Stajnie w Warszawie i okolicach

Każda stajnia ma swoje wady i zalety.

Nawet najbardziej odpicowana, nowoczesna i niby bez wad stajnia może mieć wadę główną w postaci upierdliwego, psychotycznego właściciela czy też zarządzającego który tak zatruje atmosferę że wytrzymanie w takiej stajni równa się powolnemu popadaniu w stany nerwicowo-lękowe. 😎


DOKŁADNIE ! Do nas z każdym rokiem przybywa co raz więcej ludzi i koni. Po pewnym czasie wyznają, że jedyne co ich powstrzymywało przed przeniesieniem się tu to złe opinie (właśnie między innymi na takich stronach). Ale jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują... ! Dlatego według mnie na prawdę nie ma co dalej dyskutować . Każdy ma swoje zasady, NAJWAŻNIEJSZE ABY KONIE BYŁY ZDROWE I SZCZĘŚLIWE!
ale co ma wspólnego wychodzenie na padok z codziennym wybieraniem? to się wyklucza? trzeba wybierać czy mieć czysto czy koń ma chodzić na padok? no nie wierzę...


Ej no właśnie, hola hola! Wychodzi na to, że:
A. Ludzie chcący chować konie w miarę naturalnie (pastwiska) to brudasy
B. Ludzi chcący mieć codziennie czyszczony boks to dręczyciele koni, trzymający je 23h na dobę w boksie.

Ja się nie zgadzam, bo nawet w bliskich okolicach Warszawy są stajnie, które mają i pastwiska i codziennie sprzątane boksy. Tak się składa, że akurat dla mnie są to warunki konieczne i wstawiam gdzieś konia jeśli OBYDWA są spełnione. Nie jest to takie trudne, wbrew pozorom.
I nie wyobrażam sobie, żeby teraz mój koń stał w boksie, w którym pod warstwą słomy jest 30-centymetrowa warstwa gnoju - o fuu! Nawet jakby chodził od rana do wieczora po padoku.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 marca 2012 09:18
Jest wątek o ustawicznym przenoszeniu się po stajniach.

Pouczający bardzo - w kwestii niewyobrażalnej skali upierdliwości wielu pensjonariuszy.

To właśnie tacy zawsze wyszukają dziurę w całym i rozgłoszą wszem i wobec tonem nie znoszącym sprzeciwu popartym setką badań naukowych.

dar, nie, nie próbuję :] ja tylko wyrażam opinię na temat konkretnego zachowania. (taka funkcja forum...)

A do stajni nic nie mam, bo jej nie znam.
wiecie stajni nie mozna odrazu skreslac jak mówia ze obornik jest wubierany co 2 tyg zwłaszcza jesli faktycznie kon jest na padoku. Stojac cały dzien na dworze nie nasyfi. Tam gdzie stoje z młodym miało byc teoretycznie wybierane co miesiac jednak cos mi nie pasuje - kon zawsze jest czysty a w boksie nie widziałam nigdy ani jednej kupy  🤔 nie wiem jak o sie dzieje może za sprawa wrożek😉) nie mówiac juz o tym ze kon jest cały czas na padoku a lada dzien bedzie miał takie laki ze mnie az przeraza łażenie po niego.
Ręce opadają.
Boksy wybierane raz na tydzień czy dwa to RELIKT, SYF, ŻENADA I WSTYD. Z mojego otoczenia każdy by się w czoło popukał, że do syfu się konia wstawia. To że dar, ty jesteś sto lat za murzynami, bo napisałaś, że się poczuwasz- nie ma się czym chwalić. Raczej wstydzić.

Dla mnie możecie swoje prywatne konie trzymać na metrze gnoju i chodzić sami to wdychać, ale to jest forum, mnóstwo ludzi to czyta, NIE WMAWIAJCIE IM ŻE KONIOM NIE SZKODZI GNÓJ POD NOGAMI!!
Na padoku wasze konie stoją tam gdzie srają? Nie- idą w drugi koniec padoku, miejsce gdzie tylko się załatwiają i inaczej tam nie chodzą.

Dla mnie koni żal. Dla tych co ich konie 20 lat stoją na syfie i nic im nie jest- bóg z wami, zachęcam do spędzenia nocy w takim końskim boksie z głową na tym materacu.
Jeśli mają się zmieniać polskie stajnie to pierwsze od czego trzeba zacząć to zauważyć, że to co jest DZIAŁA ŹLE. A nie upierać się, że konie dziadka 30stki dożyły a dziadek raz na rok wybierał.
Niektorzy tutaj nie wiedza jak wyglada taki boks po 2 tygodniach gdzie bobki zbiera sie codziennie a kon caly dzien na podoku.Wcale to tak zle nie wyglada a konie na nieszczesliwe nie wygladaja.Mnie bardziej boli fakt ze niektorzy ludzie nie dbaja o to zeby konie mialy wiecej wolnosci padoki calymi dniami.skreca mnie gdy jade do pieknej stajni na powietrzu piekne slonce a konie stoja w wypicowanej stajni z czystym boksem a podoki puste bo z wlascicielem ustalono ze kon ma chodzi tylko te 4 godziny np . Sprzatanie raz na 2 tygodnie nie jest taka wielka zbrodnia,radze zeb ci ktorzy nie widzieli takich boksow koni ktore tak maja pojechali i zobaczyli ze nie jest im wcale tak zle....
Gru   nic nie dzieje się bez powodu
27 marca 2012 11:57
A ja mam pytanie, czy sprzątanie raz na dwa tygodnie oznacza że codziennie jest wybierana brudna słoma, dościelana, a raz na dwa tygodnie wybierane wszystko do czysta ? Czy że codziennie jest tylko rzucana nowa słoma, na brudną, i po 2 tygodniach jest to wszystko wybierane ?
gunia92, a w nocy konie lewitują nad boksem? O której sprowadzane są konie na noc? 19? I stoją do której? Do 8? To ile godzin koń jednak stoi w takim zasikanym boksie?
gunia92

Moja należy do takich co wychodzą rano na 3-4 godzinki a później idzie na jazdę. Po pracy odpoczywa sobie w boksie..
W moim przypadku to oznacza wybieranie codzienne bobkow + doscielanie  a co 2 tygodnie do czysta.
Moje konie wychodza po sniadaniu to znaczy o godzinie 6 rano wracaja do boksow po 20, latem zdaza sie ze dopiero kolo 23 bo lubia sobie pochodzic i polozyc sie juz w schlodzonym piasku po upalnym dniu.Nie rozumiem wiec oburzenia i stwiedzenia ze stoja w syfie bo moje boksy wcale tak nie wygladaja nawet po tych 2 tygodniach.
A czemu takie konie nie moga sobie odpoczywac na padoku? hymmm... ja konia biore z padoku/pastwisko na jazde i na ten padok z jazdy wraca kladzie sie w piasku i panierkuje i wszyscy sa szczesliwi
Ja nie chce sie tu sprzeczac i wyklucac bo nie jestem z takich osob, mam konie 10 lat chowam je jak chce one sa szczesliwe i ja tez ale denerwuje mnie ten nasz zawistny swiatek jezdziecki gdzie kazdy wie lepiej i aby sie pochwalic poklucic i wymadrzac a innych zmieszac z blotem i udowodnic za wszelka cene ze sie nie zna,ze sie myli a dobro koni gdzies znika... a one sa tu najwazniejsze
Nawet zimą wywalasz konie już o 6 rano? To o której dostają poranne siano? O 4.30? 5?
Tak zawsze o 6 poniewaz mam do pracy na 7 i przed praca musze je nakarmic.Śniadanie dostaja 5:30 czasami pozniej jak pasza zjedzona to wychodza na padok i tam sniadanie dokanczaja (to znaczy sianko) na dworze zima pod wiata lub w stajni ale juz z otwartymi boksami poniewaz do stajni maj ciagle dostep bo padok jest bezposrednia przed stajnia ale w dzien do tej stajni bardzo rzadko wchodza a jak juz to tylko tak na chwile.Moja ukochana klacz (sp po arabie) chyba by mnie znienawidzila jak by jej odrazu po zjedzeniu wszystkiego z zlobu nie wypuscila na zewnatrz dla niej zamkniecie w boksie w dzien to najwiesza krzywda jaka moze byc...dlatego nie wyobrazam sobie moich koni wychodzacych tylko na kilka godzin bo jestem pewna ze byly by nieszczesliwe siedzac w zamknieciu i widzac tylko korytarz w stajni i sciany boksu....
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
27 marca 2012 12:52
gunia92, a z tymi bobkami nie wybierasz też mokrego?
Też robiłam tak jak Ty, że puszczałam od razu po karmieniu i siano miały na dworze w siatkach (stały dostęp ciągle do siana mają od zawsze u mnie)... Teraz chodzą 24/dobę od grudnia i są jeszcze szczęśliwesze 🙂
Ale ja sprzątałam mokre też... wiadomo, że suchej ściółki nie wywalałam. Ale to nie jest równoznaczne z tym, że wywalam co 2 tygodnie.
Wg mnie co dwa tygodnie, to bez wybierania w międzyczasie, a tylko dościelane...
Wybieram wybieram ale wiadomo ze nie dam rady wszystkiego wybrac wiec nie moge nazwac to czysczeniem do zera.Bobki zbierazm zawsze wszystkie a mam 2 konie( z 4) ze robia tylko w jednym miejscu za co je uwielbiam  😍  😜  Dlatego pisze wlasnie ze klaniam sie nisko ludzim/stajnia w ktorych konie chodza na powietrzu caly dzien a jak juz cala dobe to wogole super(ja niestety nie mam takiej mozliwosci). Uwazam ze padok/pastwisko na caly dzien to to co konia moze najbardziej uszczesliwic.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
27 marca 2012 13:38
Mam nadzieję, że nie zostanę zbiczowana moim pytaniem  😡

A więc, poszukuję stajni w okolicach Wołomina/Radzymina/Zielonki/Kobyłki, nie za drogiej i zależy mi na dobrych warunkach dla konia i miejscem do jazdy 😉 nie potrzebuję hali, czy jakiejś wypasionej stajni 😉 Bardzo chętnie interesują mnie stajnie przydomowe 🙂
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
27 marca 2012 13:38
gunia92, no to Twoje sprzątanie uważam, że nie jest równoznaczne ze sprzątaniem co dwa tygodnie... 🙂

a w ogóle to nie wątek o sprzataniu,  🚫
Hermes
jesli bez hali to moze Helenow u dempsey albo Zagosciniec ?
pytanie co rozumiesz przez niedrogo
Wie ktoś może czy w Rosłońcach prowadzą pensjonat? Nie dla odsadka tylko normalnie dla dorosłego konia. Jeśli tak, to w jakiej cenie? Jest tam jakiś plac do jazdy?

Mam tak blisko, że aż żal się nie zapytać. Na ich stronie nic nie ma.
http://www.roslonce.pl/
w Rosloncach jest osrodek treningowy
nie wiem czy mają pensjonat- ale zadzon i zapytaj
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
27 marca 2012 15:27
Hermes, Nie moje okolice ale pierwsze co mi się nasuwa to Zagościniec?
Hermes, mega polecam Green Grass 🙂
czy ktoś zna dobrego trenera który nie wiadomo jakim to nie jest sportowcem ale skoryguje mi dobrze dosiad? Pilne.
konwalia, a to Ty chcesz skorygować pilnie dosiad??? Przecież to jest praca nad sobą przez cały czas... Nie da się tak, że przyjdzie magik, powie co źle robisz i nagle zaczniesz cudnie jeździć.
Poczytaj o trenerach, pojeździj po stajniach, popytaj się o ludzi w innych do tego przeznaczonych wątkach i wybierz osobę której styl jazdy będzie ci odpowiadał ;-)
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
27 marca 2012 21:40
Petit., Konwalii chyba chodzi o pilne znalezienie trenera a nie o pilne skorygowanie dosiadu w 3 minuty 👀
Ja Was nie rozumiem. Co znaczy "wybierane do czysta"? Mnie zawsze uczono, że codziennie mam wybrać kupy, mokre i zmielone, suchą słomę zostawić. Do tego się dościelało świeżej słomy. Nie ma sensu wyrzucać suchej słomy tylko dlatego, że poprzedniego dnia wylądowała w boksie.

Konwalia a gdzie stoisz?
Stoi ktoś w stajni Klucz i/lub Kj Łoś?
Chciałabym się dowiedzięć czegoś więcej poza informacjami na stronach internetowych. A konkretnie: padokowanie, czystość boksów, jakość podłoża na hali i placu, tereny, socjal.
kamykokrowka ja wlasnie tak rozumiem wybieranie do czysta, wybieranie tez czystej slomy to dla mnie wybieranie do zera 😉 co uwazam za totalny bezsens i marnotrawstwo i nie wiem czemu mialoby to sluzyc. Do zera sie wybiera kiedy chce sie umyc boks, odkazic.
czy ktoś zna dobrego trenera który nie wiadomo jakim to nie jest sportowcem ale skoryguje mi dobrze dosiad? Pilne.


wyslalam na priv.
Rusticalle, w Rosłońcach, jak pisze Złota, jest ośrodek treningowy dla wyścigówek. Jeden z naszych bolidów tam trenuje. Pensjonatu nie ma. Placu do jazdy też nie. Ale zadzwonić zawsze można.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się