KOWALE

Luteja, ja mam konia pod Warszawą i płaciłam za rozczyszczanie zawsze w granicach 50-60zł. Wiem tylko o jednym kowalu który bierze 230-240 (dla mnie gruba przesada).

wendetta zapytała: "Przy okazji, z ciekawości- jakie teraz są przeciętne ceny za samo werkowanie?" No to odpisałam jak jest w moich rodzinnych stronach, a jako ciekawostkę podałam cenę najbardziej  "kosmiczną" o jakiej słyszałam. Też uważam, że to zdecydowanie za drogo ( chociaż są konie za werkowanie których taka cena jest całkiem na miejscu, niestety), ale jeśli robota jest zrobiona dobrze, a klienci cenę akceptują, to czemu kowal ma nie zarobić? Nie jest to lekka praca  👍

Moim zdaniem jeżeli koń ma problemy kopytowe, to wolę go oddać osobie kompetentnej i zaufanej, której zapłacę za werkowanie ponad 200 zł, niż kolejnemu "artyście", który weźmie 50 zł i w efekcie problem się pogłębi. Kiedy mój koń miał spore problemy z kopytami, to płaciłam 260 zł za werkowanie i nie było mi szkoda tej kasy, bo wiedziałam, że będzie dobrze zrobione.

Ceny warszawskie to jest zawsze osobna kategoria cen 😉 Ale prawda jest taka, że wszystko będzie kosztować tyle, ile ktoś jest w stanie za to zapłacić 😉 Jeśli kowal jest bardzo dobry (albo przynajmniej ma taką opinię 😉) i ludzie chcą mu płacić 200 czy 300 zł za werkowanie to jego usługa będzie tyle kosztować i ani grosza mniej. Ja to doskonale rozumiem 😉
To widzę, że ja płacę przeciętnie (woj. śląskie)- 100 zł z dojazdem (tylko do mojego konia w tej stajni).

W lubuskim płacę 50zł razem z dojazdem, ale moi zwykle jadą trasą i robią cały dzień konie po stajniach, więc dojazdu osobno nie liczą, a mają wrzucony w stałą cenę. Tylko trzeba się z nimi wcześniej ugadywać z tego powodu, żeby mogli sobie opracować drogę, a czasami sami dzwonią, jak wiedzą, że termin się zbliża i mówią, że będą jutro, albo dopiero za tydzień.  I z tego co się orientuje u nas to tak właśnie 40-60zł biorą, jest tylko jeden z mocno wyśrubowaną ceną - 200zł.

Nasz (okolice Warszawy) za samo werkowanie bierze 60 zł. Cena jest stała, niezależnie od tego, czy robi dwa konie, czy cztery, przypuszczam, że jakby przyjeżdżał do jednego, to wziąłby tyle samo (ale akurat nam się składają terminy z koleżanką, tyle, że ona kuje). Nie dolicza za dojazd, przyjeżdża z pomocnikiem (nie mam pojęcia, ile mu odpala). Dojeżdża do nas 20 km, nie dolicza dodatkowo za dojazd.
Poprzedni kowal (korzystałam z jego usług raz, zaraz po rozpoczęciu dzierżawy - i never again) brał za rozczyszczanie 50 zł+dojazd, więc porównywalnie (jakkolwiek stan kopyt po jego pracy i po pracy obecnego kowala jest nie do porównania).

wendetta nas teżrobi 😉 I jeszcze dwa konie znajomej od niedawna, także ma już jakąśtam stawkę u nas. Ktoś kolejny go chcę, bo wymyślił co zrobić z rotacja, którą poprzedni olewali. Na początku płaciłam 100 z dojazdem, teraz chyba 80 ? Może 90. Jak zaczynał brał 50 zł (ale robił mi całą stajnię). Potem jeździł kupę czasu z Jankiem Ciołkiem, wzrosły kompetencje, wzrosła cena. Ja tam wolę zapłacić ile trzeba, żeby temat kopyt mojego konia w ogóle nie zaprzątał mi głowy. Zresztą rusza siępo nim całkiem inaczej, bardzo jestem z niego zadowolona. No i czasem latem ściąga koszulkę  😜

wendetta nas teżrobi 😉 I jeszcze dwa konie znajomej od niedawna, także ma już jakąśtam stawkę u nas. Ktoś kolejny go chcę, bo wymyślił co zrobić z rotacja, którą poprzedni olewali. Na początku płaciłam 100 z dojazdem, teraz chyba 80 ? Może 90. Jak zaczynał brał 50 zł (ale robił mi całą stajnię). Potem jeździł kupę czasu z Jankiem Ciołkiem, wzrosły kompetencje, wzrosła cena. Ja tam wolę zapłacić ile trzeba, żeby temat kopyt mojego konia w ogóle nie zaprzątał mi głowy. Zresztą rusza siępo nim całkiem inaczej, bardzo jestem z niego zadowolona. No i czasem latem ściąga koszulkę  😜

hahaha 😁 nas pierwszy raz robił latem... i tak "jesteśmy razem" już 2,5 roku 😁 A tak całkiem serio- nie miałam pojęcia, że jeździ jeszcze do kogoś u nas w stajni! Może by się udało nam ugadać jakieś wspólne terminy, zawsze to parę groszy oszczędności na dojeździe.
Ja się niestety na kopytach znam średnio... Kilka osób bardzo chwaliło wygląd kopyt F. po jego robocie, kilka ganiło. Ale ile osób tyle opinii. Był pewien moment, że miałam wątpliwości co do tego co robi z jego kopytami ja sama, ale.. wróciłam do niego. Poza tym bardzo lubię jego podejście do konia- mój F. jest mega problematyczny przy struganiu, a on się chyba jakoś nigdy obszerniej nie poskarżył. Zawsze jest "bez problemu. coś tam przy lewym tyle pomarudził jak zawsze, ale daliśmy radę" 😉 Tak swoją drogą to dostałam numer do niego jak wpadłam w panikę zaryczana kto mi teraz konia zrobi po tym jak mi jeden "kowal" zostawił F. ze zrobionym prawym przodem i tyłem! I po prostu uciekł ze stajni... p. Rafała zareklamowano mi jako lubiącego trudne konie. Oby jak najdłużej nam się w zdrowiu i sile uchował 😉
Też zaczynałam do 50 zł.

pomóżcie!
mój koń kuleje od złego kucia - został za bardzo postawiono sztorcowo, za duże obciążenia i wiadomo wszystko zaczęło się sypać

potrzebuje kowala który w sposób  logiczny, stopniowy wyprowadzi mi konia z tego
mieszkamy koło oświęcimia więc i Kraków i śląsk jest koło nas

wet polecił Taranowicza,ale widziałam jego efekty pracy w innej stajni i nie powaliły mnie - wszystkie konie miały bardzo zawężone kopyta, miseczkowate podeszwy i strzałka nie dochodziła do podłoża- u Was też tak robi czy to akurat była "wina" koni?

bardzo proszę o jakieś opinie i podpowiedzi

Jaki jest kowal godny polecenia ze śląska?obecny kowal niestety przestał mi odpowiadać po tym jak obecnie okuł mojego rudego i koń kuleje🙁 i faktycznie nigdy jeszcze nie był w ten sposób zrobiony i niestety okazał się to dla mojego bardzo niekorzystne!

Elfik - jeśli ten kowal robi od dłuższego czasu i jednorazowo zrobił coś inaczej co koniowi nie odpowiada (tak rozumiem Twojego posta), to może wystarczy porozmawiać z kowalem, żeby tak nie robił, a nie od razu szukać innego? Czasami nie wiadomo co koniowi podpasuje i niestety zdarzają się nieudane strugania/kucia. Racjonalnym powodem do zmiany nie jest błąd, tylko tkwienie w błędzie. Ludzie się mylą. Wszyscy. Nawet papież.

Mam podobne pytanie do Elfik, aczkolwiek bardziej konkretne. Powiedzmy, ze szukalabym bardzo dobrego fachowca do kucia konia po zerwaniu sciegien. Jednoczesnie kogos wybitnie cierpliwego. woj. slaskie lub oscienne. Moglibyscie kogos polecic bez wahania?

wendetta,
czemu chcesz zmienić kowala? Parę postów wyżej byłaś raczej zadowolona z obecnego?
Chyba spełniał wszystkie Twoje wymagania? :kwiatek:

wendetta poszło na pv 🙂

Ancyk, Pan Rafal na razie nam odpowiada w 100%, ale nie wiem jak z jego podejsciem do kucia 😉 (i doswiadczeniem w temacie kucia sciegnowców). Na razie czysto teoretyzuje czy w ogole jest "w kim wybierac" w tym temacie (bo ja ogolnie duzo mysle o swoim koniu 😉 )

Elfik, dziekuje!

edit. bo caly czas mi w glowie kolacze pomysl powrotu do kucia (po 3 latach chodzenia boso). Ale nie wiem co na to nasze "pokontuzjowe" sciegna, czy im to pomoze, czy wrecz przeciwnie. Oczywiscie bede konsultowac to z wetem i obecnym kowalem  i zobaczymy. ale to juz inny watek 😉

aa OK 🙂

Z tego co wiem to R.Hała kuje. Ale jak z jakością tego kucia - to Ci nie odpowiem, bo nie wiem 😉

pomóżcie!
mój koń kuleje od złego kucia - został za bardzo postawiono sztorcowo, za duże obciążenia i wiadomo wszystko zaczęło się sypać

potrzebuje kowala który w sposób  logiczny, stopniowy wyprowadzi mi konia z tego
mieszkamy koło oświęcimia więc i Kraków i śląsk jest koło nas

wet polecił Taranowicza,ale widziałam jego efekty pracy w innej stajni i nie powaliły mnie - wszystkie konie miały bardzo zawężone kopyta, miseczkowate podeszwy i strzałka nie dochodziła do podłoża- u Was też tak robi czy to akurat była "wina" koni?

bardzo proszę o jakieś opinie i podpowiedzi




Hej ,
Najlepszy kowal z Krakowa jak dla mnie to Artek Wójcik, ale nie wiem czy jeszcze jeszcze kuje, ja mam kobyłę z kopytem sztorcowym i na pewno Artek był kowalem który nic nie kombinował, polecam też Pawła Więcia , po jego kuciu też wszystko było ok.
Czy komuś kuje konie Przemek Głos? szukam opinii..

a Paweł Więć jeszcze kuje w ogóle?myślałam że już przestał pracować. No tak pan Wójcik jak dla mnie również jest genialny🙂

Kuje na pewno bo dzwoniłam do niego w zeszłym tygodniu 😉

to super a podesłałabyś mi numer tel?bo ja pewnie mam nieaktualny bo sprzed 6 lat🙂 potrzebuje poprostu konsultacji z kowalem 🙂

to super a podesłałabyś mi numer tel?bo ja pewnie mam nieaktualny bo sprzed 6 lat🙂 potrzebuje poprostu konsultacji z kowalem 🙂


Napisałam na priv ale jakby ktoś jeszcze chciał to proszę : 692 436 259

bardzo polecam uslugi lukaszapodkuwacza byl u moich koni ostatnio i jestem bardzo zadowolona
bardzo fajnie wytlumaczy ma dobre podejscie do koni
poprostu takiego fachowca ,,ze świecą szukac,,......nie trzeba  😀 bo jest
👍

  Świadczy usługi na terenie województwa lubuskiego, wielkopolskiego, zachpom.,z tego co wiem z reszta mozna do niego zadzwonic/napisac i wszystko wyjasni  😉

Poleci mi ktoś sensownego kowala z mazowieckiego, który zajmie się kopytami konia z tendencją do zbyt długiego pazura (wrzucałam zdjęcia do wątku o naturalnej pielęgnacji)? Dotychczasowy kowal nie do końca przyjmuje jakiekolwiek uwagi, trochę mnie zbywa, jak próbuję o cokolwiek zapytać, na jedno z pytań odnośnie tego, co się aktualnie dzieje z piętkami, udzielił dość bzdurnej odpowiedzi... Powoli zaczyna mnie to irytować, nie lubię, jak ktoś mi mówi, że coś jest w normie, jeśli nie jest, poza tym spodziewałabym się, że przy zwróceniu uwagi, że koń nie stawia kopyta od piętki, kowal obejrzy go w ruchu... To samo zresztą tyczy się sytuacji, gdy okazało się, że koń ma ropień w kopycie - też ani razu go nie obejrzał w ruchu (poza pierwszą wizytą, podczas której trudno było nie zauważyć kulawizny w stępie, kiedy prowadziłam konia). Koń stoi w okolicy Otwocka, gdyby cena była sensowna, to ewentualnie jest jeszcze drugi do roboty (z kuciem włącznie) i przypuszczam, że kolejne dwa do samego werkowania też by dało radę "przerzucić" pod opiekę kogoś innego niż dotychczas. A kowali z mazowieckiego znam prawie wyłącznie z nazwisk. 😉

sumire, dzwoń do Maćka Broźnego- nie wiem czy jeździ na tą stronę.

sumire- polecam Piotra Okłę, w Wasze okolice na pewno dojeżdża🙂

Poszukuję sprawdzonego i solidnego werkowacza/kowala z opolskiego- okolice Głubczyc. Moja kobyła jest tam od 3 lat w dzierżawie hodowlanej, pojechała z kopytkami ładnie robionymi właśnie przez osobę, która werkuje naturalnie, a trafiła w ręce tamtejszego polecanego kowala, który nie dość, że nigdy nie ma czasu i przyjeżdża z dużymi obsuwami, to jeszcze wg mojej oceny- pokrzywił jej te kopyta strasznie. dlatego chciałabym, żeby ktoś sensowny zaczął nad nimi pracować- możecie mi polecić?

Ja sie w końcu zdecydowałam na w. Gilarskiego i jestem zachwycona

rozmawiał ze mną, tłumaczył, konsultował się z wetem
koń od razu lepiej się poczuł

jestem po prostu mega zadowolona

Oj tak - Wacek Gilarski jest genialny i każdemu polecam.

W woj opolskim jest deficyt kowali na poziomie - do mnie przyjeżdża kowal z Wodzisławia aż. Jeśli chodzi o naturalne struganie to w Opolu jest dziewczyna, która się tym zajmuje - Izabela Gosiewska - myślę, że google wyplują kontakt do niej. Ja osobiście nie byłam z niej zadowolona ale znam dużo ludzi, którzy ją sobie chwalą.

Czy ma ktos jakies doswiadczenia z podkuwaczem W. Taranowiczem? To, ze kuje wiem na pewno. Kul ktos u niego posciegnowca?
Jak z jego cierpliwoscia wobec koni?
Jakie ma ceny?

edit. Nakarzynka, a Pan Gilarski skad jezdzi? Co robil z Twoim koniem jesli moge zapytac?

Jeśli chodzi o naturalne struganie to w Opolu jest dziewczyna, która się tym zajmuje - Izabela Gosiewska - myślę, że google wyplują kontakt do niej. Ja osobiście nie byłam z niej zadowolona ale znam dużo ludzi, którzy ją sobie chwalą.


Ona nie struga naturalnie (zgodnie z wytycznymi tej "szkoły"😉. Może być dobra, ale w swojej działce - najlepiej tego nie mieszać.