Dołączam się do zabawy, nick anderia (tak, wiem, wielka niespodzianka 😉).
Dorzucam screena z czegoś, co bardzo mnie rozwaliło, zwróćcie uwagę na odpowiedź A. Wszak, jak to powiedział ktoś mądry, gimbus kiedyś wyjdzie z gimbazy, ale gimbaza z gimbusa nie wyjdzie nigdy. 😁 Lęk więc jest uzasadniony.