Na drugim i siódmym nos jest niekorzystnie powiększony przez cienie - tutaj masz rację i wcześniej tego nie zauważyłem, ani nie myślałem o tym mając aparat w ręku. I tu jest mój błąd, tu też kończy się Twoja konstruktywna krytyka. Te "nienaturalne kolory" to podciągnięte czernie przy jednoczesnym strzelaniu na ekspozycji +1EV. Teraz mówisz o klimacie, kiedy ja znowu wcześniej takiego słowa w ogóle nie użyłem, więc skoro nie potrafisz czytać to przypominam - mówiłem jedynie o poprawności i zamyśle.
Przytoczyłem Ciebie z nikoniarzy teraz właśnie dlatego, że rozmawiamy o fotografii studyjnej. Nie pamiętam, żebyś się w takich wątkach konstruktywnie wypowiadała, o ile w ogóle. Nie widziałem też ani jednego Twojego zdjęcia robionego w studio, czy choćby ze światłem, które nie jest światłem zastanym. Dlatego kwestionuję to, co mówisz - bo ani nie dajesz nic na poparcie swojej teorii, ani nie odpowiadasz na moje pytania(za to ja zaraz odpowiem na Twoje). To tak, jakby ktoś osoba nie jeżdżąca konno pouczała Cię z dołu, kiedy Ty akurat pracujesz z koniem.
Pamiętam wątek, w którym wstawiłaś swoje zdjęcia, a potem broniłaś się w podobnym tonie, w jakim teraz atakujesz mnie - odchodząc od sedna rozmowy i pieprząc głupoty. Ba, pamiętam nawet, że głos zabrał Stig - świetny portrecista(swoją drogą, zobacz jak w jego portretach czasami brakuje danych - i to w ogóle nie przeszkadza).
Teraz wycofujesz się z rozmowy jakimiś głupimi "ok, masz rację we wszystkim", "masz zapewne rację", ironicznymi "Twoje prace są super" etc. Zabrakło argumentów? Oczywiście wykręcisz się tym, że nie chcesz ze mną rozmawiać, bo jestem niereformowalny i nie słucham krytyki. Słucham! Nie chodzi mi o to, żeby moje prace się Tobie podobały, ale jeśli bierzesz się za ich krytykę, zrób to konstruktywnie i jakoś uargumentuj. Ja w tym momencie widzę w Tobie zwykłą pieniaczkę(zarówno tutaj, jak i na forum nikona) która próbuje mi coś udowodnić(swoją drogą nie wiem dlaczego - bo wcześniej wypowiedziałem się rozwlekle na temat prac innych i teraz trzeba mi dopiec, bo co ja będę pieprzył?).
Wracając znów do utraty danych, ciemnych zdjęć i zadowolenia modelki.
po prawej jest zdjęcie bez obróbki - jak widzisz, modelka jest opalona i ma lekko brązową cerę. Poza tym, ma ciemnobrązowe oczy, których na zdjęciu nie sposób wyciągnąć. Po lewej widzimy zdjęcie z podciągniętymi celowo czerniami i utratą danych na poziomie 11-12%(specjalnie dla Ciebie nawet je zaznaczyłem). I teraz powiedz mi, prawe zdjęcie jest wg Ciebie poprawne? Czy tym razem znowu wymyślisz jakąś wymówkę, żeby bić pianę?
Co do Twoich zdjęć widziałem kilka wg mnie lepszych i gorszych, zdaje się że tutaj nawet jedno mi się spodobało i o tym napisałem. Kadry końskie masz często niezłe, jak na mój gust fotki są jednak zazwyczaj przeostrzone i zbytnio nasycone.
Modelka ze zdjęć jest bardzo zadowolona, o to niech Cię na prawdę głowa nie boli.
Powtórzę kluczowe punkty wypowiedzi, żebyś znowu nie napisała mi o jakichś artystach, klimatach i innych rzeczach o których w swoich wypowiedziach nie mówiłem.
Bardzo proszę nie wkładać mi żadnych słów w usta. Idź do studia na kolejne szkolenia/warsztaty i pobaw się światłem. Tym razem zrób zdjęcia i później pokaż je, żebyś mogła uargumentować swoje wywody. Przejrzyj dokładnie prace "mistrzów", którzy łamią zasady, które sami ustalili(i znów - broń Boże się do nich nie porównuję, daję tylko przykład) - niedoświetlają, mają w nosie mocne punkty, złote i trójpodziały - bo jak widzę ciągle jesteś na etapie "tak było napisane w książce, więc tak musi być". Brak danych w cieniach to zabieg celowy - właśnie tak miały te zdjęcia wyglądać(oprócz tych powiększonych nosów, na które wcześniej nie zwróciłem uwagi - tu masz rację). Jeśli wstawię zdjęcia z końmi to bardzo chętnie posłucham tak szczegółowej krytyki z Twoich ust, bo wiem, że tym się zajmujesz(ba, próbujesz się nawet w tej dziedzinie sprzedać i oferujesz profesjonalne zdjęcia!), ale jeśli chodzi o studio to gadasz po prostu straszne głupoty. Z mojej strony tyle w tej materii, bo muszę wracać do pracy.