Pensjonaty we Wrocławiu
zaz12,
W Ozorowicach całodzienne padokowanie tylko w sezonie letnim. Poza konie stoją 3 do 6h, zależnie od widzi mi się właścicieli, bez siana i wody na padokach. Dodatkowo oszczędzanie na sianie i słabe podłoże. Jak dla mnie cena nieadekwatna do warunków. Też szukam czegoś jak Ty i niestety jest ciężko. Na wschód od Wroclawia jest większy wybór ale dalej od centrum, na południe są ciekawe stajnie - Lauden, Strzegom ale jeszcze dalej. Na północ polecane są oczywiście Roscislawice oraz Small Cherry ale jest ciężko o miejsca
Small Cherry to ja nie polecam, właściciel jest totalnie niepoważny...
aalek bardzo ciekawe, co piszesz... Powiedz proszę, skąd masz takie informacje na temat Ozorowic?
Tak się składa, że od stycznia prowadzę tę stajnie i NIGDY nie zdarzyło się, żeby konie były 3 godziny na padoku. Zawsze są ściągane ok 14 chyba, że z uwagi na upały właściciele koni proszą, żeby zebrać je szybciej (ale to na ich wyraźną prośbę). Wodę na padoku również mają i to nie, że dolewaną raz na tydzień, tylko zanim się skończy.
Wszystkie padoki są trawiaste - nawet te zimowe - i gwarantują koniom cały czas możliwość jedzenia trawy.
A co do oszczędzania na sianie.... to też fascynujące, bo przez cały czas pobytu koni w stajni mają one dostęp do siana (wypchane po brzegi siatki - uzupełniane kilka razy dziennie)
Jeszcze odnośnie siana i opieki dodam jeszcze post wstawiony 2 dni temu przez naszą pensjonariuszkę, która jest u nas od końca maja.
Kończąc moją wypowiedź bardzo Cię proszę o sprawdzenie prawdziwości i aktualności swoich informacji na temat stajni, o których się wypowiadasz
post.jpg
aalek, nieładnie tak pisać, jak się nie sprawdziło….
Konto zarejestrowane dziś. Czyżby tylko po to??
Nie pije tu do Ozorków, bo nie znam aktualnej sytuacji tej stajni, żeby była jasnosć!
Ten wątek od lat jest jedną wielką zmową milczenia. We wro nikt oficjalnie o stajniach nie mówi źle. Ile razy można było tu przeczytać piękne posty o bardzo słabych stajniach! A coś złego to ew.na priv. Mamy niedobór pensjonatów w okolicy i każdy się boi słowem odezwać na forum. Ile razy słychać od ludzi gdzie i co jest do kitu, ale alternatyw mało i często jeszcze gorsze, więc siedzą cicho tam gdzie są. Koń ma to do siebie, że ciężko zabrać pod pachę i podzielić się sypialnią i to sprawia, że od lat wszyscy mówią, ale nikt oficjalnie... ciekawe czy kiedyś to się zmieni?
quote]Ej mam pytanie czy zna ktoś historię stadniny koni w Warszowicach[/quote]
drifter20pl, historia jest taka, że jak Wlazły tam urbexy to i miejsce jest rozkradane, a płot położony. 🙄
Są chętni na dzierzawe tego miejsca, ale właściciel albo ciężko uchwytny albo nieuchwytny. Wątek powinien wylądować w śląskich stajniach
W przyszłym roku będę musiała sprowadzić swojego dzieciora do Wrocławia i chyba nie będzie gdzie go postawić.
Liczę na cud i miejsce pod Miliczem 😅
Też się właśnie zastanawiam, bo będę potrzebowała konia wstawić na okres luty - sierpień gdzieś, i się okazuje z wątku, że nie bardzo będę mieć gdzie 👀
A ma ktoś już może jakieś opinie o stajni w Szewcach? Odkąd jest nowy właściciel? Widzę ze konie wyglądają super na zdjeciach, ale jedynie martwi mnie brak cienia na padokach i chyba jest słabo z terenami? Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć? 😊
zaz12, Z tego co słyszałam odnośnie obecnych dzierżawców to było dużo z nimi nieprzyjemnych sytuacji w różnych stajniach we Wrocławiu, a obecnie nie jestem w stanie powiedzieć, ale co do Szewc tam nie ma terenów, wszystko zabudowane niestety, a takiego dostępu do lasu tez nie ma, no na padokach cienia nie ma, tylko jedna ma wiatę.
O nowym właścicielu nic nie wiem, niestety usytuowanie stajni uniemożliwia wiele. O ile sama stajnia i padoki są spoko, to brakuje tam lasu, w teren można na łąki, lub dalej w stronę Odry się zapuścić. Najlepiej jednak wybrać się samemu i wyrobić opinię 🙂
Poprzedni użytkownicy stajni w Szewcach w tereny jeździli. Owszem to nie jest super proste i szybkie ale nie jest tak, że się nie da. No nie są to lasy ale też teren to nie tylko lasy.
horseeq87, jak tylko słyszałaś a nie sama wiesz coś bezpośrednio i pewnie to może nie ma konieczności rejestrowania się tylko po to dziś właśnie żeby napisać co się tam słyszało z plot.
A kto jest aktualnym najemcą Szewc?
epk, Nie słyszałam tego z jakiś pobocznych plotek tylko od znajomych którzy w tych stajniach stali. Między innymi ginęły rzeczy, niepłacenie za stajnie , awantury z właścicielami i tak w sumie w większości stajniach, jeszcze niejednokrotnie wspominali że nie raz podejście ich do własnych koni było przykre i często konie dostawały wpierdziel za nic. Padło pytanie czy ktoś coś wie więc napisałam, każdy ma swój rozum i zrobi co uważa.
Iskra de Baleron, Kamila i Zuza Stama
Może kogoś zainteresuje, ostatnio jestem częstym gościem w klinice na Stabłowickach z psem i czekając na wyznaczoną godzinę idę z psem na spacer. Na jednej z wypraw odkryłam konie na padoku 😄. Padok duży, koni około 20 odkarmione, bela siana i woda na padoku. Budynków stajennych nie widziałam.
Na Stabłowicach mieści sie stajnia Belfegor, teraz chyba Adonai, może to jakiś ich padok, konie mają, działają potwierdzone info.
Mam pytanie odnośnie aktualnych warunków w Rancho nad Odrą, może być na priv.
To na pewno stajnia Adonai 😊 Typowa hodowla tam jest, budynek stajenny chyba tylko dla ogierów 🙂 Z tego co się orientuje prowadzą tylko coś w typie oprowadzanek, a nie jazd, ale pensjonatu na pewno nie ma
zaz12, piszesz dziwne rzeczy, Adonai jest jeździeckim klubem sportowym przy stajni Belfegor i ta stajnia ma pęsjonat. Tak opisane jest na stronie internetowej.
aspiw, dalej go prowadzi Bogdan Jarząbek?
Watrusia, nie mam pojęcia, trafiłam przypadkowo na konie i padoki. Ta stajnia jest prawie w mieście, więc może kogoś zainteresuje.
Jakie dziwne rzeczy pisze?😂 Bywałam tam jeszcze pół roku temu, stajnia „Belfegor” nie istnieje już kilka lat (od 12 lat na pewno) bo zmieniono jej nazwę na stajnie Adonai. Wiem, że pensjonatu nie ma(już od 2007 z tego co widzę po forum!) bo odwiedziłam ją kilka razy i w samej stajni stoją tylko ogiery bo jest to już stajnia typowo hodowlana. Jeśli dobrze pamietam do jazd mają tylko jednego konia i na nim odbywa się „rekreacja”. Odpowiadając na pytanie Pan Bogdan nadal to prowadzi 🙂zaz12, piszesz dziwne rzeczy, Adonai jest jeździeckim klubem sportowym przy stajni Belfegor i ta stajnia ma pęsjonat. Tak opisane jest na stronie internetowej.
aspiw,
zaz12, to chcesz mi powiedzieć, że stadko 20 koni na padoku to ogiery? I to na dodatek kryjące.
Napisałam że w stajni(w budynku) stoją ogiery, 20 koni na padoku to wałachy pod handel, dalej za nimi jest pastwisko z 40stoma klaczami hodowlanymi i źrebakami(choć może ich być nawet więcej) po drugiej stronie są tez ogiery niekryjące 🙂 lepiej sprecyzować nie mogę 😉 nie wiem skąd wniosek, że jak stajnia jest hodowlana to stoją na padoku same ogiery 😂 Te wałaszki stoją na calodobówce, wiec one do stajni nie wracają. zaz12, to chcesz mi powiedzieć, że stadko 20 koni na padoku to ogiery? I to na dodatek kryjące.
aspiw,
A ma ktoś jakieś info o małej stajence w Wielkiej Lipie?
Powiem tak, nie mam pojęcia jak wyrachowanym trzeba być, żeby pisać takie bzdury. Serio.
Kamila, która prowadzi obecnie stajnie HorseCare w Szewcach wkłada w to całe swoje serce i ogrom pracy. Jako właściciel zasuwa od świtu do nocy w stajni, żeby konie były zaopiekowane i żeby niczego im nie brakowało. I w przeciwieństwie do osób wypowiadających się wyżej, wiem co mówię bo stoję tam z koniem praktycznie od początku, kiedy przejęła stajnie. Zawsze można liczyć na jej pomoc w każdej kwestii. I uważam, że mamy tam najlepszą opiekę pod słońcem... A co do kradzieży, kiedy tylko ta sytuacja ujrzała światło dzienne, Kamila szybko pozbyła się tej osoby. Tak więc wcale bym się nie zdziwiła gdyby te wszystkie przykre wpisy zamieszczała właśnie owa osoba 🙂
A jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, to serdecznie zapraszamy do nas, żeby przekonać się na własne oczy 🙂
Cześć, szukam pensjonatu dla 3 letniej kobyłki jak najbliżej Wro oczywiście (najlepiej na południe). Zależy mi żeby stała jak najdłużej na dworze, na specjalnych udogodnieniach mi nie zależy. Chętnie stajnie przydomowe. Ktoś może coś polecić?😊
Odnośnie wpisu na temat mój i siostry chciałam tylko dodać ze nie znasz mnie ani mojej siostry widocznie bo każdy kto nas zna wie ze dbamy o konie bardziej niż o siebie i awantury z właścicielami pensjonatów w których stałyśmy wynikały z tego ze nasze konie albo dostawały garstkę siana albo wiecznie trzeba było sprzątać samemu boksy...
Kto przeszedł przez większość pensjonatów w okolicach Wrocławia i zawraca uwagę na dobro swojego konia a nie na to czy jest hala lub kwarc wie o czym mówię .
Ginęły rzeczy ? Tak pare rzeczy tajemniczo nam zniknęło😞 Może komus byly bardziej potrzebne...
Teraz w końcu jesteśmy na ”swoim”
I widocznie bardzo kogos to boli 🙂
A jeśli chodzi o pensjonat zapraszamy do przyjechania i zobaczenia czy konie maja rzeczywiście tak zle i czy jesteśmy takimi strasznymi osobami...
Ps. Mamy ostatnie wolne miejsce w tym strasznym pensjonacie gdzie konie stoją bez cienia a pensjonat zapełnił sie w ciągu dwóch miesięcy. Ciekawe dlaczego...😃
Viva, widziałam, że w Sokolnikach za Kątami Wrocławskimi otworzyła się jakaś nowa stajnia typu przydomowa. ogólnie na południe jest bieda jeśli chodzi o stajnie, ja też miałam zawsze problem (ale na szczęście już mam, tyle że daleko :P)
Witam,
A jakie macie/znacie opinie o stajni Vidavia w Chrząstawie? wydaje się być całkiem rozsądna 🙂