Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 października 2012 14:10
Isabelle, jakim zastepstwem, jakiego okresu? Jakas kosmiczna bzdura. Mnie moj gin uczula na kazdym kroku, ze jedyne bole ktorych sie 'boimy' naprawde, to wlasnie te 'okresowe', bo one sa skurczowe! Inne ciagniecia i klucia sa do przejscia.
Bardzo dobrze, ze lekarz nie zbagatelizowal, a w szpitalu zrobia Ci (mam nadzieje) wszystkie niezbedne badania, poobserwuja i bedziesz stale pod opieka. Najlepsza decyzja jak dla mnie.

A karte ciazy mi lekarz zalozyl w 7 tygodniu, jak na usg po raz pierwszy uslyszelismy bijace serce.

Ja dzis po kolejnej wizycie- maluch wielkosci kurzego jajka, machal nozkami zawziecie. Na 4d dla mnie wyglada dalej jak obcy- lekarz kazal odpuscic sobie filmy z cyklu '8 pasazer itp' 😁 Wszystko bez zastrzezen. Dopiero jak wyszlam z gabinetu i pojawil sie znajomy bol glowy i podwyzszona temp. uswiadomilam sobie jaki stres/napiecie ze mnie schodzi. Dobrze, ze nastepne usg juz za 2 tyg.

Karina - moze parawanik?
Mało się tu udzielam,ale dzisiaj miałyśmy pierwsze szczepienia. Mała prawie nie płakała, była baaardzo dzielna.

Chce kupić karuzele nad łóżeczko i projektor. Niestety jest taki wybór, że ciężko ogarnąć. Powiedzcie na co zwrócić uwage? Lepiej osobno karuzele i projektor czy razem?

A tu takie jedno nasze zdjęcie

tak własnie myśle nad tym parawanem 🙂
ale w sumie to po całości by się przydało odzielic nasze łóżko i kącik Stasia od tej części "salonu"
już sama nie wiem jak to zrobić,nawet mysle czy szafą nie przedzielić 🙂
akzzi, no raczej w przypadku odejścia wód (skurczów wcześniej nie musi być) podpaska cię nie uratuje 🙂 Tyle, że to dość rzadko się zdarza, zazwyczaj startują skurcze. Mnie "potraktowały łaskawie", wakacje były, solidnie się wyspałam, poszłam do kibelka, wstałam z kibelka - a tu po nogach coś ciepło-chłodnego cieknie 🤣 O! i to też jest różnica - świeży mocz jest parujący 🙂, a wody mają neutralną temperaturę.

Ten mój ostatni poród to w ogóle była jazda. Bo postanowiliśmy się przeprowadzić, wrócić do domu, żeby mały się chował w dobrych warunkach, jednocześnie jak najpóźniej, żeby wykorzystać czas dobrych wakacyjnych zarobków. No i - gdzie powinien się młody urodzić? Na "starym"? Czy na "nowym"? Stanęło na tym, że zamówiliśmy ciężarówkę na 2 tyg. przed terminem, bo jeszcze dzieciaki do szkoły od września. A tu jeszcze tydzień wcześniej - bach! (moi synowie coś się spieszyli na świat, córcia grzecznie poczekała, aż mamusia mogła 🙂 urodzić - dzień po terminie). W rezultacie jechałam z pięciodniowym(!) młodym całą noc samochodem, 500 km, drugim samochodem tata z dzieciakami 🤣 Ale młody zahartowany był 😁 - miesiąc przed porodem zdałam egzamin na instruktora sportu, na szczęście tylko prowadzenie jazd, lonżowanie, teoria (egzamin z jazdy był dużo wcześniej). Też było śmiesznie, bo w trakcie egzaminu szef kursu mówi: "Może Pani wsiądzie na konia, bo mało jeźdźców mamy". "Ale ja nie mogę, lekarz zabronił". "Jak to, co to?" "Nic, nic, w ciąży jestem"  🤔 😵 A to 8 miesiąc był 🤣 Przez kilka miesięcy chyba nikt nie zorientował się, że jestem w ciąży  😀 A ja dzielnie jeździłam co 2 tygodnie nocnymi pociągami na kurs  😜 Ech, na wspominki mi się zebrało, teraz już taki gieroj bym nie była. No ale to voltowe/re-voltowe dziecko, to co się dziwić!  😀
kwas salicylowy zawarty w rutinoscorbinie napewno uszczelnia naczynia krwionośne  😉

Gdzieś Ty ten kwas salicylowy tam znalazła.
Zresztą akurat kwas ACETYLOsalicylowy ma całkiem przeciwne działanie.
efeemeryda   no fate but what we make.
29 października 2012 16:42
pisząc to wiedziałam, że pomylę... a chciałam pomóc, akurat się uczyłam na farmakologię, dziękuje Pokemon za zwrócenie uwagi, oczywiście miałam na myśli askorbinowy, jeszcze raz przepraszam  :kwiatek:
karina7 Rany, to już 30 tydzień! A jak się czujesz ogólnie? Zdjęcia gotowego kącika dla Stasia wstaw koniecznie!

Ja pamiętam, że ciuszki i ogólnie cały kącik dla Franka przygotowałam dość wcześnie, ale ciuszki miałam w plastikowych pudełkach z Ikei (wówczas miałam jeszcze psa w domu, więc ciuszki po dwóch dniach byłyby całe od kłaków).

Jeśli chodzi o odejście wód to pamiętajcie, że jest tez możliwe, że odejdą przy samym porodzie 😉

Mi też przypomniał się mój poród. Pojechałam do szpitala 15 kwietnia bo miałam małowodzie no i było już po terminie. Ok. 1.00 w nocy dostałam pierwsze skurcze, ale lekarz powiedział, że o 7 mam iść na porodówkę. No to ja sobie siedziałam cały czas w łazience to pod prysznicem, to na toalecie... i nagle poczułam, że Franek się nieco pospieszył i mam już skurcze parte. Z tej całej adrenaliny zapomniałam, że są w łazienkach dzwonki do pielęgniarek i leciałam przez cały korytarz do dyżurki, wybudziłam jakąś pielęgniarkę, która posadziła mnie na wózku i kazała próbować nie urodzić  😁 Skrzyżowała mi nogi i wio na porodówkę.
Trafiłam tam o 6.00, lekarz mnie obejrzał i stwierdził, że za drugim parciem rodzę. Moja reakcja oczywiście  😲 a zaraz potem prosiłam o telefon do męża, bo on miał być razem ze mną! O 6.13 Franek już był na świecie, mąż oczywiście nie zdążył  😁

Później opowiedział mi, że dostał telefon z informacją, że żona za pięć minut urodzi, ale nie ma po co jechać do szpitala bo na odwiedziny wpuszczają od 14.00
Ale przyjechał i wpuścili go na pięć minut. Ale było już po ptokach.
Następnym razem będzie przy mnie od pierwszego skurczu, nie dam się już wyrolować  🤣
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 października 2012 17:06
Pytanie z cyklu 'za 100 punktow' - kiedy, w przypadku pierwszego dziecka, zaczelyscie cokolwiek kupowac? Jakies drobiazgi/okazje, biorac pod uwage, ze nic a nic nie ma i w rodzinie tez od baardzo dawna malych dzieci nie ma, wiec nie ma szans zeby cos sie dostalo w spadku?  Wiem, ze przesad mowi, zeby z wozkiem czekac. A reszta?
Karina7  ja pokoik mam praktycznie gotowy, jeszcze firanki i kilka malych bzetow. Ubranka musze poprac, ale to zrobie na poczatku grudnia, jak juz i tak nie bede mogla pracowac, bo wtedy bede potrzebowala zajecia 🙂 

Ja mam moje lozko od "salonu" oddzielone wlasnie parawanem plus kwiatkiem i lampa. Daje rade.
Jak sie czujesz?

Cierp1enie foty wrzuce, jak juz wszystko bedzie gotowe, bo jeszcze nie jest  😉
Oj Atea zazdroszczę ci tego porodu!! I jeszcze tak fajnie o nim opowiadasz jakby to katar był a nie poród🙂

ami ślicznie wyglądacie 😍  uwielbiam takie zdjęcia i
Atea zaniemówiłam jak opisałas swój poród.


Anka Ty z karina7 to niemal łeb w łeb idziecie. Ciekawe, która pierwsza się rozpakuje.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
29 października 2012 18:15
szafirowa, wózek kupiliśmy jakoś w styczniu (czyli 12 tygodniu? :hihi🙂 bo promocja była... nie wierze w przesądy 😉
Atea strasznie szybko mi minęło,co raz już bliżej tym bardziej chce już Stasia 🙂 zdjęcia kącika wstawię odrazu jak będzie gotowy  😉

Anka ogólnie czuje się dobrze,czasem mnie coś przy jajnikach zaboli,trochę plecy ale tak to dobrze 🙂
w ogóle dziewczyny ja nie wiem jak skurcze wyglądają,jak je rozpoznać(jakie to uczucie?)  🙄

Chaff patrz rzeczywiście z Anką w łeb w łeb idziemy.ciekawe która pierwsza  😁
Mnie do ciąży daleko, ale jak pomyślę, że podczas zwykłych skurczów okresowych czasami tracę przytomność bez ketonalu, to ja się porodu boję 😁
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
29 października 2012 18:28
Averis, to właśnie się nie bój,bardziej nie będzie bolało...może tylko trochę dłużej 😉

już nie raz to pisałam...ból jest do przeżycia,serio...wysiłek jest natomiast ekstremalny.nigdy wcześniej i nigdy potem,nie byłam tak zmęczona,jak wtedy...kolana przez dobre pół godziny po mi jeszcze dygotały 😉 rodziłam bez znieczulenia, ponad 4kg klocka 😉
Ami- fantastyczne zdjecie! sliczne jestescie obie 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
29 października 2012 18:43
Ktoś, dzieki, czyli jak cos popelnie za kilka dni to nie bedzie przegiecie? Latwiej mi jakos porozkladac to w czasie, pozbierac po trochu niz np 7-8 miesiac na hura wszystko.
Szafirowa kupuj jak Tobie wygodnie, nie przejmuj się przesądami. Raz, że przecież skoro wszystko musisz kupić to kaski trochę pójdzie, więc lepiej po troszku kupować niż potem na raz duży worek kasy wydac, a dwa póki brzuszek mały i nie jest cieżko to spokojnie po sklepach można połazić, pooglądać i wybrać to co Ci najbardziej podpasuje.

Ami przepiękne zdjęcie! 😍
Ktoś, to mnie pocieszyłaś...chyba 😉
Julie, ja dopiero teraz niektóre na 62 pakuje do wora, więc spokojnie, zależy jakie bobo będzie
Lew urodził się 57 i 3800 ale ubranko ubranku nierówne;/
galop, czyzbym przeoczyła pytanie o mieszkanie? nie gniewaj sie, pytaj jeszcze raz

bioderka odwolalismy, w ogole jakiś popieprzony dzień zakończony zasłabnięciem na rehabilitacji

szafirowa kupuj! ja byłam w innej sytuacji, ale gdyby nie to że kupiłam praktycznie wiekszosc wczesniej mogłam kupic to co mi się podoba, poszukać, powymyślać, no i moje zapasy uratowały nam skórę bo nie było czasu na zakupy
chociaż w momencie gdy gromadziłam znajomi dobrzy patrzyli jak na kosmitę z urojeniami że kiedyś się doczeka 😁

ami_071cudna fota!
my mamy projektor taki ocean, dostalismy w prezencie i nawet nie przypuszczałam że Lewcio tak będzie lubił!

Karina - na pewno nie pomylisz, że rozpoczęły się skurcze 🙂


Chaff Bo ja naprawdę bardzo miło go wspominam. Tylko bardzo żałuję, że męża ze mną nie było bo to było genialne przeżycie i wiem, że dla niego też by było 🙂

akzzi Czemu? 😉 Starałam się nie straszyć.
ami_071, Śliczne jesteście obie! 😀

sznurka, A ile Lewcio w tej chwili ma dokładnie? Ile czasu nosił ten rozmiar 62?
Bo tu 28 tydzień leci, a ja jeszcze NIC nie mam  💃
I jeszcze jak czytam, że pani szafirowej w 10 tygodniu się zbiera na zakupy, to mi aż głupio 😉
No ale my dużo rzeczy ubrankowych dostaniemy w spadku po rocznym synku znajomej, to moja mama przywiezie za 2-3 tygodnie.
Po 7-mio letniej siostrze taty Gabrysia dostaniemy łóżeczko-kołyskę, pościele, kocyki, poszewki, wanienki... to ma przyjść kurierem na dniach.
No i w przyszłym tygodniu kupujemy zasponsorowany przez moich rodziców gabrysiowóz Mutsy Evo, w końcu wybrałam granatowy.

Drogie Warszawianki!
W sklepie Świat Dziecka w M1 na Targówku jest 20% obniżki na wózki, mebelki i różne inne rzeczy jakby co.
ami cudne zdjęcie!

Isabelle trzymaj się dzielnie!

sznurka jaki macie projektor?
I co się stało na rehabilitacji?

szaforowa ja kupowałam powolutku jakoś po połowie ciąży 😉
Julie, dokładnie to 7 list będzie miał 3 miesiace więc troche ponosił 62
Muffinka, fisher price, ocean wonders

to moje wybawienie jak Lewcio o 4 rano twierdzi ze jest wyspany i pora zabawy!

a na rehabilitacji miałam masaż mięsni piersiowych, ból koszmarny no i prócz tego ze standardowo się poryczałam po masażu miałam zawroty glowy, mroczki, więc sobie lezałam z nogami w gorze i mnie cucili;/
dość mam rehabilitacji, ale wiem, że to jedyna droga do pełnej sprawnosci, chodzę na nią 2-3 razy w tyg już prawie od 2 miesięcy🙁
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
30 października 2012 08:03
Julie, to zazdroszcze tych 'spadkow'. My nie mozemy liczyc na nic, po prostu nie ma po kim. A te moje zakupy to na razie 'w glowie' robie 😉 tknelo mnie jak przypadkiem trafilam na cos co wiem ze chcialabym miec w dobrej cenie.

sznurka, bidaku, trzymaj sie! A Twoj przyklad jest zywym odzwierciedleniem powiedzenia, ze nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko. A jednoczesnie- kazdy jest najlepszy 🙂
Dziewczyny nic sie nie przejmujcie że jeszcze nic nie macie 🙂. Ja czekałam z zakupami do samego końca, wyprane miałam chyba jakoś 2 tyg przed terminem, a ciuszków przeglądać nie lubię do dziś bo mam tego tony i zajmuje mi to pół dnia jak mam wymianę ciuszków na większe.
Moja jeszcze 62 nosi ( urodzona 23 lipca ) ale niektóre ma na styk a niektóre ma za małe, tyle że ja używam pieluch wielorazowych i one sporo powiększają tyłek, po w pampersie mieści sie we wszystkie 62 🙂

Tutaj troszkę małego Żuka 🙂




sznurka współczuję z tym Twoim barkiem, ale faktycznie nie masz wyjścia z tą rehabilitacją :kwiatek:
A projektor fajny, może drugi Gluś dostanie 😉
Biedna sznurcia   :przytul: No ale cóż, musisz być twardzielem i szybko rękę doprowadzić do sprawności, żeby móc synka nosić i tulić z całych sił! 😉

Słuchajcie, a jaki kupić proszek i kiedy wyprać rzeczy które dostanę w spadku? Teraz, czy dopiero tuż przed przyjściem Gabrysia na świat?
Może raz wyprać w normalnym teraz, a drugi raz w dzieciowym proszku później?
Zwłaszcza te rzeczy po 7-mio letniej siostrze, które gdzieś tam w jakiejś komórce leżały.

gacek 🙂 Jaka fajna Twoja dziewczynka 😀 Jak ona ma na imię?
Atea - podziwiam! Ja jak mnie złapał skurcz party to nie umiałam się ruszyć - położyć ( akurat byłam na czworakach ) a ty jeszcze biegłaś 🙂

Faktycznie tak jak pisze Ktoś ból porodowy jest do wytrzymania a wysiłek ekstremalny - ja w lutym po porodzie nagle tak osłabłam, że nie byłam w stanie... nic właściwie nie byłam w stanie. Myślałam, że chyba umieram, ale nie miałam siły nic powiedzieć, nawet palcem ruszyć. Takie dziwne uczucie odpływania, może po prostu byłam bliska utraty przytomności, nie wiem... Po kilku godzinach ożyłam, tak nagle, wydaje mi się, że w ciągu jednej sekundy wróciły mi siły. Brrr...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się