O czym teraz myślisz ?

O tym, że jestem strasznie naiwna. I strasznie mi źle. I nienawidzę tego, że ja jestem w Warszawie, on w Krakowie i nie mam możliwości się z nim od razu spotkać i pogadać
aga020596 dzięki, czuję się kopnięta  :kwiatek: i zaczynam się pooooowoli, baaaaardzo powoli zbierać  😎
madmaddie, ankers, widzę, że nie jestem sama 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 lutego 2011 15:36
Mia, ja jestem tak leniwa, że nigdy się nie nudzę. po prostu mam spokój.
poza tym, nie umiem żyć bez muzyki, więc płyta do napędu i już mam styczność z kulturą rozkoszując się boskimi dźwiękami 😎
nigdy nie jest nudno.
madmaddie, ja też się nigdy nie nudzę, zawsze znajdę coś do roboty ale nigdy nie to co powinnam ...
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
27 lutego 2011 16:45
O tym jak mi się dzisiaj strasznie nic nie chce, najchętniej cały dzień bym przespała  😵
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
01 marca 2011 18:10
o tym, ze pierwszy raz w zyciu cos wygralam 😉 Radio Eska 🤣 a tylko pozdrowilam 🙂
o tym, zeby to byl dobry znak 🏇
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 marca 2011 19:02
zapowiadało się że będzie lepiej w końcu.....czy mi coś kiedyś się uda, czy pozostanie w sferze rozpaczliwych marzeń?
o tym, że od dwóch dni jest świetnie i oby tak zostało 😜

i o jutrzeszej jeździe pod okiem jednej z forumowiczek 🏇
O tym, że  te dwa ostatnie odcinki moich potyczek wyszły do dupy...

Powiało chłodem...  🙁 Nie  tak to sobie wyobrażałam...
O tym, ze zostalo 5 minut do konca eksperymentu i smigam do sklepu a potem do domu robic paczki 🙂
O tym, że chyba te  lipne dni były tylko po to, by sprawdzć sytuację. Już jest oki!  😀
A.   master of sarcasm :]
05 marca 2011 19:18
ze spada mi na glowe wiecej obowiazkow ale nie jest zle, jestem dobrze zorganizowana
O tym ze moje ukochane jasnoniebieskie polo lacosty wlasnie sie pierze z ciemnymi rzeczami przez przypadek  :emot4: :emot4: :emot4: modlcie sie ze mna zeby po tym praniu dalej bylo jasnoniebieskie...
o tym ze historia i fizyka mnie kochają, a mogłyby przestać 👀
że płeć żeńska jest dziwna i zdecydowanie bardziej wolę kumplować się z facetami. Nie ma zazdrości, zawiści, szukania problemów na siłę etc.  😤
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 marca 2011 20:59
że płeć żeńska jest dziwna i zdecydowanie bardziej wolę kumplować się z facetami. Nie ma zazdrości, zawiści, szukania problemów na siłę etc.  😤

si, ja nawet już zaczęłam mówić jak facet, komplement dla koleżanki:
- ładne masz oczy
-dziękuję
- i cycki
-....
w sumie mam dużo męskich cech.
i nie lubię różowego
madm, chyba jesteśmy bardzo podobne jeśli o to chodzi  😉
pony   inspired by pony
07 marca 2011 22:06
mysle o tym, że za nic nie mogę zrozumieć kobiet, które wiecznie gadają o tym, że sa takie grube, że źle się czują we własnym ciele,nie mogą patrzeć w lustro i tak dalej ALE jednocześnie jakoś tak nie mogą zebrać się za odchudzanie.
To jak to jest?próbują w ten sposób wymusić słowa typu "ależ nie musisz się odchudzać, wyglądasz pięknie!"? Czy może nie czują się jeszcze wystarczająco grube, zeby ryszyc dupsko i sie poodchudzac? Czy moze tak naprawdę to im to zwisa, ze sa grube i tylko tak gadają, żeby inni myśleli, że nie jest im to obojętne? JAK można nienawidzić swojego ciała i czuć sie źle ze sobą i nie  mieć jednocześnie motywacji do zrobienia czegokolwiek?!
Scottie   Cicha obserwatorka
08 marca 2011 07:27
pony, mam kilka takich koleżanek i wszystkim brak samozaparcia. Jak są na niby-diecie, to jak idziemy na przykład do McDonalda to biorą sałatkę... i polewają ją mega dawką sosu. Albo wychodzą z założenia, że jak na opakowaniu nie ma tabeli kalorycznej, to dany produkt nie ma kalorii 😉 Można z tym walczyć, ale jak się wychowało w pokoleniu fast foodów i od dłuższego czasu tylko na nich żyje, to ciężko się przestawić.
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
08 marca 2011 08:02
O cenie paliwa... 5,09zł za litr, chyba pora się przerzucić na rower czy coś?  😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 marca 2011 09:39
bo ludzie powinni się więcej dowiadywać o zdrowym żywieniu, diety są nieskuteczne bo krótkofalowe.
ja osobiście nie lubię fastfoodów oprócz frytek i to działa na moją korzyść. koleżanka próbuje mnie ciągać po knajpkach 'chodź na kubełek' utrudnia to trochę postanowienie zmniejszenia masy, ale już się raz na taką knajpkę nadziałam nigdy ponownie nie odwiedzę. nie lubię też gofrów, bitej śmietany.
jestem czekoladoholiczką, w niedzielę dopadł mnie brak czekolady we krwi i stałam na torach, patrząc na kiczowaty zachód słońca, jedząc czekoladę.
a najlepszą terapią odchudzającą są zwierzęta wymagające ruchu, koń, pies 😁
kujka   new better life mode: on
08 marca 2011 11:00
madmaddie, komplement o cyckach to uwazam ze akurat srednio meski. tzn niezbyt czesto slysze, zeby facet mowil kobiecie "masz fajne cycki". za to dziewczyny mowia to sobie bardzo czesto 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
08 marca 2011 11:09
niemniej, wzrok dziewczyn bezcenny 😁
Szumka94   This opportunity comes once in a lifetime yo ! ♥
08 marca 2011 12:30
Myślę o tym, jak się wszystko ułoży.
Myślę o wakacjach. zawodach. jazdach. szczęściu...
BASZNIA   mleczna i deserowa
08 marca 2011 21:29
o tym, co nalezy zrobic, i jak mi sie nie chce...
niech mnie ktos kopnie w 4 litery..
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
09 marca 2011 07:52
Za 3-4 godziny operacja  👀
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
09 marca 2011 08:32
BASZNIA - masz wirtualnego kopa ode mnie 🙂 I w zasadzie proszę o rewanż 😉

A ja od wczoraj zastanawiam się jak można być tak okrutnym, bezdusznym i podłym człowiekiem, żeby znęcać się nad swoim dzieckiem?
BASZNIA   mleczna i deserowa
09 marca 2011 14:38
Horciakowa,  porsz bardzo, kop dla Cie!

Myzle o tym samym, generalnie niewiele mnie rusza, ale ta sprawa z tym dzieckiem, jak ono blaga o litosc, Boze, widzisz i nie grzmisz...
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
09 marca 2011 14:50
BASZNIA - dzięki  :kwiatek:

Mnie kiedyś jakoś tak mniej takie rzeczy ruszały, ale od dwóch, prawie trzech lat bardzo je przeżywam i długo mam w pamięci... 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się