Nasz nick-pochodzenie :)

Anderia   Całe życie gniade
05 stycznia 2011 19:40
Mój jest banalny - od imienia mojego byłego dzierżawionego konia. Koder ---> Koduś ---> Kodusiowata. Chociaż konia zmieniłam nick został, bo do konia mam ogromny sentyment więc nie zmieniam też loginu 😉
Jasnowata od mojego najukochańszeo konika polskiego, który mnie zrzucał, wywoził, szarpał mną, deptał po mnie itd. itd. Na imię mu Jasny 🙂

Ale tak po za r-v absolutnie wszędzie jestem jako Kayka. Najpierw było kajka46. Takiego mam maila. MIało by "kajka", ale było zajęte, więc onet zaproponował kajka46 😉 A "Kajka" mówi do mnie moja mama. Lecz, żeby było fajniej zamieniłam j na y, wywaliłam 46 i wyszło co wyszło 🙂
Po prostu od imienia mojego konia - Papirusa 🙂
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
08 stycznia 2011 21:02
Od imienia mojego nieżyjącego juz niestety siwka 😕
mój brat mieszkał w bursie w pokoju z gościem, którego nazywali Pałkers. pewnego pięknego słonecznego dnia brat zlepił tę ksywkę z moim imieniem - Anka - i wyszło Ankers. mówią tak do mnie znajomi i rodzina. dziwne, ale się przyjęło. trudno. przynajmniej nie mam problemów z wymyśleniem w miarę oryginalnego nicku  😎.
Mój nick, to właściwie pseudonim ,nadany mi ,przez jednego z kolegów na zgrupowaniu, oczywiście pochodzi( jak większość na tym forum) od konia. 😉
Halo, ja wiedziałam od razu, że to też od konia, powiem Ci więcej, jeździłam na nim, znajomy chciał go kupić, niestety nie zdecydował się. Co się z nim teraz dzieje? 🤔 Ostatnio jak byłam w stadzie już go nie widziałam. 🙁
ChingisChan   Always a step ahead! :)
10 stycznia 2011 05:36
A mój od imienia mojego konia Chingisa Chana.
a mój mam tylko dlatego, że nie miałam pomysłu przy zakładaniu konta a akurat w TV leciała "Niania Frania"  😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2013 21:23
Troszkę odświeżę 😉
Cieszę się, że znalazłam ten temat 😀 Bardzo ciekawiła mnie historia wielu nicków, na kilka z nich już znalazłam odpowiedź 👀
Jeśli ktoś się jeszcze nie popisał- odzywajcie się! 😀

Mój wziął się z prostej rzeczy- od zawsze fascynowałam się czarami, w technikum nazywano mnie Czarownicą- człon Sa jest od pierwszych liter mojego imienia 😉 Czyli nic specjalnego 🙂 Myślałam też o Kermicie, bo tak mnie przezywano jak nosiłam okulary i miałam fazę na "zostanę dziennikarką!", ale był zajęty :P
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 października 2013 21:43
Mój nick, a właściwie pseudonim, powstał 3 lata temu. Przed pierwszym występem musiałam mieć jakiś pseudonim do ulotek i zapowiedzi, a z lenistwa nie chciało mi się szukać w słowniku arabskim. Akurat czytałam "Safone" Siegfrieda Obermeiera. Później dziewczyny zaczęły zdrobniać i zostałam safie.
to i ja opiszę tu skąd się wziął kotlet  😉

kiedy logowaliśmy się do systemu (chyba to było logowanie do liceum) nasz login tworzyły pierwsze 3 litery imienia i pierwsze 3 nazwiska + jakieśtam chyba cyferki. Tak więc powstał mój wdzięczny login KatLet. W szkole z koleżankami śmiałyśmy się z tego co nam system wyprodukował i jedna zauważyła że katlet jest prawie jak kotlet. I tak już zostało. I tak jakoś przylgnęło to do mnie, mama i znajomi tak mnie nazywają  😉

Inna sprawa że bardzo do mnie pasuje bo jestem typowym mięsożercą który z odrazą patrzy na warzywa 😉
Kotlet Twój nick jest chyba moim ulubionym😉 moj samochód jest tak nazywany przez wszystkich😉 ostatnio niestety został przechszczony na 'mielony' bo dostał w tyłek😉
Mnie "sandritą" nazywała koleżanka w liceum, i tak do mnie przylgnęło, wszyscy się przyzwyczaili. 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
16 października 2013 22:07
ostatnio myślałam, ze fajnie by było założyć taki wątek bo byłam pewna, ze był n starej Volcie, a tu niespodzianka 🙂
Julita, moja kobyła ma ksywkę Prosiak więc ja i ona tworzymy team "kotlety wieprzowe" 😉
Na dobrą sprawę mój jest od inicjałów, a dlaczego wybrałam akurat taką wersję - nie pamiętam. We wszystkich innych 'bytach internetowych' od zawsze funkcjonuję jako djura co jest zlepkiem imienia i nazwiska.
a ja mam przez kobyle, bo gniada (rany, no nikt by sie nie domyslil pewnie  :hihi🙂
chcialam cos z moja baba zwiazanego acz nie z imieniem bo nie spodziewalam sie ze tak to sie potoczy i balam sie ze mi login bedzie przypominal o dzierzawie dziewczyny
chociaz nie powiem, teraz bym go zmienila, od jakiegos czasu wystepuje w internetach jako tangerine, od piosenki zeppelinow ktora swego czasu wylam non stop  😁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 października 2013 22:24
Opolanka dokładnie o tym samym myślałam 😀 Ale spróbowałam coś wcześniej znaleźć i jest! 😀
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
16 października 2013 22:33
A mój jest od nazwy krainy ze Świata Dysku. Dlaczego akurat ta kraina to ...inna historia 😉
Ja mam od imienia mojego koniska - Ozona. Przerobionego na Ozi albo Ozi Osbourne. I od miasta w którym mieszkam - Bielsko-Biała. Teraz wybrałabym sobie inny nick bo po 1. mój koń jest na "emeryturze" w ośrodku hipo, 2. nick nie wskazuje na płeć, 3. jak loguję się z telefonu to podkreślenie jest uciążliwe. Cóż, uczymy się na błędach 😉
estena   Wariat nad wariaty.
17 października 2013 12:08
A mój nick powstał z połączenia imion kobyły i mojego 🙂
Estera+Marlena i tak powstało estena 😁
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 października 2013 13:00
Julita, moja kobyła ma ksywkę Prosiak więc ja i ona tworzymy team "kotlety wieprzowe" 😉


Haha, klacz mojej znajomej ma ksywę "kotlet" ;p
ostatnio myślałam, ze fajnie by było założyć taki wątek bo byłam pewna, ze był n starej Volcie, a tu niespodzianka 🙂

ty nawet w tym sie wypowiadalas 😉
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
17 października 2013 15:18
Mój nick pochodzi od konia, na którym uczyłam się jeździć. I w ogóle jeździłam tylko na nim przez 2 lata. Klacz nazywała się Demencja. A że na niej jeździłam, zaczęto mnie w stajni przezywać Dementkiem.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
17 października 2013 16:55
[quote author=opolanka link=topic=11427.msg1900967#msg1900967 date=1381957621]
ostatnio myślałam, ze fajnie by było założyć taki wątek bo byłam pewna, ze był n starej Volcie, a tu niespodzianka 🙂

ty nawet w tym sie wypowiadalas 😉
[/quote]

Ano wiem, tylko byłam pewna, ze to na starej Volcie było 😉
Mój nick się wziął z mojej wyobraźni, po części od mojego imienia (Weronika).  😉
Chciałam krótki, prosty nick, a jako że często pisałam swoje imię przez "v" to po ruszeniu szarymi komórkami powstało takie cuś.  😁
Mój nick pochodzi z czasów szkolnej fascynacji Tolkienem. Wtedy to z wszelkich dostępnych źródeł zbierałam słowa z języków elfickich i tworzyłam słowniki 🙂 Z trzema koleżankami wymyśliłyśmy sobie imiona, każde składające się z połączenia dwóch słów - przykładowo moje to "łabędź" i "kwiat". Używałyśmy tego na co dzień i, pomimo upływu lat, tak już jakoś zostało. Zauważyłam, że również one w sieci czasem używają starych pseudonimów. Sentyment 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
18 października 2013 12:15
Alqualoth, fajnie, że napisałaś, Twój nick był zawsze jednym z tych najbardziej mnie ciekawiących.
Mój jest od imienia i wzrostu taki "oryginalny" 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 października 2013 18:25
Mój nick wcale nie pochodzi od rosmannowskiej marki produktów m. in. do higieny intymnej  😁 a od imienia klaczy, której imię z kolei pochodzi od ładnie kwitnącej rośliny - facelii. Roślinka wygląda tak:

Kobyła wbrew pozorom nie jest fioletowa, a gniada.

PS: fotka z google.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się