własna przydomowa stajnia

Na polu obecnie jest zasiany pewnie jęczmień ozimy. W każdym razie coś tam sobie rośnie. Niestety ten nasz dzierżawca obawiam się, że może zrobić mnie w konia, ponieważ jak kiedyś go się pytałam(4 lata temu) ile to może kosztować, to powiedział, że z 3 tys za robotę i drugie tyle nasiona. Tak więc skutecznie mnie wówczas zniechęcił. Teraz jak patrzyłam na koszt mieszanki pod konie, wyszło mi, że trawa kosztuje ok 1000 zł. Kumpla z innego rejonu pytałam się o koszt roboty, mówił, że max 1500. Tak więc ten tego. Dlatego zależałoby mi na ogólnym oszacowaniu ile to może kosztować, żeby w ogóle wiedzieć jak gadać. Ogólnie my tam nie mieszkamy, tylko wakacyjne, więc lokalni traktują nas jak miastowe.
anetakajper   Dolata i spółka
22 lutego 2023 14:27
Wszystko zależy od sprzętu jakim ktoś dysponuje. Myślę, że 1500 zł to max jaki wydasz.
U nas jakbyś mieszkała to wydałabyś 500-600 zł/ha bo mamy siewnik bezpośredni z aplikatorem nawozów i później tylko oprysk na chwasty. Czyli 2 przejazdy załatwiają sprawę na jesień 😉
Jasnowata, u nas właściciele stajni jakoś co 2 dni jeżdżą i wybierają każdą kupę. Średnio sobie wyobrażam jaki gnój może być po niesprzątaniu od jesieni.. traktor, przyczepa, kupozbieraczki i jadą z tematem..
krwawa mery, Mieszanki DSV są bardzo dobre jakościowo i okazuje się ze ceny zatrzymali ta, ze z górnej półki spadły na średnia lub nawet nieco niżej. Policz 30 kg nasin na ha ok 1000 zł za uprawę jak wejdziesz na rżysko. ok 1500 zł na nawozy. Wapniowe po żniwach wraz podorywką i II połowie września siew. Po siewie dobrze jest zrobić wałowanie, ale bez tego też się obejdzie, Jeśli zasiejesz siewnikiem do traw lub zbóż. jeśli zasiejesz rozrzutnikiem do nawozów do wałowanie konieczne (wał z listwą skrobiącą powierzchnię wału). Ceny usług i ich dostępność bardzo rożna regionalnie. Warto rozeznanie robić już teraz, kto ma jaki sprzęt.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
22 lutego 2023 19:31
Fokusowa, to zazdroszczę, bo u mnie na 9 koni byłabym jedyną sprzątającą wraz ze stajennym... 😂

Dlatego bierzemy opcje wybrania mechanicznie, przeorania i przebronowania traktorem przed dużym błotem i na wiosnę
Pati2012, u nas koni jest dwa razy tyle. To pierwsza stajnia, w której się spotykam z takim sprzątaniem padoków, więc nie jest to popularne, ale przy tak dużym stadzie konie by tonęły w kupie chyba bez sprzątania 😱
Fokusowa, a ja nie wyobrażam sobie sprzątania kup w tym co się dzieje. Nawet tak logicznie myśląc, to zanim ja pójdę na ten padok żeby cokolwiek sprzątnąć, to większa część kup jest już przemielona kopytami w błocie. O to mi chodzi... Mam 6 koni i niestety mały padok i oczywiście bagno o którym mówię jest w okolicach wejścia i paśnika.

Boję się wysypywać gruz, bo wydaje mi się, że jednak to wszystko wypłynie z czasem.

Czyli jednak jedyna opcja, to co sezonowe wybieranie łyżką i wsypywanie nowego podłoża żeby znów konie zrobiły blotnisto kupiasta papkę 😝
Jasnowata,

Ja z takich newralgicznych miejsc staram się wybierać na bieżąco, zanim rozdepcza. Też muszę się w paru miejscach błota pozbyć, chce położyć geokratke - dam znać czy zda egzamin
W trakcie budowy stajni ( wolnowybiegowej ) placyk przed wejściem był utwardzony gruzem. To było jakieś 7 lat temu i do tej pory w tym miejscu nie wypłynął ani jeden kawałek gruzu. Konie to przemieniły, utwardzili… oczywiście po pięknym piaseczku dawno nie ma śladu. O deszczowych porach robi się tam błoto ale takie niezakrywająca kopyta. Do stajni mogę nawet teraz pójść w obuwiu do kostki. Nie jest idealnie, nie jest sucho i planuje dosypać piachu ale spokojnie mogę powiedzieć ze gruz nie wylazł.
Dodam ze od czasu budowy nie dosypywalam tam nic, kupy zbieram przy okazji sprzątania stajni ale nie ma ich tam dużo, natomiast problem mam przy przymrozkach. Zmrożony, mocno nierówny teren. Zastanawiam się czy ten gruz pod spodem nie utrudnia odpływu wodzie.
P.S: stajnia i placyk przed nią jest na gorce względem podwórka i pastwisk.
woda i bez gruzu powoli by odpływała. Piachu nie syp, szkoda kasy. Za rok-dwa będzie takie samo błotko. Tez gruz sypnąłem 7-8 lat temu i zdaje egzamin. I jest to hajtańsze rozwiązanie. Największa ciężarówka tłucznia drogowego, 25-28 ton, kosztuje u nas 1400-1600 zł.
A co syoneliscie na gruz i jaka warstwę?

U mnie w tym miejscu woda leci z całej działki, bo to akurat dołek i akurat przy wejściu na wybieg. Pewnie kiedyś trzeba będzie jakoś ta wodę odprowadzić bokiem, ale na razie nie, bo mamy dużo więcej wazniejszych i pilniejszych inwestycji 🙁
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
23 lutego 2023 08:52
Jasnowata, a nie chcecie jednak podczas wybierania tego pod gruz położyć rurę perforowaną w geowłókninie ze spadkiem? To nie są aż takie duże koszta, można samemu to nie jest jakaś filozofia, a na prawdę jest to skuteczne.
Aleks, Jasnowata, tylko wodę trzeba gdzieś odprowadzić.
Zrobiłam u siebie coś jakby studnię chłonną - głęboka dziura do warstw przepuszczalnych - tam spływa mi woda opadowa z okolicy stajni, nie mam drenażu tylko spadki terenu.
Oki, dzięki dziewczyny! Już cokolwiek wiem. Szczerze to mi się marzy wszystko eko, bez nawozów. Też chce tam wygospodarować kawałek na sad i większy ogród. Myślicie, że bez nawozów mi się to uda, czy raczej marna nadzieja? Trawy bym chciała mieć tylko tyle, żeby na wakacje starczyło, dla 2 koni. Ewentualnie coś do skoszenia na siano. Wiem, że co roku ta ziemia jest wapnowana, znaczy pewnie kwaśna.
krwawa mery, w zeszłym roku pierwszy raz zrobiłam u siebie ogród. Ziemia nie była ruszana od hmm na bank 10 lat jak miał to poprzedni właściciel. Ale pewnie dłużej. Była zachwaszczona, zakrzaczona i częściowo zalesiona. Wyrosło praktycznie wszystko, w tym roku daliśmy koński gnoj. Nawozów sztucznych zero. Także da się.
anetakajper   Dolata i spółka
23 lutego 2023 10:17
krwawa mery, H2O tylko dostarczać w okresach suchych i masz wszystkiego po korek 🙂

Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
23 lutego 2023 10:59
Iskra de Baleron, no tak, jasne że trzeba. Można studnie chłonną, Można do rowu jeśli istnieją. Moim zdaniem skoro i tak planowane są jakieś roboty ziemne ( wysprzątanie, zagruzowanie i zasypanie gruzu) to już warto jednak dać ten kawałek rury i spróbować odprowadzić wodę.
Słuchajcie -maty na ściany boksu dla kopaczki. Rozpier...ła kolejną betonową ścianę do sąsiadki. A typowe wycieraczki gumowe zrywa i śrutowuje.

Potrzebuję czegoś "tardego z góry"- nisympatyczne do żarcia ale od spodu dobrze amortyzujące i potrzebuje to jakimś klejem chyba przykleić na tą ścianę.
Za każde pomysły/wskazówki będę wdzięczna bo już nie nadążam rachunków za veta płacić.
Aleks, położyliśmy dwie rury na padoku w zeszłym roku, bo wysypaliśmy piach na połowie i chciałam mieć zewnętrzna, awaryjna ujeżdżalnie. I tam faktycznie jest mniej błota, ale raz, że tam mniej konie chodzą, dwa jest wyżej niż przy wejściu (bo piach). Nie mam pojęcia, czy te rury faktycznie coś u nas odprowadzają, czy bardziej działaja te dwa wspomniane czynniki.
Chłop mnie z domu wywali jak mu powiem, że chce jeszcze raz przekopywać wybieg 😂 😂Już i tak ma dosyć moich pomysłów. Może jeszcze z rok z tym poczekam 😂
anetakajper   Dolata i spółka
23 lutego 2023 11:24
kotbury, gruba guma do przyczep końskich??
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
23 lutego 2023 11:27
Jasnowata, no to oczywiście jest Wasza decyzja 🙂 ja akurat bardzo dobrze znam ten problem bo u nas jest na prawdę trudno jeśli chodzi o błoto. W tym roku drenujemy bo sprzątanie tego w kółko nie ma sensu, a młodsi nie jesteśmy już 😉 . Tak na pocieszenie, tak czytam nie tylko na tym forum, ale też gadam z ludźmi i ten sezon jesienno-zimowy jest jednym z bardziej bagiennych od lat. U nas pierwszy raz od kiedy tu mieszkamy, a mieszkamy lat 14 jest aż tak źle.
kotbury zmienić sąsiedztwo, u mnie zawsze to działało
blucha, nie zadziała. To moja kobyła "jest zawsze tym sąsiedztwem"🙂

Ona kopie, bo kucyk "na nią patrzy"🙂
wstawić w skrajny boks i zabudować przegrode 🙂 nie będzie paczał 🤣

kotbury, - Quanta chyba kiedyś na blogu polecała stare materace gimnastyczne. Kentucky ma gotowe maty dla końskich kopaczy, ale one będą pewnie w pip drogie... choć może tańsze niż wet 😜
kotbury, też mam taką kobyłę, toleruje obok siebie tylko i wyłącznie konia który jest wyżej w hierarchii, a że przy stawianiu obecnej stajni to ona była najwyżej w hierarchii i takiego nie miałam, to zrobiłam jej boks-izolatkę. Czyli z pełną ścianą do sufitu, a nie z przegrodą. A w boksie obok postawiłam kucyka, który nie wystawi głowy z boksu ( stajnia angielska) i tym samym kopanie się skończyło 😉
No nie chcę robić takich cyrków. Mamy fajnie wyremontowaną stajnię i trochę mi głupi by było grodzić.
Muszę coś przykleić.
Na Spodze latem widzialam Polaków z taką ofertą- goście z Lublina co robią te maty głównie do siłowni ale weszli w koński biznes (tylko na końskim się nie znali). Mieli super ceny... i oczywiście szef zgubił wizytówkę i za cholerę nie moge ich znaleźć 🙁
Mieli taki super system do montowania tego, robili gotowe przegrody z tego cale, bo robili to ze starych opon więc to oni nadawali "gęstość" i sprężystość.
dupa... albo ich odnajdę albo będę musiała zabulić słono ;(
kotbury, a zwykła kurtyna zasłaniająca w pełni sąsiada? Sprawdzałaś?
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
26 lutego 2023 12:17
kotbury, wpisz na allegro "Mata osłona na balkon OCZKOWANA NA WYMIAR" (nie mogę linku wkleić). To jest taka osłona z PCV, wpisujesz wymiary i oni robią taki jaki chcesz, na brzegach są oczka do zaczepienia. Ja zamawiałam na bramę. Nic przez nią nie widać, jest porządnie zrobiona.
TRATATA, o dziękuję!!!
Będę kombinować
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się