Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Julie jak leżałam na oddziale lekarz robiąc usg tłumaczył, że nigdy nie da się jednoznacznie określić czy dziecko owinęło się pępowiną jeżeli wszystkie parametry są ok.. W przypadku Alice podejrzenie było słuszne. Szkoda, że lekarz tak na lajcie podszedł do tematu, może poród przebiegłby inaczej..
Skoro już się odezwałam pochwalę się moją prawie dwuletnią panną:
[img]
https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/20370936_1586522984725989_702222839_n.jpg?oh=13ef8e8a682e110226b8a5eb715d9d2f&oe=5979BFA4[/img]
[img]
https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/20401261_1586523028059318_1221621132_n.jpg?oh=c30e9768c6ad7105a8abfd3999b32b91&oe=597964EB[/img]
Dzionka, dostała swój pokój i łóżko, plus zabawki, hitem jest łodzianie Play Doh od dziadka, od trzech dni wyłącznie robi desery 🙂
Dzionka, pytałaś o Primigi. Z rozmiarówką nie podpowiem, ale jakościowo są świetne. Wczoraj macałam w TKMaxxie, mięciutkie i dobrze zrobione.
Quendi, ale urocza córa! I jak ten czas zleciał! 2 lata?!
Hanka kiedyś zginie śmiercią marną przez swój brak respektu przed psami. Ona po prostu je goni 🙄 😵
Tutaj z psem ciotki, który przez dwa dni musiał się chować po kątach, żeby mieć chwilę spokoju.
krysiex zapomniałabym, słodki maluch 😀 Widać, że będzie miała charakterystyczną urodę 🙂
Lotnaa, ciesz się z tymi psami! Sara biegnie za psem, ale jak pies się do niej odwraca i chce podejść to wieje z piskiem! A Primigi jutro do nas dotrą, mam nadzieję, że będą dobre/za duże 🙂
Quendi, śliczna 😍
Tak naprawde rzeczywisty stan dziecka po takim ciezkim starcie mozna okreslic w wieku 3 lat. Jak to mi pieknie moj gin wytlumaczyl (bo ja go zawsze o wszystko wypytywalam i zawsze mial czas i ochote wyczerpujaco mi wytlumaczyc wszystko co wie na ten temat) sukces mozna odtrabic jesli po 3 latach dziecko rozwinelo sie i funkcjonuje porownywalnie do rowiesnikow, bez istotnych oproblemow zdrowotnych.
Na ten moment jest niezle- byl wielki problem z jedzeniem i przybieraniem (dalej jest przecinek), byly czeste infekcje przechodzace w zapalenie pluc (odpukac, minely jakis czas temu), plus dysplazja pluc i jakies pomniejsze problemy. Milion specjalistow odwiedzila i pewnie z tysiac odwiedzi jeszczcze. Rozwojowo jest niemal toczka w toczke jak moja Rozka, wiec w sam raz (korygowany wiek maja identyczny)
Pozdrawiamy wakacyjnie 😉
(Póki co czwarty dzień, jeden dzień słońca i 3 małych dzieci na 20 metrach... 😉 )
falletta, w zasadzie nie mam kontaktu z tą rodziną obecnie, ale radzą sobie z tego co wiem. Dzieci z opowieści i pańj z opieki są zdrowe i dobrze się rozwijają.
RaDag, ale Ty piękne te córy masz!!! 😍
U nas jakiś totalny regres z zasypianiem. Właśnie przeżyliśmy 2h histerii, w końcu zasnęła koło mnie leżącej w łóżeczku. Na drzemkę było podobnie 😕
Dzionka, a jak u was? Bo też był jakiś czas temu kryzys?
Czaro, jestem żyje - nie ogarniam 😀 cc spoko, ból po - w mordeczkę mniej spoko. Myślałam o Tobie i za diabła nie wiem jak wstałaś i zaczęłaś sie ruszać tak szybko!!!
Dzionka przyzywam Cię, wysyłam Ci foto im prośbę żebyś wrzuciła w szanowny wątek 🙂 dzięki z góry! 😉
Sienka Gratulacjeeeeeee 😍 dam Ci dobrą radę. Idź do położnych po coś przeciwbólowego. Najgorszy drugi dzień. A jak dostaniesz jakieś "dopalacze" to zaczniesz łazić, ponaciąga się to co ma się ponaciągać i potem będzie już luz 🙂
Babeczki jaką spacerówkę polecacie? Siorka kupiła wózek i okazał się totalnym niewypałem. Teraz szuka czegoś innego. Mała Nina jest strasznie absorbująca i siostra nie ma czasu na szukanie opinii po necie. Pomózcie!
Przedstawiam wiec Nelke 🙂
Sienka chciala ladniejsze, ale wszystkie byly z cycem 😉
Lotnaa, tak, u nas tez niedawno byl kryzys, wiec wiem co czujesz... teraz po hardkorowej aklimatyzacji po wyjezdzie wszystko jakby nigdy nic wrocilo do normy, zasypia sama. Oby i u was to bylo chwilowe! Moze jakis zab?
Cranberry, ja mam Valco Snap 4 i polecam, ogolnie ma bardzo dobre opinie.
Czaro, jestem żyje - nie ogarniam 😀 cc spoko, ból po - w mordeczkę mniej spoko. Myślałam o Tobie i za diabła nie wiem jak wstałaś i zaczęłaś sie ruszać tak szybko!!!
gratuluję 🙂
Wstawaj, zagryź zęby, popraw koronę i zasuwaj 😉 najpierw do pielęgniarek po apap😉 Serio, lepiej zacząć chodzić, bo od leżenia niestety jest gorzej.
Jaki śmieszny łysolek. Sienka gratsy!
SienkaGratuluje. Anielka smieszna 💘 😍
Szybko wracaj do siebie 🙂😉) 🏇
Btwn Ksiaze Ciemnosci pozdrawia Lillke i Anielke 😉
I z nieciepliwoscia czeka na kolejnego malego mrocznego Dzidziora od Julie 😉
😁
A poza tym trzymajcie kciuki bo Roch dzis ma szczepienie i licze na to ze jest twardzielem.
Tak patrze na Anielke i... niech ktos powie, ze revoltowe dzidziusie nie sa wyjatkowo ladne 🙂!
KaNie powodzenia! Sliczny ksiaze 😍
No wlasnie, to kto teraz? Agnieszka, Julie i kto jeszcze przede mna?
Sienka jaka fajna! 😍 Tak jak dziewczyny piszą- nie szczyp się, bierz przeciwbóle tyle ile możesz i spokojnie się ruszaj- to jak zakwasy, rozruszasz na spokojnie i będzie lepiej 😀 (Choć ja się ciągle bałam, że jak się za mocno odegnę do tyłu czy szarpnę to mi się wszystko rozejdzie i wyleci 😁 zdecydowanie za dużo horrorów w życiu 😁 )
sienka gratulacje! Śliczna córeczka 🙂
Przy cc tak niestety jest, ból przychodzi później, ale tak jak piszą dziewczyny, musisz łazić, choćby zgięta w pół. Z czasem będzie lepiej :kwiatek:
U mnie sytuacja opanowana, teraz mogę rodzić...
Ale było nieciekawie bo w zeszłym tygodniu angina rozłożyła męża, w niedzielę odwiedziliśmy z Anią pogotowie z powodu zapalenia ucha a do mnie przyplątało się paskudne zapalenie spojówek 😵
Jestem już bardzo ciekawa mojego małego synka, końcówka ciąży daje mi już do wiwatu.
I nie powiem, zaczynam się trochę bać, jak to będzie.
sienka, gratulacje!!! 😍 Przecudna jest, trzymajcie się dzielnie!!!
KaNie, ale już duży! 🙂 Jak tam u was?
Kill me! 45 min usypiania na drzemkę z totalną histerię. Ona normalnie jakby bała się spać 🙁 Strasznie reaguje na łóżeczko, nawet jak ja z nią w nim siedzę 😕
Agnieszka, jeju, witam w klubie! Ja sobie tego nie-wy-o-bra-żam 😉!! Wczoraj miałam taki dzień, że sobie to mocno uzmysłowiłam. Musiałam gotować obiad jak Sara nie spała, jej sie akurat jęczenie włączyło, z tego jęczenia pod moimi nogami oczywiście przydzwoniła w szafkę, a więc wielki ryyyk, obiad się pali, ja ratuję Loczka całego we łzach i myślę sobie - i co by teraz mój niemowlak robił 😉? Tylko spokój nas uratuje... Albo też wczoraj, wyszłyśmy na spacer pomalować kredą, idę drogą dojazdową, Sara na piechotę, ja z wózkiem i pobiegła gdzieś. Rzucam więc kredę na bok drogi, biegnę za nią, bo samochód jedzie, odpycham tylko wózek żeby nie stał na środku drogi. Wózek trafia w samochód, w którym jak na złość ktoś akurat siedzi i minę ma nietęgą, a centralnie na kredzie parkuje ten samochód co nadjeżdżał i miażdży ją na proch. I taki to mój ogar właśnie. Nie widzę tego, jednym słowem 😉
Lotna, ło żesz... to u mnie z drzemką nigdy nie ma problemu, chociaż tyle... Padła dziś przed 12 i śpi do teraz... Ciekawe co ta Hania!
Sorki musze się wygadać.Dzisiaj robiłam Bhcg...ostatni okres miałam 11 czerwca
Ale nic nie wyszlo🙁
0,100 przy normie obok 0-2,7 a z neta wyczytalam ze 0,100 wyklucza🙁 bylam pewna tym razem.czulam sie okropnie typowe objawy🙁
Lotnaa współczuję Ci bardzo 🙁 Ja do tej pory nie umiem usypiać Ani, czasem jest bunt, że nie będzie spać a odpada sama ok 17-18. To jest dopiero dramat i jazz do 22-23 🤣 (dla nas rodziców oczywiście). W przedszkolu zasypia z grupą bez problemu, na hasło, w domu ze mną robi co chce 😉
Dzionka akcja z autem jak z horroru! W listopadzie Loczek będzie miał prawie 2 lata, ja widzę olbrzymi postęp w rozwoju dziecka w tym wieku. Będziesz wysyłać Sarę do przedszkola?
Ja mam luz, Ania jest bardzo samodzielna i rozważna, obawiam się bardziej tego, że nie poświęcę jej wystaczająco dużo uwagi i czasu. Jest bardzo wrażliwą dziewczynką. Poza tym mamy przedszkole, gorzej będzie w razie zachorowania z niemowlakiem i aktywną 3-latką. Ale nie ja pierwsza i nie ostatnia, jak mówią 😉
Aktualnie boję się samego szpitala i porodu. I tego ile Ania będzie beze mnie. Moi rodzice od poniedziałku mają 2 tygodnie urlopu i się nią zajmą, przyjaciółka mieszka 5 minut ode mnie i w razie awarii też przyjedzie. Dalej moja wyobraźnia nie sięga.
Tuśka :przytul:
Robiliście badania?
Ja mam niedoczynności IO i PCOS
Okresu brak cycki bolą,w glowie sie kreci,sikam co chwilę jem to czego nie nawidzilam wcześniej a na becie nic
Rozumiem ze juz nie ma szans?najlepsze jest to ze pracuje do konca miesiąca a potem zmieniam prace i byłyby"jaja" jakby sie okazało ze betq wzrosla
Dzionka, jeju, historia godna tamtej z rozjechanym kotem... To tak pół żartem, ale oczywiście współczuję, wiem, jaki to strach jak ci dziecko gdzieś poleci... Ja się mało nie zes... ze strachu w centrum handlowym, Kalina bawiłą sie chyba ze 20 minut w takim symulatorze wyścigówki, ot, wsiadała, wysiadała, na niby pakowała psa do bagażnika i tak w kółko. Ja się zapatrzyłam na wystawę sklepu, wracam wzrokiem na auto, a ono... puste. Adrenalina 1000%, rozglądam się, rzucam w jedną, w drugą, wołam... a ta mi na luzaku wychodzi zza filara obok tego autka... Niby nic, ale zestrachałam się jak 150.
Agnieszka, Dzionka, dacie radę jak miliony matek, a potem my z Lotnąą będziemy Wam tylko zazdrościć biegającej parki 😉
Agnieszka, zdrówka dla was!!
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2700315#msg2700315 date=1501161245]
Agnieszka, Dzionka, dacie radę jak miliony matek, a potem my z Lotnąą będziemy Wam tylko zazdrościć biegającej parki 😉
[/quote]
No ba! Chociaż w dnie takie jak dziś to ja nikomu dwójki nie zazdroszczę 😵
Dzionka, o żesz! Też mi się z kotem skojarzyło. Będzie dobrze, musi być!
W ogóle, to mnie się matki więcej niż jednego dziecka jawią jak jakieś istoty nadprzyrodzone. Naprawdę, podziwiam i patrzę z zachwytem.
Lotnaa
Przez to ze ostatnio zapytalas , zebralam sie do ginekologa. Jutro mam wizyte i okropnie sie boje 👀 🙁
Poza tym zapisalam Rocha do zlobka i idzie za rok we wrzesniu... i przyznaje ze troche mnie to stresuje 😉
A to szczepienie to stres dla matki jak nie wiem. Mialam ochote kopnac w twarz lekarke ktora kula moje biedne dziecko 🤔wirek: Mlody ryczal jak nie wiem, ale na widok butelki z jedzeniem zaraz sie ogarnal 😉 juz chyba zapomnial, tylko ja przezywam.
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2698417#msg2698417 date=1500556518] Mam nadzieję, że wraz z ustaniem kaszlu, będzie dłużej spała u siebie w nowym łóżku, a my, choć na kanapie, odzyskamy choć trochę życie małżeńskie, bo już jest w zaniku. Ja naprawdę nie wiem, jak ludziom udaje się zrobić drugie dziecko, mając już jedno małe. Nasza Kijanka jest lepszą antykoncepcją niż jakiekolwiek tabletki :p[/quote]
Wierz mi, że idzie 😁
I nie na zasadzie szybkiego numerku 😁
Kalina zacznie sama sypiać w swoim pokoju, zmienicie warunki mieszkaniowe i samo pójdzie.
U nas fizycznie może i by szło od razu, ale ja miałam po 1 porodzie taki uraz psychiczny, że grubo ponad 3 lata zajęło dojście do etapu "A może by tak....". Bardziej się myśli rozwinąć nie udało, bo natura sama dokonała reszty 😎 Dostałam takiej burzy hormonalnej wołającej "Róbmy drugie", że wyłączyła mi całkowicie głowę i zdrowy rozsądek 😉 😂
Pewnie gdyby nie to nadal Zosia byłaby jedynaczką, a ja miałabym wszystkie części ciała 🤔