Nie chodzi o pisanie że to grypa.
Ja sama się boję! O siebie, o moich rodziców, bliskich.
Tylko że im więcej do mnie dociera informacji, tym mnie wiem czego się boję .. albo czego się bardziej boję.
Niesamowita jest skala wpływu mediów, na jakie wszyscy jesteśmy skazani.
Z wczoraj z mojej okolicy (Niemcy, dziś liczba zachorowań dobija do 70tysięcy, w landzie w którym mieszkam 14 tysięcy, liczba chorych podwaja się teraz podobno co piąty dzień a nie co 2,8 dnia):
https://www.nordbayern.de/panorama/drei-weitere-todesfalle-in-wurzburger-pflegeheim-1.9875709
NÜRNBERG - Im Würzburger Seniorenheim St. Nikolaus sind drei weitere Menschen an einer Covid-19 Erkrankungen gestorben. Dies teilte das Landratsamt Würzburg am Montagabend mit. Alle weiteren Entwicklungen rund um die Corona-Krise lesen Sie im Live-Ticker.
+++ Alle drei Patienten waren hochbetagt (zwei Frauen im Alter von 105 und 94 Jahren sowie ein 88-jähriger Mann) und schwer vorerkrankt.Moje odręczne tłumaczenie, podkr. moje:
W poniedziałek wieczorem starostwo przekazało informację, że w domu starców im. Św. Mikołaja w Wurzburgu zmarły trzy kolejne osobu chore na Covid. (..).
Wszyscy trzy osoby były sędziwe i od dawna schorowane
(dwie kobiety w wieku 105 lat i 94 lat, oraz 88-letni mężczyzna).
A poza tym czy wyobrażacie sobie co by się stalo, gdyby codziennie w nagłówkach gazet i portali były informacje:
Dziś zmarło kolejnych 59 osób na nowotwór płuc!!!!
(w przykładowo znalezionym roku 2010 śmiertelność w Polsce na to schorzenie to 22000 osób)Uwaga, z ostatniej chwili! Tragiczny bilans rośnie, znów 7 osób zgineło dziś w kraju na drogach, już 1856 ofiar.
(dane z 2019, 2897 osób w ciągu roku).
To już epidemia! Jedna czwarta Polaków po 60rż. jest chora na cukrzycę!
(dane z Nar. Centr. żywienia z 2017 roku).Niedobrze mi sie powoli robi jak widzę kolejną śmierć, którą się wymachuje medialnie na wszystkie strony jak sztandarem. Klikalność + strach = spirala.