Kupno konia

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 stycznia 2018 00:44
rymsia: mi się ta kobyłka arabo-wlkp podoba, ogon tak nosi no bo półarabką jest. Jedź i obejrzyj na żywo, skoro masz niedaleko.
karolina_, ta Afrodyta wisi chyba już około 2 lat w ogłoszeniach.  Aż dziwne że nie poszła jako 15 latka po sporcie skoro dobra głowa.  Może coś w zdrowiu nie do końca ok.
A to ktoś oglądał?  :kwiatek:
Niegłupi konik. No i coś tani jak na ten wybitny ruch 😉

https://www.olx.pl/i2/oferta/piekny-walach-3-lata-CID103-IDrD7x7.html
Perlica sama wiesz najlepiej czego szukasz i na jaki kompromis mozesz isc, to byl luzno rzucony pomysł. A koni na P/N jest do wyboru do koloru, a po wlozeniu troche pracy jeszcze wiecej. Popytaj trenerow, kowali co jezdza po stajniach - poczta pantoflowa dziala cuda :-)

Bera7 moze i tak, ja ją widzialam tylko w boksie, nie sprawdzalam, nie badalam
Megane jak za niezajeżdżonego konia o takim sobie pochodzeniu, to chyba normalna cena, żadna okazja?
Konie z wybitnym ruchem są droższe nawet jako odsady i nie w pln 😉 (tu przytyk do piszącego ogłossenie 😉 )
Ten po prostu ma ten ruch poprawny. Cena jest ok, dlatego pytam, czy już ktoś oglądał? Bo koleżanka się zainteresowała.
Edit: i jeśli zdrowy i nie zepsuty i z dobrą głową, to uwierz mi 😉 to okazja 🙂
A rodowód? Przy wałachu to akurat nie problem. Ma być grzeczny, jezdny - ten punkt wyjdzie w praniu później, poprawny, z dobrym ruchem, no i zdrowy na ciele i umyśle.

Pytam, czy ktoś widział, bo na zdjęciach mi się trochę przody tego konia nie podobają ale ponieważ stoi na śniegu/grudzie to może się po prostu mylę, co do oceny.
karolina_, Profesorów na N za umiarkowane pieniądze i nie "mocno" nastoletnich (16+) Wcale nie jest |do wyboru do koloru".
Bo tu mowa o koniu, który ceniony był zawsze: o koniu, ma którym można zrobić II "licencję".
Sporo to jest koni, dla których P to pułap możliwości.

Perlica, nie znam klaczy. Ale z godnie z zasadą "czego w ogłoszeniu nie ma" czytałabym rzecz tak: nie poradzi N-ek chodzić na czysto.
Karolina- Słyszałem jak pół roku temu jedna ze znanych zawodniczek i trenerek szukała takiego konia dla swojej podopiecznej za ok 3 razy tyle co ten koń .  🤣 🤣 🤣 Dostała odzew na fb od dziesiątków zawodników trenerów że  też takiego szukają  😁 😁 Ogólnie chodziło o to że to marzenia ściętej głowy .  😁 Nie w tych czasach  😉
Smok, moglabym na pw polecic kogo warto spytać, bo pewno ma albo zna. Ale dla Perlicy to drugi koniec Polski
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2751804#msg2751804 date=1517066121]
Smok, moglabym na pw polecic kogo warto spytać, bo pewno ma albo zna. Ale dla Perlicy to drugi koniec Polski
[/quote]

Ludzie po konie jeżdżą na drugi koniec świata więc każdy wyjazd w Polskę to tylko skok za miedzę  😉
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2751804#msg2751804 date=1517066121]
Smok, moglabym na pw polecic kogo warto spytać, bo pewno ma albo zna. Ale dla Perlicy to drugi koniec Polski


Ludzie po konie jeżdżą na drugi koniec świata więc każdy wyjazd w Polskę to tylko skok za miedzę  😉
[/quote]

Ale taki "skok za miedzę" to kwestia czasem około tysiąca złotych za benzynę i cały dzień w plecy. Zapytać czy koń w ogóle jest wart wyjścia z domu nie zaszkodzi, a może oszczędzić wiele rozczarowań. Dodatkowo wszystkich koni, które wyglądają "zachęcająco" w sieci i z opisów właścicieli jest zazwyczaj wiele, a statystycznie choćby ten 1 na 10 lub nawet 5 musi być trupem  🥂 Po co przekonywać się o tym na własnej skórze? Inna sprawa, że wielu rzeczy, nawet super wprawne oko nie zobaczy, a tym bardziej sprzedający nie raczy powiedzieć. A wieści gminne często są prawdziwe i otoczenie może kojarzyć, że kiedyś coś ten koń kulał albo kobyła była kiepską matką.
Kurde, nie wiedziałam, że mamy takie złe konie, że tylko w Niemcach trzeba tylko kupować. Chyba te polaki, co widziałam w ukeju to jakieś oszukane były
🏇
Kurde, nie wiedziałam, że mamy takie złe konie, że tylko w Niemcach trzeba tylko kupować. Chyba te polaki, co widziałam w ukeju to jakieś oszukane były
🏇



Konie jeżdżą w obie strony. Bardzo dużo importuje się z UK do Polski i z Polski do UK . One teraz jeżdżą we wszystkich kierunkach  🤣

P.S Niemcy po Niemieckie konie jeżdżą na Ukrainę , Łotwę , na Węgry a także  do Rumunii i Bułgarii wielu zaopatruje się także w Niemieckie konie w Polsce . 😁 😁 😁 Najlepsze Cornety rosną na Ukrainie  😁
Na Ukrainie chore ceny za konie z niemieckimi paszportami. Jeszcze droższe, niż u nas 🙁
Na Ukrainie chore ceny za konie z niemieckimi paszportami. Jeszcze droższe, niż u nas 🙁


Niemcy wywindowali  😤 Zwłaszcza te pielgrzymki z Niemiec po Cornety  😤
Był taki moment, że za każde źrebię po Cornecie płacili naprawdę dużo,niezależnie czy było krzywe czy nie itp.
Być może przez przypadek zupełny znalazłam klacz u mojego poprzedniego trenera ,45 minut jazdy autem od domu  😁
bera dopiero zobaczyłam post  😡  Ona jużuz kupiła wczoraj. Klaczkę, karą 3,5 roku. Surową.
vissenna   Turecki niewolnik
28 stycznia 2018 10:22
Był taki moment, że za każde źrebię po Cornecie płacili naprawdę dużo,niezależnie czy było krzywe czy nie itp.



Jak jeszcze robiłam w ogierach w DE, to mieliśmy 4 latka po korungu, właśnie po Cornecie.
Niezbyt rosłe, mało pojętne i wredne do tego stopnia, że wystarczyło się odwrócić by ugryzł albo zaatakował. A ludzie jak szaleni zamawiali nasienie, bo po Cornecie. Ja bym nim za darmo żadnej swojej kobyły nie pokryła...  🙄
On już od paru lat stoi na Ukrainie i produkuje źrebaki dla Niemców.  😀 Dzisiaj konie nie mają granic . Stajnie w Niemczech ,Belgii czy Holandii  jako firmy mają siedzibę w tych krajach a większość koni i pracy z nimi jest robiona w Polsce , Litwie , Łotwie , Węgrzech , Bułgarii itd  😉 Dlatego i ceny poszybowały w kosmos , bo my już nie jesteśmy czarną dziurą na mapie Europy. Szybciej Niemieckiego konia kupisz w Polsce niż w Niemczech ,( chyba że lubisz podróżować ) , ale raczej nie z ogłoszenia a klienci po konie z Polski przyjeżdżają z całego świata   😁 Produkcja trupów to już powoli przeszłość .  😉 😉
Vissenna
Ja jezdzilam sporo po Cornecie i uwielbiam konie z tej linii znowu. Za charakter, jezdnosc i skoki  💘 😍  Mnie cena koni po nim nie dziwi wcale. Szczegolnie jesli jego potomek fajnie skacze. Jedyne czego sie moge doczepic, to spora czesc koni po nim jakie znam jest gruba, zanim zacznie trening. Potem robią sie bardzo umieśnione, a co za tym idzie bardzo silne. I malo ktory to koń dla kobiety.
Ok. tyle że mnie chodziło bardziej ogólnie o to że konie stały się transgraniczne .  😁 Kiedyś były argumenty że Polacy z Niemiec ściągają odpady . A teraz ? Polacy niewiele ściągają koni a jeśli już to nasienie do którego mają dostęp w każdej chwili i to najlepsze i najbardziej Topowe , jeśli konie to raczej z górnej półki , dużo hodują , oraz mają konie  na zasadzie usług czy współpracy. Europa jeśli chodzi o konie zaczyna być bez granic , stąd i ceny robią się Europejskie . Jedyne czego nam jeszcze brakuje to promocji tych koni ale i to się z czasem zmieni .  😉
Smok - Promocji ale tez i wydarzeń hodowlanych. Niemieckie związki w kazdym okregu robią opisy zrebiat ktore sa od razu selekcja na aukcje. A w PL tego nie uswiadczysz (chociaz sa wyjatki, ostatnio w Jaruzynie) i ani porowania z innymi zrebakami w roczniku nie masz, ani dobrej mozliwosci sprzedazy. Na pewno to mniej wazne przy 20 matkach ale przy 1-2 juz bardzo.
Wszystko potrzebuje czasu .  😉 Jeszcze 10 lat temu Polacy hodowali trupy a nawet na tym forum naskakiwali na mnie że do rekreacji nie potrzeba czempionów tylko wystarczy namnażać konie za flaszkę .  🤣 Ludzie którzy nie rozumieli że hodowla musi się poddać ekonomii dzisiaj już nic nie hodują a konie pojawiające się na rynku są coraz lepsze ale i co za tym idzie coraz droższe. Do tego doszli klienci z  całego świata  którzy robią regularne zakupy w Polsce , bo i jakość koni wzrosła więc mają co kupować .  Przedtem hodowcy starali się hodować na bazie własnych ogierów teraz przeszli na system On - Line i opcję  ( nasienie ) kup teraz. 😁 😁 Wsztscy szukają matek z dobrym papierem po karierze sportowej . Więc towar coraz lepszy i coraz droższy  😀 To co nie nadaje się do sportu też kosztuje bo są to mimo wszystko konie drogo pozyskane . Nasienie drogie , utrzymanie drogie , matka dobra a syn ? no cóż nie zawsze trafia się wybitny a z uwagi na powyższe też tani nie będzie  😁 😁
vissenna   Turecki niewolnik
28 stycznia 2018 19:55
KaNie ja nie neguję całego potomstwa Corneta, bo jeździłam młodziaka po nim i był to na prawdę fajny zwierzak. I dość spory kloc  😉
Raczej chodzi mi o to, że w czasie, gdy był mega szał na konie po nim, wielu hodowców nawet nie interesowało jaki charakter i wartość użytkową ma ogier. Byleby był po Cornecie. Jak już pisałam, ja bym nim nie pokryła, bo jednak oprócz pochodzenia i dobrej techniki skoku, koń musi reprezentować sobą coś więcej.  😎
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2751708#msg2751708 date=1517044930]
Perlica sama wiesz najlepiej czego szukasz i na jaki kompromis mozesz isc, to byl luzno rzucony pomysł. A koni na P/N jest do wyboru do koloru, a po wlozeniu troche pracy jeszcze wiecej. Popytaj trenerow, kowali co jezdza po stajniach - poczta pantoflowa dziala cuda :-)
[/quote]

Gdzie? Biorę w ciemno. Tylko zdrowego i w ograniczonym budżecie  🤣 spoko, straciłam już nadzieję.  😂

Ale dobrze napisaliscie dlaczego wygląda to jak wygląda. Z drugiej strony może to i lepiej.. Jednak mimo wszystko coraz mniej widzi się krzywych koni, na które nie da się patrzeć bo aż boli...
Sonkowa, no właśnie, dobre pytanie gdzie?
W ograniczonym budżecie : nigdzie  😉
No bo pytanie , po co sprzedawać konia, który jest zdrowy i nie jest stoperem, robi wynik. Jeśli sprzedać takiego to tylko za konkretny pieniądż.
Kiedyś żeby sprzedać konia trzeba było mieć gigantyczne kontakty albo dostęp do handlarzy którzy skupowali za grosze. Dzisiaj wystarczy mieć pojęcie o portalach internetowych , nakręcić dobry film i obejrzą go tysiące potencjalnych klientów z całego świata . Stąd i skoro jest łatwiejszy dostęp do kupców to i ceny konkretne . Oczywiście jak ma się im co zaoferować . Jak ktoś chce krocie za trupa to będzie dawał 100 ogłoszeń a i tak nikt go kijem nie ruszy , jeszcze sobie markę popsuje   😀 Klienci też nie są głupkami i nawet z drugiego końca świata znajdą kogoś kto sprawdzi towar chyba że sprzedawca ma renomę .  😉 Wbrew pozorom , uczciwość teraz jest w cenie i procentuje  😀
vissenna   Turecki niewolnik
29 stycznia 2018 12:51
Klienci też nie są głupkami i nawet z drugiego końca świata znajdą kogoś kto sprawdzi towar


Mało tego, samo sprowadzenie konia na inny kontynent to kwestia jednego telefonu. Dzwonisz na przykład do Klatte. A on już umawia się z podwykonawcą (a w każdym kraju ma teraz takiego, co z nim współpracuje), który dowozi konia do miejsca skąd odbiera go już koniowóz Klatte, załatwiają za Ciebie papierki i ładują konia na samolot. Wiele rzeczy dziś to już tylko kwestia ceny.
Klatte jest Ok , tylko trochę  drogi . Są takie same firmy i tańsze. Zwłaszcza jeśli chodzi o cenę kwarantanny w US czy inne usługi.  😉

Sportowcy to w ogóle mają temat bez problemu bo ta wąski światek , jak ktoś się nie zna to zawsze ma wspólnych znajomych na każdym kontynencie . 😉 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się