Wady budowy, ocena eksterieru

Piki, może mieć krzywą miednicę, to się zdarza dosyć często, chociażby w wyniku jakiegoś upadku za czasów źrebaka.

quantanamera
Dziękuję za szybką odpowiedź  :kwiatek:

A jak jest tu może posiadacz ogona z taką wadą? :]
Może też być uszkodzenie w okolicy stawu krzyżowo-biodrowego (niekoniecznie połączony z rotacją miednicy), np. więzadeł tego stawu. Przyczyną może być nie tylko nagły uraz (w wyniku upadku czy nawet wpadnięcia nogą w dołek na pastwisku...), ale też uraz w wyniku przeciążenia - w końcu ten staw łączy "motor" konia, czyli zad, z resztą ciała, i przenosi duże obciążenia. Z tego też względu problemy w obrębie tego stawu bywają poważne, a jeśli nie są poważne na początku (czasem wręcz trudne do zauważenia w początkowej fazie), to stają się takie z czasem, jeśli się z tym nic nie zrobi. 😉 Koń może być tylko niechętny do ruchu naprzód, do wykonywania określonego rodzaju pracy czy danego zadania (bo to boli, czasem tylko przy wykonywaniu określonego ruchu, czasem chronicznie), ale jeśli uraz jest stary, to skutki zaczynają mieć widoczny wpływ na mięśnie, mogą prowadzić do zmiany mechaniki ruchu, a długofalowo - zwyrodnień w obrębie stawu i kulawizn też. Oprócz tego na skutek odciążania tego stawu koń będzie przenosił większy ciężar na przód, będzie stał (i poruszał się) krzywo, co na dłuższą metę zwiększa ryzyko urazów także w innych miejscach (np. kończyn piersiowych). Jeśli doszło do rotacji miednicy, to dobrze jest tą miednicę nastawić i odpowiednio konia rehabilitować (ZANIM dojdziemy do etapu, że jedynym rozwiązaniem na poprawienie komfortu życia konia jest dostawowe podanie leku, bo na inne metody leczenia i rehabilitacji koń za bardzo nie reaguje).
"Wada" to złe określenie, jeśli już, to dysfunkcja. 😉
desire   Druhu nieoceniony...
17 kwietnia 2016 17:04
Piki, ja jeździłam konia z taką 'wadą', nawet coś poskakaliśmy, nie chodził niestety zbyt czysto po tym co się stało i wiem, że z wiekiem częste kulawizny sie u niego pojawiają po zbyt intensywnym wysiłku. szkoda, że właściciel to zlał, bo myśle że zaraz po tym, jak to się stało dałoby się przywrócić do poprzedniego stanu..
Bardzo dziekuję wszystkim za odpowiedź  :kwiatek: :kwiatek:
A co jeżeli koń ma z jednej strony kość miedniczą bardziej widoczną?  Jest to jakaś wada oprócz mankamentu w wyglądzie? 
Jeżeli coś takiego gdzieś było to bardzo przepraszam.

Moja ma asymetrię miednicy i oprócz paru zakazów od weterynarza to pracuje normalnie.
Co nie zmienia faktu, że koń krzywy jest bardziej narażony na urazy czy zwyrodnienia, nie tylko w obrębie samej miednicy/stawu krzyżowo-biodrowego (oczywiście to zależy od tego, jak duża jest ta asymetria i jak jest użytkowany koń, nie każde użytkowanie będzie wskazane). No i jednak co innego, jak do urazu dojdzie u konia, który jest Twój, a co innego, jak konia z takim problemem dopiero chcesz kupić, prawda? 😉 Pewnie, że takie rzeczy się nastawia, ale pytanie, ile czasu minęło od urazu, w jakim wieku jest koń i jakim obciążeniom był poddawany w międzyczasie - i czy doszło już do bardziej zaawansowanych zmian niż te dotyczące więzadeł i mięśni.
Cześć dziewczyny!
Nie wiem czy do końca w dobry wątku pisze ( jeśli nie to skierujcie mnie proszę do właściwego)  :kwiatek:
Poszukuję konia dla siebie do tzw `małego sportu`.
Jeden z kandydatów wysunął się na prowadzenie …  ale! Specyficznie stawia nogi przednie w stępie, czytałam już o wszystkich wadach chodów u koni jednak żadna do końca mi nie pasuje, wstawiam więc filmik i proszę Was o pomoc! Czy ktoś się już z czymś takim spotkał? Czy ktoś wie jak to się fachowo nazywa? Jakie mogą być konsekwencje późniejsze posiadania konia z taką wadą? Czy wynika to z kwesti wady budowy/kopyt/może tkania w boksie (nic mi  tym nie wiadomo ale może!)?
Dodam, że koń młody, w kłusie ani w galopie nie widać wad chodów.
Oczywiście weterynarz przyjedzie i będzie badał konia przed decyzją   – tak napiszę, zanim cała re-volta odeśle mnie do niego  😉

Filmy:



* Wiem, że jakość ani długość filmów nie powalają jednak innymi nie dysponuję.
Bałabym się kupować tak stępującego konia 🙁 Mój jako młodziak lekko zarzucał nogą do wewnątrz, co przypominało odrobinę stęp tego kasztana (odrobinę bo wada była dużo mniejsza), szedł jak "modelka po wybiegu". Wada praktycznie skorygowana (struganiem) i faktem, że koń dojrzał w międzyczasie. Ale to nawet nie była 1/4 tego, co widać na filmie.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
20 kwietnia 2016 15:45
Ten koń zaplata - tak się określa stawianie przednich nóg w jednej linii.
Mam wrażenie że go po prostu zarzuca od tego chodu, nie idzie prosto tylko takim węzykiem
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
20 kwietnia 2016 16:25
W ogóle ten koń idzie jak po rozżarzonych węglach, jakby go wszystko bolało
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
20 kwietnia 2016 17:29
też mam wrażenie, że idzie jakby oprócz zaplatania, kulał na oba te przody... Nie masz filmiku jak koń idzie swobodnie, bez jeźdźca?
scarllet a masz może zdjęcia tego konia w pozycji stojącej z przodu , albo widziałaś go na żywo ?
patid1220
Niestety nie dysponuję takim zdjęciem - ale konia widziałam na żywo, nie było w nim nic niepokojącego, postawa była poprawna, natomiast kopyta świeżo zrobione więc cięzko powiedzieć.

Ja wiem, że to źle wygląda i nie kupię tego konia jednak sam fakt, że koń chodzi w ten sposób był dla mnie nowością prawdę mówiąc, nie spotkałam się z czymś tak skrajnym.
Niestety mam wrażenie ze z wiekiem może być tylko gorzej.

Bardzo Wam dziękuję za rozjaśnienie sytuacji, jak fachowo się to nazywa itd. :kwiatek:
Ja też mam wrażenie, jakby ten koń był w pi*du kulawy. I krzywy (prawozgięty). I oprócz tego zaplatał.
Dostałam niedawno 6 letniego wałacha do podjedzenia oglądając go zaniepokoiło mnie pewne zjawisko, mianowicie na jego klatce piersiowej znajduje się pewne wgłębienie. Dodaje oczywiście zdjęcie ( z prawej strony ) Jest ono cały czas obecne, niezależnie czy koń porusza się czy też stoi. Wydaje mi się że jest to brak mięśnia (?) Co o tym myślicie?
Może nadział się na ogrodzenie za młodu...
Hajduczek, wtedy byłaby blizna
Mi to bardziej wygląda na rodzaj "palca Mahometa" tylko w nietypowym miejscu i tyle
A dlaczego blizna?  🙄 Nie musiał mieć rany. Może zatrzymał się na płocie, może dostał kopa a może.... Istotne jest, że prawdopodobnie w wyniku mocnego uderzenia doszło do stanu zapalnego/wysieku, w wyniku którego powstał ubytek miesniowy. Ot wada urody (o ile nie wpływa na funkcjonowanie konia). U mojego konia tego typu ubytek powstał w wyniku ... szczepienia. Zrobił się odczyn i to wystarczyło  😁
Wszystko bierze się z "czegoś" 🤣
Gaga, nie musi być blizny. Tzn. widocznej blizny (bo w dotyku czy przesuwalności powięzi to już inna kwestia). Widziałam klacz, która się nadziała na coś klatą, rana szersza od kciuka i na głębokość ok. 4-5 cm. Nie wiadomo, na co się nadziała, obstawiamy, że jakiś gwóźdź i rana się rozeszła, bo nic innego, o co mogłaby się tak załatwić, nie miała w zasięgu; z drugiej strony obeszliśmy cały padok i wystającego gwoździa też się nie udało znaleźć... W każdym razie - zarosło bez śladu. Drugi koń, który się rozwalił w podobnym miejscu, był zszyty staplerem i też ma taki ubytek, a blizna nie jest widoczna. Tylko "dołek", a raczej jego "dno" ma kształt sugerujący, że mięsień był przecięty. Na szyi ten koń ma właśnie palec Mahometa i tam ten dołek jest bardziej zaokrąglony. Ale poza tym wizualnie oba wgłębienia się niczym nie różnią. 😉
Czy mogłabym prosić o ocenę budowy ? Walach sp 5 lat
Misiu, zdjęcia nie są ani poprawne, ani korzystne, ale żeby cię nie dręczyć:
Rzucają się w oczy dziwne buły przy łokciach. Stroma łopatka. Wysoko osadzona, ale jelenia szyja. Potężne ganasze i może być "ciasno w gardle". Niekorzystna budowa mostka. Koń o znikomym umięśnieniu. Przednie nogi - podsiebnie, zadnie trudno ocenić, bo źle ustawione. Mimo wszystko w tym "brzydkim kaczątku" można dużo zmienić, a przemiana może być z gatunku spektakularnych.
Halo, dziękuje za ocenę , przyznam , ze sama nie znam
sie zbytnio ma budowie ale wiem, ze jest takim brzydkim kaczątkiem, był nawet jeszcze mniej urodziwy jak go kupowałam , ale mam nadzieje , ze przy pracy i nadbudowaniu zacznie niezle wyglądać
halo kolejny koń, u którego widzisz "dziwne buły przy nadgarstkach"  🤔 Iście zootechniczne określenie.
Koń ma całkiem normalnie zbudowane nadgarstki, nawet nie można powiedzieć, że ma podkrój, bo ścięgno jest raczej prostopadłe do podłoża. W przyszłości może pojawić się (nie musi) mały koziniec.
Płytka klatka piersiowa, szyja wcale nie jest wysoko osadzona. Wydatny kłąb, widoczne wcięcie siekiery - być może z braku mięśni i tłuszczu, ścięty zad, na drugim zdjęciu nieco szablaste zadnie kończyny.
Koniowi dać jeść i pracę to może być fajny zwierzak 🙂
halo pisała o bułach przy łokciach
Też nie są dziwne 😉
halo, ja też nie wiem co Ty masz z tymi "bułami". Nie znasz się kompletnie, ale musisz się odezwać, bo byłoby nieważne...
Olson, lubię to!
A juz myślałam, ze tylko ja mam takie wrażenie 😁
Olson, tak, mogłabym napisać, że "okolica stawów łokciowych mało sucha".
Znam się dokładnie tyle, ile się znam, jak każdy. Dokładnie tyle, ile nauczyłam się od osób, które mnie uczyły. Te były Fachowcami od bonitacji, ja nie jestem. Gdybym była: a) nie pisałabym na forum, tylko oceniała konie w realu b) przenigdy nie oceniałabym budowy konia po zdjęciu czy filmiku.
Wiedzy typu "jaki jest koń każdy widzi" wystarcza mi, żeby bez problemu eliminować konie przy poszukiwaniu konia do kupna na podstawie materiałów wirtualnych, bywa, że z nieco zaskakującym efektem, bo co przypuszczałam wychodzi przy badaniach wet, gdy jednak ktoś konia sprawdzi.

Niedawno zajrzałam sobie w "archiwa" forum. Rety! Ale Wszystko było inaczej. Pomocni i życzliwi ludzie (oprócz "rozrywkowych" wątków typu "pożreć szczypiora". Każdy pisał swoją opinię, nie zajmował się szczuciem na kolegów.

Nie, drogie panie. To, że jestem zwolennikiem "obozu niepodległościowego" nie zmienia faktu, że życie upłynęło mi przy koniach. Natomiast fakt, że były to konie nie byle jakie, stąd mogę mieć zawyżone wymagania.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się