Kto/co mnie wkurza na co dzień?

o fajnie, czym ta hurtownia jandluje?
a synowe zawsze są jedzami, nie wiedziałaś  😂  a lewatywy to mój ulubiony temat rozmów. raz prawie żygnęłam jak mi starszy pan zaczął coś o hemoroidach opowiadać na cały autorbus
dobrze, że przystanek był niedaleko  🙄

Smarcik Dzięki za informację, obadam co i jak  🙂 Tak, jestem w LO jeszcze.
Cricetidae pewnie, że próbuję. Rozsyłam CV wszędzie gdzie mogę...

i nigdzie mnie nie chcą  🤣 I to mnie wkurza. Nie dość, że jestem tanim pracownikiem (status ucznia) to jeszcze nie mam pustego CV jak większość osób w moim wieku (18 lat) - bo pracowałam już wcześniej. Nie jestem wybredna, dojazdy,  rodzaj pracy itp.  - to wszystko jest mi naprawdę obojętne, ja jedynie potrzebuję legalnego zatrudnienia. I mam chęci, a rynek jest niestety brutalny  😉


edit😀opisek.

infantil, nie rozsyłaj. Wydrukuj i przejdź się z CVkami po miejscach gdzie mogłabyś pracować 😉

Wkurza mnie moje kolano, które od kilku dni nie chce dzialac jak powinno, wkurza mnie moje biodro ktore znajac zycie posypalo sie przez kolano, a ponad wszystko wkurza mnie to ze od kilku dni, jak sie pogorszylo to jestem w zasadzie kaleką, ledwo chodze, nie moge spac (bo boli), nie moge jezdzic samochodem, o jezdzie konno moge w ogole zapomniec... I wkurza mnie  ze musze na USG kolana czekac jeszcze prawie miesiac, a to tylko kolana - na biodro skierowanie dostane moze po wizycie u ortopedy (ktora tez mam za niewiadomo ile), i wkurza mnie to, ze nie wiem jak wytrzymam do tego czasu 🙁

a lewatywy to mój ulubiony temat rozmów. raz prawie żygnęłam jak mi starszy pan zaczął coś o hemoroidach opowiadać na cały autorbus

Mnie rozwalił kiedyś klient, który przyszedł do naszego biura w sprawie studni i zaczął opowiadać, o swojej niedawno przebytej operacji jąder. Na koniec zaczął zdejmować spodnie i gacie, żeby pokazać bliznę.  😲  W obecności trzech facetów, mojej żony i teściowej. Dopiero jak wydarliśmy się na niego, to się opanował, ale bardzo zdziwiony był, że nie chcemy oglądać. Facet na poziomie, dyrektor dużej firmy.  😀

Misiek69
facet na poziomie mówisz?  😉


A jeśli chodzi o pracę to ja rzuciwszy na początku marca napisałam nowe CV
z którego powyrzucałam szereg "doświadczeń" (warsztaty, wolontariaty itepe) i zainteresowania
i co?
Lawina telefonów,
od 1.04 chciało mnie zatrudnić dwoje pracodawców, przeszłam szereg rozmów
i "dni próbnych"...
Nie czaje, serio

Wkurzają mnie na co dzień zamuleni kierowcy, często gadający przez telefon i jadący
koniecznie grubo poniżej dozwolonej prędkości ... Akurat w godzinach mojego dojazdu do pracy.

E. hurtownia spożywcza.Ja mam takiego,który mi opowiada "że łon mo szczury",że ma nową dziewczynę o swoich procesach ze wszystkimi naokoło.Grunt to nie złapać kontaktu wzrokowego z nim 😁

Wkurza mnie, że od października siedzę na przysłowiowej minie w firmie i nie potrafię podjąć decyzji o szukaniu innej pracy i odejściu. Pracuję tu naście lat i lojalność mnie powstrzymuje przed aplikowaniem do innych firm. Niestety, tak podskórnie czuję (potrafię też łączyć fakty), że sprawy sprzedaży firmy zaszły już bardzo daleko i mimo, iż szefowa milczy na ten temat to negocjuje dobrą ofertę, a my dowiemy się jak już dojdzie do finalizacji. A wtedy wiadmo ... czy lojalność obowiązuje tylko mnie ??? Wkurza mnie to bardzo, no i boję się jak sobie poradzę.

Weź sie kobieto ogarnij. Dupa w troki i wysyłaj CV. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Łatwiej szuka sie pracy jak takową masz. Do roboty !

Majowa no umiesz kobieto zmotywować 😉 Napisałam wieczorem CV i przejrzałam kilka stron z ogłoszeniami, nawet znalazłam kilka ofert pracy dla mojego zawodu i kwalifikacji. Nie wiem czy już teraz wyślę gdzieś moje dokumenty, ale muszę zacząć orientować się w temacie, zbadać rynek. Jak na razie firma działa, wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań finansowych wobec mnie. W razie czego mam 3 miesięczny okres wypowiedzenia i prawo do odprawy też w takim wymiarze. Wrrrr, ale powiem tak: rzygać mi się chce na to wszystko. A tak było pięknie 😉

Wysyłaj ! Zawsze warto mieć wybór. Czasami na 100 wysłanych ofert, zapraszają na jedną rozmowę. W życie nie ma miękkiej gry. Kiedyś usłyszałam historyjkę o psie, który siedział i wył. Wył bo siedział na gwoździu i go bolało ale zabrakło mu motywacji żeby z tego gwoździa zejść....... Jagoda mam wrażenie że i Ciebie tyłek boli  😉

jagoda wysyłaj od razu: nie robisz nic złego, nikogo nie zdradzasz i nie jesteś nielojalna dbając o swoją przyszłość, jak będą sprzedawać firmę to nikt o Tobie nie pomyśli a szukając pracy teraz startujesz z lepszej pozycji. Po pierwsze nie będzie presji/stresu na rozmowach kwalifikacyjnych skoro wiesz, że masz dokąd wrócić. Po drugie lepiej wypadasz w oczach przyszłego pracodawcy mówiąc, że zmieniasz firmę bo chcesz się rozwijać niż jak pójdziesz i przyznasz, że straciłaś pracę - model japoński u nas nie funkcjonuje, nikt nie doceni pracy przez całe życie w jednej firmie. A jeśli sytuacja w obecnej firmie zmieni się, to przecież zawsze możesz odmówić po rozmowie  😉

Macie rację dziewczymy 🙂 Majowa dobrze mówisz z tym tyłkiem, ale raczej w innym sensie mnie boli 😉 Żal mi dupę ściska 😉 Roboty mam bardzo dużo, ale doceniają mnie, bardzo dobrze płacą, odpowiedzialność mam dużą, ale i sporo swobody w planowaniu pracy. Ja jestem pracowita, bardzo się angażuję, czuję się odpowiedzialna, wiec mi tez pasuje. No taka praca bajka 🙂
Posłucham Was i zacznę wysyłać CV, zobaczymy jak i co 🙂

Nienawidze momentu zawieszenia. Kiedy trzeba czekac, az sytuacja sama sie rozwiaze, bo nic sie zrobic nie da. Wkurza mnie to czekanie i bezsilnosc... nienawidze tego :/

A ja znów motoryzacyjnie:
- nienawidzę jak mi ktoś z tyłu podjeżdża na parkingu! Kurczę! Ciasno. Trudno manewrować. A pani za mną wklejona w zderzak.
No kiedyś wysiądę i komuś szybę butem rozbiję!

Zaprawde powiadam wam, ludzie maja nasrane do gara coraz powszechniej  🤔

A ja znów motoryzacyjnie:
- nienawidzę jak mi ktoś z tyłu podjeżdża na parkingu! Kurczę! Ciasno. Trudno manewrować. A pani za mną wklejona w zderzak.
No kiedyś wysiądę i komuś szybę butem rozbiję!

znowu pani 😁

A ja nienawidzę jak baby zabierają się do skręcania całą wieczność,skręcają drugą wieczność-niemiłosiernie powoli i tak też odjeżdżają.Trafia mnie wtedy:

:bum: :bum: :bum:

I Ci co skręcają z lewego i jadą kilometr wcześniej już 30 km/h  😵

Ci co jada 20 na godzinę, wyprzedzasz ich,  a oni chcieli skręcić.. dlaczego więc jadą jak żółwie i nie potrafią włączyć kierunkowskazu?

[quote author=Tania link=topic=20214.msg2327719#msg2327719 date=1427874970]
A ja znów motoryzacyjnie:
- nienawidzę jak mi ktoś z tyłu podjeżdża na parkingu! Kurczę! Ciasno. Trudno manewrować. A pani za mną wklejona w zderzak.
No kiedyś wysiądę i komuś szybę butem rozbiję!

znowu pani 😁
[/quote]

A ja ostatnio byłam świadkiem, jak sami panowie tak zrobili  😉 Trzech próbowało jednocześnie wymanewrować z maleńkiego parkingu i w efekcie utknęli, bo żaden nie chciał czekać  😂

Też byłam światkiem takiej sytuacji w niedzielę  🤣

Pogoda mnie wkurza. Przewiało mnie na wskroś i chyba znowu chora będę, bo już się kijowo czuję :/
I wkurza mnie jak ludzie nagminnie o "fanpage" mówią "funpage", no kurna.

tulipan, albo "gnają" lewym pasem ok. 35-40 na godzinę w miejscu, gdzie całkiem spokojnie da się jechać normalnie. Na prostej drodze.

Swoją drogą... w Grudziądzu ostatnio panie zorganizowały atrakcję policjantom z drogówki 😁
LINK

nie wyświetla się link
ja się zastanawiam czy to aby nie jakiś primaaprilisowy żart, bo takiego pecha to chyba nikt by nie mógł mieć http://nz24.pl/pod-paragrafem/piec-osob-szpitalu-wypadku-zjezdzie-a4/

Orange... Wykorzystałam swój pakiet MB ale dostałam od nich sms że mam do wykorzystania jeszcze 1GB internetu. No ok, może promocja, może zadośćuczynienie za awarię sieci... W każdym razie fajnie, net się przyda, jeszcze 8 dni do końca okresu rozliczeniowego, zostawiłam transfer włączony po czym dostaję sms że wykorzystałam już pakiet 1 MB neta i że włączyli mi pakiet 299 MB, po czym kolejny sms z ostrzeżeniem, że zaraz mi się skończy pakiet 1 MB i że jak się skończy to włączą pakiet. Kurde. Najpierw piszą że dostałam pakiet, później że wykorzystałam a dopiero na końcu ostrzeżenie że zaraz mi się pakiet skończy. Po pierwsze- skąd info o pakiecie widmo. Po drugie- najpierw powinno być ostrzeżenie o tym że pakiet się kończy a dopiero później że się skończył i że pobierają mi kasę 👿 I nie wiem teraz czy warto do nich dzwonić i się kłócić :/

Zaprawde powiadam wam, ludzie maja nasrane do gara coraz powszechniej  🤔


zjawisko "nasrane w garze" jest niestety coraz bardziej powszechne. Nawet (a moze i w większości przypadków) u dorosłych (jak mi się zdawało) ludzi.

a lewatywy to mój ulubiony temat rozmów. raz prawie żygnęłam jak mi starszy pan zaczął coś o hemoroidach opowiadać na cały autorbus

Mnie rozwalił kiedyś klient, który przyszedł do naszego biura w sprawie studni i zaczął opowiadać, o swojej niedawno przebytej operacji jąder. Na koniec zaczął zdejmować spodnie i gacie, żeby pokazać bliznę.  😲  W obecności trzech facetów, mojej żony i teściowej. Dopiero jak wydarliśmy się na niego, to się opanował, ale bardzo zdziwiony był, że nie chcemy oglądać. Facet na poziomie, dyrektor dużej firmy.  😀


wiesz, czasem mnie to zastanawia
i widze jedno, że ludzio po różnych problemach typu operacje
czują się, nie wiemjak to powiedzieć... gorsi
bo coś im było
i sszukają takiej akceptacji wśród innych, żeby im ktoś to powiedział, że to normalne co oni przeslzi i żeby to zaakceprowali
wiec jak to rozumiem,
aczkolwiek jakby mi ocby facet pokazał jądra, to bym chyba płakała, wrzeszczała i uciekała ile się da  🙄 obleśne! 🏇

Misskiedis, po tej całej awarii orange jest cyrk
skąd pomysł że ci pobierają kase? masz to w umowie, że jak przekroczysz limit, to za kolejny płacisz? czy jak?
pytam, bo umnie net działa podejrzanie szybko  👀  ale póki co sprawdzałam na orange.pl i nic mi nie doliczają za internet  👀

E., jest ostrzeżenie, że mogą pobierać kasę jak przekroczę limit 😉 No i w aplikacji mam przekroczenie abonamentu wyższe