Wzrost jeźdźca, a wysokość konia.

kiedyś bardzo często spadałam (przynajmniej raz na jeździe) i kuc był dla mnie błogosławieństwem.
teraz na niższych koniach jeździ mi się łatwiej - 'prościej nimi sterować' 
A ja własnie się juz przyzwyczaiłam do tego że nasze manewry sa tak jakby w slow motion:] bo na dodatek mój Łoś nalezy do tak zwanych myślicieli tzn. trzy razy przemyśli zanim cos zrobi;]
Ja wole większe konie, jakoś na małych źle się czuje 🙂 Mój kon ma 170cm, a ja mam 174cm 🙂 Jak dla mnie taki wzrost konia jest idealny 🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
30 grudnia 2008 23:52
ewcia112, też tak miałam przez pewnie okres aż zaczełam jeździć pony'ego (147cm). [Ja mam 168 cm]
Jeździło mi się tak komfortowo że teraz jeżeli znów miałabym sie przesiąść na małego pewnie nie było by problemu.
Obecnie koń ma 160 /161 nawet dzisiaj go mierzyłam ale wychodzi kurna zawsze inaczej o 1 cm.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
31 grudnia 2008 00:08
Ja odkąd pamiętam jeździłam na małych koniach.
hc/oo, hc, jakiś arabek był. Łatwiej mi jakoś utrzymać małego konia. Przyzwyczaiłam się.
Raz wsiadłam na wałacha koleżanki, który ma 170. Masakra. 😲

A mam 150 cm wzrostu
Ada   harder. better. faster. stronger.
31 grudnia 2008 00:09
A ja znów przeciwnie zawsze pewniej czułam się na większych koniach aż do czas pojawienia się pony'ego w moim życiu  😍
Lubię małe konie tak samo jak i te większe, ale jestem zdanie że dużooo łatwiej spaść z małego. (za to bliżej do ziemi  :icon_razz🙂
nesta   by w przyszłość bezczelnie patrzeć...
31 grudnia 2008 00:33
ja mam jakieś 180 cm wzrostu, a moja gniada 160 i wygladamy raczje smiesznie

Ja też wolę jeździć na wysokich koniach.
Mam 178cm wzrostu, moja kobyłka ma jakieś 162cm i jeszcze rośnie
Ja mam 170 cm, a moje konie 180 cm i 168 cm. Ideałem dla mnie byłoby tak pośrodku  😉 ale tak naprawdę wiele zalezy od konia. Mino, że mój jeden "bydlaczek" ma 180 cm wzrostu jeździ się na nim bardzo komfortowo i nie mam żadnych problemów z uzyciem pomocy.
Mam 170cm a koń tylko 156. 
Jest między nami 14 cm różnicy.
I przyznaję, że mam "kompleks małego konia."  😉
Patrząc na zdjęcia czasami wyglądam ok, a czasami jakbym siedziała na kucyku. Kiedy jestem bez kasku i kurtki jest ładniej.  😉

Co do jazdy.. Uważam, że na małym koniu trudniej jeździć. Silniejsze machnięcie tułowiem i zaburzam koniowi równowagę. Trudniej mi zrobić poprawny półsiad na kurduplu. Trudniej mi się skacze na małym. Na większych znacznie lepiej się jeździ.

Fakt, że nie jestem dobrym jeźdźcem, więc troszkę to tak, że "złej baletnicy przeszkadza i rąbek u spódnicy".

Jest jeden plus małych koni- muszę pilnować wagi i nie mogę się roztyć!!  😀





Livia   ...z innego świata
31 grudnia 2008 09:19
Ja mam 162 cm wzrostu, mój młody ma na moje oko ok. 155-158, choć mój dobry znajomy daje mu 160 😉 Jak dla mnie mógłby być te kilka cm wyższy jeszcze 😉 Ogólnie lepiej mi się jeździ na wyższych koniach, aczkolwiek kucykami również nie gardzę.
Tak wyglądamy z moim młodym:

A tak na nieco wyższej klaczy (dawałabym jej ze 165):

I na koniu ok 162-165:
Ja mam 158, koń ok 168-170 i jeździ mi się dobrze, ale zad nie zawsze ma doczyszczony na górze  😁


tu zdjęcie przed przytyciem konia, teraz jest bardziej misiowaty, więc wydaje mi się jeszszce wyższy...


Na koniach przyjaciółek wyglądam tak:
wałach ok 175

dużo za duży (jego właścicielka też jest mojego wzrostu!), źle mi się jeździło i sterowało, nie mówiąc już o wsiadaniu uff

tu klaczka ok 150 cm, mała kluska z temperamentem, wszystko pod ręką, ale kroczki jakieś krótkie  😉
[quote author=taggi ]
jezdziec powienien miec ok. 25-30% wagi konia
[/quote]

Spotkałam się z innymi proporcjami:

przy uprawianiu sportu wyczynowego - do 15% masy konia
przy rekreacji  - do 20%


Mam 1,58 m i jeżdżę na kucorach. Przez lata na Tajemniczce - 128cm, teraz na Młodej - 146cm. No i wielu innych z przedziału 120 - 150. Jak trzeba to siadam i na duże, nawet na 175, ale nie mam z jazdy na dużym koniu takiej satysfakcji. Tak naprawdę to mam lekki lęk wysokości, który przy dużych koniach zaczyna wyłazić. A po drugie jest mi za wolno, za "ciężko", ziemia mi się trzęsie pod nogami pod takim wielkoludem. Nie ma jak kucykowa zwinność.  🙂

 
Graba.   je ne sais pas
31 grudnia 2008 11:42
Ja mam 158 i najlepiej jeździ mi się na... hucułach 😁 Ogólnie wolę jeździć na kucach tej górnej granicy. Na większych czuje się taka bezsilna 😜 a poza tym nie posiadam za długich nóg, więc łydką lepiej oddziałuję na mniejszych  🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
31 grudnia 2008 11:56
to ja również przyłącze się do tych kucykowych  😁

mam 150 cm wzrotu a maxik 139  😍
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
31 grudnia 2008 14:30
Zduska T nie jestem sama 😁
też mam 150 cm wzrostu  😁
Ja - 174 cm, 62 kg, Lordek 180 cm, ale ma wydatny kłąb, więc w rzeczywistości jest nieco mniejszy  👀

Nie przepadam jednak za mniejszymi, może dlatego że mam długie nogi? Nie wiem.

Lepszej fotki niestety brak  🙁

ja tez jezdze na kucach, z grupy B i D a mam 176 cm wzrostu!  😍 tyle ze kuc z gr D jest w sportowym typie wiec sie siedzi na nim jak na normalnym koniu... sto razy wole poniaki niz takie kobyly ponad 170 w klebie chociaz na ogol kuce sa trudniejsze (na poczatku) do jazdy bo zawsze maja swoje za uszami  🏇
Szumka94   This opportunity comes once in a lifetime yo ! ♥
31 grudnia 2008 15:06
a ja jeżdżę na hc 139 cm , a sama mam jakieś 158 cm.
Jeździłam jeszcze na huculskiej Klaczce 135 cm i prawdopodobnie po macierzyńskim wróci do mnie . 😉
Ogólnie dobrze mi się jeździ na kucykowych , ale u Mnie to kwestia przyzwyczajenia. 🙂
a teraz zdjęcia, na Młodziaku (Szum) - 139

Szamanka  🙂 135

I na "duzim" koniku  😡 😀 165

I na kp 141/2

i kp 135
Ja i koń mamy tyle samo, bo 159 cm 😉. Chociaż osobiście wole większe konie, takie ok 165 cm, to wydaje mi sie, że na moim wyglądam w sam raz 🙂
ja jeździłam na koniu który miał 158, a sama mam 159. Teraz jeżdżę na koniu który ma ok.167.
ja mam 150 cm (bez szans na więcej) i ciesze się, że nie jestem sama w gronie półtora metrowych  😀, co do jazdy konnej to preferuje kuce i wszystkie małe konie , zwrotne , łatwiejsze w prowadzeniu, a moje doświadczenie z dużymi czyli takie ponad 165 cm to już nie mówiąc o problemach w jeździe ale samo wrzucenie siodła na grzbiet to jest kłopot ..  🤔
Jasne, że się da. Ja mam około 165 cm wzrostu, a mój koń 152 w kłębie (może ciut więcej).
Ja mam 165, Hera myślę, że ok. 170 i jak dla mnie idealnie 🙂





Zawsze jeździłam raczej na niskich koniach ale odkąd mam Małą zaczynam doceniać wyższe rumaki  🏇
Mia, wy to wyglądacie jak idealnie dobrana wzrostem para.:P
nesta, ieeee.... nie przesadzaj, aż tak tragicznie nie jest. 😉

Tragicznie, moim zdaniem, wygląda panna 150 kilo żywej wagi na kucyku kat B, jeszcze chudym, no ale my tu nie o wadze.
Ja tam lubię takie średnie koniki. Kategoria "mały koń" dla mnie jak znalazł. 😉 Mam 1,65 cm wzrostu i najlepiej czuję się na koniu nieprzekraczającym 155-160 cm w kłębie. Moje młode ma 152 i kilka cm urośnie, więc będzie idealnie. 😀
A tak jakoś tak się udało i nie tylko pod względem wzrostu hihi 😉
Mam 171. Zawsze jeździłam na >170 a tu niespodzianka. Pan kucyk niespodzianka, będzie 155-158 wzrostu.
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
31 grudnia 2008 20:41
Burza Tyś taka wysoka?? 😲 A ja byłam święcie przekonana, że masz dużo mniej centymetrów. Na Puszku bardzo proporcjonalnie wyglądasz 🙇
Teoretycznie, w dowodach oboje mamy po 162cm. I ja i Czardasz 🙂

W praktyce, ja mam ~160cm, on ~162-163cm 😉
Raven fajnie byłoby mieć 160 cm jak większość kobiet, no ale 😉 dziękuje 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się