Koniec świata w 2012 roku

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 listopada 2012 20:10
Jakie normy? Możesz podać jakieś prace naukowe w których ktoś w ogóle pokusił się o jakieś próby wyliczenia?

Np. te o których sama wspominasz.
norma-> limit.

Sam wpływ jaki dwutlenek węgla ma na naszą planetę jest co najmniej dyskusyjny. Na razie wykorzystywany jest głównie do zagrań politycznych i wyłudzania kasy od państw, które produkują go dużo i przekraczają wzięte z kosmosu limity.



Ale jednak coś zostało ustalone np. na tereni UE -  dyrektywia National Emission Ceilings (NECD, dyrektywa w sprawie krajowych pułapów emisji dla niektórych zanieczyszczeń powietrza atmosferycznego)
W dyrektywie sa podane  limity emisji 4 głównych zanieczyszczeń do powietrza: SO2, NOx, lotnych związków organicznych i amoniaku.


Edit: Aha tak jeszcze wcisnę temat tego nieszczęsnego  CO2- poczytaj prace  ( doświadczenia, badania) Rogera Revelle napisane po 1957 r.- to taki klasyk.
Wnioski nasuwają się same.
Np. te o których sama wspominasz.
norma-> limit.

Politycy ustalają to, co jest dla nich w danym momencie korzystne, ma to niewielkie przełożenie na rzeczywistość. W ustalonych limitach wcale nie chodzi o środowisko tylko o to, kto ile będzie musiał zapłacić, bo taka Francja np. bazująca na energii z elektrowni atomowych będzie odsprzedawać swoje limity państwom bazującym na produkcje energii z paliw kopalnych (takich jak Polska).
Mnie chodzi o badania naukowe, które rzeczywiście by udowodniły/wyliczyły, że emisja CO[sub]2[/sub] powyżej X jest szkodliwa i prowadzi do zmian klimatycznych takich i śmakich.
I dopóki ktoś takich wyliczeń nie przeprowadzi i nie poprze badaniami to sorry, ale wymysły UE będą z sufitu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 listopada 2012 20:48
dobrze skoro ja nie potrafię to może ten koleś ci to wyjaśni, bo mówi całkiem sensownie.
bardzo prosze.

http://chomikuj.pl/ZDZIIMAR/*e2*96*baDISCOVERY/Filmy+Dokumentalne/Niewygodna+prawda
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
17 listopada 2012 20:51
zabeczka17, to może przy okazji wyrżnąć wszystkie krowy w Indiach,bo oprócz CO2 produkują też metan?
i zatkać wszystkie wulkany ogromnymi korkami,żeby tego CO2 nie wydalały...a i jeszcze zakaz odgórny parowania wody....

cycki mi opadają,jak takie rzeczy czytam....
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 listopada 2012 20:53
Ktosina ciebie również zapraszam do obejrzenia dokumentu zanim cokolwiek powiesz w tym temacie. Bo i mnie w tej chwili cycki opadły również.  Mistrzostwo świata jak dla mnie.Porażające.
Czy ciężko zrozumieć ze mi chodzi głównie oto co człowiek robi z naturą? Do czego to prowadzi? I jakie są przez to skutki?
w dokumencie na pozycji  końcówka 2/ początek 3 masz wypasiony wykres.

Edit:
A jeśli chodzi o krowy ... tak przyczyniają się do globalnego ocieplenia w sposób znaczący. Jest nas coraz więcej, żremy coraz więcej mięsa, produkuje się go coraz wiecej aby zaspokoić konsumentów, a skutki są później takie jakie są. Na szczęście kombinują jak temu podołać
http://www.cafeanimal.pl/artykuly/do-poczytania/Krowy-przyczyniaja-sie-do-globalnego-ocieplenia,4186
Jest nas coraz więcej, żremy coraz więcej mięsa, produkuje się go coraz wiecej aby zaspokoić konsumentów, a skutki są później takie jakie są. Na szczęście kombinują jak temu podołać
http://www.cafeanimal.pl/artykuly/do-poczytania/Krowy-przyczyniaja-sie-do-globalnego-ocieplenia,4186

No tak, tyle się mówi o humanitarnym chowie zwierząt rzeźnych/mlecznych i w ogóle klatkowych, a tu proszę, wystarczy wsadzić sondę do żołądka, od razu im lepiej będzie. 😜
Koniom też coś takiego można by zafundować. 😜

a i jeszcze zakaz odgórny parowania wody....
W sumie opłaty za deszczówkę już mamy, to może jeszcze za parowanie wody wprowadzić. ^^

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
17 listopada 2012 21:33
Alveaner, nawet tak nie żartuj...to jak w każdej korpo..ktoś zażartuje,ktoś podsłyszy,a potem z tego procedura powstaje...
A.   master of sarcasm :]
17 listopada 2012 22:09
Kierując się logiką mediów w sprawie globalnego ocieplenia muszę stwierdzić, ze jeśli mnie dopadną wiatry, to też ma wpływ 😉 A jeszcze gorzej jak koń sobie bąka pusci  😵

To nie tylko krowy są winne  😀iabeł:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] reklama w podpisie- prosze o pw po usunieciu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 listopada 2012 22:16
Kierując się logiką mediów w sprawie globalnego ocieplenia muszę stwierdzić, ze jeśli mnie dopadną wiatry, to też ma wpływ 😉


jeśli posiadasz w sobie bakterie odpowiadające za produkcję metanu w procesie trawienia to z tego wynika,że tak  😉 😎
Wy piszecie, ze Nostradamus zapowiadal koniec swiata na 2012, a ja za to slyszalam, ze mowil cos o roku 3600 z hakiem  😁 I do tego jeszcze wedlug niego w 2000 (?) na Ziemie mial spasc "syn ciemnosci" czy jakos tak  🙄

Ja jedyne, czego bym sie  bala, to zbiorowa panika. Na pewno bym kupila pare dodatkowych rzeczy na dwa tygodnie przed, bo przeciez stado wariatow wykupi caly prowiant. Ja juz doswiadczylam dwa razy w tym roku takiej hmmm... dziwnej sytuacji. Najpierw ludzie rzucali sie na regaly z pieczywem, zanosili cale koszyki chleba do kasy... bo snieg  😵 zima idzie, nie wiadomo, czy bedzie co jesc. Potem stalam w kilometrowej kolejce do kasy, bo przeciez wszyscy stwierdzili, ze bedzie jakis armageddon. W czasie calej zimy nie bylo dostawy jedzenia lacznie przez jakies 2-3 dni, na prawde nie bylo powodu, zeby wykupowac zarcia na pol roku  🙄

Potem pan Blair stwierdzil, ze budzet jest cos nie teges, ze lepiej by bylo, gdyby ludzie wydali wiecej kasy na paliwie, wiec co zrobil? A nic ciekawego, po prostu powiedzial w telewizji, ze przez jakis czas paliwa nie bedzie, ze trzeba napelnic wszystko, co sie da do pelna paliwa, a jak nie, to bedzie krzyk placz, zgrzytanie zebow i bida z nedza. No i znowu sie zaczelo - zatankowanie samochodu zajmowalo mi przynajmniej godzine, bo stado idiotow nie potrafilo sie dowiedziec, czy to prawda, czy rzad sobie robi z nich jaja. Najlepsza jednak byla akcja, jak na przestrzeni 30 km nie moglam zatankowac w zadnej z napotkanych stacji, bo faktycznie benzyny zabraklo. Nie z powodow, ktore podawal Blair, po prostu jak ludzie sie rzucili, to dostawy zabraklo, musieli czekac na nowa  😂

Tak wiec nie po tym wszystkim nie bedzie mnie dziwic, jak przez pewien czas bedzie totalny chaos przed swietami. Glupota jednego czlowieka jeszcze nie zrobila nikomu wiekszej krzywdy, ale glupota zbiorowa potrafi za to niezle uprzykrzyc zycie  😤
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
18 listopada 2012 00:12
Bo obywatele UK to takie prawdziwe głupie owieczki 😁
Becia23, bys sie zdziwila, ze nie tylko UK.
Wy piszecie, ze Nostradamus zapowiadal koniec swiata na 2012, a ja za to slyszalam, ze mowil cos o roku 3600 z hakiem  😁 I do tego jeszcze wedlug niego w 2000 (?) na Ziemie mial spasc "syn ciemnosci" czy jakos tak  🙄


Bo te zbieżności wynikają z różnej interpretacji przepowiedni, w zasadzie można powiedzieć że każdy będzie interpretował pod siebie. Podsumowując Nostradamus przepowiedział już kilka końców świata i przepowie jeszcze kilka  😎
A.   master of sarcasm :]
18 listopada 2012 08:41
Wy piszecie, ze Nostradamus zapowiadal koniec swiata na 2012, a ja za to slyszalam, ze mowil cos o roku 3600 z hakiem  😁 I do tego jeszcze wedlug niego w 2000 (?) na Ziemie mial spasc "syn ciemnosci" czy jakos tak  🙄



Ależ Nostradamus niczego takiego nie zapowiadał, to są po prostu błędne interpretacje! Moja dobra znajoma tłumaczy Nostradamusa, wydałą też książkę na temat jego przepowiedni i zaręczam, że nic o końcu świata Nostradamus nie mówił.

Katastrofy naturalne to zwykła kolej rzeczy pod koniec kazdej epoki, tak samo i zmiany klimatu! A media usiłują zrobić wszystkim i każdemu z osobna papkę z mózgu...
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
18 listopada 2012 09:10
Becia23, bys sie zdziwila, ze nie tylko UK.

Nie mówię że tylko, ale po prostu Brytyjczycy to bardzo dobry przykład narodu głupich owieczek 🤣
dempsey   fiat voluntas Tua
18 listopada 2012 14:04
Osobom, które swój pogląd na wpływ człowieka na środowisko opierają tylko na jednym obejrzanym filmie, polecam zobaczyć (najlepiej ciurkiem) te dwa: “An inconvenient truth” Ala Gore’a (ważnego polityka USA) i “The great global warming swindle”. Pokazują one odmienne podejście do kwestii niszczenia (lub też nie) Ziemi przez ludzkość. Co lepsze, obydwa są przekonujące, no bo przecież stworzone przez wiarygodnych, wykształconych ludzi.

A ja przez koniec świata rozumiem zupełnie coś innego, niż te plotki mediów. Moim końcem świata byłaby na przykład śmierć kogoś bliskiego i nie ważne kiedy by się stało, jaka byłaby data, zawsze byłoby tak samo dotkliwe. Według mnie to wszystko to tylko sensacja, która urosła tak bardzo dzięki odpowiednim działaniom ludzi, którym zależy na zbiorowej panice.
A.   master of sarcasm :]
18 listopada 2012 16:28
[quote author=ikarina link=topic=4212.msg1587780#msg1587780 date=1353197965]
Becia23, bys sie zdziwila, ze nie tylko UK.

Nie mówię że tylko, ale po prostu Brytyjczycy to bardzo dobry przykład narodu głupich owieczek 🤣
[/quote]

Amerykanie również byliby doskonałym przykladem 😉


Ależ Nostradamus niczego takiego nie zapowiadał, to są po prostu błędne interpretacje! Moja dobra znajoma tłumaczy Nostradamusa, wydałą też książkę na temat jego przepowiedni i zaręczam, że nic o końcu świata Nostradamus nie mówił.

Katastrofy naturalne to zwykła kolej rzeczy pod koniec kazdej epoki, tak samo i zmiany klimatu! A media usiłują zrobić wszystkim i każdemu z osobna papkę z mózgu...


Z tego, co pamietam, to interpretacja odnosnie 3600 roku byla taka, ze cos pierdyknie w Ziemie, a my bedziemy na takim poziomie cywilizacyjnym, ze po prostu bedziemy mieli giga-przeprowadzke na jakas inna planete 😉 Chyba nawet Baba Vanga przepowiadala cos podobnego.

A jesli chodzi o link podany przez dempsey, to widzialam program jeszcze przed rokiem 2000, jak niektorzy Hamerykanie sobie buduja bunkry, wydaja miliony dolarow na jakies hiper-ekstra nowinki techniczne majace ich uratowac w razie konca swiata. Jakby tak niektorych posluchac, to na prawde... odjazd totalny  😜
A.   master of sarcasm :]
18 listopada 2012 18:38
U nas w kraju nie gorzej, toć przecie na Tamizie arka powstaje 😉
O rety, powaznie? 🤔 Dawno telewizji nie ogladalam i przeoczylam. Nie ma ratunku dla tego kraju.
A.   master of sarcasm :]
18 listopada 2012 18:45
Nie w tv to było, już z rok temu widziałam na serwisach, że gościu buduje. Nawet chyba na youtubie był kawałek z wiadomosci 😉 On się potem wykręcal że to dla turystów czy coś w tym stylu 😉
jak niektorzy Hamerykanie sobie buduja bunkry, wydaja miliony dolarow na jakies hiper-ekstra nowinki techniczne majace ich uratowac w razie konca swiata. Jakby tak niektorych posluchac, to na prawde... odjazd totalny
E tam, ponoć furorę robi też broń przeciw zombie. 😎
naprawdę są jeszcze naiwni wierzący w istotny wpływ człowieka na globalne ocieplenie? 😲
...no przyznam szczerze, że jest to poziom głupoty, który mi jest nawet trudno skomentować  🤔wirek:
PS coś od kilku lat cisza na temat "dziury ozonowej", czyżby już nic nowego nie dałoby się dzięki niej sprzedać? 😁
naprawdę są jeszcze naiwni wierzący w istotny wpływ człowieka na globalne ocieplenie?

Sądząc po tym, że nadal żywa jest idea magazynowania CO2, ani, że nie zrezygnowano z opłat za emisję tegoż - to raczej tak - tzn. tzw. demokratyczna większość w to wierzy.

Rozmawiałem ostatnio z tymi, co zużywają gaz do produkcji, tj. dla których on jest surowcem np. zakłady chemiczne - i oni zastanawiają się, czy też będą płacić za zużyty gaz (metoda liczenia emisji), który nie emituje ani grama CO2, bo nie jest spalany, tylko wchodzi do produktu w procesie syntezy.
To jest dopiero paranoja.
Jeden wybuch wulkanu i ilość pyłów jakie się z niego wydobywają w ciągu kilku godzin, to równowartość 100 lat jeżdżenia dzień i noc samochodów na całym świecie  😉 Tak więc "natura" sama się wykańcza i na to wpływu już nie ma nikt. Zresztą mnie to zawsze zastanawia dlaczego my jako ludzie mamy mieć wpływ na globalne ocieplenia czy zmiany klimatów, skoro kiedyś kilka milionów lat temu było to na porządku dziennym a ludzi wtedy nie było  😉

Mnie tylko ciekawi co mają na myśli ludzie pisząc i mówiąc że przechodzimy do innej ery, może mi to ktoś wytłumaczyć łopatologicznie czyli co ma się niby zmienić w ciągu jednego dnia bo nie rozumiem tego bardzo?
akurat w tamtych okolicach tego typu imprezy są znane od czasów przedchrystusowych... można powiedzieć, że to przeznaczenie Langwedocji.
Jeden wybuch wulkanu i ilość pyłów jakie się z niego wydobywają w ciągu kilku godzin, to równowartość 100 lat jeżdżenia dzień i noc samochodów na całym świecie  😉
niby proste, a spróbuj to wytłumaczyć lemingowi idiocie  😉
O, zapomniałam o tym końcu świata... Ale to się świetnie składa, bo nie miałam pomysłu co powiedzieć promotorowi jak mi zada pytanie, kiedy wreszcie przyniosę mu całość pracy.... odpowiem że nigdy, bo przecież skoro idzie koniec świata to co to za różnica czy to skończę  🤣


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się