siano jako podstawowa pasza objętościowa

My soliliśmy siano w belach. Zbierane było przed deszczem, było już suche,ale nie w każdym miejscu idealnie. Posypaliśmy solą kamienną ze spożywczaka i konie wsuwają aż miło, a siano bardzo fajne 😉. Nie widzę żeby robiło im różnicę czy z solą czy nie. Bardziej psioczą jak nie pasuje im skład traw  🙂
ja sypię sól na zwałowane siano, przed prasowaniem.
Moje właśnie wypięły się na nowy transport siana. Trochę poskubią a resztą ścielą. Nawet żarłoczny hucuł. Może trochę schudną. Siano piękne, pachnące, przechowywane pod dachem. Do tej pory jadły badyle (bo trudno to sianem nazwać) z naszego pastwiska i były zachwycone.
Dzwoniłam, nie sypał solą... Mówił, że zebrane bez deszczu, nie było potrzeby sypania...
Mam mega zbite te kostki, może coś w niektórych w środku im nie pasuje, ale wącham i wącham i zero jakiejś pleśni czy zgnilizny

Mam wrażenie, że konie się wypięły, bo trzeba gryźć więcej, a tamtej sieczki nie trzeba było 😵
Piaffalo Przyszło mi coś na myśl. Sprawdzane były zęby? Bo skoro tamto siano było "do łykania w całości", a teraz konie Ci nie chcą jeść, to może przez to, że nie gryzły lub gryzły byle jak -> słabe/krzywe ścieranie zębów -> niechęć do żarcia tego, co trzeba pogryźć? Bo skoro siano nie wykazuje jakichś oznak pleśni, nie cuchnie, nie "kurzy się" (w takim sensie, że kurz wydobywający się np. po rozerwaniu plastra z kostki na pół, unosi się raczej jak dym z ogniska, a nie opada jak zwykły kurz), to może to jest trop?
Wikusiowata część koni przed, a część po robieniu ząbków 😉 Nie mają problemów z owsem ani innym jedzeniem, tylko to sianko im coś nie teges.
Chociaż dziś już przyjemniej wcinają i w nocy wysprzątały siatki i to co było luzem 🙂
Więc może musiały się przyzwyczaić 😉
Tak czy siak spróbuje zmienić zaś dostawce i sprawdze co będzie przy kolejnym transporcie 🙂
Piaffalo Aaa to zwracam honor.  🙂
Przewinął się temat moczenia siana, a jednak chciałabym dopytać. Jeśli siano zawiera koniczynę czerwoną i to w znacznym udziale ok 40% to czy można je moczyć? Z tego co wiem mokra koniczyna ma właściwości wzdymające a jak jest z suszoną?

Ogólnie ciekawa jestem Waszej opinii nt siana z koniczyny czerwonej. W jakiej ilości można je podawać koniom? W jakiej proporcji z sianem "trawiastym" można podawać koniom szlachetnym (wlkp i młp) dobrze wykorzystującym pasze?
Witam mam pytanie, gdzie można zbadać siano na obecność grzybów i pleśni, i czy takie badania w ogóle się robi
Tak mozna np. U Pana Podkowy. Wpisz w google podkowaliny i wyszukaj sobie u nich na stronie. Z telefonu linków nie umiem szukac 🙂 myślę, że pomogłam
dziękuję
Nie wiedziałam gdzie napisać więc próbuję tutaj

Mam takiego gagatka wałacha który uparcie wciska siano do wiaderek z wodą, skutkiem czego trzeba mu wymieniać wodę 4 razy dziennie bo jest 3/4 wiaderka siana w ciągu godziny-dwóch.
Próbowałam mu dawać moczone siano, skoro lubi "na mokro" ale nawet moczone wciska do wody.
Do tego stopnia lubi mokre siano, że jak na kwaterze dostaje siano w przeciwny narożnik niż wodę to nabierze do pyska siana i leci na drugi koniec kwatery wrzuca do bali z wodą...
Nie mam pomysłu co mogę zrobić z tym, jak mu pomóc czy jak mu to uniemożliwić.. Nie muszę chyba mówić jak bardzo upierdliwe to jest  😤

Jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie to u konia podejrzewam wrzody i obecnie dostaje jakiś środek który wet zalecił przed właściwym leczeniem.
Plamkakochanie, nic nie zrobisz. Ja bym nie utrudniała takich zachowań, skoro koń potrzebuje jeść siano z wodą, to możliwe że jedzenie na sucho skończy się kolką.
Echh no cóż, w takim razie chyba pozostaje mi pogodzić się z koniecznością ciągłej wymiany wody  😵
To może dać mu siano w wiadrze z wodą?  🤣
Iskra de Baleron

Na początku się obśmiałam ale teraz jak o tym pomyślę... Mamy taką większą plastikową wanienkę w której dostaje wodę na padok i w sumie mogłabym wstawić ją do boksu wrzucać do niej siano i zalewać wodą..
tylko pytanie czy wtedy faktycznie wiaderka z wodą do picia by zostawił w spokoju jak miał by zalane siano  👀
No i nadal pozostaje kwestia wymiany wody do siana a z takiej wanienki byłoby pewnie więcej zachodu żeby to opróżnić, wyczyścic i zalać od nowa...
nie wiem już sama  🙄
A jakby mu dać dwa źródła wody?  Będzie maczał w obu?  Albo niech sobie w jednym macza a drugie wstawiac na czas pojenia.
Klacz koleżanki moczy siano... co ciekawe tylko w boksie i tylko w poidle automatycznym i tylko czasami  🙄
Na padoku tego problemu nie ma.
U niej jest to rodzaj nawyku - nie widać w tym żadnej logiki.
W jednej stajni próbowano ją "oduczyć" zakręcając wodę w czasie karmienia  😤 Na szczęście po rozmowie ze stajennym zaprzestali tego patentu.
Siatka na siano, moczenie siana nic nie dają.
Jeden z moich też lubi moczyć. Tylko czasami i w poidle i w wiadrze... trudno. Myję , czyszczę i olewam 😉
Mój też moczy siano,potrafi tak napchać  do poidla,że woda leci  np całą noc
A jesli polozy sie siano po przekątnej od poidła to będzie tak chodził?
Jeden z moich podopiecznych lubił sobie moczyć siano ale wodę zmieniałam tylko raz dziennie na wieczór (tak jak pozostałym) więc się tym nie przejmowałam. Na padoku oczywiscie też miały wodę czystą ale wolały pić ze stawu albo z rowu.
Megane, mój aktualnie ma podane po przekątnej. boks 4x4 (albo i większy, bo biegać można) a i tak sobie siano do poidła nosi i często w ogóle siano pod poidło przerzuca :/
Dzwoniłam, nie sypał solą... Mówił, że zebrane bez deszczu, nie było potrzeby sypania...
Mam mega zbite te kostki, może coś w niektórych w środku im nie pasuje, ale wącham i wącham i zero jakiejś pleśni czy zgnilizny

Mam wrażenie, że konie się wypięły, bo trzeba gryźć więcej, a tamtej sieczki nie trzeba było 😵


Konie wola później koszone twarde siano, dlatego dobre jest siano z łąk "ptaszkowych" koszonych w sierpniu.
Konie lubią siano, czyli nawet jeśli dość późno koszone to z liśćmi traw a nie same łodygi zbierane z łąk "ptaszkowych". Zeszłoroczne zbiory były kiepskie. Moje jedzą z tego względu potraw (ale taki mocno już wyrośnięty) i nawet koń, "który siana nie lubił" wciąga teraz przez noc pełną siatę. (Wcześniej siatka starczała na 3 noce a zapychało się go wysłodkami) To, że czym gorsze siano tym lepsze dla koni to jakiś wiejski zabobon. (Tzn chodzi mi o smakowitość a nie np zawartość cukrów)
Wystarczy zerknąć na tabele koszeń i kaloryczność traw/suszu przy koszeniu w różnych etapach wzrostu traw i wyciągnąć wnioski.

Gaga, szukam po prostu pomysłu 😉
Tiaa, z łąk ptaszkowych, wszystkim koniarzom dostawcy taki kit wciskają, bo dla bydła rolnik nie weźmie - doskonale wie, że ma to to wartość kiepskiej słomy, a skład botaniczny to głównie szczaw, skrzyp i sity...
Taki kit też wciskają właściciele pensjonatów swoim pensjonariuszom  😂
U mnie gospodarz ma takie baloty po cztery dychy i z okolicy nikt nie bierze, bo tu głównie bydło mają 😉 ale niedługo przyjedzie handlarz, kupi całość i sprzeda pensjonatom po 100 🙂
A jak to to siano z łąk ptaszkowych?
Haha czytam sobie wątek przez przypadek i piszecie o moczących sianko koniach 😉 Mój gagatek po zmianie boksu miał zamontowaną siatkę z sianem przy poidle bo tam było najwygodniej... I na początku zwalałam zalany w połowie boks tym, że coś przecieka... Zajęło mi trochę czasu zanim się kapnęłam, że mój koń sobie namiętnie zajadanie sianka popiła wodą  🤣 Gryz sianka, łyczek wody... I tak w kółko... Wyprosiłam mojego chłopa aby mi haki zainstalował z tyłu boksu zamiast przy wejściu i problem powodzi boksowej nagle znikł 🙂 Choć do dziś jak dostanie trochę kiszonki (normalnie je zwykłe siano ale jak mamy w stajni kiszonkę to mu czasem trochę niosę a lubi ją przeokrutnie) to sobie ja moczy ale się musi przy tym nachodzić... Gryz kiszonki a potem do drzwi łyk wody i tak w kółko... Cieszę się, że mój kucyk nie jest sam na tym świecie pełnym wynaturzeń xD
drabcio - chodzi o program rolnośrodowiskowy, gdzie w ramach ochrony siedliska ptaków w zamian za wysokie dopłaty - rekompensata braku plonów (bo siano z sierpnia to nie plon, to odpad) - kosi się późno, zostawia pewne kawałki nieskoszone. Najczęściej są to kwaśne, podmokłe łąki - tam gdzie się nie da zagospodarować (uregulować stosunków wodnych, nawieźć, posiać od nowa) lub jest to nieopłacalne to wchodzi się w taki program (teraz jest to ograniczone tylko do Natura 2000 - więc jak widzę ogłoszenie o czystym sianku z Natura 2000 to uśmiecham się pod nosem), bo kasa niezła, a to co zbierzesz to nawet krowom pod nogi się nie nadaje. U nas się wycwanili i mulczują takie kawałki, bo nikt by tego za darmo nie wziął, a za prasę zapłacić trzeba.
BlueHorse
Hahah z pewnością nie jest sam, ten wałaszek o którym pisałam też robi "wędrówkę ludów" jak siano mu w przeciwny kąt boksu dam niż wodę  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się