Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

Mnie re-volta polskiego pisemnego jakoś nauczyła i różnych "bardzo polskich wyrazów".
Poczekałabym z gnojeniem kogoś kto chce sie uczyć.
Ale tez nauczyłam sie ze z niektórymi nieomylnymi pseudo ekspertami od wszystkiego nie warto nawet zaczynać dyskusji. Takie fajne przysłowie o sprowadzeniu na niższy poziom i pokonaniu doświadczeniem tu by sie przydało. 🙂
Arimona, fajnie, ze sie odezwalas. chcialam sie wlasnie posluzyc twoim przykladem w zwiazku z wypowiedzia eli:
Arimona choćby.

Arimona, jest tu kupe lat i na forum tez. teraz zasuwa jak zla, i jak ktos nie wie, to nie ma szans, zeby sie zorientowal, ze polski nie jest jej ojczystym jezykiem. ale pamietam czas kiedy popelniala bledy bardzo podobne do omawianej uzytkowniczki. typowe, urocze bledy. czy to nalezy wytykac? moim zdaniem mozna napisac np pw, ze tu i tu jest blad bo powinno byc tak. dzieki temu ta osoba sie czegos nauczy, a nie bedzie zdeprymowana. bo jezyka mowionego duzo latwiej jest sie nauczyc niz pisanego. i to, ze dziewczyny maja (w przypadku arimony miala, bo teraz to juz nie problem) odwage pisac i staraja sie robic to jak nalepiej, zasluguje na SZACUNEK a nie chamskie teksty o google tlumaczu. zwlaszcza, ze sa to bledy wynikajace z zawilosci jezykowych a nie np ordynarne orty.

Owszem, piszę w obcym języku, tak angielskim jak i duńskim, zrozumiale i prawie bezbłędnie.

wedlug mnie cyga rowniez pisze prawie bezblednie.
a ty jako taka poliglotka moglas zorientowac sie, z czego wynikaja bledy popelnione w poscie.
nie wiem jak piszesz, ale mielismy kiedys okazje posluchac twojego angielskiego na jednym z filmow na twoim kanale yt i bezbledny to on nie byl.
lubisz blyszczec chamstwem- twoja sprawa. na zdrowie. dla mnie twoje zachowanie jest z kategorii wysmiewania osoby, ktora uczy sie jezdzic konno. stara sie, uczy, bierze lekcje, ale jest jeszcze na etapie nauki galopu i nie siedzi w rownowadze. niedlugo bedzie. ale ela lubi sie posmiac.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 września 2013 19:46
Arimona, a skąd jesteś ? 🙂
kujka   new better life mode: on
19 września 2013 20:01
Sorry, ale gdzie angielski i gdzie duński, a gdzie polski... Przecież polski jest bez porównania trudniejszy od tych języków!!
Bardzo ciekawe porównanie tutaj: http://claritaslux.com/blog/the-hardest-language-to-learn/

Również zawodowo siedzę w nauczaniu j. pol jako obcego i Cyga pisze naprawdę dobrze. Specjalnie się pofatygowałam i poczytałam trochę jej postów i nawet jej dłuższe wypowiedzi pisemne są zrozumiałe. A to już coś (zwłaszcza w tym języku)! Założę się, że mówi i rozumie jeszcze lepiej niż pisze, bo pisanie to ostatnia sprawność językowa jaką się naturalnie nabywa (i najmniej ważna do poruszania się swobodnie w danym języku).

Jak jej nie będziemy przepędzać z forum, to pewnie za kilka lat będzie pisała tak samo dobrze jak Arimona (szacun lasko!!).
Uważam, że jakiekolwiek czepianie się jej, jest mega słabe.

Zwłaszcza, że czasem ciężej zrozumieć polskie qniareczki wypowiadające się niekiedy tutaj i popełniające mniej błędów niż Cygę.

Katija
No dawno juz nic nie pisalam, ale trochę juz przegięcie.
Jestem jak najbardziej za tym żeby zwracac uwagę na gramatykę na forum, ale w formę kulturalnej. Ja sie super dużo nauczyłam od niektorych grammar nazi, a tez takich osób co po prostu dbają o jakość każdego swojego postu. (np Tania, to taki pierwszy lepszy przyklad, takich osób jest oczywiscie wiecej). 
A ja wciąż sie bardzo dużo ucze, codziennie cos nowego, i wiele mi brakuje żeby powiedzieć ze bezbłędnie posługuje się językiem polskim. Którymkolwiek z 4 języków mi znanych w sumie, bo pisanie jest naprawdę trudne.

JARA
Białoruś. 🙂   
kujka
Dzięki!  😡
nie powiem moje życie zawodowe zyskało wiele od tego ze postanowiłam tez nauczyc sie pisać po polsku, a nie tylko mówic. Cieszę sie ze kiedyś odważyłam sie i otrzymalam od was wsparcie.
Arimona, w życiu bym się nie domyśliła, że to nie jest Twój ojczysty język.
Większość Polaków nie może powiedzieć, że posługuje się tym językiem bezbłędnie.
Nooo, ja też jestem po wrażeniem. Świetnie sobie radzisz  😀
Arimona Szacun!  👍 Ja też nigdy bym nie powiedziała, że polski nie jest Twoim ojczystym!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
19 września 2013 20:28
weźcie już se wrzućcie na luz. Się rzuciły jak stado wygłodniałych psów na kość.

Nie zdawałam sobie sprawy że Cyga nie jest Polką - a to w sumie niejako komplement dla niej że myślałam że to osoba stąd, że to polska młoda osoba której nie za bardzo chce się wygładzić pisownię i stylistykę.

A te się rzucają jakby nie wiadomo co się stało, że porównanie padło o googlotłumaczu. No straszliwy wręcz despekt i obraza Boska 🙄
Dzięki dziewczyny, ale nie wszystko tak pięknie - spellcheck nadal najlepszym przyjacielem 😀iabeł:

a sie wywinęła, komplement  🤣  😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 września 2013 20:51
wole literki z kropka niz TZ. albo misiaczki pysiaczki i drugie polowki


A "Luby"? ja uwielbiam mówić "Mój luby" 😀
Strzyga Ja też lubię i często tak piszę. 🙂 Ale nigdy nie przeszkadzało mi jak ktoś (w tym ja) pisał literę i kropkę. Uznwałam to za całkiem normalną rzecz i nawet nie pomyślałam, że komuś może się nasunąć porównanie z kryminalistami...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 września 2013 22:38
Juz kiedyz byla o tym dyskusja i ja podtrzymuje to co ta napisalam. Koncze z pisaniem Hubert od dzis oficjalnie moj konkubent 😁
Mi jeszcze "mój mąż" nie przechodzi przez klawiaturę, więc zostanę przy W. 🙂 Ostatecznie przerzucę się na TŻta, który strasznie mnie bawi u młodocianych naszych koleżanek 😀
kujka   new better life mode: on
20 września 2013 03:27
Strzyga, luby jest dobre 😀 a nie wolisz oblubieniec??

JARA, konkubent <3 kupilam wlasnie na rocznice koszulki dla siebie i Boya: konkubent/konkubina. A moze konhubert?

Dzionka, W. jest spoko. No i wiekszosc pewnie myśli, ze masz Wojtka 😉

Jara  😂 "Mój konkubent" jak dla mnie odpada. Nie cierpię tego słowa! Zostaję przy literce z imieniem.  😁

Dzionka Mi tam się imię Twojego męża podoba, i kojarzy pozytywnie. I też z podpisu zdjęcia miałam styczność z nim pierwszy raz...  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 września 2013 07:38
kujka, Przy nastepnym lubym zastosuje oblubienca :P
Ja też jestem pełna podziwu dla Arimony. Chyba za drugim razem gdy rozmawiałyśmy na żywo dowiedziałam się, że jest Białorusinką. Przyznam, że byłam w szoku. ZERO akcentu, a do tego bardzo miła, inteligentna i elokwentna z niej rozmówczyni. 😀

Duński to dopiero trudny.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
20 września 2013 10:51
Zapomniałyście jeszcze o "mój miły" 😉
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
20 września 2013 15:34
Mi jeszcze "mój mąż" nie przechodzi przez klawiaturę, więc zostanę przy W. 🙂 Ostatecznie przerzucę się na TŻta, który strasznie mnie bawi u młodocianych naszych koleżanek 😀


Któraś z dziewczyn na forum używa określenia "mój małż", bardzo mi się spodobało i teraz też mówię "idę z małżem", "muszę zapytać małża". Można też "mój wąż", "idę z wężem" .  😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 września 2013 15:52
kujka, Przy nastepnym lubym zastosuje oblubienca :P

Oblubieniec to jest to! I małż też jest świetne, no ale najpierw trzeba owego mieć  😁
Julie
O dziekuje Ci bardzo za taką charakterystykę mojej osoby, bardzo bardzo milo mi sie zrobilo  :kwiatek:  :kwiatek:
ja również odniosłam super wrażenie i zaluje ze wiecej nie mieliśmy okazji sie spotkać;(
Rzadko, bo rzadko, ale też miałam kontakt z Arimoną face to face ;-), muszę przyznać, że jej posługiwanie się naszym ojczystym językiem jest bez zarzutu, jeśli pozostałymi 4 posługuje się z taką łatwością to wielki szacun. Mam porównanie z innymi osobami, które też na stałe mieszkają w Polsce od kilku lat  😉 i albo Arimona zadała sobie wiele trudu, żeby tak dobrze mówić, pisać i rozumieć po Polsku, albo jest to cholernie zdolna bestia  😉.
Co do kwestii osobowości i charakteru Arimony mogę podpisać się pod postem Julie, też tak odbieram dziewczynę  😉.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2013 11:25
Arimona, a ja nie wiedziałam, że polski nie jest Twoim ojczystym językiem 🙂
Dzisiaj w Dzień Dobry TVN była Amerykanka, ktora mieszka w Polsce, uczy się jezyka od 8 miesięcy i mowi bardzo dobrze.
Do nauki języków też trzeba mieć predyspozycje.
Cedryk,  :kwiatek:
aż tak dobrze to juz nie, ojczyste języki lekko sie spolszczyli, no i reszta cierpi trochę przez brak konkretnej praktyki.
Z pracowitością to ciezko, ale lubię gadac bez przerwy to mi pomaga haha 🙂
Dzięki za mile slowa! :kwiatek:
opolanka
ukrywam sie sprytnie, szkoda obywatelstwa mi nie chcą dać tak o po prostu 😀iabeł:
:kwiatek:
trzeba mieć, niektorym po prostu latwiej przychodzi taka prawda
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 września 2013 14:50
Arimona, ja za to chciałam sie uczyć Twojego ojczystego języka, ale jakos się do dziś nie udało 😉
kujka   new better life mode: on
22 września 2013 08:31
Arimona, z palcem w nosie zdasz to B1 które jest teraz wymagane przy ubieganiu sie o obywatelstwo. O ile juz dawno nie masz tego egzaminu za sobą 🙂
Mogę coś powiedzieć?

Mieszkam w UK już 5 lat i muszę niestety stwierdzić, że jednak pobyt za granicą ma negatywny wpływ na zdolności językowe, tak jest przynajmniej w moim wypadku. Kiedy byłam w szkole, byłam asem jeśli chodzi o język polski - wszystkie wypracowania na 5 i 6, ortografia bezbłędna, nawet wiersze i opowiadania pisałam. Wysyłali mnie nawet na jakieś konkursy. Moje słownictwo było całkiem wyszukane. A teraz?
Na Re-Volcie czasami nawet widać, że takie byki walę, że aż mam ochotę spalić się ze wstydu. Jak rozmawiam ze znajomymi po polsku, to łapię się na tym, że ciężko mi znaleźć odpowiednie słowo, długo się zastanawiam, co powiedzieć, czasami niechcący "zangielszczam" niektóre słowa, bądź w ogóle wtrącam coś angielskiego w zdanie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Cały czas mówię po polsku, jestem w stanie się doskonale porozumieć, ale ten cień używania innego języka przez cały czas nade mną wisi.
Natomiast rok temu się już kompletnie załamałam, bo parę Polaków zwróciło mi uwagę, że "zaciągam" angielskim akcentem. Broń Boże nie robię tego specjalnie  😕 Jednak nawet mama mi mówiła, że ten mój akcent robi się stopniowo taki "niepolski"  😕 I nie mam zielonego pojęcia, jak temu przeciwdziałać  😕

Arimona ja cię obserwuję już bardzo długi czas i  👍 👍 👍 Marzy mi się, aby mój mąż tak śmigał, jak ty. Masz jakieś wskazówki, rady, jak skutecznie można nauczyć się naszego języka?  😉
ikarina
Ja mam podobnie , ale odwrotnie . Bezbłędnie się nauczyłam angielskiego , gdy używałam go codziennie przez 6 lat. Jestem w Polsce już 5 lat i angielskim nadal potrafię się dobrze porozumieć , ale brakuje mi tego co kiedyś , nie tłumaczę nic tak płynnie , brakuje mi słów.  🙁

Arimona , Cyga   👍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się