praca

opolanka, przeglądam już z przyzwyczajenia ogłoszenia i jednak do pracy z dziećmi ciągle potrzebują psychologów - właśnie socjoterapia najczęściej się pojawia. Tyle tylko, że socjoterapeutów potrzebują głównie do świetlic środowiskowych, a tam praca zazwyczaj w godzinach 14-20 i zarobki poniżej 2 tys. netto w Warszawie. Specjalizacje na studiach to też pic na wodę, niczego to nie daje zupełnie. Nawet nie mam wpisanego na dyplomie, że je ukończyłam. Tak naprawdę ważnymi i uznawanymi obecnie "papierkami" są certyfikaty psychoterapeuty po szkołach rekomendowanych przez PTP, certyfikat terapeuty uzależnień i uprawnienia pedagogiczne, które się przydają do pracy w szkole. No i wiadomo, podyplomówki typu psychologia transportu czy inne b. konkretne. Trzeba mieć po prostu a. znajomości, b. farta, c. upór maksymalny, d. inny zawód żeby jakoś przeżyć ten początek 🙂 Ja nadal jestem na etapie, że z samej pracy z pacjentami bym siebie (i konia w pensjonacie) nie utrzymała, muszę pracować w kilku miejscach.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
28 września 2013 22:39
Dzionka, no dokładnie tak jest. Ja też mam specjalizacje, nawet na dyplomie, ale wiadomo było, że specjalizację kliniczną trzeba zrobić (studia mgr jej nie dają).
Czasem znajomości przeszkadzają, bo nie chcą zatrudnić, żeby nie zostać posądzonym o nepotyzm 😉
W moim regionie nie ma szału, jeśli chodzi o tego typu placówki, obłożenie spore, więc i szanse małe.
Ale jeszcze nie zrezygnowałam i myślę nad własnym gabinetem.
opolanka, kiepskie jest też to, że znajomi nie mogą przyjść do ciebie na terapię. Mogą najwyżej ci podesłać znajomego, ale też ten znajomy może się obawiać takiego psychologa bywającego w jego kręgach. Trzeba więc szukać ludzi "z ulicy" :/ Ja też myślę nad gabinetem, ale dopiero jak skończę szkołę - teraz jeszcze wolę być częścią większych ośrodków, to sporo ułatwia w kwestiach superwizji chociażby 🙂 Powodzenia, fajnie mieć tu na rv kogoś po fachu 🙂!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
29 września 2013 09:41
Dzionka, no zgadzam się, a wśród terapeutów też konkurencja 😉
No fajnie, chyba więcej psychologów na forum się nie ujawniło 😉
desire   Druhu nieoceniony...
30 września 2013 15:10
Po mozolnym szukaniu w końcu zostałam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjną.  😜  🏇 Ponoć ta rozmowa to 'tylko formalność' (troche moich znajomych robi w tej firmie), niby nic, a jednak cieszy !  licze bardzo na tą pracę (na produkcji, ale jako uczeń wole nie wybrzydzać)  bo troche wydatków w związku z szkołą i koniem mam..
opolanka   psychologiem przez przeszkody
01 października 2013 11:28
Dziewczyny jak się wylicza netto z wynagrodzenia brutto brutto? Liczę i liczę i nic z tego wyliczania mi nie wychodzi...
agull   Dążąc do celu
01 października 2013 11:39
opolanka wpisz w wyszukiwarkę "kalkulator płacy"
Dokładnie, np. na money.pl jest taki kalkulator.

W ostatniej chwili postawiłam wszystko na jedną kartę i zrezygnowałam zupełnie ze szkoły językowej. Poczułam nagle, że teraz albo nigdy i po 7 (!) latach świetnej współpracy pożegnaliśmy się. Decyzja, tfu tfu, niesie ze sobą nadspodziewanie szybko fajne następstwa 🙂 Nic pewnego jeszcze, jak się uda to napiszę co i jak.


opolanka   psychologiem przez przeszkody
01 października 2013 19:27
Zaglądałam na kalkulator na Money, ale tam się nie da wybrać brutto brutto. No nic, będę musiała zapytać wprost 😉
Dziewczyny potrzebuję porady.
Podpisałam z pewnym panem umowę zlecenie, miałam robić dla niego co jakiś czas projekty graficzne. Pan zakręcony, przy podpisywaniu umowy zapomniał jaka ma być płaca minimalna brutto, bo to od niej miał odprowadzać moje składki, a pieniądze miałam dostawać do ręki. Podpisaliśmy umowę z pustym miejscem i mieliśmy się póżniej dogadać jaka to będzie kwota. Z tego co wiem to mnie zarejestrował, nie miałam żadnych problemów, żeby łazić po lekarzach na fundusz.
No i wiadomo co się stało dalej, zrobiłam jeden projekt, nawet nie do druku, i pan zniknął jak kamfora. Już nie chodzi o pieniądze, tylko on ma moje dane itd, mogę się spodziewać jakiś nieprzyjemności? Jak mogę sprawdzić, czy rzeczywiście mnie zarejestrował jako pracownika? Olać to, czy np. pójść na policję?
ja bym raczej zglosila na policje.

Dziewczyny, znacie kogos kto zajmuje sie budowaniem stron sklepow internetowych? I czy "lokowanie" strony w googlach itd robi ta sama osoba czy osobne firmy?
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
02 października 2013 11:14
nerechta, nam tworzyl strone i sklep gosc, ktory sie w tym specjalizuje, a pozycjonowanie robi firma pozycjonujaca (zreszta usluga kupiona przez groupon- sprawdza sie i tanio bylo 😉 )

jak masz ochote zerknac to zapraszam www.taternik.com.pl
napiszcie czy to jest jakieś znamię czasów?? czy po prostu olewanie i brak kultury?  nie odpowiadanie na maile przez firmy prywatne dające ogłoszenia o naborze? bo ja już nie wiem, czy to ja jakaś nie z tej ziemi jestem i mnie to dziwi/ załamuje/zniechęca/zadziwia czy to normalne w dzisiejszych czasach? tym bardziej, że np. spełnia się w 100% wymagania z ogłoszenia.
Niestety to chyba stało się normą. Mi też bardzo często nie odpisują ani nikt nie oddzwania (czy raczej w czasie przeszłym)  🙄
Rio, wiem jakie to frustrujące, ale nie naburmuszaj się tak. Postaw się w sytuacji pracodawcy - ogłaszasz nabór, dostajesz 150 aplikacji, od 150 obcych ludzi. Możesz ich ocenić tylko i wyłącznie na podstawie tego co Ci przysłali. Z tych 150 wybierzesz najwyżej 10 osób, z którymi będziesz chciała się spotkać- takich które nie tylko spełniają wymagania na dane stanowisko, ale które ogólnie do Ciebie przemawiają, w ten czy w inny sposób. Uważasz, że Twoja firma miałaby czas, żeby obdzwaniać pozostałe 140 osób?

Myślę, że jeśli dostajesz zerowy odzew mimo że spełniasz wymagania, to coś jest nie tak z Twoimi dokumentami. Najwidoczniej są mało zachęcające. Ja np. wiem, że mam dobrze przygotowane dokumenty aplikacyjne, bo jestem zapraszana na rozmowy nawet z tych ogłoszeń, do których nie do końca spełniam wymogi - i to w mieście, w którym bezrobocie sięga 13%, więc jest w czym wybierać.


Mam pytanie: Pracodawca proponuje wynagrodzenie 2000zł na rękę i informuje, że zgodnie z polityką firmy na wynagrodzenie składa się też nagroda uznaniowa. Czy to oznacza, że część z tych 2000 jest stała i wypłacana zawsze, a część tylko pod warunkiem "dobrego sprawowania"? Bo nagroda kojarzy mi się raczej z czymś dodatkowym.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 października 2013 14:16

Dziewczyny, znacie kogos kto zajmuje sie budowaniem stron sklepow internetowych? I czy "lokowanie" strony w googlach itd robi ta sama osoba czy osobne firmy?


Na forum mamy takie osoby 😉
nerechta, Moon się zajmuje stronami internetowymi i mi bardzo pomogła przy robieniu mojej - polecam pisać do niej 🙂!

RioBrawo, mnie to jakoś nigdy nie zdziwiło, że nie oddzwaniali do mnie ci, którzy mnie nie chcieli - po co mi to w sumie, tylko by mi się przykro zrobiło, a tak to zapominam szybko, że w ogóle wysłałam coś do nich 😉

Do mnie zadzwonili po ostatniej rozmowie i chcą mnie 🙂 Nie napalam się na razie, bo idę w poniedziałek na próbę i w sumie nie wiem czy i ilu będę tam miała w ogóle pacjentów, no ale tematyka bardzo ciekawa i mam nadzieję, że się czegoś nauczę przynajmniej.
Myślę, że jeśli dostajesz zerowy odzew mimo że spełniasz wymagania, to coś jest nie tak z Twoimi dokumentami. Najwidoczniej są mało zachęcające.
Mam cv wg.wzoru z PUP, zresztą mam też wg.międzynarodowego wzoru też tj.Europass ze strony WUP. Mam wyższe wykształcenie, znam jeden język (widocznie za mało jeden), mam kilkunastoletnie wykształcenie w zawodzie. Może jestem za stara? 🙂 tego nie zmienię. Doświadczenia zawodowego w cv nie zmienię, a mam je  też w zawodzie, więc nie wiem już...
Dzionka  spróbuję zmienić myślenie na ten temat🙂
RioBrawo, ale w zgodzie z wytycznymi nie oznacza interesująco.
Napisz proszę, co to znaczy wg.ciebie napisać interesująco życiorys? jeżeli jest się prawnikiem i urzędnikiem...jak można interesująco ująć wykształcenie/ doświadczenie zawodowe ? naprawdę jestem ciekawa odpowiedzi, bo chętnie zmienię coś w moich dokumentach aplikacyjnych.
Dzionka, ile Ty masz tych prac? 😀 Już się pogubiłam, bo odnoszę wrażenie, że w ciągu ostatniego roku chyba z pięć razy nam tu pisałaś o jakiejś super robocie, którą dostałaś i własnie zaczynasz...  😀

Jeśli chodzi o nie oddzwanianie, to niestety, nawet wielkie korporacje potrafią - nawet po kilku rozmowach i zapewnieniach, że na pewno się odezwą - nie odezwać się.

Hiacynta, no bo właśnie zrobiłam przesiew - zrezygnowałam z dwóch i dwie nowe zaczęłam 🙂 Mam więc dwie (jedna od lipca), każda dwa dni w tygodniu. No i jeszcze zdecydowałam się jednak "odpalić" swój gabinet, bo trafiła mi się super miejscówka w dobrej cenie, tak więc dzieje się u mnie strasznie dużo właśnie :O
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 października 2013 16:21
RioBrawo, nie zawsze zgodnie ze wzorem PUP = dobrze 😉 jak chcesz prześlij mi, rzuce okiem. Dane osobowo-adresowe możesz wymazać.
Ktoś da radę mi coś poradzić?  :kwiatek: nigdy nie byłam w takiej sytuacji i zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. Moja historia wyżej
A ja krótko napiszę - od poniedziałku jestem szczęśliwym, w końcu niezestresowanym bezrobotnym  😁 Nowe życie rozpoczynam!  🏇
Lunitari Chyba najlepiej będzie jak zadzwonisz do swojego Zusu, albo się przejdziesz z tym do nich. Ciężka sprawa! Możesz też iść do przychodni i spróbować się zarejestrować, a miłe panie powiedzą Ci czy jesteś ubezpieczona czy nie. 😉 A pieniądze za projekt dostałaś? Jaka to umowa była?
Lunitari, ja bym pewnie zglosila na policje. Nie wiem tez jak to rozwiazac pod kątem skarbówki? Jakis dochod Ci wszedl w sumie? Zus to chyba najmniejszy problem.
Właśnie wpadłam w lekką panikę co do tej nowej pracy - chcą żebym bezpłatnie poprowadziła pierwsze zajęcia dla dzieci i po nich zdecydują czy na pewno mnie chcą (ok, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć) ALE również muszę wziąć udział w szkoleniu, które trwa 1,5 dnia i kosztuje 400zł - po tym szkoleniu również mogą zdecydować, że mnie nie chcą. Czy właśnie mnie ktoś robi w jajo? Kurde, denerwuję się :/
Pan zakręcony, przy podpisywaniu umowy zapomniał jaka ma być płaca minimalna brutto, bo to od niej miał odprowadzać moje składki, a pieniądze miałam dostawać do ręki
tak tak, idź na Policję, min Rostowski się ucieszy, że frajerka mu dopłaci na myjnię dla limuzyny 🤔wirek:
a tak w ogóle to o co ci chodzi? wykonałaś pracę a gość ci do ręki nie zapłacił?... no bo to jedyny powód, żeby gościowi ewentualne problemy robić.
Dzionka Ojjjj... Ja takie propozycje omijałam szerokim łukiem. Jak Ci zależy to może powiedz, że z chęcią podpiszesz z nimi jakiś papierek, gdzie będzie napisane, że za szkolenie zapłacisz tylko i wyłącznie w przypadku zatrudnienia. No kurczę, ale po dniu próbnym powinni dać radę stwierdzić czy jest ok czy nie.

Mi się nie chce dzisiaj wychodzić z domu... Trochę zmęczona jestem... Jeszcze 9 dni i wolne!  😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się