Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

No właśnie: najpewniej "szuka" piętą konia 🙂 Ja bym się nie przejmowała - przypadek 90% długonogich dresażystów.  Niektórzy dla full elegancji zalecają długie ostrogi.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
06 marca 2009 10:51
a coś na pochylanie się podczas zagalopowań?
Sowa napisała, że pomaga jazda bez strzemion, ale u mnie problem nie znika, bo jeżdżę również na oklep i ten sam problem występuje w siodle i bez niego.
Myślałam o tym, żeby przywiązać się ramionami do ogona 😁
Jedna ręka za tylny łęk- jesli jeździsz sama, albo przeróżne "agrafki" (nie pamiętam, czy tak to się nazywa, chodzi o łapanie się rękami za plecami, przekładanie różnych rzeczy itp).
kpik   kpik bo kpi?
06 marca 2009 12:13
Strucelka: na pochylanie się przy zagalopowaniu, też  ogolne na wyprzedzanie górą zagalopowania pomaga mi patrzenie się w gore- w hali na sufit, na dworze- w chmury zapewne, początkowo takie połączone z podniesieniem głowy, potem same oczy wystarczą.
No właśnie: najpewniej "szuka" piętą konia 🙂 Ja bym się nie przejmowała - przypadek 90% długonogich dresażystów.  Niektórzy dla full elegancji zalecają długie ostrogi.


Możesz mieć rację: Dziewczyna wysoka i długonoga. Jednak koń też wielki, co może nie przeszkadzać "grzebaniu". Ja też jestem wysoka i konia mam wielkiego i też widzę na zdjęciach czy filmikach że "grzebię" ale jakoś się nigdy nad tym nie zastanawiałam.  🤔 Rzadko właściwie widziałam "dłubaczy", albo nie zwróciłam nigdy uwagi?  💡
Raczej nie zwracałaś uwagi 🤣
Dziewczyny - OT się straszny robi. Może ktoś założy nowy temat, np. Błędy dosiadu - porady ekspresowe 🤣
"Porady eksperta. Dzisiejszy ekspert: halo. Temat zajęć: Błędy dosiadu. Analiza i eliminacja" 😉  😁
😜 Popłakałam się ze śmiechu! Naprawdę!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 marca 2009 15:11
No to pierwsza ofiara z błedami dosiadu tak ekstremalnym że aż strach 😉




Photo 1 –  A Recipe for Disaster

Pooh writes that though he has been friends with Eeyore for many years, he got tired of listening to Eeyore’s self-pity binges, so decided to saddle him up and give him something to cry about.  While it appears that some effort was made to improve the appearance of both donkey and rider, I’m afraid they have a lot of work to do.  The first thing I notice is that Pooh is not wearing any breeches, or underwear for that matter.  Proper, good-fitting breeches are essential for a polished picture as well as adding to the comfort of the rider.  His jacket is ill-fitting and has short sleeves.  Also, Eeyore’s bridle lacks a browband, and it appears that the noseband sits a little too high – it should not interfere with his eyes.  I am also very concerned about that fact that your donkey appears to have no hooves.  This is either a horrible case of abuse and neglect, or you have some serious trimming of feathers to do.


Pooh’s position leaves a lot to be desired.  He holds his legs way too far back to give an effective leg aid.  It appears that he needs to open up at the hip and roll his thigh inward so he is riding with the inside of his thigh on, not the back.  In the photo, his foot is about where his knee should be (if he had a knee), giving the appearance of a “chair” seat.  I recommend a lot of stretching and suppling exercises for Pooh, as well as investing in some surgery to have knees constructed.  Eeyore suffers from a variety of conformation issues, such as a low-set neck (from all that woe-is-me stuff) that would make it hard for him to achieve an uphill, or even round, frame.  He could also benefit from a more vigorous diet and exercise program.  And Pooh has the worst possible body conformation for a dressage rider:  short stubby legs, a long chubby torso, and short, chubby arms, all of which make it difficult for him to use supple, fluid leg aids and allow Eeyore to reach into his hand and make the most of his sad conformation.  Pooh also needs to close his big, sappy mouth and balance his head over his spine.


Pooh, I understand you wanted to teach that mopey little ass a lesson, but I have to say, I’m the one who is crying after seeing your photos.  Best of luck to you both, you losers.
Cuudne! 😍 🤣 🤣 🤣
Ale kłus wygląda na poprawny 😁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 marca 2009 16:44
Ale kłus wygląda na poprawny

właśnie, regularny jak najbardziej kłus. 🙂
moge? 😀 moje mega giga kompromitacja jeździectwa 😀


Kwiecień 2008


Lato 2008




Luty 2009:

[img]http://[http://www.fothost.pl/upload/09/10/79a26cce.jpg/img]

Hm. Chyba "w trakcie" zmieniłaś zdanie nt. czego oczekujesz od jeździectwa? IMO jeździć się powinno albo dla doskonałości albo dla przyjemności. Ale są tacy, co uważają, że np. dla mocnych wrażeń (dla widza też).
To naprawdę nie jest obojętne, na jakim koniu i w jakich warunkach się jeździ! (szczególnie w okresie nauki - a zawsze jest on długi). Bo np. trochę "wygłupów" na "grubasie" (mnie to w ogóle nie śmieszy) i może się okazać, że ręka jest już taka, że bez "gum" ani rusz (ostatnie zdjęcie). Zastanów się dobrze, na czym Ci zależy.
te dwa zdjecia na karym z lata.... bardzo nie fajne
to, co dziewczyny wcześniej sugerowały, powiem wprost. Znajdź sobie porządnego instruktora/ trenera, bo ktoś musi Ci się porządnie do pupki dobrać. Naprawdę nie wygląda to fajnie. A wręcz przeciwnie- wygląda dramatycznie.

Poza tym najlepiej byłoby gdybyś wstawiła parę aktualnych zdjęć, bo co ma interpretacja do przekroju Twojej historii jeździeckiej.
Nirv    nie wiem czy te zdjecia ze Słupna  są juz pod opieka instruktora  ale jeśli tak to czas go zmienic  😉  a jak nie , to poszukac kogos sensownego
Czy mogę już wstawić swoje zdjęcia?  👀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 marca 2009 18:39
Na tym grubasku wyglądasz na na prawdę przerażoną. Poza tym dlaczego nie miałaś kasku?

Nie chcę być niemiła ( ale ostatnio jakoś bardzo często wychodzi, że jestem), ale zamiast następnego kompletu Anky, radzę wydać może trochę więcej pieniędzy, ale na na prawdę porządne treningi.

🚫

Nirv, wiesz że noszenie czarnych glanów i białych sznurówek nie jest zbyt bezpieczne?
strzyga. O tych Ankach to samo pomyslalam 🙄 Ludziom sie priorytety pozmienialy, nie licza sie umiejetnosci tylko sprzet 👀
Nirv, moje zdanie już znasz z racji dosyć częstego spotykania się w stajni- konieczny ci jest dobry instruktor, z którym będziesz jeździć regularnie i niestety nie mam tu na myśli dziewczyny, z którą jakiś czas temu cię widziałam- bo nie od skakania metrówek bym zaczęła  😉 Dużo pokory i dużo pracy nad sobą, na pracę nad koniem przyjdzie czas.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 marca 2009 18:54
Umiejętności brak - ale za to sprzęcior jaki wypasiony mam - to zdaje się być coraz popularniejszym mottem.
dempsey   fiat voluntas Tua
06 marca 2009 19:06
hmmm...  a jakby nie wstawiła tych zdjęc na ziemniaku?  tylko dwa ostatnie?  😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 marca 2009 19:07
dempsey, to wykasowałabym dwa pierwsze i ostatnie zdanie.
Nirv, wrzuć film który nagrałam na konsultacjach, jeśli chcesz.
Strzyga, z tymi sznurówkami to głupota wymyślona przez ludzi, którzy kochają szufladkowanie. Sznurówki NIC nie znaczą.

A zdjęcia... Ja się nie znam... Ale na tym karym potwornie się rzuca w oczy ten jego otwarty pysk.
Na wszystkich zdjęciach widać totalną niestabilność ręki. No i te kładzenie rąk na szyi konia na ostatnich zdjęciach.
To tak z rzeczy, które naprawdę widać. I dostrzegam je nawet ja hiper-reakreant 🤣
ciekawe co miało na celu jeżdżenie na ogłowiu + luźnym halterze... 🙄  Ja powiem, że dla mnie to jest jedna "wiejska Rereacja" która się przeniosła do miasta. 🙄 Tylko koni żal ...
Umiejętności brak - ale za to sprzęcior jaki wypasiony mam - to zdaje się być coraz popularniejszym mottem.


Tak lirycznie to brzmiało by to tak: 'Full sprzętu zero talentu'

Sorry za offa 😡
wklejam  👀

Jeździec typowy rekreant z gatunku tych co to nigdy na dobrego instruktora nie trafił. Koń obecnie 10- letni, problemy z kręgosłupem i ślepota na jedno oko, jeżdżony wcześniej rzadko i przez osobę hmm ... na niższym poziomie niż ja  😵. Wiem, że to może się wydawać mieszanką wybuchową ale ... a zresztą sami oceńcie ... .





















Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
06 marca 2009 19:44
Jak dla mnie jazda w glanach to porażka... Parę razy miałam okazję w nich jeździć (żeby nie było - podczas odwiedzin u paru re-voltowiczek gdy nie miałam końskiego stroju 😉 ) i stwierdzam śmiało, że to coś okropnego. Nie dość, że cały but mi się klinował w strzemieniu (gdybym miała sytuację awaryjnego lądowania, to nie byłoby sympatycznie...), wogóle nie czułam siły nacisku na strzemię, nie mogłam dobrze ułożyć nogi i dobrać strzemion na długość... Dlatego już, jak dla mnie lepiej wsiąść w adidoskach. Z
Teraz dziewczyna ma przynajmniej bardziej porządny sprzęt, mam nadzieję że i dobrze dopasowany, zamiast "dramatycznego" ogłowia.

Więc skoro to jest "interpretacja", a nie analiza sprzętu i kontrola paragonów, to jak dla mnie Nirv powinnaś się skupić szczególnie na ustawieniu ręki - nieco ją podnieść, nie rozwierać palców, tylko pewnie trzymać wodze (ale oczywiście nie zaciskać!), wyprostować nagdarstki (bo trochę mi ustawienie Twojej ręki przypomina "ręczny wypinacz", aby koń ustawił głowę)
Szkoda, że wstawiłaś tylko 2 nowe zdjęcia, ale w porówaniu ze wczesniejszymi latami w końcu się trochę wyprostowałaś i nie pochylasz się w panice (bo tak to wygląda na poprzednich ujęciach). Powinnaś rozluźnić krzyż (bluza trochę przeszkadza w ocenie, ale zdaje mi się, że masz napięte plecy w odcinku lędźwiowym).
No i nie patrz sie na ziemię tuż przed koniem. Broda ma wyznaczać kierunek jazdy do przodu, a nie w dół.

Czy ta ujeżdżeniówka nie jest dla Ciebie za mała? Bo siedzisz całą pupą na tylnym łęku.
Więc skoro to jest "interpretacja", a nie analiza sprzętu i kontrola paragonów

wyjęłaś mi to z ust.  👍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się