Gnicie strzałek, zapalenia ropne strzałek

Jest jedna skuteczna rzecz ale tylko jak ma się chody u lekarzy 🙂 pewien bardzo dobry pan kowal dał mi magiczny proszek, powiedział że tym proszkiem odkaża się przedmioty chirurgiczne. kazał rozrobić ten proszek z wodą i pół godz trzymac kopytko w tym i to powtorzyc przez 2-3 dni, powiedział że konia to nie piecze, nie pali, tylko niszczy zarazki.
edzia69   Kolorowe jest piękne!
17 sierpnia 2012 20:28
Dostałam od kowala środek na strzałki, nazwy nie pamiętam, ale za skład i owszem.Można samemu zrobić [stosowałam kiedyś ocet z jodyną z dobrym skutkiem].
Skład:woda, jodyna, glukoza, fruktoza i ocet. Smaruję tym jednego bidoka już 3 tydzień i widać różnicę. Malowanie co drugi dzień.
Glukoza, fruktoza??  😲

Świetne odżywki dla bakterii! Ale mają raj!
Gillian   four letter word
17 sierpnia 2012 20:59
no właśnie tak czytam i niedowierzam...  🤔
Ale to brzmi sensownie - bakterie się namanżają - i w łeb! Wyczerpują swoje "siły rozrodcze"? A kopyto nie jest wyjałowione 🤔
Bakteria nie ma czegoś takiego jak 'siła rozrodcza" . Jak ma warunki to się namnaża i nigdy się nie męczy🙂

Zwiększona ilość cukru w pokarmach czy pożywce ułatwi tutaj życie nie tyle bakteriom , co grzybom.

W wielu przypadkach stany zapalne są wywoływane przez infekcje mieszane. Ważne więc aby uderzyć z tzw dwururki.

Ocet sam w sobie zmienia ph i obniża warunki bytowania drobnoustrojów dlatego jest dobrym środkiem zaradczym lub wspomagającym leczenie - do podlania np po oczyszczeniu zdrowych strzałek. Sam w sobie ma jednak słabe właściwości bójcze.

Z jodyną też można przesadzić, bo to środek mocno wysuszający. Jednakże faktycznie jodyna ma świetne właściwości lecznicze. Na początek leczenia np Betadyna jest OK.

Niebieski płyn z decatholnu jest naprawdę rewelacyjny. Kobyle z dnia na dzień zrobił się wielki rów  🤔
Po tygodniu aplikowania jest znaczna różnica. Jeszcze kilka dni w mam nadzieję, że będzie całkowicie po problemie  🙂
tribiotic + clotrimazol
polecam 🙂
A co dla kobyły u której walcze ze strzałkami już 2 lata...
Czystości w boksie i padoków nie zmienie. Nie mam na to wpływu. Aczkolwiek nie jest najgorzej.
Suplementacje ma odpowiednią (cynk + magnez), musli obcięte, ruch jest - wychodzi codziennie na padoki, strugana naturalnie.
Próbowałam siarczanu, wacików, probiotyków, wszelakich specyfików na strzałki, nawet CTC.
Nic nie pomaga ...
Do tego odpadają wszelkie specyfiki psikające. Po CTC kobyła nie podawała mi nóg przez dobre 3/4 miesiące.
Co by tu jej pomogło?
Pomyśl o preparatach firmy Keralit.
Chodzi mi głównie o Keralit Strahl Liquid na gnijącą strzałkę.

Póki koń nie będzie miał sucho i czysto- nie licz na cud.
Przynajmniej boks odkaź.
u nas poprawiło się po wspommnianym niebiesmi płynie/że.u  z decathlonu, przez tydzień codziennie myłam kopyta szarym mydłem, do rowka ten żel i zabezpieczone watką żeby dłużej został na miejscu, po ok tygodniu znacznie się poprawiło teraz jeszcze nie jest do końca wyleczone ale już rzadziej stosuję - co kilka dni i mam nadzoeję, że będzie ok
u nas po CTC jest poprawa, ale jeszcze nie jest dobrze. dzisiaj CTC się skończyło i nie wiem co dalej.
Kupić znowu CTC, zacząć stosować siarczan czy jeszcze czymś innym potraktować?
Podobno jest jakiś spray specjalnie dla koni z innym antybiotykiem niż w CTC. Kojarzy ktoś?

Podobno jest jakiś spray specjalnie dla koni z innym antybiotykiem niż w CTC. Kojarzy ktoś?

Wg mnie super jest siarczan w płynie, wszędzie się dostanie w kopytko.  Co do  tego co piszesz owszem jest takowe cosik i mieliśmy to w stajni tylko teraz za cholere nie moe sobie nazwy przypomniec :/
szemrana, dzięki, problem pojawił się w stajni gdzie gnój był wybierany raz na 3 tygodnie, teraz jest normalnie dościelane, wymiana raz w tygodniu jak w każdej stajni. Wiadomo, zawsze mogłoby być bardziej sucho ale i tak jest lepiej niż było w poprzedniej stajni. Problem od tamtej pory się nie pogłębił ale i nie poprawił. Spróbuje jeszcze kilka porad z tego wątku i tego keralita. Może pomoże  :kwiatek:
Martuha- czy chodzi Ci o Pedipire ❓ (sprawdzę jeszcze pisownię, bo pewna nie jestem) to antybiotyk w sprayu, ja stosowałam gdy moja mała była szyta. Na kopyta też psiknęłam kilka razy tylko, że u mnie bardziej zapobiegawczo, gdy tylko widzę , że rowek środkowy się "otwiera". Obniżam wtedy koniowi po lecie piętki i wszystko wraca do normy. Zauważyłam, że jak coś się zaczyna dziać ze strzałkami u mojego rudego to znak, że kopyta przestają pracować.
Monny- jak wyglądają kopyta Twojego konia ❓ Może nie do końca działają ❓Ja w tym roku nie przykładam się szczególnie do czyszczenia kopyt, bo zauważyłam, że te działające po prostu nie chomikują brudu, wystarczy, że koń przejdzie po twardym i wszystko wylatuje 😉. Fakt, że stajnia bardzo czysta, a do niedawna miałam konie na wybiegu/pastwisku  przez całą dobę mam jednak porównanie z poprzednimi latami 😉
Monny- wymiana raz w tygodniu to nie jest "jak w każdej stajni". Naprawdę.
Odkąd stoję w stajni, w której wybierane jest CODZIENNIE ( i kupy i mokre) i do tego CODZIENNIE przed wypuszczeniem na padok stajenny czyści mi rowki przystrzałkowe, zapomniałam co to gnijąca strzałka!
A preparaty przerabiałam w przeszłości najróżniejsze. Tak więc dopóki w boksie koń stoi na gnoju i gnój w tych strzałkach ma, to żaden preparat nie zadziała.
( kiedy strzałka jest już zdrowa, mocna, dużo jej, to stanie przez jakiś czas na gnoju nie zaszkodzi. Ale kiedy strzałka jest słaba, cienka, z farfoclami, każdy dzień na gnoju sieje zniszczenia)
może nie do końca w temacie ale powiązane- jeśli nie ma możliwości codziennego sprzątania boksów (kupy można sobie samemu wyrzucić ale nie każdy ma możliwość do czysta sobie posprzątać) polecam pod słomę nasypać trocin 😉 Są bardzo chłonne i przynajmniej chlupać nie będzie. Największym zabójstwem dla kopyt jest mocz 😵
Tunrinda moje konie mają sprzatane codzien do sucha, usuwane sa nie tylko kupy a przede wszystkim mokra sloma po moczu. Potem jest to przez pól dnia suszona jest podłoga i scielone suchą sciólka (słoma) Większosc koni, strzałki ma sliczne .Niestety zdwa konie mają małe problemy.Pisze małe bo strzałki nie są zaniedbane ale co dzien czyszczone, codzien osuszane i używam różnych preparatów.A małe dziurki w strzałkach sie robią. Są konie i konie. Jedne mają tendencje do kłopotów ze strzałkami inne nie. Oczywiscie higiena w stajni ma duże znaczenie ale czasem niektórym koniom wystarczy ,że na padokach jest błoto , na trwie tez i już są problemy.
Grude przerabiałam w zeszlym roku, sorki to był koszmar. Codzien wszystkie nogi myte manusanem, na wstępie masc na grudę (niektórym koniom antybityk). I tak dzien w dzien, syzyfowa robota gdy na pastwiskach stała woda, guda jest zarazliwa , no ale ostatecznie wygralismy.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
12 listopada 2012 07:56
Martuha, Fatroximin jeszcze jest, taki różowy.
Ja od dłuższego czasu w razie kłopotów używam tego http://shop.bober.com.pl/index.php?cPath=1165_1466 i bardzo dobrze mi się to sprawdza. Służy także do dezynfekcji dziurek po podkowiakach. Ma załączoną taką długą cienką rurkę, która ułatwia z dotarciem środka do głębokiego rowu w strzałce, jak ktoś akurat z takim walczy.

edit. ort, i to jaki 🙁 nie wiem, co ja ostatnio z tymi bykami 🙁
Fatroximin brzmi podobnie, ale jest do dróg rodnych, a z tego co mi wet mówił to tamto miało być typowo do strzałek. Chyba.

edit: znalazłam  FATROXIMIN TOPIC SPRAY i faktycznie jest do kopyt  :kwiatek:
do dróg rodnych jest Fatroximin intrauterine foam

Działać dalej antybiotykiem czy teraz już tylko manusan i siarczan?  🤔
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
14 listopada 2012 21:40
Ja od dłuższego czasu w razie kłopotów używam tego http://shop.bober.com.pl/index.php?cPath=1165_1466 i bardzo dobrze mi się to sprawdza. Służy także do dezynfekcji dziurek po podkowiakach. Ma załączoną taką długą cienką rurkę, która ułatwia z dotarciem środka do głębokiego rowu w strzałce, jak ktoś akurat z takim walczy.

edit. ort, i to jaki 🙁 nie wiem, co ja ostatnio z tymi bykami 🙁

O, to niegłupie i nawet niedrogie! Mój Niuniek ma takie głębokie rowki w tylnych, muszę spróbować, na razie używam Absorbine Hoof Thrash Remedy i też mu pomaga.
Na problemy strzałkowe, poza oczywiście czystym boksem i ruchem, polecam Betadine. Nie trzeba zastanawiać się co zaatakowało kopyto, bo ten preparat działa na grzyby, bakterie i wirusy. Roztwór jest wodny nie na spirytusie więc w razie głębszych ran nie szczypie. Słabszym odpowiednikiem jest Braunol. Ale Uwaga osoby z problemami tarczycowymi powinny aplikować w rękawiczkach. Ja tego nie wiedziałam, chlapałam tym na prawo i lewo a potem mój endokrynolog straszny łomot mi spuścił  😉
Chciałam zapytać, czy ktoś mi wytłumaczy 'jak krowie na rowie', że tak powiem  😉 czym leczyć grzyb?
Wiem, że temat był pewnie wertowany, ale znalazłam tylko to: http://animalia.pl/produkt,24498,540,gold-label-frog-oil-olej-do-strzalek-250ml.html  Działa faktycznie?

edit. już wiem ;]
czy stawiając konia na trociny, i dbając tą ściółkę zgodnie z instrukcją obsługi (codziennie czyszczony boks, dościelane raz w tyg...) mogę zapewnić koniowi suchy boks i ratować strzałki przed gniciem??

Zaczynam mieć duży kłopot ze strzałkami, a nie mam możliwości codziennie wybierać do suchego i dościelać dużo słomy. Mogę jednak pozwolić sobie na zainwestowanie i dbanie w troty - no i trociny będę miała gdzie przechowywać.
Mój jeden koń stoi na trocinach i gnije mu strzałka. Ma codziennie wybierane, raz w tyg wywalane wszystko.
Strzałka gnije, ale to raczej od tego że nie pracuje, a nie od tego że jest na trocinach.
junona jeśli do tego dołożysz czyszczenie kopyt 2 razy dziennie plus stosowanie odpowiedniego preparatu, dużą ilość ruchu i w miarę możliwości niebłotnisty wybieg plus dobre werkowanie to jesteś na dobrej drodze 😉
jestem u konia codziennie i codziennie koń pracuje.  Dbam o higienę kopyt, używam dobrych preparatów, kowala też mam dobrego, rozczyszcza co 6, ewentualnie 7 tygodni. Wiem, że podstawą jest suchy boks, a nie mam jak mu inaczej go zapewnić, niż przez trociny, czy może len? Muszę koniu po prostu dać suchą ściółkę, a nie mam możliwości przechowywania słomy.
Moim zdaniem na trocinach łatwiej o zdrową strzałkę niż na słomie (jeśli nie można co dzień jej sprzątać)
junona - piszesz że kon codziennie pracuje , ale czy pracują również jego strzałki ? bo to nie jest jednoznaczne , nawet jeżeli zapewnisz 100% suche podłoże w boksie a koń wychodzi tylko na godzine jazdy , to próżne twoje wysiłki , po pierwsze jak wyglądają jego strzałki , czy dotykają podłoża , czy koń chodząc pracuje tą strzałką czy tylko ,,wisi,, ona w powietrzu bo ,,dobry,, kowal wycina ją na maxa , nastepnie ile czasu koń spędza na zewnątrz chodząc , nie stojąc tylko przy np. paśniku , nastepnie czy nie jest przekarmiany , szczególnie chodzi o owies , jeżeli jest tak że koń z typu ,,wędrowniczek,, czyli porusza się dużo , strzałka duża , pracująca , nie stojący nonstop w błocie po pęciny , w boksie w miare sucho i czysto ( bez przesady ) to oprócz preparatów zewnętrznych zastanowiłabym się nad ,,wspomożeniem,, organizmu od wewn. , czyli suplementy , osobiście uważam że b. dobrze wspomaga leczenie gnijących strzałek dodatek magnezu do jedzenia .
sama suchość w boksie nie da zadowalających efektów , działanie musi być kompleksowe 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się