Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Jillian dużo z ciężarkami robi, to może kup sobie ciężarki i pakuj z Jillian? 😀 btw. jakie ty masz chude nóżki!!! Jaki był stan wyjściowy?
Ja bym w necie obczaiła różne ćwiczenia na brzuch. Takie ogólnorozwojowe- na wszystkie partie. Zwiększyłabym dawkę kalorii by już nie chudnąć i ćwiczyła na ten brzuch.
Osobiście przy okazji poćwicfzłabym chyba też na nogi- ale to już jak uważasz i co tam ci się podoba, bo może wolisz mieć szczuplejsze.
np te ćwiczenia z MelB - są zabójcze 😉
Żadne ciężarki, chyba, że je sobie na brzuchu położę 🙂 Od wieloletniego machania widłami i pracy w stajni i z różnej maści końmi mam biceps większy niż mój mąż.
MelB ma takie typowo na brzuch? A na leżąco czy na stojąco?
Głupie pytania zadaję ale mam kręgosłup przefasonowany na drugą stronę już chyba.
marysia550, na leżąco o ile dobrze pamiętam 🙂
w ogóle większość ćwiczeń na brzuch się robi na leżąco.
Kiedy robisz ćwiczenia na brzuch na leżąco i robisz je prawidłowo, kręgosłup NIE OBRYWA. Np robiąc przykładowe brzuszki, nie musisz machać całą górą tułowia, narażając kręgi na przestawienie czy nadwyrężenie. Część ćwiczeń możesz robić izometrycznie- czyli utrzymując napięcie ciała, bez ruchów ciałem.
A nawet jeśli chcesz machać, to możesz machać pooowoooli, napinając cały czas brzuch, świadomie, a nie na czas ryzykując kontuzję.
Myślę, że jak zaczniesz przeglądać czy to na youtubie, czy w necie, to sama zaczaisz o co chodzi i które ćwiczenia będą dla ciebie dobre.
ale takie ćwiczenia jak Jillian cardio kickbox też na brzuch dają ?
Najlepiej to bym na rolkach pojeździła jakby tą kostkę ze ścieżek zwinęli.
tunrida- mnie samo leżenie na plecach boli, bo mi się kręgosłup niektórymi odcinkami w podłoże wbija.
Dlatego można ćwiczyć na piłce!! 😀 NIC się nigdzie nie wbija.
Albo na kocu, na macie, na poduszkach nawet.
na poduszkach to jak babcia stara :P
Nie chce donosić, ale Hanoverka spalisz się w piekle za ten dzisiejszy obiad 😀iabeł:
hehehehe no coś ty! Ja to dla córeczki dziś układałam wielce, że niby taka dobra matka jestem i się staram, a ona powiedziała, że nie będzie tego jeść 😀iabeł:
A ja chmurki z białego sera, kwiaty z pomidorów, słońce z jajka. razem to miało może ze 300 kcal? Pychaaaa!!!! Zresztą same zobaczcie 😁
hanoverka narobiłaś mi właśnie głoda 😁
Wspominałam o zastoju wagowym prawda? Wlazłam przed chwilą na wagę, a tam 58 jak byk! I to przed okresem 💃 💃
Melduję się! Zaraz śniadanie - kromka pieczywa, duża, z serkiem, rzodkiewkami i pomidorem.
Na drugie śniadanie płatki z jogurtem naturalnym i gruszka
Obiad na dziś to mielony, smażony (a co!) z łyżką ziemniaków i toną brokuła
A potem jabłko. Nad kolacją jeszcze dumam, bo po drodze będą zakupy
Ukochana koszula na mnie WISI!! W końcu! Nie gniecie mnie nigdzie 💃 💃 💃 💃 💃
Dzień dobry. Na wadze więcej, ale mam mega zakwasy po treningu brzucha, więc pewno wodę trzymam. Odzwyczaił się brzuch, z powodu długiej przerwy i jak dostał w tyłek, to teraz boli.
Powtarzam dziś badania. Chciałabym by wyszły lepsze.
Dietowo powinno być ok, zwłaszcza, że dziś też na noc, więc planuję za dnia i konia i aeroby swoje.
Halo! Wstajemy!
spooko, ja już jak zwykle od 5 na nogach 😉
śniadanie też już za mną (sałatka: sałata lodowa, duży pomidor, ogórek zielony, dwa jajka + dip z jogurtu i łyżeczki musztardy, 4 kromki chrupkiego pieczywa żytniego, połówka jabłka), prowiant do pracy też naszykowany, więc w drogę!
wczoraj było znowu bieganie, więc dziś dla odmiany rower. szkoda, że pogoda paskudna, bo bym do pracy na dwóch kołach pomknęła 😉
jestem bardzo ciekawa wyników ważenia za 2 tygodnie 👀
Dzień dobry 😀 Niedawno wróciłam z godzinnego spaceru z psem, zaraz kawka i zaczynamy dzień 🙂 Dziś i jutro wolne, więc liczę na dietową piątkę, w niedziele może być gorzej, bo uczelnia organizuje grilla dla uczestników festiwalu nauki, o nie 😁
JARA na Twoje wstajemy moje dziecko się pyta "co na obiad" 😁
Wczoraj dostałam trochę na siłowni. Nawet się trochę spociłam. Dzisiaj oczywiście nic nie czuję 😵 Ale pocieszam się tym, że na wadze jest 0,6 mniej. Spadam idealnie. Do tabelki dwa tygodnie temu wstawiałam 78,8, dzisiaj jest 76,9, czyli do jutra akuratnie.
I konstruktor Mirek był przerażony moją dietą od dietetyczki, sam mi zaczął mówić co i kiedy powinnam.
Lubię tą siłownię 😍 Jestem ja i karki. Chłopy, jak to chłopy, przyszła samica, nieważne jaka, ale samica!
Jestem ja i karki. Chłopy, jak to chłopy, przyszła samica, nieważne jaka, ale samica!
Rozłożyłaś mnie na łopatki! 😍 Wygrałaś... wszystkie czekoladki z pracy, które tu zalegają i mnie drażnią. Podaj adres- jeszcze dziś wysyłam. 😜 ( upiekę 2 pieczenie na jednym ogniu tym sposobem)
Karki są fajowe. Ja uwielbiam na nich patrzeć jak sobie pedałuję. Motywują mnie do tego, by nie przerywać pedałowania, choćbym miała spaść z rowerka.
Sniadanko :-)
U góry czosnek niedźwiedzi, ale paaaachnie 😜
przez to, że zaczynacie tu pisać o 5 czuję się jak jakiś nierób, wstając o 7 😂 dzisiaj jak w każdy piątek mam strasznie słaby plan i raz mi posiłek wychodzi po 2,5 h a raz po 4 :/ wieczorem naptunalia, ale nie dam się, nie wypiję piwa 😎
[quote author=JARA link=topic=89332.msg1784048#msg1784048 date=1369369653]
Halo! Wstajemy!
spooko, ja już jak zwykle od 5 na nogach 😉
[/quote]
Wow! Ja dziś ledwo o 6:15 się zwlekłam, przestawiałam budzik dwa razy.
jestem bardzo ciekawa wyników ważenia za 2 tygodnie
Ja zważyłam się dziś po śniadaniu i mam 200gr mniej niż w niedzielę 😁
Spadam idealnie. Do tabelki dwa tygodnie temu wstawiałam 78,8, dzisiaj jest 76,9, czyli do jutra akuratnie
😅
Karki są fajowe. Ja uwielbiam na nich patrzeć jak sobie pedałuję. Motywują mnie do tego, by nie przerywać pedałowania, choćbym miała spaść z rowerka.
Nie popisują się przed wami? Ja jak chodziłam na siłowni to było tak jak u Pokemon "samica przyszła", to był taki typ ludzi, którzy przychodzili tam już towarzysko, siedzieli tam pół dnia. Jak ja przychodziłam (czy jakaś inna babeczka) to zaraz zwalali się do sali i przed lustrem napinali mięsnie 😁
przez to, że zaczynacie tu pisać o 5 czuję się jak jakiś nierób, wstając o 7
Gdyby nie to, że na 7:30 do pracy to bym przed 9 nie wstawała 😉 I tak ze względu na dietę wstaję o 6, a nie tak jak zwykle 6:25.
Mnie budzi głód, jest szybszy od mojego dziecka.
Tunrida przysyłaj, mąż zeżre zanim zauważę, co przyszło. Na szczęście mam dobry wymiatacz wszystkiego w domu. Tylko skandalicznie chudy ciągle, co jest deprymujące.
Jutro mam imprezę rodzinną, właśnie się zastanawiam, jak to jutro rozplanować, żeby jednak coś dobrego wciągnąć 😜 Na pewno po pracy mocna siłownia.
Baardzo różnie bywa. U mnie samic dużo, więc chłopaki nie przesadzają z tymi popisami. Ale ile ludzi, tyle zachowań. Ja lubię ich podglądywać jak robię swoje aeroby. A niektórzy czasami podglądują mnie, jak ćwiczę z trenerem. I to jest też motywujące, bo jak widzę, żer patrzą, to staram się potrójnie. ( huk, że potem w domu umieram :hihi🙂
Aaaa Tunrida, trzymam kciuki za badania!
To trzymaj podwójnie. Za mnie i za zen, która przecież robi krzywą cukrową 😉
Głoooodna jestem, a muszę czekać na zmiennika, żeby iść do domu 🤔 Nie wzięłam ze sobą śniadania. Jeeść.
No to trzymam podwójnie 🙂
Wczoraj byłam na rowerze, spotkalam tą koleżankę co jest na diecie Alevo. Ponad tydzień i 7kg mniej, ja nadal nic nie widzę różnicy. Mówi, że czuje się ok, ale mega zaparcia ma.
edit:
poprawka
No i będzie miała. Czym ona chce robić kupę, że tak powiem, jak nic nie je? Taki posiłek z tej diety wchłania się niemal całkowicie. Przecież w tym posiłku nie ma resztek do wydalenia. To i nie ma co wydalać. Normalne.
Zacznie jeść normalne ludzkie pożywienie w większej ilości, to i znajdzie się coś do wydalania.
dzień dobry 😉 ja na nogach od 7. dzisiaj znowu cały dzień w pracy - wybitnie mi to nie pasuje, powinnam się uczyć :/
u mnie małe zmiany w diecie - z rana będę piła olej lniany z cytryną i wodą. dzisiaj dzień pierwszy, zobaczymy czy organizm polubi się z nim tak samo jak z olejem z wiesiołka 😉