inna kobyla się tego dnia podbiła. A zerwała się całkowicie po tym jak uciekły z padoku... Wszystko w tej samej nodze - dotychczas zdrowej, ale od lat przeciążanej, bo boli druga. Teraz stoi na kwaterze, fajka już jej właściwie zeszła, ale jak sie z nią stępuje w ręku to zaczyna w pień kuleć na drugą nogę - swoją starą kontuzję. Więc jest średnio wesoło, boję się co będzie jak wróci do stada, na razie za tydzień będziemy zwiekszać kwaterę jeśli wet da zielone światło.

Z gniadą z kolei ostatnio miałam małą motywację do pracy przez pogodę, bo zimno,  ślisko albo ostatnio za twardo przez grudę, ale kilka dni temu mi się odwidziało lenistwo i zaczęłam od pracy w ręku, coś tam sie zawsze znajdzie gdzie się da chociaż stępem popracowac, na lące czy ściernisku, jutro chcę wreszcie pojeździć, bo ze 2 tyg na niej nie siedziałam, znowu brzuch rośnie a mięśnie spadają, więc nie ma na co czekać... na szczęście grzbiet się jeszcze trzyma, w ogóle wyszło na rtg że nie ma kissing-spines, ale tak czy tak przerwy jej dobrze na plecy nie robią. Niemniej ja jeździć o tej porze roku nie znoszę, może jakbym nie spędzala calego dnia na dworze to by było inaczej, no ale taka praca, nie zmienię tego, że takie są pory roku 🙂
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
15 listopada 2016 20:58
Dziękuję wszystkim za wsparcie  :kwiatek:

Jesteśmy po konsultacji z wet, ale od początku.

Leki zadziałały, koń rano zaiwaniał kółka po boksie jakby nigdy nic. Wyprowadziłam go z boksu, szedł prawie normalnie tylko jakby stawiając tę nogę trochę asekuracyjnie.
Pod wieczór jak Pani doktor przyjechała już wychodząc z boksu na nią wyraźnie kulał. Prawdopodobnie wczorajsze leki przestawały działać.

Diagnoza jest taka, że prawdopodobnie jest to naderwanie bądź całkowite urwanie jednego z mięśni w obrębie obręczy barkowej.
Przewidywania to około miesiąc w boksie, spacerki 2 razy dziennie po kółeczku po podwórku.

Mam nadzieje, że jest to prawidłowa diagnoza aczkolwiek po tym co widziałam wczoraj brzmi to trochę zbyt banalnie. I Fakt, że przy próbach wykręcania, wyciągania czy wyginania nogi nie ma żadnej reakcji bólowej. Ja wetem nie jest i nie aspiruję. Muszę wierzyć, że będzie dobrze i zalecenia przyniosą pożądany efekt
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
16 listopada 2016 06:58
Brzask, a konsultować z innym wetem nie chcesz?

Tak czy inaczej trzymam kciuki!
wątek zamknięty
brzezinka zwykle sie tutaj nie odzywam, ale musialam Ci napisac ze jestem pod wrazeniem jak delikatnie i z gracja Twoja coreczka prowadzi tego kucyka  💘
wątek zamknięty
Brzask, przede wszystkim współczuję, ale ja na Twoim miejscu chyba zaufałabym swojej intuicji. Jeśli podejrzewasz, że coś jest nie tak może jednak warto to skonsultować z innym wetem. Ja u swojego konia widziałam coś czego nikt nie widział, wet badał nogę i spoko. Koń kulał 2 dni, potem przestał, więc "wyleczony" - ja go znam jednak parę lat i czułam, że mimo wszystko coś jest nie tak. Byłam na maxa upierdliwa i ciągle wydzwaniałam do weterynarzy. Ostatecznie problem znalazła fizjoterapeutka i nie miał on nic wspólnego z nogą, a ze źle spasowanym siodłem 🤔

Ja bym chyba zaufała swoim przeczuciom. Nie tyle podważała to co mówi wet, co dla spokoju upewniła się czy to na pewno to.

Powodzenia :kwiatek:
wątek zamknięty
brzezinka zwykle sie tutaj nie odzywam, ale musialam Ci napisac ze jestem pod wrazeniem jak delikatnie i z gracja Twoja coreczka prowadzi tego kucyka  💘


Ja też nieczęsto komentuję czyjąś jazdę, ale nie wytrzymałam.
To już kolejny filmik córki brzezinki na tym kucyku i same zachwyty ...
Czy tylko ja widzę to, co widzę? Wg mnie: niestabilna łydka, pukanie konia przy każdym foule, wbijanie pięty w końskie boki ... żeby to była tylko pięta ... Mam ochotę krzyczeć "kto temu dziecku dał ostrogi!?"
wątek zamknięty
SzalonaBibi No niestety ja tez to widzę, zwłaszcza na drugim filmie, gdzie po przeszkodzie koń dostaje łydkę z ostrogą...w jakim celu po przeszkodzie? nogi zarzuciło do tyłu? przypadkiem czy spóźniona łydka? Ja trochę nie rozumiem.
wątek zamknięty
Zazwyczaj się nie udzielam, ale po przeczytaniu komentarzy SzalonaBibi i anil22 aż obejrzałam oba przejazdy córki brzezinki i nie mogłam się dopatrzeć tej okrutnej krzywdy jaką robi biednemu kucykowi ostrogami  🤔wirek: Mi się przejazd podoba, jest spokojny, dobre prowadzenie. Kucyk raczej nie wygląda na specjalnie idącego do przodu, więc według mnie lepszym rozwiązaniem tutaj są ostrogi niż okładanie łydkami przez cały parkur. Zawsze mnie też zadziwia, że najczęściej z uwagami wyskakują osoby, które raczej nie prezentują na forum swojej jazdy  😁

brzezinka Gratulacje dla córki !  :kwiatek:
wątek zamknięty
SzalonaBibi No niestety ja tez to widzę, zwłaszcza na drugim filmie, gdzie po przeszkodzie koń dostaje łydkę z ostrogą...w jakim celu po przeszkodzie? nogi zarzuciło do tyłu? przypadkiem czy spóźniona łydka? Ja trochę nie rozumiem.


Uświadomię Cię. To, że koń przedostał się na drugą stronę przeszkody nie oznacza, że skok się zakończył. Koń musi odchodzić od przeszkody i super, że taki młody adept jeździectwa jak Jula ma już tego świadomość.
wątek zamknięty
Ja pytam bo nie rozumiem. Czekałam aż ktoś mądrzejszy się wypowie?Jednak uwazam, że nie trzeba co foule dawać ostrogi, ale to moje zdanie.
wątek zamknięty
Kucyk raczej nie wygląda na specjalnie idącego do przodu, więc według mnie lepszym rozwiązaniem tutaj są ostrogi niż okładanie łydkami przez cały parkur.


A jeszcze lepszym takie wyszkolenie pary koń/jeździec, żeby nie było takiej potrzeby. JA widzę (nie pierwszy raz) niestabilną łydkę i kopanie przy każdym kroku więc o tym piszę. Szczególnie, że to już nie jest filmik z treningu tylko z zawodów, gdzie moim zdaniem jeździec (nawet bardzo młody) powinien reprezentować jakiś poziom. Można się obrażać a można zastanowić, wyciągnąć wnioski i jeździć coraz lepiej. No, chyba że ktoś oczekuje samych zachwytów i oklasków.

Zawsze mnie też zadziwia, że najczęściej z uwagami wyskakują osoby, które raczej nie prezentują na forum swojej jazdy  😁


Przyjedziesz nakręcić? Bo nie mam ani kamery ani operatora. Poza tym nie umiem wstawiać zdjęć/filmików w internecie. Nieraz wspominałam. Nie mam skąd zdobyć tej "tajemnej wiedzy", niestety.
Nie mam wielkiej potrzeby dowartościowywać się na forum więc na siłę nie szukam możliwości. Może kiedyś trafi mi się przypadkiem okazja.
Nie uważam też, żeby dopiero wstawienie obrazków z własnej jazdy dawało prawo skomentowania błędów, które się zauważyło.
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
16 listopada 2016 21:07
konsultowałam telefonicznie na bieżąco z jednym wetem, niestety nie mógł on przyjechać i ze znajomą wetką która w tej chwili siedzi w klinice u Golonki, oboje zgodnie twierdzą że, prawdopodobnie było to porażenie nerwu promieniowego. Z tym, że zalecenia i leki takie same jak ma podawane w tej chwili. Nie widzę też na razie sensu żeby jakiś inny wet oglądał go na lekach bo nie da to pełnego obrazu.

Myślę sobie, że na spokojnie poczekam do poniedziałku. Jak leki przestaną działać bo póki co jest rewelka. Jeśli kulawizna bądź sztywność tej nogi zacznie wracać. Będę kombinować.
wątek zamknięty
SzalonaBibi Oczywiście, że najlepiej byłoby jeździć bez ostróg, ale do idealnego wyszkolenia dąży się latami. Jak dla mnie określenie "kopanie" jest nieco przesadzone tutaj. I zgadzam się, że na zawodach niezależnie od wieku, trzeba się prezentować. Natomiast niejednokrotnie widuję na zawodach (różnej rangi) pary dziecko-kucyk, gdzie przejazd parkuru wygląda niczym walka o życie. Chyba za dużo takich się naoglądałam w tym sezonie  🙄 Myślę, że nikt się tutaj obrażać nie będzie, ale na pewne mankamenty na pewno zaradzi trener, a nie forum.
Odnośnie filmów to nie zwracałam się bezpośrednio do Ciebie, ot po prostu ogólne spostrzeżenie na podstawie śledzonych wątków. Nie rozumiem skąd to zaciekłe tłumaczenie...Nie oglądałam wcześniej filmów, a po Twoim komentarzu spodziewałam się jakiejś rzeźni na parkurze, a to przecież całkiem niezły obrazek.
Chyba nigdy nie zrozumiem, skąd się ciągle bierze to bicie piany na forum  🏇
wątek zamknięty
I zgadzam się, że na zawodach niezależnie od wieku, trzeba się prezentować. Natomiast niejednokrotnie widuję na zawodach (różnej rangi) pary dziecko-kucyk, gdzie przejazd parkuru wygląda niczym walka o życie.


Przepraszam, że tak wtrącę, ale mam podejście identyczne. Kiedyś moja znajoma wrzuciła do neta filmik swojego kucyka pod jakąś dziewczynką. Filmik z zawodów, pełno achów i ochów. Parkur przejechany fatalnie, w paskudnym stylu. Gdy zwróciłam uwagę, że nie ma się nad czym zachwycać - zostałam krótko mówiąc zrównana z ziemią, żeby nie powiedzieć dosadniej. Ot, opinia jest taka, że "w domu zawsze ładnie jeździ, wie jak to ma wyglądać, a gdzie ma się nauczyć ścigać??". Gwoli ścisłości - to był konkurs 70 cm, 2 zawody dziecka i kuca....

I mówię to totalnie jako wtrącenie, nie odnosząc się do filmików brzezinki. :kwiatek:
wątek zamknięty
SzalonaBibi Oczywiście, że najlepiej byłoby jeździć bez ostróg, ale do idealnego wyszkolenia dąży się latami.


Nawet nie latami - całe życie a i tego zabraknie.
Nie, nie musi być bez ostróg. Tylko, moim zdaniem nie powinno się ich zakładać mając tak "pukającą" i niestabilną łydkę i piętę uderzającą w koński bok. To palce mają być zwrócone w stronę konia (no, powiedzmy stopa równolegle do kłody) a nie pięta (szczególnie z ostrogą) wciśnięta w koński bok.

po Twoim komentarzu spodziewałam się jakiejś rzeźni na parkurze, a to przecież całkiem niezły obrazek.
Chyba nigdy nie zrozumiem, skąd się ciągle bierze to bicie piany na forum  🏇


Nie pisałam o rzeźni tylko o konkrecie łydka (zła!) + ostroga.
Góra ładnie stabilna, ale noga psuje cały obraz.
I to nie bicie piany tylko zauważenie czegoś co (mnie osobiście) bardzo razi.

I skomentowałam tekst feno o "gracji w prowadzeniu". Wcześniej się nie odzywałam.
Po prostu nie rozumiem zachwytów nad taką jazdą. Tyle.

wątek zamknięty
W którymś wątku też skomentowałam, że mi się nie podoba notoryczne kopanie konia, mój komentarz został pominięty, jak gdyby nigdy nic  😜
wątek zamknięty
Brzask Współczuję tej niepewności 🙁 Oby okazało się to niegroźne i przejsciowe  :kwiatek:
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.