Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

halo, ale twój układ jest w porządku, coś z tego zawsze będziesz miała.
ale wiecie co? ormalie za mozliwosc jazdy, za dzierzawe tez sie płaci...
jakos sie u as dziwnie przyjelo, ze dzierzawy są za darmo - ie placi sie za nie tylko pokrywa BIERZĄCE koszta - bez tego co było i będzie, bez zarobku (czy tej górki przed i po).

a tu? konia jak zrobisz - tak masz. dzierzawe podpisujesz np na rok, w tym czasie konia uczysz (np miesiac czy 2 czy 6... (choc w tym czasie tez juz korzystasz)  i potem korzystasz...  tą nauką płacisz.

jakby tak bylo jak piszecie, to do dzierzawy i to tylko wlasnie za friko powinny iśc super zrobione, stabilne profesory pod laików - żeby broń boże ten który konia bierze go czegoś nei nauczył (nie podniósł wartości) - żeby oddający nie miał zysku...

a zaraz inna rozmowa - dlaczego oddawac konia komuś za darmo? chce jezdzic - niech płaci! bo przeciez trzeba bylo kupic, trzeba bedzie leczyc i utrzymywac na starosc... (bo traci wartosc)

taka oferta zrobisz - masz, dla mnei jest wyśrodkowaniem. oczywiście jesli okres dzierzawy nie będzie taki jak szkolenia.
ale - i na takei się ludzie zgadzają - bo lubią! bo chca doswiadczeie zdobyc... a inni oddaja nie tylko z wyrafinowania (ktos mi zrobi konia za darmo 😀iabeł:  - ale za jakie darmo? kupil, odchowal, bedize utrzymywac, ryzykuje, ze dostanie kontuzjowanego... a ktos jezdzi bo...lubi!/[potrzebuje/cche - jak nie -to nie wezmie... kota w worku nie dają...
horse_art, wcale nie pokrywa się bieżących kosztów
Ja nie mogę znaleźć pół - dzierżawcy jedynie za połowę ceny pensjonatu (+25zł) bez kosztów kowala, weterynarza, suplementów, pasz, leków... Za drogo. A stoję w jednym z najtańszych przecież pensjonatów 🤔 w dodatku z halą
ja w swoim życiu miałam ze 3 takie konie "trudne dla właściciela", na których jeździłam za darmo. Ich trudność to początkowe brykanie, lęk przed kałużami w terenie (dość niebezpieczne odskoki w terenie, stopki, bądź stawanie dęba, kiedy się coś więcej wymagało) Trzeba było to wysiedzieć i wyjechać, ta "trudność" w każdych z tych przypadków dała się wyeliminować po kilku jazdach ... ale właściciele się bali a ja z przyjemnością jeździłam później. Faktem jest, że nie miałam własnej stajni, aby sobie płacić za wyżywienie, ale np. szczepienia, odrobaczanie, kowala płaciłam z własnej kieszeni.

Teraz widzę po znajomych młodszych ode mnie o jakieś 20 lat, ze też idą na taki układ nie posiadając własnego konia.
Ogłoszenie jak ogłoszenie, trzeba dzwonić i się dogadywać. Może się okazać, że nie taki diabeł straszny jak go malują.

No ale fakt, są konie, których bym nie chciała jeździć nawet za dopłatą 🙂
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
20 października 2014 21:04
ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/18351
18 miesięcy zaprzęgany w pojedynke ...myślałam ze na re-volcie nie ma takich ogłoszeń gdzie młode nawet nie 3 letnie konie zaprzega się ...
no niestety... są ludzie i taborety...
To ogłoszenie może nie zadziwiające, ale powaliło mnie na łopatki i rozbawiło do łez (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) 😀 KLIK
To chyba dość nietypowe 🙂
hajra, szkoda ze nie ma jeszcze o plemniku na twarzy: + 10 do lansu na ujeżdżalni 😉 ( no chyba, że przegapilam i juz nie ma 🙁 )
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
21 października 2014 12:17
"Podaje wszytkie nogi, numery Lotto i do stołu" fajny tekst  😀
Dzięki dziewczyny 😉 Ogłoszeń o dzierżawie konia jest tysiąc. Chciałam sięwyróżnić 😎
I dobrze, karsono-pluszak roxxx 😀
czy ZALICZKA KONI  już była 😀 ?

http://olx.pl/oferta/zaliczka-koni-CID103-ID7r1tf.html#58985ee5c3
Pewnie chodziło o zaklinaczke... ale coś nie wyszło 😀
Averis, i udało Ci się to 😉 Świetnie napisane, z humorem!
bigi2_08   życie bez namiętności jest nic nie warte...
22 października 2014 08:51
http://allegro.pl/sprzedam-konie-pod-siodlo-i-zaprzegu-rozne-i4719097954.html - jak to się człowiek uczy całe życie...."haflindery" i "FREZY" oraz "klacze żimno krwiste" zdecydowanie poszerzyły moją , jakże ubogą okazuje się , wiedzę na temat ras i typów koni  🙇
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/17850

Czego to ludzie nie wymyślą...
kajpo ło żesz...  🤔 Od razu przed oczami stanęło mi milion scenariuszy, w których dzieje się coś nieprzewidzianego i źrebaczek masakruje się kawałkami połamanego plastiku... 
A wydawałoby się, że zasadą bezpieczeństwa przy odczulaniu jest użycie przedmiotów, którymi koń nie może się pokaleczyć i poranić w razie, gdyby coś poszło nie tak. No ale widocznie nie.  🍴
edzia69   Kolorowe jest piękne!
22 października 2014 11:19
Kucyk spokojny, ale czy grzeczny? jeśli proszę konia,żeby za mną poszedł, a on tego nie robi, to nie głaszczę go pogłowie tylko dlatego, że stał z krzesełkiem na plecach. To prosta droga do wychowania małego uparciucha, z którego wyrośnie kolejny "wredny" kucyk.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
22 października 2014 16:59
[quote author=_Gaga link=topic=190.msg2205608#msg2205608 date=1413831930]
horse_art, wcale nie pokrywa się bieżących kosztów
Ja nie mogę znaleźć pół - dzierżawcy jedynie za połowę ceny pensjonatu (+25zł) bez kosztów kowala, weterynarza, suplementów, pasz, leków... Za drogo. A stoję w jednym z najtańszych przecież pensjonatów 🤔 w dodatku z halą
[/quote]

Gaga_ dawałaś ogłoszenia na innych portalach typu OLX.pl? do nas na RV nie każdy zagląda dlatego warto dać ogłoszenie na popularnych portalach (wiem z doświadczenia).
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
22 października 2014 17:30
[quote author=Murat-Gazon link=topic=190.msg2206834#msg2206834 date=1413972919]
kajpo ło żesz...  🤔 Od razu przed oczami stanęło mi milion scenariuszy, w których dzieje się coś nieprzewidzianego i źrebaczek masakruje się kawałkami połamanego plastiku... 
A wydawałoby się, że zasadą bezpieczeństwa przy odczulaniu jest użycie przedmiotów, którymi koń nie może się pokaleczyć i poranić w razie, gdyby coś poszło nie tak. No ale widocznie nie.  🍴
[/quote]

Znam tego źrebaczka i chyba dopiero gdyby w niego tir wjechał to stałoby się "coś nieprzewidzianego" że mógłby się pokaleczyć krzesełkiem, zwłaszcza że dziewczynka stoi metr od niego a kucyk jest na krzesełko w każdej "kombinacji" odczulony 😉

edzia69, serio wymagasz natychmiastowej reakcji od 6 miesięcznego źrebaczka? I reakcji na nieposłuszeństwo od małej dziewczynki gdy druga powiedziała "dobra, zostaw go"? Dziewczyny się bawiły a nie wychowywały kucyka czy przygotowywały filmik sprzedażowy, pod okiem instruktorki ale to jednak tylko dziewczynki 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 października 2014 17:39
Pozostaje pytanie - po kiego czorta wstawiać taki filmik do ogłoszenia?
edzia69   Kolorowe jest piękne!
22 października 2014 18:58
Ja do dziewczynek nic nie mam, one mogą nie wiedzieć i nie rozumieć. Dziwię się sprzedającym.
[quote author=_Gaga link=topic=190.msg2205608#msg2205608 date=1413831930]
horse_art, wcale nie pokrywa się bieżących kosztów
Ja nie mogę znaleźć pół - dzierżawcy jedynie za połowę ceny pensjonatu (+25zł) bez kosztów kowala, weterynarza, suplementów, pasz, leków... Za drogo. A stoję w jednym z najtańszych przecież pensjonatów 🤔 w dodatku z halą
[/quote]
pisalm o takiej pelnej dzierzawie - gdzie ktos naszego koia bierze i go sobie ma gdzie chce i robi co chce (w granicach umowy oczywiscie) i pokrywa pełne koszta - czyli i z tymi kowalami itd.
ale jak widac - i to za dużo często... a gdzie tu zwrot kosztów przeszłych i przyszłych o których pisałam ? 🙁
TRATATA, u nas taaaakie wielkie środowisko i tyle stajni, że taka gaga szukająca osoby która już jeździ wystarcy, że powie 3 znajomym z różnych stajni - i już każdy zainteresowany się dowie... i jesli mu kon, czlowiek i miejsce odpowiada - to się zgłosi. ale jeszcze 1 kwestia...nasze miasto jest wielkie, a stajnie są w wioskach pod. jelsli ma ktos jechac ze 40 km czy więcej - co zajmuje godzine czy 2, to dla niego za duzo... (bo to juz np 4 h dojazdów samych dziennie... a gdzie czas na stajnie?  no i też koszt.
horse_art, znasz jakieś miasto, z którego dojazd do stajni zajmuje minutę? 🤔
Poza tym jak ktoś chce jeździć konno, to tak czy siak musi gdzieś dojechać... Ja do siebie jadę jakieś 15 min, zatem bez jaj...
Znam tego źrebaczka i chyba dopiero gdyby w niego tir wjechał to stałoby się "coś nieprzewidzianego" że mógłby się pokaleczyć krzesełkiem, zwłaszcza że dziewczynka stoi metr od niego a kucyk jest na krzesełko w każdej "kombinacji" odczulony 😉

Teoretycznie. Niby. Najprawdopodobniej. Na 99,999999...%. Zapewne tak.
Ale to jest tylko zwierzę. Młodziutkie. Bardzo "niedoświadczone życiowo". Najspokojniejszy dorosły koń może się nagle wystraszyć i spłoszyć czegokolwiek. A to tylko źrebak. Taka zabawa jest niebezpieczna i zdania nie zmienię.  :jogin:
[quote author=bigi2_08 link=topic=190.msg2206690#msg2206690 date=1413964298]
http://allegro.pl/sprzedam-konie-pod-siodlo-i-zaprzegu-rozne-i4719097954.html - jak to się człowiek uczy całe życie...."haflindery" i "FREZY" oraz "klacze żimno krwiste" zdecydowanie poszerzyły moją , jakże ubogą okazuje się , wiedzę na temat ras i typów koni  🙇
[/quote]

z ich  strony _pensjonat Sochocin Zapraszamy do naszej szkółki jeździeckiej zarówno dorosłych jak i maluchy, nasze konie poskramiają nawet czteroletnie dzieci.
konie poskramiają dzieci  🤣
tylko szkoda że bez kasków te dzieciaki
[quote author=_Gaga link=topic=190.msg2207427#msg2207427 date=1414042918]
horse_art, znasz jakieś miasto, z którego dojazd do stajni zajmuje minutę? 🤔
Poza tym jak ktoś chce jeździć konno, to tak czy siak musi gdzieś dojechać... Ja do siebie jadę jakieś 15 min, zatem bez jaj...
[/quote]
Dokładnie, myślę, że prawie każdy Warszawiak i Poznaniak by umarł ze śmiechu słysząc, że narzekamy na dojazdy do stajni rzędu 10-15 km. 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się