Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
Cytuj działa tylko wtedy, kiedy chcę coś napisać albo przynajmniej znajduję się na ostatniej stronie danego tematu - w przeciwnym wypadku powrót do strony, na której skończyłam czytanie, będzie znacznie dłuższy niż skopiowanie i wklejenie mikroskopijnego druczku.
Zresztą, jaki jest sens wrzucania czegoś tak małego, że inni nie umieją tego przeczytać? Albo coś chcesz napisać tak, żeby to wszyscy przeczytali, albo dajesz sobie spokój z całą operacją 😵
hanoverka - nie dziękuję 😉
busch, jeżeli używasz szybkiej odpowiedzi, zostajesz na tej samej stronie
Bronie galopki-ona po prostu swiata nie widzi poza swoimi corkami ;-), a poza tym dopiero co urodzila-dajcie jej wyrownac hormony :-).Akurat w watku dzieciowym slodzenie uchodzi :-) (jak na moj gust).
Eee... bez przesady, po ostatnim wysypie sporo dziewczyn jest naładowana hormonami. A przecież mniej swoich dzieci nie kochają? 😉
Jak chce, to niech słodzi, bronić nie będę, ale mnie to irytuje 😉 Z tym, że można to zrzucić na fakt, iż jestem starą, zgorzkniałą bezdzietną babą i ten iryt to spowodowany frustracją 😁 Absolutnie nie jest czymś, czym należałoby się jakoś przejąć.
Dworcika, boska samoocena :-).
Wkurza mnie, ze nie wszystko mam czas przeczytac, grr.
Nie chciałabym, żeby wyszlo jakos napastliwie, więc szczypta autoironii sie przyda 😉
wkurzają mnie wpisy horseman... nic nie wnoszące, często nie na temat, aby tylko coś napisać 🤔wirek:
No, to fakt... Dziwny przejaw desperacji w znalezieniu po rozwodzie nowej partnerki na "drugą połowę" życia.
Julie, Dodaj "3 miesiące po rozwodzie". Szybko się chłop chce pocieszyć. -.-'
wkurza mnie Notarialna ktora wyczytwaszy na forum ze mam kotke w ciazy, wyslala mi pw o tresci: "dlaczego nie wysterylizowalas kota?"
🤔wirek:
na fb juz Notarialna usunelam szczesliwie z grona znajomych jakis czas temu
A.
nieźle, dobrze że nie wiedziała, że rozmnażałam mojego Freta 🤔wirek:
Jak bede kryc klacz to utrzymam to w scislej tajemnicy.
łooooo niezle, to u mnie kotki chodza nie wysterylizowane i nie ogarniam liczby kotów na podwórku, wszystko wykarmione i szczesliwe 😀
A., idź wylewaj swoje zale na facebooku, foroblogu czy gdzie tam chcesz.
Ode mnie się odwal, a jeśli ci coś nie pasuje to załatwiaj to prywatnie a nie przez forum publiczne!
To ty sie odwal ode mnie moze? A swoje dobre rady dawaj komus innemu, a najlepiej zalatw sobie rubryczke poradnikowa cioci Kloci w jakims brukowcu, z pewnoscia bedzie popularna 😎
a mnie wkurza, ze zamiast w niedzielę siedzieć i popijac piwko... Wy sie kłócicie na forum...
toż tylko NET... nic, nico... taki pseudo światek...
zamknąc kompa i wrócić do reala ;-)
Dodofon, deszcz pada, zimno, popijam zupki z kubka 😂
A. na 'odstresowanie' zawsze dobra muzyka. 😉
A ja się mimo wszystko nie dziwię.
A mnie wkurza, że niektore osoby daja ogloszenie, ze cos tam sprzedadza, a jak wysle PW, ze chce to kupic, to sie okazuje, ze jednak sie rozmyslily i nie chca juz sprzedawac 🙄 . Moglyby chociaz zedytowac ogloszenie i dopisac "nieaktualne" czy cos...
Wkurzają mnie osoby piszące na temat, który znają wyłącznie z teorii, telewizji i opowiadań .
Piszące i wymądrzające się.
Tak jakbym ja zaczęła dyskusję o .... balecie.
a mnie wkurza, ze zamiast w niedzielę siedzieć i popijac piwko... Wy sie kłócicie na forum...
toż tylko NET... nic, nico... taki pseudo światek...
zamknąc kompa i wrócić do reala ;-)
Dla niektórych to pewnie virtual jest całym światem. 😎
Mnie wkurza, ze nikt nie rozumie mojego slowa pisanego 😉 Pare lat pisania dwuzdaniowych maili zawodowych typu "Witam,przy osi D otwor fi 300, pozdrawiam' i nawet glupiego postu nie jestem w stanie sklecic z sensem. I przypomina mi sie jak na pierwszym roku studiow (technicznych) byl obowiazkowy przedmiot humanistyczny - i pani socjolog namawiala nas na codzienne pisanie: pamietniki dzienniki albo listy do przyjaciolek, bo inaczej oduczymy sie pisac. Trzeba bylo jej sluchac bo sie sprawdzilo 🙁
bobek pisz bloga, to pomaga 😉
"jak namówić" mnie wkurza
nawet glupiego postu nie jestem w stanie sklecic z sensem.
no wlasnie. 🙄
Ech, pisanie blogów i pamiętników też nie jest wcale panaceum na nieumiejętność pisania. Trzeba byłoby pisać blog i później dać go poprawiać jakiemuś specjaliście, bo tak naprawdę każdy robi masę błędów, których w ogóle nie jest świadom. Jeszcze do tego dochodzi gubienie logicznego sensu zdania.
A już zupełnym kuriozum są młodzi specjaliści piszący mniej więcej tak: "Czy , ktoś ma pożyczyć notatki z przedmiotu który , jest mi bardzo potrzebny , do pisania pracy , których zapomniałam w bibliotece swoich? " 😉
bobek, ale to działa w dwie strony, u nas na czwartym roku studiów ludzie mieli problemy z mnożeniem, nie mówiąc o procentach
Koleżanki lekarki były na jakimś szkoleniu zawodowym i nie wiem jakim cudem, ale kazano im coś pomnożyć. Liczbę trzycyfrową przez liczbę dwucyfrową. Podpowiedziano, że można to zrobić "pod kreską". Wszystkie 3 przyznały, że nie wiedziały jak to zrobić i wyciągały komórki, żeby znaleźć w nich kalkulator. 😵
tunrida to o czym wspominasz wkurza mnie na codzień: 😉
przy zleceniach finansowych, przy spadkach...ileż to roboty wiecej człowiek ma na codzień przez to że pracownicy banków, banków pocztowych itp. nie potrafią liczyć....a jeszcze bardziej wkurza jak ni w ząb nic nie rozumieją a przy tym są bezczelni 👿
a jeszcze przy tym dochodzą inne rodzynki 😉
wkurza mnie, że w czwartek mam egzamin i do tego czasu muszę przeczytać 2 zaległe książki a zamiast tego siedzę na rv... 😵