Kącik Rekreanta (część XIII) 2020

dairoxroxi, ona jest cudowna!

Tu tez team elektryczne konie 😎

Z fryzami to zalezy, te pociagowe sa faktycznie zmulami, za to nowe, dresazowe linie w reakcjach sa szybsze niz nie jeden KWPN 😉 tylko zarowno ruch jak i budowe maja specyficzne i nie kazdemu pasuje.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa  :kwiatek:
To jest stanowczo iskierka. W ogóle to bardzo się cieszę, że zebrała w swojej budowie pozytywne cechy obu ras. Ma fajny ruch z nadgarstka po fryzie, ale leciutki po Arabie, suche długie nogi, kawał karczycha, mega mocne plecy którymi fajnie sama z siebie pracuje, a nie biega odgięta na wiksie jak jej arabska koleżanka z padoku 😁 Trochę ubolewam jedynie nad jej nie za długą szyją. W przyszłym roku może czymś niedużym, ujezdzeniowym będziemy kryć...zobaczymy 😀
dairoxroxi, fajna jest bardzo, ale bylabym ostrozna z planami hodowlanymi - miksy F1 z reguly sa udane, bo heterozja, a F2 wychodza potem takie koszmarki, ze nie ma co zbierac...
kokosnuss Ups dobrze wiedzieć. Rozważałam głównie D grupowe kuce, najbardziej Cosmo Callidus NRW. Nie wiem jął to się ma przy kucykach, a dużych koniach bo z dużych Radius był w pomyśle
Moon   #kulistyzajebisty
08 września 2020 10:56
Wpadam pospamować! 🤣 Wczoraj, już oficjalnie stałam się madką Kulistego  😍
Zajęło mi to jakieś 20 lat :P Ale mam poczucie, że sama na to zapracowałam i spełniłam swoje największe marzenie. Ja sama. Nie jestem nic nikomu dłużna, wdzięczna (albo i nie! 🤣 ) mogę być tylko i wyłącznie sobie.
Jakim by prosiakiem nie był czasem, mój najmojszy księciunio... 😍

GRATULACJEEEEEEEEE! <3
Moon, gratki!!!
Moon gratulacje! 😅 😍
Moon  🏇 💃
Moon, gratulacje!!!  Niech sie prosiak zdrowo chowa 😉

Moon noo w końcu. 😅 Chociaż szczerze mówiąc myślałam, że to już się odbyło na początku roku. 😂
Moon, gratulacje 💘
lillid, mils, wrzosy zdecydowanie się udały 😁

darolga, serio 11 :O !? Mi z Pamkiem w styczniu minęło 11, ale jakoś zawsze mi się wydawało, że jak go kupiłam to Ty jeszcze dłuższy czas na Siwej jeździłaś. Zdjęcie i obraz z okiem są sztos! Zachwycam się nimi od dawna.

dairoxroxi, ona jest przepiękna, ogarniaj coś z jazdy, zdecydowanie! 😍

Moon, gratki raz jeszcze 😀 ja też właściwie dopiero co skończyłam spłacać Acę i już jest zupełnie namojsza 😁


Jeszcze trochę Wrzosowego Pleneru  😍

Pamir autorstwa Jessici Boroń


Pamir tym razem okiem Klaudii Żyżylewskiej



Słodziutka Siwejka - Żaneta Tarnawska


Oraz Siwejka po raz drugi - oczywiście nie mogłoby zabraknąć Marty Balickiej



Oprócz zdjęć - ostatnio nawet coś tam zaczęłam wsiadać  😁 ba! Nawet udało się skoczyć coś większego nić do kolana, na potrzeby sprawdzenia siodło, aleeee chyba trochę mi tego brakowało i czas wrócić do jeździectwa. Wprawdzie - kilka miesięcy i zostanę podwójną "babcią", więc znów będzie czekało mnie trochę przerwy. Oprócz Siwki to gniada gwiazda A Capella też jest źrebna  😍 Pamsik będzie szczęśliwy, bo on kocha źrebolki i jest ich najlepszym wujkiem  🤣

dairoxroxi, - kucynka jest prześliczna 💘 Zdecydowsnie poproszę fotki w ruchu 😀
Moon, - gratulacje! 😅 Niech się zdrowo kula 😀
Nirv, - foty na wrzosach sztos! 😍 Czym kryte laseczki?

U nas powoli zaczynają się przygotowania do wyjazdu na AMP-y, zbieramy się jak na bitwę 🤣 Po zawodach zwierz dostał trochę chillu w terenach i ostatnio chodzi super, nawet trener pochwaliła 😀 Usłyszałam też, że co prawda ostatnio nam poszło jak poszło wynikowo na zawodach, ale było widać jazdę z głową, na tyle ile się dało. To mega mnie cieszy, bo mój durny łeb to chyba największy nasz problem 😁
Najgorzej, że termin naszego kowala przypada podczas wyjazdu, a potem będzie w okolicy dopiero 14 października... plus był w ten dzień, co dzwoniłam, ale już pojechał :zemdal: I mam klopsa, nie bardzo chcę, żeby go ktoś inny robił, już pal licho jak pojedzie z tymi laczkami obecnymi (wyrósł jak głupi), żeby tylko go zrobił jakoś. Kogoś innego przed nie będę ryzykować, już dziś był foch jak próbowałam jeździć na starym czworoboku, bo krzywo i twardo. Książe na ziarnku grochu nie będzie tam chodził 🤣 Trafiła mi szlachetny ślązak, kurka 🤣
Nirv, foteczki piekne! 💘
Zreboli tez zazdroszcze po cichu, acz wlasnie za bardzo mozliwosci jazdy byloby mi jednak szkoda.

keirashara, powodzenia w przygotowaniach! Problemy z kowalem tez rozumiem, i tak zle, i tak niedobrze, bo przerosniety kon sie nie rusza, a okulawiony przez kowala-partacza jeszcze gorzej 🤣

U nas tez poskakane powyzej kolan :P kucykon jest zajebisty jak zwykle, same czyste, ladne skoki. Tylko jezdziec jest, jaki jest 😁 😉 no i fotografa standardowo brak (zarowno moj P. jak kolezanki stajenne umieja gora trafic konia gdziestam jako smuge w kadrze xd) wiec piekny zachod slonca ze skaczacym kucem na tle holenderskiej przyrody mozna sobie popodziwiac w jakosci screenowej 😂





W niedziele na kros 😀 a z koncem miesiaca sie jednak z bolem serca przeprowadzamy, mimo, ze w obecnym miejscu jest nam mega dobrze, takze pobije rekord Meise - to bedzie nasza trzecia stajnia od marca 🤔wirek: 
keirashara, wrzosy są mega, choć powoli do urzygu 😁 w przyszłym roku raczej nie pojedziemy, jakaś przerwa musi być 😁 kobyłki pokryte Clear One od Wechty

kokosnuss, z tego co się orientuję - Twoja kobyłeczka jest młoda i zdrowa. Sinfonie ma 18 lat, wprawdzie jest zdrowa, no, ale na źrebaki ostatni moment dla niej. A szkoda by nie wyhodować czegoś sobie - ona ma papier taki, że znane nazwiska się jarają i już mam chętnych na kupno 😁 ACapella ma z kolei 14 lat, ale w nogach swoje ma - dlatego zdecydowałam się na źrebaka, później moooooże znajdę jej jakiś dobry dom w hodowli gdzieś (chyba, że doczekam się swojego kawałka ziemi i dalej będziemy bawić się w źrebolki). Także - jak se nie wyhoduje to mam trójkę emeryto-rencistów 😁 Na razie kobyły w formie, więc jeździmy 🙂 pewnie do zimy jeździć będziemy jeździć normalnie, na wiosnę już luźniej.

Fajny ten Twój kucykoń! A co do przeprowadzek i tak mnie nie przebijecie 😁 Stałam w stajni nr.1, wyniosłam się na dwa tygodnie do stajni nr. 2 (jednak za daleko), po tym czasie 2 tygodnie w stajni nr. 3 (tutaj weszły kwestie towarzyskie), wróciłam do stajni nr. 1 na jakieś 2 miesiące i po tych dwóch miesiącach przeniosłam się do stajni nr. 4. 😁
Nirv, moja rocznik 2010, tak w sam raz 😉 na tyle dorosla, zeby bez wyrzutow sumienia zuzlowac, ale do emerytury (tfu, tfu!) jeszcze troche zostalo.

Mnie przekonywac nie musisz, ze fajnie wyhodowac cos swojego, tez mnie "od zawsze" kusi, zeby kieeeeedys tam swoich sil w hodowli sprobowac 🙂 a jak konie i tak masz srednio wierzchowe, za to ciekawe papierowo i fajnie skaczace to i perspektywa zupelnie inna. W kazdym razie kciuki za wyhodowanie dobrych fur 😎

Przeprowadzac sie nie cierpie, a teraz to w ogole mi zal, bo gdyby nie odleglosc (jedyne 30km) i fakt, ze DIY tak daleko od domu mi trudno ogarnac czasowo, to bym najchetniej jeszcze zostala w obecnej stajni 🙁 bo poniaczowi hektary pastwisk dobrze robia na glowe.

Za to w nowej stajni jak dobrze pojdzie beda duzo ciekawsze mozliwosci treningowe, pod okiem zawodniczki z obecnej kadry olimpijskiej (juz z rzeczona zawodniczka osobiscie dogadane 👀 ) takze tak 😜 Tak ogolnie to byleby kucykon byl zadowolony, to ja tez bede 🙂

Fajnie pooglądać jakiś skoki w tym wątku, wierzę, że i my się niedługo pojawimy z czymś ambitniejszym. Przy czym aktualnie nie ma absolutnie nikogo, kto mógłby mi pstryknąć chociaż pół fotki czy nagrać 15 sek filmiku... Zazdroszczę ludziom, którzy mają nagrania i zdjęcia z niemal każdego treningu.

Nirv, przepiękne te sesje, konie są na nich całkiem luzem? Na nieogrodzonym terenie, czy gdzieś tam jakiś uwiąz został w PS wymazany?

kokos, kiedy się przeprowadzasz i dokąd?
Nas to czeka w przyszły poniedziałek i jak babcię kocham - nie mogę się już doczekać. Jestem kłębkiem nerwów aktualnie i jakbym mogła, to wyprowadziłabym się już jutro...
Mam wrażenie, że już dawno straciłam prawo do decydowania o WŁASNYM KONIU. Jestem totalnie sfrustrowana i zrezygnowana.

W mojej docelowej stajni jutro są konsultacje z P. Kozanowskim, biję się z myślami, czy się nie wybrać.
Meise, znam ten bol, samam mam te filmiki z wczoraj, bo akurat kolezanka ze stajni sama zaoferowala chec zrobienia takowych (zo co jestem jej dozgonnie wdzieczna, mam nagrane wszystkie skoki z komentarzem trenerki!). Moj chlop pojawia sie tylko na zawodach i treningach wyjazdowych 😉

Przeprowadzamy sie 4 pazdziernika, na spokojnie 🙂 i serio z bolem serca i tylko ze wzgledu na logistyke. Zarowna wlascicielka jak i pensjonariusze w naszym DIY to mega pozytywni ludzie. Za to z pierwszej stajni zabralam konia z dnia na dzien, wlascicielka miala na mnie fochy, ze wzywalam weta do wlasnego konia 🤣 i potem mi jeszcze grozono komornikiem xd takze ogolnie grubo i serio wiem, co czujesz :kwiatek:

A nasz nowy dom to profesjonalna stajnia... westernowa 😂 😉 acz trenowac skokowo mamy w planie glownie u sasiadki, wspomnianej zawodniczki WKKW (ktora ofc ma pelnoprawny kros i inne luksusy). Za to kucykon bedzie mogl tam spedzac cale dnie na dworze, co u nas w regionie jest nie do przecenienia. A, i wyladujemy na wybrzezu, takze planuje srogie galopy po plazy 😀
Brzmi obiecująco, zwłaszcza możliwość treningu z takim autorytetem. I w ogóle to zazdroszczę możliwości trenowania WKKW. Chodzi to za mną zważywszy na to jak mój koń coraz odważniej pokonuje terenowe przeszkody (rowy, strumyczki, naskoki), które pojawiają się podczas wyjazdów poza stajnię. No i nie oszukujmy się - jest to duża frajda  😉

My idziemy do dresiarzy i w sumie dobrze, bo może wreszcie będzie miał koń porządny trening ujeżdżeniowy. A u mnie ktoś zainteresuje się moim dosiadem.
kokosnuss, - omg, galopy po plaży na własnym koniu 😍 To byłoby dla mnie spełnienie nastoletnio-koniarkowatego snu. Trzymam kciuki za nową miejscówkę i dokładnie wiem co czujesz z logistyką. Mi odeszło samo robienie wiaderek i siatek, a już poł godziny z głowy... czasami ogarniam się w niecałe 2h i mam takie "y.. już?!" 😂
Treningów z taką szychą też zazdraszczam.
Meise, - też zazdroszczę takim ludziom, mnie czasami trenerka nagra czy przyjaciółka coś zrobi, ale to tak średnio raz na poł roku. Strasznie też bym chciała lustra... marzenia 😉
Również trzymam kciuki za nową miejscówkę. Dobre ujeżdżeniowe podstawy zawszę się opłacają 😀
kokosnuss, fajny wiek - jeszcze pohasasz na niej parę lat i można zaźrebić :P ja też nie lubiłam się (wbrew pozorom 😁 ) przeprowadzać, chociaż zawsze po przeprowadzce chce mi się jeździć - nowe miejsce, nowi ludzie to i można rzeźbić 😁 

Nooo, oby się coś wyhodowało! Jestem bardzo ciekawa, bo jeden ojciec i dwie totalnie różne matki, ciekawe co wyrośnie z bobków 😀

Meise, nieogrodzony teren i kantarek sznurkowy, tylko taki bardzo ubogi 😀 aż takiej mitycznej więzi nie mam 😁 chociaż z Siwką czasami zdarzało mi się pozować zupełnie bez niczego, albo z lonżą jedynie na szyi na w razie W

Przychodzę z przepiękną fotografią 😍 tym razem nie wrzosy, bo można już porzygu dostać, za to w miejscu z boskim klimatem 😀

ACapella autorstwa Jessici Boroń
nirv ale boskie foty 😍 coś pięknego
anil22, prawda? Są mega piękne!

Zdecydowanie zdjęcia życia A Capelli 😍


Nirv piekne fotki  💘

keirashara,  do tej plazy to bedzie z 5-6km przez przedmiescia i z  bardzo ruchliwym skrzyzowaniem na starcie (wjazd na autostrade) takze pierwsze pare podejsc moze byc ciekawych 😁 Moj kon jest z tych, co pierwsze 15 samochodow spoko, a szesnasty juz straszy, no ale sie zobaczy. Tyle dobrego, ze Fly sie nigdy nie ploszy, ewentualnie parkuje i kontempluje, takze o zycie sie nie musze bac 😉

W weekend zamiast treningu grupowego na krosie zaliczylysmy indywidualny, bo reszta uczestnikow sie ot tak nie stawila na miejscu 🤔wirek: wiec trenerka mi wymyslila juz ciut trudniejsze przeszkody i kombinacje, mimo ze wysokosci dalej nie powalaja ofc :P no i na koniec dalam sie namowic na udzial w krosie otwartym za 2 tygodnie 👀 jedziemy LL80 i emocje sa, oj sa.



Kucykonia kocham niezmiennie, jak sie robi wyzej albo trudniej to ja niestety zaczynam trzesc gaciami, a moj kon i tak nonszalancko robi swoje 🙂
Nirv łaaa  😍 ale super foty  😀. Marzenie  💘

kokosnuss zazdroszczę crossu, sama się ostatnio przymierzam czy by swojego nie zabrać na taki trening... ale u niego to jedna wielka niewiadoma, raz się nie boi i idzie do przodu a drugi raz zatrzyma się przed wyższą trawą  😂

Meise trzymam kciuki za dobry start w nowym miejscu  😉 zmiany są stresujące zawsze ale z reguły wychodzą na dobre. A pingwiniarnia w stajni może być całkiem spoko  🤣



I na koniec jak już przy zdjęciach jesteśmy, to ja się pochwalę swoim zdjęciem z weekendowej sesji, mój koń okazał się być dzielniejszy niż myślałam  🏇.

[img]https://scontent.frix7-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/119440574_1507294352792207_899733881993580868_o.jpg?_nc_cat=101&_nc_sid=84a396&_nc_ohc=RIh62r7OlZ8AX-Wh1Mz&_nc_ht=scontent.frix7-1.fna&oh=f25fc8e8744190fa7c3d8152184f5231&oe=5F8740ED[/img]
Nirv przepiękne ujęcia, wrzosy też cudowne, zadzdraszczma trochę takich miejsc na foty 🙂

kokosnuss też miałam kiedyś marzenia poskakania sobie krosu chociaż treningowo, ale zrobiły sie z nas takie nie loty że chyba to się nigdy nie wydarzy.

W zamian za wszystko inne w tym roku spełniłam swoje marzenie dotyczące galopów po plaży na własnym koniu  🏇

Pierwszego dnia fale trochę zjadały no i woda nie dobra :P ale koniowaty spisał się na medal.

jeju ale zazdroszczę takich galopów po plaży i to jeszcze na własnym koniu!!!! 🙂🙂🙂
dairoxroxi piękna panna! Czekam na foty, zwłaszcza te w jesiennym outficie, który wrzucałaś w rewii. 😍
kokosnuss no i elegancko, trzymam kciuki za dobry fun przede wszystkim! 🙂
Meise powodzenia w nowym miejscu. 🙂
Nirv o rany, te zdjęcia, no sztosy totalne! 😜
Rudzielec_23 ale cudo takie galopy! Trochę zazdro, tak pozytywnie oczywiście. 😀
Moja Młoda zaskakuje totalnie wszystkich. Spacerować możemy bez problemu, nic już nie powoduje utraty mózgu. Natomiast jak coś się wyda straszne, to Fraza tylko furczy i grzecznie stoi w miejscu, także stresu o bycie zdeptanym już nie ma. 🙂 Stajenni też się przekonali i od 1,5 tygodnia wychodzi już z kumplami na padok normalnie, a nie jest wypuszczana przeze mnie czy koleżankę na kilka godzin z jednym tylko kolegą. Miłe zaskoczenie, bo zapowiadało się mniej bezproblemowo. Ostatnio szła mini korytarz, bez najmniejszego kombinowania była zawsze po drugiej stronie, więc olewanie drągów ma wybaczone na ten moment. 🤣 Fajne te dziecko, fajne. W październiku powoli weźmiemy się za zajeżdżanie. Fajnie jest z takim dzieciakiem bardzo, serio. 😀
Kokosnuss ty się ciesz, że mając pracę i konia masz jeszcze czas na chłopa, a taki co na zawody jeździ to ze świeca szukać 😜

Nirv - zdjęcia torpeda! nie tylko, że konie super ale takie foty z pomysłem. ... Chyba re-volta powinna wydać re-voltowy kalendarz na 2021 z takimi fotami naszych kopytnych, ze sprzedaży którego kasa na jakiś fajny cel by poszła.

Meise - o! A co tam u was nie zatrybiło w stajni, bo mi umknęło? Bo ja pamiętam, że było dużo padoku, był trener fajny, który wsiadał? Tak czy siak, jak to mówią nic się nie dzieje bez przyczyny, w sensie, że wyjdzie na lepsze.

A u mnie dramat i dół. Kontuzja konia (jednak, choć się po wypadku wydawało, że jest ok i nic się nie stało... to niestety doprawiło się na padoku). Tym samym niestety chyba dożywotnio trafię do paskudnego grona właścicieli mocno ograniczających padokowanie🙁 już forever....
Do tego u mnie moja choroba postępuje i aktualnie jestem przez sporą część dnia przykuta do łóżka. I pierwszy raz w życiu mam tak, że nie mam jak sama zająć się własnym koniem. A powinnam...  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się