Zdjęcia Re-Voltowiczów & Voltopirów! ;)

Że się tak wetnę w dyskusję pięknych pań - busch, kocham Cię za to, co napisałaś! Teraz wiem, że nie tylko ja tak mam. 😁

Powinnam chyba pójść na jakiś kurs robienia selfie. 😉

Taka ja na początek wakacji.

Ascaia, o rany, jaka Ty fajna! Chyba przez Twój awatar miałam błędne wyobrażenie 😉

Przeca ta zdjęciu i ta na awatarze podobne jak dwie krople wody.

Na zdjęciu fajniejsza, zdecydowanie!

busch, mundialowa jak się kiedyś nie pomalowałam i jechałam pociągiem do Lublina, to miałam idiotyczne wrażenie, że wszyscy się na mnie non stop patrzą. 😡 Co mnie jeszcze bardziej stresowało właśnie przez to, że makijażu nie miałam. To trochę chore chyba. 😀

Że się tak wetnę w dyskusję pięknych pań - busch, kocham Cię za to, co napisałaś! Teraz wiem, że nie tylko ja tak mam. 😁


ja tak miałam przez siedem lat, przez które ANI RAZU nie wyszłam z domu bez makijażu. Teraz powoli dojrzewam do tego żeby iść do sauny, na fitness albo do biedry rano bez niego  😁

flygirl, piona! Też mam zawsze takie wrażenie jak się nie pomaluję. 😀

ovca, do niedawna wynajmowałam mieszkanie w pobliżu rynku - niby sklep był niedaleko mojej kamienicy, ale nie wyobrażałam sobie wyjść bez makijażu. Choć to pewnie wpływ wypacykowanych dziewczyn przechadzających się deptakiem. Teraz jest lepiej, bo na nowym osiedlu potrafię wyjść do sklepu w dresie i bez mejkapu. 😎

Ascaia, zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam! Piękna kobieta z Ciebie. 🙂

Ja z kolei coraz częściej chodzę bez makijażu. Głównie dlatego, że bardzo poprawiła mi się cera i podkład jest mi potrzebny tylko do wyrównania kolorytu. No i to jest zwyczajnie wygodne - zwłaszcza latem. W sumie to ostatnio maluję się tylko na wyjścia ze znajomymi. Do pracy najczęściej chodzę saute. Szkoda mi czasu. Polecam, to zacnie robi na głowę 🙂 A kiedyś to i na dyżur o 4 rano nie wyobrażałam sobie przyjść nieumalowaną 😉

Ascaia, o kurczę, ja też jestem zaskoczona 😀. Ale pozytywnie :P

Averis, cera nie jest takim problemem dla mnie, zwłaszcza że to różnie bywa, raz jest ok, a raz gorzej... O wiele większy problem to brwi tak jasne, że ich nie bardzo widać bez podkreślenia 😁. Weź jakieś swoje zdjęcie i photoshopem sobie usuń brwi, a zrozumiesz dlaczego raczej nie skorzystam z Twojej rady 😁 - sama masz piękne, czarne, więc będąc Tobą też bym pewnie nie miała takiej makijażowej schizy  🤣. Brwi jednak bardzo zmieniają twarz, ja już jestem tak bardzo przyzwyczajona do siebie z brwiami, że bez makijażu czuję się podobnie, jak oglądając takie zdjęcia:


mundialowa, piona!
flygirl, najgorzej, że mieszkam ze współlokatorami i mam dzieloną kuchnię i łazienkę... Nie cierpię tego momentu, jak idę do toalety i kogoś mijam - mam to samo uczucie, że się na mnie patrzą  👀

busch, wiem ze to nie na temat, ale henna nie zalatwilaby sprawy?

busch, hahaha, po tych zdjęciach rozumiem o co Ci chodzi 😀 Ale tak jak mówi kujka - może henna? Moje jasnowłosne koleżanki bardzo sobie chwalą 🙂

Albo permanentne,ja zrobiłam i mam spokój,polecam :-)

kujka, nie, ponieważ henna przyciemnia włosy, które już masz, a mam ich tak mało, że to i tak wyglądałoby źle, tylko w inny sposób 😀.
Permanentny makijaż, jak doradza Wichurkowa  to jedyne co naprawdę by mnie uratowało, ale naprawdę bym się bała efektu, widziałam mnóstwo permanentnych makijaży brwi, które wyglądały ok-rop-nie. Więc pewnie trzeba iść do jakiegoś artysty, który nie schrzani tego, co z kolei kosztuje grube cebuliony 😀 - na facebooku widziałam oferty, które mi się w miarę podobały bo były uper ekstra 3D i kosztowały koło tysiąca albo niewiele mniej. Szkoda mi tej kasy, gdyby mnie wkurzało robienie makijażu albo gdybym chodziła na basen, to może bym to jeszcze rozważała, ale jakoś mnie to nie boli na razie. 10 minut dziennie to jest czas, który mogę poświęcić, a cienie do brwi inglota to wydatek jakichś 15zł za sztukę? Ja używam dwóch cieni żeby mieć większy efekt, więc kosztowało mnie to 30zł i naprawdę super ciężko zużyć te cienie... Już nawet nie pamiętam, kiedy je kupiłam, pewnie co najmniej 2-3 lata temu 😀

Ascaia
Aleś Ty śliczna! 😀
Zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam...

Ascaia wygladasz totalnie inaczej niz sadzilam 😲

Śliczna to zdecydowanie przesada, ale dziękuję za miłe słowa. (ciekawe jak sobie wyobrażałyście, hihi  😁 )
Mam niewiele zdjęć pomimo pracy "publicznej". A dobrych zdjęć, robionych przez kogoś tym mniej. Więc ewentualnie mogę pokazać jeszcze takie z grudnia ubiegłego roku.
Obecnie... a pochwalę się, bo to jest ta jedna rzecz, którą pochwalić się mogę... mam dużo dłuższe rzęsy - zadbałam o nie i są efekty.




Zdjęcie z efektem, ale rzęsy naturalne.

Ascaia
Koniecznie wrzucaj tu więcej swoich zdjęć!
Rzęsy jako pierwsze rzuciły mi się w oczy 😉
Szczerze zazdroszczę, bo sama mam godne pożałowania.
Koniecznie napisz czemu zawdzięczasz taki efekt 😀

Ascaia, moim zdaniem wcale nie przesada, bo jesteś śliczna 😉

Ascaia, jestes absolutnie PRZE-PIE-KNA! 👍 Fajnie wiedziec, ze sa jeszcze tak piekne kobiety, ktore nie sa w sobie zadufane i nie maja obsesji na swoim punkcie. :kwiatek:

Ascaia, jak mówią ci ludzie komplementy, to je przyjmuj, a nie im zaprzeczaj 😉

Ascaia co to za sukienka/bluzka na zdjęciu z mikrofonem? Przepiękna. Swoją drogą "dorosłość" wyjątkowo Ci służy, piękniejesz z wiekiem 😉

to ja się pokaze w spontanicznej wersji weselnej z uszkodzoną nogą 😁



edit. selfie w kiblu zawsze na propsie 😉

wendetta, czerwień, czerń i taka figura - mraau! 🙂

Dziewczyny dziękuję.
Tylko teraz, żebyście nie miały złego wyobrażenia w drugą stronę. Naprawdę nie zasługuję na słowo piękna. Oczy mam może ładne i "robią robotę", ale tak całościowo to bardzo przeciętna jestem.

PS. smarcik, Pauli wysyłam PW.

Ascaia, ja też poproszę o ten magiczny sekret na piękne rzęsy! :kwiatek:

Ascaia, litości! Masz piękne oczy, bardzo ładne, klasyczne rysy (zabiłabym za takie kości policzkowe) i jesteś zdecydowanie ponad przeciętną i śmiało możesz nazywać siebie piękną kobietą.

Ale po tym co napisałaś to odechciewa się mówić komplementów. A kłamstwo wielokrotnie powtarzane stanie się prawdą. Mów ludziom więcej, że jesteś przeciętna to tak będą to widzieć.

Po prostu ma niską samoocenę.

No, ale to trzeba to zmienić 😉 Też po prostu 🙂 I tylko ona to może zrobić. A głaskanie po głowie to maskowanie problemu.
A sama miałam podobny.

A jest piękną kobitką i tyle. I nadaje się do bagażnika 😉

busch, bez przesady z tym brakiem brwi  😉


amnestria, fakt, który zauważył mój wujek z Francji - polki nie potrafią przyjmować komplementów  😵 mnie mało kto akurat mówi, że ładnie wyglądam, a już że jestem piękna to tylko P., jak już się tak zdarzy to dziękuję i nie marudzę więcej  😁

A już piękne kobiety twierdzące, że są przeciętne/brzydkie strasznie mnie denerwują (tak samo jak szczupłe narzekające ze są grube), bo to oznacza, że ja jestem poniżej przeciętnej i gruba, a taka się nie czuje  😲  Nie wiem czy to niska samoocena czy jakiś rodzaj skromności czy masochizmu (taaaka jestem brzydka, no paskudna, o ja wstrętna ) 🤔wirek:

Ja też przez pryzmat forum wyobrażałam sobie Ascaię jako szarą, skromną "dorosłą dziewczynkę" z włosami związanymi w kucyk dla której największym szaleństwem jest umalowanie ust błyszczykiem, a tu TAKA kobieta 😲 😉