smartini jak siedzi to głowa mu się kończy gdzieś przed 70cm, 50cm w kłębie, niecały metr długości (od ogona do nosa, w tym niecałe 30 cm ogona 🙂 )
śpi teraz na posłaniu - całość 80x65, sama poduszka 60x50
ale czasem potrafi się tak zwinąć że mogłaby być połowę mniejsza, a czasem ledwo się tam mieści stąd moja zagwozdka co do wielkości klatki
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,32.msg2618521.html#msg2618521
Od kilku dni wycie przy naszym wyjściu zniknęło, jest trochę popiskiwania, ale jest lepiej (nie wiem, co pies robi później, ale sąsiedzi się nie skarżą, to chyba nie jest najgorzej)
My przez pierwsze dwa tygodnie zostawialiśmy na czas wyjścia do pracy odpalonego laptopa i nagrywaliśmy filmik. Wiadomo, że całego się go nie obejrzy potem ale daje jakiś obraz sytuacji 🙂
A co do rozmiaru klatki, to pies ma się w niej wygodnie obrócić i położyć bokiem. Jeśli będzie zostawać w niej dłużej, musi zmieścić się miska. Ale nie może być też zbyt duża, bo nie o to chodzi w klatkowaniu, żeby pies mógł sobie swobodnie w niej chodzić. 😉Tak jak pisałam wyżej - Czarosław jest tak rozciagliwy że nie chcę żeby się potem okazało, że ta klatka jest za mała albo za duża