kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

espana, bo trawi się ona inaczej niż siano czy pasze suche (treściwe) i potrafi ze względu na zawartość cukru potrafi przyfermentować już w żołądku. Dalszy pasaż takiej podfermentowanej treści rozwala bakterie jelitowe służące do trawienia (wytwarzania lotnych kwasów tłuszczowych) z siana.
Kon NIE JEST ROŚLINOŻERCĄ- jest WYSPECJALIZOWANYM roślinożercą- jego specjalizacja to trawa (świeża i sucha). Wszystko inne jest niekoniecznie pożądanym dodatkiem. Wysoka zawartość kaloryczna (energetyczna) i jakościowa (białka i tłuszcze) w ziarnach plus ich sucha forma sprawiają, że można uzupełniać dawkę pokarmową (kaloryczną) konia tymi rzeczami. Uzupełnianie dawki kalorycznej konia melonem czy arbuzem, często kończy się odłożoną w czasie kolką.
Ludzie, którzy wypisują dyrdymały o karmieniu koni tymi roślinami mają po prostu pieruńskie szczęście, że im się koń nie przekręcił.
Co innego dać kawałek i za kilka dni kawałek. A co innego serwować do żłobu świarteczkę czy połówkę przez tydzień.

Nie ma nic złego w daniu koniowi kawałka dyni co kilka dni. Ale nie ma też większego sensu jej podawanie. Karoten z niej ze względu na substancje antyodżywcze jest tak se przyswajalny. A z folianami trzeba uważać. Za dużo i nie takie jak trzeba blokują/upośledzają metylację.

... a podlinkowanego przez ciebie "artykułu" nie skomentuję, bo myślę, że jego ostanie zdanie jest najlepszym komentarzem co do "fachowości" jego treści🙂
kotbury, pewnie mogłabym znaleźć kilka naukowych artykułów o skarmianiu dynią, co nie zmienia faktu, że można ją podawać koniom, stosuje się ją w żywieniu koni podobnie jak inne okopowe. Wiadomo, że więcej koniom roboczym. Odkąd zaczęliśmy użytkować konie zaczęliśmy również zmieniać im dietę, nie twierdzę, że to dobrze, a jedynie że wymienione tu owoce i warzywa można podawać https://amigo-konie.pl/blog/dynia-zrodlo-witamin-dzialanie-przeciwpasozytnicze-i-ochrona-przed-owadami
espana, działanie "p. pasożytnicze" mają tylko łuski pestek... i polega ona na tym, że truje... tak samo jak robale tak samo zjadającego pestki"😉. Tyle, że dawka jest istotna na kg masy ciała. Czyli robak zdechnie a człowiek/ koń będzie "tylko" lekko podtruty.,

W takim ujęciu bardzo dużo nasion ma działanie przeciw pasożytnicze. Bo przecież rośliny nie chcą aby ich "dzieci" zjadły robale. Większość roślin rozwinęła w procesie ewolucji mechanizmy chroniące je przed owadami, grzybami, pleśniami i pasożytami. To dlatego nie jesz łupin, orzechy mają gorzką skórkę na nasionku, musisz namaczać fasolę itd. To są tzw. naturalne pestycydy.
Ponieważ konie w naturze nie jedzą dyni ani jej pestek, nie jedzą migdałów ani melonów i ich pestek - to nie wytworzyły mechanizmów obronnych przeciwko naturalnym pestycydom w tychże. Wiele koni jest skrajnie wrażliwych na te substancje.

Co do udomowienia konia i zmiany ich diety. Włączenie ziaren i roślin okopowych do diety konia to na zegarze ewolucji nie jest nawet pyknięcie wskazówki o sekundę. Przez większość (historyczną) życia konia z człowiekiem żył on na stepach i jadł trawę, bo nikt roli tam nie uprawiał. Konie były trzymane w tabunach w pętach. Korale (zagrody) dla koni, gdy zaczęto je dokarmiać ziarnami i bulwami służyły dla koni rzeźnych. Konina to jedno z doskonalszych biologicznie mięs dla człowieka. Karmiono zwierzęta przeznaczone na mięso, żeby to było bardziej wartościowe, czyli tłuste.
Gdyby człowiek nie odkrył, że można koniowi wsadzić coś do pyska i na nim jeździć - to by ten gatunek zeżarł tak jak tura🙂

Ciekawostka: nigdzie na świecie nie przysposobiono konia pod jazdę wierzchem bez czegoś na kształt wędzidła🙂
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
19 września 2024 23:04
Aneta135, zadzwoń do swojego Powiatowego Inspektoratu Weterynarii i dopytaj u źródła, bo możliwe, że musi być TRACES.
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 września 2024 21:18
Co można bezpiecznie dawać do pyska w ramach nagrody, gdy koń ma wędzidło? Cukier w kostkach odpada. Zwykłych smaczków nie gryzie i wypluwa.
Facella, - marchewkę pokrojoną w talarki? Albo może te smaczki - ciasteczka, np. z końskiej cukierenki (mój uwielbia ich jabłko-cynamon, a są takie, że nawet człowiek na upartego zje).
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 września 2024 00:19
keirashara, żyję w przekonaniu że takim talarkiem marchewki może się łatwo zadławić 😅 a że to nie mój koń, to wolę nie ryzykować takich sytuacji. Te ciasteczka dobrze brzmią. Myślałam też o jakichś owsianych samoróbkach, żeby były miękkie, ale nie znalazłam sensownego przepisu - może ktoś robił i coś poleci?
Facella, trawokulki z animalii baileys
Czytałam wątek ale nie udało mi się znaleźć odpowiedzi. W wątku z podłożem też cisza.
Zastanawiam się nad podłożem reitex na hali, ale nie ukrywam że średnio widzi mi się przygotowanie podbudówki (gruz czy kruszywo czy tłuczeń). Dodam, że ujeżdżalnie na zewnątrz mam zrobioną bez (wybrany humus i na to wysypany piach). Jak myślicie czy mogę tak zrobić z reitexem?
A ja mam pytanko o kaszel nietypowy, stąd na razie do wątku o RAO itd. nie pisałam....bo ni to kaszel mi to plucie...
Czy spotkaliście się z koniem po operacji roera który się zadławiła często jedzeniem ?? Nie wiem czy dobrze to określam, ale mój gagatek podczas paru kroków pierwszego kłusa wypluwa mi resztki pokarmu podczas kaszlu - z nosa gluta brak, tylko właśnie jak go biorę z padoku na jazdę to raz czy dwa od razu wypluję takie kawały resztek trawy 🙃 i trochę już wymiękkam bo nie wiem co o tym myśleć. Na kurz jest wrażliwy ale to kaszlnie raz czy dwa jak ewidentnie mu ktoś widłami pod nosem balotem rzuca, ale to plucie jedzeniem podczas jazdy to już sama nie wiem o co kaman... Jeszcze jakby mu tam coś z nosa ciekło, ale tam ledo co trochę podczas wysiłku przezroczysta wilgoć jak u większości koni, bez żadnych glutow czy innych🙄
Facella   Dawna re-volto wróć!
23 września 2024 23:12
macri, zęby sprawdzone?
Facella, si, wszystko ok (mieliśmy kiedyś kła do usunięcia więc to bardzo często już sprawdzam przez schizy). Najdziwniejsze dla mnie jest to, że pluje/kaszle jedzeniem z dużym opóźnieniem czyli np. 40 min zajmuje mi sprowadzenie, osiodłanie itd. więc gdzie on tą trawę pakuje, że tak późno nią kaszle...
Czym najlepiej smarować bułę po kopniaku? Mam chłodzącą z mentholem i tendonil. Świeża wczoraj nabita, grzeje
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
24 września 2024 08:22
Zuzu., Altacetem.
No racja! 🤦 dzięki!
macri, może ma napchane w policzkach i wypluwa przy okazji jak kaszle? Może kaszel swoją drogą, a że ma niepołknięte jedzenie w pysku swoją drogą? Jak zakładacie ogłowie to koń je siano chwilę przed i jest mu to przerywane żeby założyć ogłowie? Możliwe że w takiej sytuacji nie przeżuwa do końca, ma jedzenie gdzieś w paszczy jeszcze schowane i jak przychodzi kaszel w czasie jazdy do przy okazji wypluwa. To taka moja myśl.
Edit: teraz doczytałam że chodzi o trawę, ale może być to samo czyli zachomikowana trawa w paszczy.
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 września 2024 09:36
Zuzu., za dzień czy dwa możesz heparynę dołożyć, szybciej się wchłonie krwiak.
koń mi wybitnie jak na jej możliwości spuchl po szczepionce, gula ciepła i boląca. Coś oprócz altacetu czy naproxenu można wsmarować?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
24 września 2024 11:22
O to przy okazji i ja zapytam 😉 Młody ma obolałą szyję po zastrzykach z antybiotyku, zły jest że się schylić nie bardzo może. Czymś można to potraktować? Nie ma żadnych odczynów, czy coś, po prostu obolałe mięśnie.
xxagaxx, raczej niczym nie smarować bo albo pogłebisz odczyn zapalny i będzie alergiczny bal po jakimś czasie.
kotbury, ciekawe czemu altacet miałby pogłębić odczyn zapalny?
Akurati altacet i naproxen to info od weta 😀 więc jednak zaleca smarować 😀 właśnie żeby jej nie została gula na pół szyi 😉 ale czasem ludzie mają rzeczy przetestowane, o których dany wet nie pomyślał więc dlatego pytam.
zembria, ja lubię Arcalen, ziołowa maść za grosze. I dla siebie i dla koni🙃
xxagaxx, priv
xxagaxx, ja chłodziłam zimnymi kompresami
Czy jeśli wodze mają przy wędzidle karabińczyk a nie to zwykłe zapięcie, to metal o metal nie brzęczy o siebie ? Czy robi to różnice w momencie kiedy jeździec ma niestabilną ręką ? Nie jest może to ostrzejsze niż skóra przy wędzidle ? Chcę kupić nowe wodze, ale na kobyłę wsiada też osoba, która gorzej jeździ, uczy się i nie wiem czy te karabińczyki nie będą problemem :/
Nevermind   Tertium non datur
28 września 2024 13:37
PannaDziewanna, raczej nie będzie problemu. Plus te karabinczyki nieraz da się wypiąć i zapiać wodze normalnie
Donoszę ze altacet zrobil mega robotę na naszą spuchnięta szyję. Juz na 2 dzień było dużo lepiej.
Najlepszy jest freebute z Cavalora
PannaDziewanna, nie kupuj, te karabinki mi się ciągle zaczepiały i nachrapnik szwedzki, poza tym z czasem się psują, ja uważam że tradycyjne dużo lepsze. Ja te swoje i tak pozaklejalam taśma później.
somebody, w życiu mi się karabinki o nic nie zaczepiały a jeździłam długo w szwedzie. Średnio sobie wyobrażam jak to możliwe, pewnie kwestia budowy konia i kiełzna...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się