Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

ignorując toczącą się dyskusję wtranzalam się z Kaszem w innej odsłonie niż wczoraj 😉



chodził dzisiaj tak rewelacyjnie, że musiałam mu coś wynaleźć w nagrodę - padok z "wanienką" do kąpieli piaskowych, trawa i święty spokój - to chyba dobry pomysł, nie? 😉



hate me!, nie, to nie jest mój zwyrodnieniowiec, trzeszczkowiec, et cetera et cetera, to mój nowy konik - folblucik prosto z torów - przedostatnie zdjęcie tego nie zdradziło? 🤣

quanta, dzięki 😀 Kasz po prostu cały jest full wypas 😎

Nasturcja-Renata, bo trzeba trzymac poziom i równać w góre 😉

Dzionka, dzięki 🙂

Azbuka, faszeruje go ziółkami, paszami i innymi pysznościami... a gdyby to nie dało rady, to całymi nocami się modlę, zeby było z nim wszystko dobrze... klubu zwyrodnieniowców, klubu trzeszczkowców, klubu seniorów... klubowicz z niego 😉

_kate, czyli robi wrażenie 😎 super 🙂 dzieki 🙂

epk, to sie pospiesz, bo ja robię co mogę, ale jednego mi sie nie udaje zrobic - odmłodzic go. a czas płynie nieubłaganie...

moneta, za cudne fotki gratulacje należą się Strzydze 😉 za resztę - dziekujemy 🙂

busch, dzieki, miło mi bardzo 🙂

darolga, abstrahując od Ciebie i od wypadków...
mamy lipiec - czempionaty są we wrześniu... a koń po podwójnej kontuzji i ma kolejne 6 tyg. stania.
czyli do połowy sierpnia jak dobrze pójdzie wyłączony z jazdy...
To kiedy Ty chcesz go zakwalifikować?? I jakim kosztem?

on jest dopiero 4letni ma jeszcze dobre 3 lata, zeby zlapac licencje.

christine, tak - pytanie tylko czy jest tak wybitny, żeby ją zrobić jako 5 czy 6-latek. Bo z każdym kolejnym rokiem poprzeczka idzie w górę, a jak widać szczęścia do trenowania i startów to ten koń ostatnio nie ma...

ja tego konia nie znam. w zyciu na nim nie siedzialam, ani nie widzialam w skoku luzem czy tez pod jezdzcem, wiec nie jestem sie w stanie wypowiedziec. jezeli kon nie ma mozliwosci na duze rzeczy to bym ciachnela, bo nie ma sensu trzymac przecietnego ogiera. tak czy siak dopoki jest o co walczyc to bym walczyla.

christine, ja też nie - tylko teoretyzuję...

Ktoś, coz, w kaciku rekreanta pisza rowniez tulipan i Forta. Darolga ma prawo wylewac swoje zale tam gdzie chce.

Caro zdecydowanie robi wrażenie.  👍

a ja sie odetnę od dyskusji, bo jestem przezarąbiście mega wypasiona i szczęśliwa jak sam skurczysyn. Mam drugą opinię na temat stanu Złociasza i ponoć jest jeszcze nadzieja, ponoć szanse całkiem spore że wróci do prawdziwej roboty  🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 💃 💃 💃 💃 💃 😅 😅 😅 😅 😅 😅
talalalalala  😀
Aparat słabiuśki, więc szału nie ma, ale to jego pierwszy padok od... 6 tygodni.






pechulec polega na tym, że powinnam go JEDNAK teraz jeździć, a on już jest na łąkach...a ja już mam bilet kupiony, więc dupsko bladziutkie.  🤔

A gdzie teraz stoi? Bo chyba mi umknęło...

_kate, super! a widzisz, mowilam ze moze jeszcze wet znajdzie cos innego, bede trzymac kciuki! nie mozesz go dac do jazdy trenerce albo jakiejs kolezance?

_kate, hurraaa!! Ładnie wygląda jak na tyle stanie 🙂

A u mnie i u kujki była pani fotograf, taka PRO, i mamy przeboskie foty 😀 Mój koń jest szalony i mnie poniósł wpław 😀 Aaale się świetnie pływało z koniem, o ja cie! Poza tym miałam dzisiaj boski trening skokowy i stwierdzam, że zrobiliśmy z Dzionem mega progres skokowy z nową panią Z Ziemi 🙂 Super końsko mi się ostatnio układa 🙂 Zasypiemy was fotkami jeszcze dzisiaj 😀

caroline, myślę że to najlepsza nagroda, wyglądacie świetne, a te zdjęcie z lotnej robi oooogromne wrażenie  😜
Darolga dziewczyno, kuruj się i uważaj na siebie, chyba naprawdę masz pecha  🙄
_kate dobre wieści  😀 , mam nadzieję że jeszcze się ułoży i trzymam kciuki

Mega się cieszę z odwiedzn u Burzy i Raven, było bardzo fajnie. Dragon jest cudowny, taki "misio"  😍
A Piorek? O matko jak schudł  😲 , całkiem się zmienił, nie ten koń, ale wygląda świetnie
dali dziecku konia i ma zaciesz  😁

i nawet zakłusowała ale gałąź ją zaatakowała

skupienie, "mam jechać do tego punktu - jadę...."


u nas nic nie wyszło na zdjęciach, prawodpodobnie Fantazja jedzie na 1 dzień do kliniki i tam ją będą badać
sprawdzałam dziś - nadal kulawa w kłusie

Ruda - dzięki 🙂 a bo kurczę, ten rok pechowy, no mówię... kiedy nas odwiedzisz? Ostatnio się minęłyśmy 🙁
Ktoś - po pierwsze, to jak już raz wspomniałam - proszę nie zwalać wszystkich kontuzji na Koraba. Zbieg okoliczności sprawił, że w krótkim odstępie czasu miałam trochę wypadków. I tylko w tym jednym zawinił koń. Po drugie, nie mam ambicji rekreanckich i mogę się udzielać w każdym kąciku. Mentalnie można być rekreantem, w praktyce sportowcem, którym jeszcze nie jestem, ale będę. Ponadto jak dla mnie, to do 120 jest jeszcze rekreacja. A my jeszcze poza ten poziom nie wykraczamy. Nie chcę żeby mnie traktowano w żaden sposób spośród tych, które wymieniłaś, szkoda, że jestem tak odbierana - cóż, bywa. I wiem czym jest praca z takim koniem. Dlaczego wyolbrzymiasz i sugerujesz, że ten koń nie jest karany za takie akcje? Jest. Konsekwentnie jest. I po to mam też trenera, żeby mnie pilnował i pomagał mi w pracy z tym koniem.
Anaa - na tegoroczne nie zdążymy, to chyba jasne. Jak to jakim kosztem? Żadnym. Najpierw wyzdrowieje, potem wróci do pracy. Za kogo mnie macie?
kujka - dzięki.
Fantazja - 2011 będzie lepszy na pewno 🙂 dzięki 🙂

kujka, to żadna złośliwość z mojej strony....

darolga, "tak trudno Mistrzem Świata zostać dziś"...kuruj się,czas na przemyślenia jeszcze będzie.

Strzyga, w Bojano.
Kujka, właśnie zaczynam kombinować. Jestem jeszcze do środy, więc może ktoś się znajdzie. Trenerka odpada, bo ona jest niezmotoryzowana  🙁 i ma w pip koni do jazdy, więc nawet nie sądzę aby znalazła czas dla niego. Choć jutro z nią rozmawiam, może z raz w tygodniu dojedzie...
Dzionka, opadł opadł, tylko tak się w oczy nie rzuca  😉 dawaj foty!  😀
Fantazja, no trzymam kciuki, jak wrócę to powtórzę zdjęcia tej jego nogi i zobaczymy. Ale dziś usłyszałam, że jeszcze eN będę na nim pomykała, na co z oburzeniem odpowiedziałam, że na eN bym musiała nauczyć sie jeździć, więc L is enought for me  😀 🤣 🤣 🤣 🤣

_kate, a Ty na długo wyjeżdżasz? Trzymam kciuki, żeby ktoś się znalazł!

Maxowa-dziekuje.Niestety z ostatnich jazd nie mam, chyba ze jakies z ostatnich skokow od Fantazji dostane 😉
kate_-super wiesci.A wiec wracajcie do zdrowia i roboty
Fantazja-fajnie wygladasz na Piorku 🙂

A ja juz wiem co z Lordem 🙁 Niestety mamy dosc powazna kontuzje-zlamanie chrzastki kopytowej, kucie na okraglo i na razie areszt boksowy.Mam nadzieje ze wszystko sie bedzie ladnie goic, wet mowi, ze ma miec 2 miesiace przerwy i powinien moc wrocic do roboty, ale ode mnie na 100% ma wolne do wiosny.A od tego stania w boksie z mysia-pysia zrobil mi sie smok-rozrabiaka-malocozabijaka 🤔

na miesiąc, więc wiesz... kawał czasu a i to nie wiem i nie obiecam że za miesiąc wrócę  😡

_kate, o kurde, to już grubszy problem. Kupa czasu w sumie.

milusia, no i własnie dostałaś zdjęcia, nie wymigasz się  😉
teraz to z Lorda niezły rozrabiaka, oby pod siodłem nie robił tak  😲

Ramires, milo bylo poznac.  😉   :kwiatek: Dziekujemy za odwiedziny.
Szkoda, ze nie przyjechalyscie z pol godzinki wczesniej to na Paczunia tez bys sobie wsiadla, a tak to niestety kolacje juz konsumowal.
Zapraszamy jeszcze kiedys. 

kate, milo slyszec. Kto wydal druga opinie ??

milusia, ojej  🙁
To zycze sprawnego powrotu do zdrowia.

Fantazja-Spoko na Piorunie wyglądasz (nawet lepiej niż na Fantazji- tylko jej nie mów 😉)

Tristia, wiesz, 2 całkowicie rózne konie (niestety nie pójdą razem w bryczce  😂  😉  )

Fantaja-nie no pod siodlem powinien byc grzeczny.teraz mu odbija bo po raz pierwszy w swoim zyciu nie wychodzi na dwor 🙄 🙁 Ale dal dzis czadu 😲
dzieki za fotki  :kwiatek:
Klami-mam nadzieje, ze powrot do zdrowia bedie bezproblemowy 🙄
Jakos te zrebaki od mojej Etny nie maja szczescia 🙄 Oby to byl pierwszy i ostatni pech dotykajacy Lorda 🙇

milusia, oj dał dał, mam nadzieję że nie pogorszył sobie jeszcze bardziej  😵

Pegasuska, jak się okazało już żaden, nie dogadali się wzajemnie 🙂

Fantazja, zapraszam jak najczęściej, ja Cię nawet nocować mogę tylko koniecznie przyjeżdżaj! Co to znaczy, że nic nie wyszło? Nie widać nic na zdjęciach? 🙁

Fantazja nawet proporcjonalnie wyglądasz na Piorku 😲 😀 A prównując Pioruna z Fantazją to niezły kontrast tworzą 😉
darolga jeszcze tylko ode mnie - nie będę oceniać Twoich decyzji i wyborów odnośnie Koraba, bo to Twoje życie, Twoje plany, Twoje marzenia i Twoje cele. Obyś wybrała słusznie. Trzymam za Was kciuki i zdrówka życzę :kwiatek:
milusia o kurczę, no to kiepsko 🙁 Ale wierzę, że z Lorda będzie jeszcze fajny, dobrze współpracujący koń 🙂
Niestety nie mam wielu zdjęć z wczorajszej jazdy, które są godne wstawienia 😉 Ot, takie tam stępy 😉

Ale szkoda, że dzisiaj nie miałam fotografa, bo takie stępy i małe kłusy były że... 😜

Raven, przynajmniej jak Kasia wsiada na Piorka wiem ile mam jeszcze schudnąć żeby dobrze na nim wyglądać 😁

Darolga Współczuje Ci strasznie :kwiatek: sama mam takiego pecha w zyciu, zwlaszcza jako nastolatka ciagle bylam poskrecana, polamana, powybijana, stluczona itd tyle ze praktycznie zawsze na wf-ie albo na zawodach...taki moj urok ze lekko mnie pilka walnie a ja juz polamana🙁
Jedyne co to noge mialam zlamana przez konia i wszytskie palce u nog (nie naraz)
Noge zlamalam jadac na Zajku w terenie , ugryzl konia ktorego mial przed soba w zad a ten chcac go kopnac trafil w moja noge.... mialo byc 5 tyg gips bylo 7 msc rehabilitacja zaczela sie juz w 3 tyg po zlamaniu i trwala do 9 msc po zlamaniu o kulach chodzilam 10msc... potem jeszcze przez 2 msc co chwile mialam stany zapalne w achillesie, na nowo uczylam sie chodzic na tej stopie (bo co chwile mi sie wykrecala na kazdej nierownosci) a zlamana mialam piszczel i to tez niby niewinnie...
na konia wsiadłam po 11 msc i bolala noga oj bolala, dlugo nie moglam dac piety w dol zreszta juz nigdy nie odzyskam 100% sprawnosci bo achilles sie przykurczyl, nawet na wysokich obcach chodzic nie moge bo strasznie boli🙁
Palce u nog systematycznie lamal mi Zajkowski ale z mojej winy i tak jak pisalam u mnie wystraczy ze ktos mocniej uderzy i sie łamie 😵 wynik tego ze w dziecinstwie faszerowana bylam antybiotykami na potege...

Pamietaj zdrowie masz jedno, dbaj o nie teraz ja jk bylam gorącą nastka to myślałam ze jestem niezniszczalna a teraz... co oz cos wychodzi, jak nie serce to kolana, to biodro to mozg, a piszczel boli przy kazdej zmianie pogody...
kostki skrecone mialam 2 razy ale nie tak powaznie jak ty i odczuwam je do dzisiaj... najgorsze sa rehabilitacje 🙄

a co do Kastracji to ja sie nie zgadzam... Zaira kastrowalam w wieku 6 lat, nie mial licencji ale kryto nim i byl o wiele bardziej poukladany jako ogier niz jako walach..
jako ogier jedynie nie lubil walachow i rzal za kobylami, po wywalaszeniu, zrobil sie plochliwy, czasem zwlaszcza w terenie nie do oanowania
i tez jestem taka baba co duzo lepiej dogaduje sie z facetami niz z babami dlatgeo idzie mi jak idzie wspolpraca z Grotą 😉
Kuruj sie kochana :kwiatek:

bush strasznie smutne sa rozstania, ale dobrze ze moglas sie do tego przygotowac, nie mniej jednak wspolczuje :kwiatek:

Fantazja, bede trzymac kciuki za kobyle!

a ja mam pierwsze zdjeciaaaa nanana.

Dominiki Frej oczywiscie (czyli naszej forumowej MsCarmen).