Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
23 czerwca 2014 13:07
mój ostatni filmik z terenu piątkowego:



bez zdjęć bo na koniu jechał chłopak(fotograf, hihi), jak na drugi teren w życiu i 4 jazdę w życiu całkiem mu poszło🙂

Citri zdecydowanie nie lubi jechać jako druga, dobrze, że taka wygodna- Arek kłusował, my sobie galopowałyśmy  xDDD

Nie wiem gdzie zapytać. Czy dwie niepełnoletnie osoby mogą jeździć same w teren? Czy muszę coś mieć (odznakę czy coś) czy po prostu być z dorosłym?


Ja jestem niepełnoletnia i zazwyczaj jeżdżę sama dopóki nie dojadę do któregoś ze znajomych. Wielokrotnie mijalam policję czy straż leśną i nikt mi nie zwrócił uwagi
Niestety u nas policja jest niedoinformowana 😉
Wszystko jest ok póki nie ma jakiegoś nieszczęścia - no bo kto potem odpowiada jeśli osoba niepełnoletnia sama się wypuszcza bez opieki?
A nie rodzice / opiekunowie?
Albo rodzice albo osoba która pozwoliła na taki wyjazd np. dając konia.
Osobiście sama bym takiej osobie konia nie dała bez nadzoru.
carmelka   Extremly photogenic... potato
23 czerwca 2014 20:00
Ja, niepełnoletnia, często wypuszczam się sama w teren. Co prawda, sama nigdy nie odjechałam za daleko. Są to raczej spacerki po pobliskich lasach. Nie zaglądam głębiej głównie dlatego, że koń się boi i nie czuję się wtedy pewnie, ale zawsze 🙂
Taki mały spacerek
carmelka   Extremly photogenic... potato
24 czerwca 2014 19:40
Brdzo dumna jestem z kucyka. Dzisiaj wpuściłyśmy się głębiej w las, minęłyśmy grających w rugby na awf-ie, po czym znalazłyśmy w lesie małe boisko, które wykorzystałyśmy jako plac do ćwiczeń. Wróciłyśmy zupełnie nieznaną drogą i nie było żadnych wypłoszeń i prób zawracania 🙂
ekuss   Töltem przez życie
24 czerwca 2014 20:16
Pierwszy teren w zyciu Tenóra 😀

ekuss Super! 🙂 I jak Ci idzie łapanie go na pastwisku?
ekuss   Töltem przez życie
24 czerwca 2014 20:32
Na razie wychodzi tylko na padok. Na pastwisko idzie za miesiac 🙂
Aaaaa, to jeszcze trochę czasu na oswojenie się ze sobą. 🙂 Pokazuj się częściej!
Wróciliśmy z Dzionkiem (no dobra, on jutro wraca) z tygodniowego galopowania po mazurskich lasach, taka więc filmowa dokumentacja 🙂



Byłam z koleżanką z Francji, dlatego próbuję galopować, nagrywać i spikać jednocześnie 😉
Livia   ...z innego świata
25 czerwca 2014 11:46
nefryt, ale fajnie! 🙂

ekuss, super! W ogóle wydaje mi się, czy wy tam macie w większości takie płaskie tereny w okolicy, że jak okiem sięgnąć to tylko trawa? 🙂

Dzionka, bosko tam miałaś! Bardzo zazdroszczę 🙂

Mnie już nosi. Tydzień bez jazdy, bez terenów, byłam "tylko" konia pomiziać... no brakuje mi lasu 🙁 Ale twarda muszę być.
Dzionka, o men, aż się zielona zrobiłam tak film lata we wszystkie strony 😁
My znowu w terenie z aparatem byłyśmy, jestem zakochana w tych zdjęciach  😉



Livia   ...z innego świata
27 czerwca 2014 21:13
Szaaman, ale cudne! I jaki pączuś ten twój koń 🙂

No i nie wytrzymałam 😉 Miał być tylko krótki spacer, ja miałam tylko iść obok konia, ale no zmęczyłam się w czasie drogi i musiałam wsiąść 😁 A jak już wsiadłam, to w sumie na normalny spacer już mogliśmy pojechać - choć prowadził mnie cały czas kolega, na wszelki wypadek, bo moja noga jest jeszcze wyłączona z użytku. Ale się stęskniłam!



Livia, a co ci się stało? Ja ostatnio pętam się raczej po ujeżdżalni, chociaż w terenie też byłyśmy z koleżanką, tyle że mój telefon w takim świetle jest do bani, nic nie widzę co pstrykam 🤔
[quote author=Livia link=topic=114.msg2128513#msg2128513 date=1403900014]
Szaaman, ale cudne! I jaki pączuś ten twój koń 🙂

No i nie wytrzymałam 😉 Miał być tylko krótki spacer, ja miałam tylko iść obok konia, ale no zmęczyłam się w czasie drogi i musiałam wsiąść 😁 A jak już wsiadłam, to w sumie na normalny spacer już mogliśmy pojechać - choć prowadził mnie cały czas kolega, na wszelki wypadek, bo moja noga jest jeszcze wyłączona z użytku. Ale się stęskniłam!
Livia a co ci sie stało??
ja dzisiaj wyjezdzjac na rowerze z pracy "wpadłam" na dziewczyne jadaca na koniu w teren i niemieckie uprzejmosci : czesc prosze jedz , ona: nie tyy jedz pierwsza /;p zdazylam powiedziec tylko piekny kon i pojechalam , i ta dziewczyna od razu mi sie  z Livia skojarzyla. Piekny koń i leśne tereny 🙂
Livia, ahahahha długo wytrzymałaś! 😀 i jaki szeroki uśmiech!!!
Livia   ...z innego świata
28 czerwca 2014 07:46
Watrusia, miałam zabieg, planowany przeze mnie już od dłuższego czasu - i stąd mam na kilka tygodni nieczynną nogę. Szwy ściągną mi w poniedziałek, do tego czasu kuśtykam o kulach. Na konia miałam nie wsiadać przez 4-6 tygodni 😎 Ale to naprawdę było silniejsze ode mnie 😉 Potem tą nogę sprawdziłam i na szczęście nic się nie naruszyło.

anil22, jak wyżej 🙂 I jak miło, fajnie czytać o takich sytuacjach 🙂

Burza, ech, a miałam być twarda 😁 To było tylko 1,5 tygodnia przerwy w jeździe 😵 Ale ten spacer sprawił mi niesamowitą radość, zresztą widać na zdjęciach - naprawdę mi terenowania brakowało 🙂

Przy okazji przekonuję się, jakie fajne jest to westowe siodło - mogłam być prowadzona, sama trzymałam się za rożek, i czułam się mega bezpiecznie, mimo nóg z konieczności wyciągniętych ze strzemion (inaczej opatrunek ocierałby mi się ciągle o siodło / konia) 🙂
Ronin.   Każdy orze jak może.
28 czerwca 2014 10:05
W puszczy kampinoskiej  🙂
Pochwalę się ostatnimi zdobyczami terenowo-rajdowymi.

Pogoria IV:



I dwa zamki, pierwszy w Siewierzu, niedaleko naszej stajni, a drugi w Ogrodzieńcu, gdzie pojechałyśmy z koleżanką na cudowny 2 dniowy rajd. 🙂 Najśmieszniejsze jest to, że wyjechałyśmy we dwójkę, a wracałyśmy w pewnym momencie w 8 koni. 🙂 Do połowy drogi odprowadzały nas 3 koleżanki z Karlina, gdzie spędziłyśmy noc (kocham to miejsce 😍 ), a po drodze spotkałyśmy jeszcze 3 inne pary końsko-ludzkie, które też przejechały z nami kawałek. Zrobiłyśmy też dłuższy postój w pewnej stajni z bardzo miłymi właścicielami a na następnym postoju w sklepie poznałyśmy dwie, także bardzo miłe dziewczyny jeżdżące konno. 🙂 Koniarze to chyba się jakoś wyjątkowo przyciągają.  😉 Jestem mega dumna zarówno z nas jak i z koni bo nie znałyśmy drogi a nie zgubiliśmy się ani razu. Trasę znałyśmy tylko z map, które bardzo dokładnie przestudiowałyśmy, jechałyśmy grzecznie szlakami i dałyśmy radę. 🙂

Zamek w Siewierzu:


Zamek w Ogrodziencu:
[img]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10501616_664652016923065_284897210666509271_n.jpg?oh=f220a8139cc8618f05b409b649fe679b&oe=54236D45[/img]

I nasza trasa rajdowa:
Bronze   "Born to chase and flee.."
28 czerwca 2014 20:49
Ile km przebyłyście ? Imponująca wyprawa, a zdjęcie z Pogorii rzuca na kolana  😍
Dzięki 🙂 Około 37km w jedną stronę, nie wiem ile dokładnie bo endomondo traciło zasięg. Samej jazdy wyszło około 6 godzin, z postojami 8-9h, ale w sumie duża część tego to był stęp w siodle lub też w ręku, bo dobre podłoże do jazdy zaczynało się dopiero od połowy drogi.

A z Pogorii mam jeszcze parę fotek bo miałyśmy tam całą sesję:





narrrvana zazdroszczę  😜 Pogoria - piękne miejsce i jeszcze piękniejsze zdjęcia.

narrvana-ależ foty! Aż mam ciary na udach!  😍 zazdroszczę fotek
Bo o rajdzie nawet nie wspomnę...  super!
narrrvana fantastyczne zdjęcia!!! a rajdu to pozazdrościć 🙂 super!!

Livia  życzę szybkiego powrotu do zdrowia i formy terenowej! 🙂 Nie dziwię się, że nie wytrzymałaś długo bez spacerku na swoim pięknym rumaku! Od razu widać na zdjęciach, że jesteś szczęśliwa!! Trzymam kciuki i czekam na kolejne radosne foty!  :kwiatek:
Livia, tylko nie przesadź! 😉
to i my się pochwalimy, mały rajdzik (60km) było wesoło, wszyscy wyluzowali :-P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się