Witajcie, mam pytanie odnośnie farby
Récital Préférence Z2 10.21 Stockholm Bardzo Bardzo Jasny Blond Opalizujący :kwiatek:
(jeśli zły wątek, wybaczcie i przekierujcie)
Pofarbowałam włosy, kolor wyszedł baaaardzo fajny, włosy rozjaśniły się o kilka tonów ALE zszedł
zupełnie po 2 (!) myciach. Obecnie kolor mam dokładnie taki sam jak przed farbowaniem. Różnica jest na tyle duża, że wszyscy na uczelni (włączając w to płeć męską!) zauważyli, że znów mam ciemne włosy.
Nie powiem, bardzo boli, bo nie po to wybrałam farbę z najwyższej drogeryjnej półki (i najdroższą), aby cieszyć się kolorem przez kilka dni Oo
Czy ktoś miał podobne doświadczenia z tą farbą?
I czy możecie może polecić mi jakąś TRWAŁĄ farbę do rozjaśnienia z blondu na b.b.jasny (zimny) blond? Tak, aby nie niszczyły aż tak włosów?
Bo plusem L'oreala jest właśnie to, że nie widzę po farbowaniu żadnych zniszczeń - no ale to z tą trwałością przy tym odcieniu, to jakiś żart...
1wsze zdjęcie - po farbowaniu, 2gie zdjęcie - po 2 lub 3 myciach, dzisiaj. Wiem że jedno w świetle dziennym drugie w pokoju, ale z lampą i odbiło się od nich światło, na żywo są jeszcze ciemniejsze.