Sprzedaż w dobre ręce konia

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 grudnia 2012 21:38
Sprzedałaś konia, to teraz finansuj. Albo nie odkupuj. Nikt Ci sprzedawać nie kazał.
Ach Ktoś przepraszam! Myślałam,że mamy do czynienia z osobą która odpowiedzialnie kocha swojego rumaka. 🙇 Widocznie to moje fantazje.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
15 grudnia 2012 21:43
proponuję nie płacić za pensjonat w dni,w które koń nie pracuje.będzie taniej.
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
15 grudnia 2012 21:43
[quote author=Ktoś link=topic=90138.msg1616490#msg1616490 date=1355606272]
na naciągactwo też są paragrafy...ale wtedy tradycyjnie zasłoni się ułomnością...ups,przepraszam,niepełnosprawnością 😁
to nie pierwszy raz,kiedy gajara naciąga ludzi,bo ma swoje widzimisie...
[/quote]

Ktoś niepełnosprytnością się mówi  😁

a mi nasuwa się pytanie..
A czemuz to obecny własciciel nie mialby jej sprzedać skoro Ty nie mozesz jej ogarnąć?? Przecież hakiem jej nie zagroził..
Konie były i będą "towarem zmiennym" bo zmienne są zapotrzebowania użytkownika
pomijam sytuacje zyciowe, bo takich sama doswiadczyłam i darowac sobie nie mogę historii mojej pierwszej kobyły..  😕
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
15 grudnia 2012 21:59
Ja też chciałam sprzedać konia pewnej osobie, która ma kilka ,,końskich bied" na dożywocie i wiem, że miał by tam bardzo dobrze (aż za dobrze pod względem żywieniowym), ale nie zgodziła się (m.in. za młody no i nie ma do niego sentymentu). I stoi dalej u chrzestnego, na zasadach ustalonych wcześniej.
edit: A może ktoś doświadczony napisze, co w takiej umowie powinno być? Albo jak wyglądać? Dla osób niedoświadczonych w handlu to by dużo pomogło  :kwiatek:
I mam jak ją utrzymać ale od stycznia i jeśli miała bym mieć dwa konie to niestety nie starczy mi czasu na treningi i pożądną prace z jednym ...Kocham tego konia jak jej poprzedni właściciele z ktorymi mam cały czas kontakt ,dlatego nie moge jej puścić gdzieś w świat .
kochasz konia, ale nie możesz go jeszcze kupić, bo nie masz czasu na nim jeździć? Litości...


Dla człowieka nie pracującego 1000zł to sporo a jeszcze 300zł dodatkowo tym bardziej

to może z tej całej miłości pójdziesz do pracy zamiast tracic czas na pisanie takich bredni na forum 🙄
[quote author=Ktoś link=topic=90138.msg1616546#msg1616546 date=1355607797]
proponuję nie płacić za pensjonat w dni,w które koń nie pracuje.będzie taniej.
[/quote]

hehehehe padłam ze śmiechu :P dobra opcja, do przemyślenia 🙂
gajara18, ale czemu nie możesz "puścić konia w świat"? Bo go kochasz? No chyba nie. Jeżeliby ci tak bardzo zależało, to właśnie byś dała temu zwierzakowi spokój, może w końcu trafiłby na kogoś kto miałby dla niej czas i pieniądze.
gajara18, ale czemu nie możesz "puścić konia w świat"? Bo go kochasz? No chyba nie. Jeżeliby ci tak bardzo zależało, to właśnie byś dała temu zwierzakowi spokój, może w końcu trafiłby na kogoś kto miałby dla niej czas i pieniądze.

No tak, ale przecie ona się boi, że koń na kiełbasę trafi, bo dobrze by miał tylko u niej (;
Gajara ja szukam klaczy do hodowli na zasadach dzierżawy, jak masz ochotę możemy się dogadać. Po odsadzeniu źrebola klacz wróci do Ciebie i do tego czasu będziesz mogła się przygotować na jej powrót.
Dla mnie ta sprawa jest prosta, konia nikt za darmo Ci nie utrzyma-niestety. A jeżeli kobyłka ma stać w stajni za ostatnie Twoje grosze to lepiej na prawdę sobie odpuść, a co jeżeli kobyła sie nabawi kontuzji, a Ty nie będziesz miała na jej leczenie ? będziesz prosić ludzi na rv i na fb  żeby kase dali ? no błagam.. 😁
wiecie co? na linku z facebooka i w galerii zdjęć zobaczyłam 12 letnią dziewczynkę, czy to jest gajara, czy jej dziecko? jeśli jest jeszcze dzieckiem, to nie ma co na forum zawracać nam wszystkim gitarę, tylko rodziców pytać o decyzję w sprawie konia. Czytam to wszystko i nie widzę sensu dalszego ciągnięcia tematu - chyba że pod względem pisania umów sprzedaży, ale taki wątek już chyba jest.
Pinesska  Też mi ta cała gajara zbyt młodo wygląda jak na rocznik 1988  🤔
shilton, ciii, ja tu się zniżam do jej poziomu, żeby jakoś dotarło, a Ty niszczysz mój niecny plan 🏇
Pifia, daj se spokój, szkoda nerwów.
kittajkapewnie masz rację, ale jeżeli dziewczyna ma sytuację podbramkową, to jest to jakiś początek propozycji z mojej strony, chociaż mam wrażenie że mogła bym nie sprostać wymaganiom  😉
Pifia, ale ona taką sytuacje ma na własne życzenie- skoro "niby" ma na utrzymanie, to po co konia sprzedawała 😎
btw jeśli jesteś z Pomorskiego, to szczerze mówiąc, ale tu na miejscu jest wiele dużo lepszych kobył do dzierżawy/ źrebaków do kupna niż przeboje z Gajarą 😉
shilton, ciii, ja tu się zniżam do jej poziomu, żeby jakoś dotarło, a Ty niszczysz mój niecny plan 🏇
Pifia, daj se spokój, szkoda nerwów.


Uuuups :P

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - co do wieku Gajary. Wejdźcie sobie w jej galerię w album zatytułowany "oto ja". Czy naprawdę wygląda Wam na 1988? 🙂😉)

edit: literówka.
kittajka jeszcze się dobrze nie rozglądałam, chcę kryć swoją babę, ale wolała bym by żrebole były 2- dla lepszego rozwoju, tak więc się kręcę nad tematem dzierżawy do hodowli. Jak byś wiedziała coś o klaczach z pomorskiego to z chęcią się dowiem na pw  😉
wiecie co? na linku z facebooka i w galerii zdjęć zobaczyłam 12 letnią dziewczynkę, czy to jest gajara, czy jej dziecko? jeśli jest jeszcze dzieckiem, to nie ma co na forum zawracać nam wszystkim gitarę, tylko rodziców pytać o decyzję w sprawie konia. Czytam to wszystko i nie widzę sensu dalszego ciągnięcia tematu - chyba że pod względem pisania umów sprzedaży, ale taki wątek już chyba jest.

I do wszystkich innych wątpiących w wiek gajary. TAK ona jest w pełni dorosłą kobietą (coś ok. 24-25 lat) poprostu wygląda bardzo młodo.
shilton, wiesz, co do wieku to nie każdy wygląda na tyle ile ma 😉 Ja mam rok mniej niż ona, a do tej pory nie udało mi się kupić piwa bez dokładnego sprawdzenia dowodu 😁
Pifia, zaraz poleci pw 🙂
No mi ewidentnie wygląda na dziecko.. Ale no nieważne. Tak jak pisała Ktosina, na pewno znajdzie się jakiś jeleń..
Averis   Czarny charakter
15 grudnia 2012 23:49
Gajara, może twój koń jest niezrównoważony i dlatego go pan oddał?
Abstrahując od całości pomysłu/problemu - gajara już była zmuszona załączać ksero dowodu osobistego, więc to sobie darujmy. Tak a nie inaczej jest uwarunkowana biologicznie.
Przez "chwilę" wydawało się, że dojrzałości emocjonalnej zaczęło jej przybywać normalnie, a tu się okazuje, że niekoniecznie. Ale skoro tak to i tak nie zrozumie, co nam się takie dziwne wydaje.
Averis, znam Gajarę, kobyłę o której mowa w tym wątku, od co najmniej 6 lat i nie jest nie zrównoważona, Pamir stał z Gajarą obok siebie, a my przez jakieś dwa lata stałyśmy w jednej stajni. I nigdy nie zrobiła czegoś co by wskazywało na to, że jest niezrównoważona, ba - jeździłyśmy we dwie w tereny i to z nią Pamir ogarniał się w terenie.

A co do gajary18, to tak, ma tyle lat ile ma, więc ciągłe pisanie, że wygląda jak by miała mniej jest bez sensu, w każdej dyskusji dotyczącej jej jest zawsze ten sam temat - jej wieku. Fakt, faktem Paulina powinna była trochę inaczej rozegrać sytuacje, napisać ładne ogłoszenie w odpowiednim miejscu, a nie coś takiego tutaj.

Ja znam ją od lat, niewirtualnie, może dlatego trochę inaczej patrzę na całość sytuacji, mam nadzieję, że uda się znaleźć Gajarze dobry dom.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
16 grudnia 2012 00:36
Nirv szkoda czasu chciałam przestrzec ludzi że sprzedaż w dobre ręce nie zawsze sie udaje , co zabrakło w mojej umowie uzupełnić .
Widać oni nie potrzebują rad ,a ja zawsze chcem byc miła i kogoś ostrzec ,gdyż sprzedajac konia w dobre ręce znalazłam ogłoszenie na re-volcie .
Ale cóż trudno nie chcecie pomocy to nie . Nic na siłe o Gajare sie nie martwie  damy sobie rade .
Myślałam ze uda sie zebrać ludzi którzy odddali badz ,sprzedali w dobre ręce konia wymienimy sie spostrzerzeniami a tu lipa .
Dowiemy się co powinna zawierać umowy by w razie takiej konieczności sprzedaży oddania konia wiedzieć co pisać .
Ale nie wy umiecie pisac tylko o mnie o moim wyglądzie .
To smutne
gajara18 Sprzedając konia w dobre ręce NIGDY nie masz najmniejszej pewności, iż te ręce są na prawdę dobre. Sytuacje życiowe targają ludźmi i z najlepszych rąk koń może trafić do "piekła". Sprzedając konia nie mamy żadnego wpływu na jego przyszłość, a dziewczyny już Ci napisały, że Twoim błędem było nie podanie okresu na wykup- powiadomienie przez danego Pana informacji o sprzedaży z miesięcznym okresem. Ja uważam i tak, że Pan podał Ci fajne warunki, jest w stanie przetrzymać konie za niewielkie pieniądze, zastanów się nad tym- tak serio  🙂
Pinesska  Też mi ta cała gajara zbyt młodo wygląda jak na rocznik 1988  🤔


[s]Nie bronię jej, ale mnei też nikt nie daje 22 lat, wszyscy dają max 15. Od 14go roku życia mój wygląd nie zmienił się ani trochę, poza nabraniem kg  [/s]  😡
Edit: już doczytałam, że się wyjaśniło  😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 grudnia 2012 08:16
Gajara, może twój koń jest niezrównoważony i dlatego go pan oddał?


hehehe dobre,  czytałam te  teorie w temacie Karsona 🙂  ręce mi opadły  😉
abstrahujac od calego abstrakcyjnego tematu... CHCEM?!? Gajara, wstyd zeby mloda dziewczyna takie bledy robila :>
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 grudnia 2012 08:29
Stillgrey nawet nie zaczynaj, bo zaraz posypią się posty o jej dysleksji i niepełnosprawności 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się