M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

magda, no ale w jakim sensie męczą? W jaki sposób może mnie zmęczyć kolor?
fruity_jelly, dzięki za te techniki malowania! Spróbuję ogarnąć jakąś łatwą i może zrobię na "krótkiej" 😁 ścianie
Notarialna, nie bardzo wiem na jakiej, na "krótkich" jest okno i drzwi, na jednej z "długich" będą meble, na drugiej miały być jakieś półki, zdjęcia itp. Poza tym jak już pisałam - będę to robiła sama a obstawiam, że z tapetą sobie nie poradzę. Ale szkoda, bo fototapety świetnie wyglądają.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
18 września 2010 18:14
Chyba, ze tak. Ja swój pokój będę remontować za jakieś 2-3 tygodnie, jak skończy się remont w pozostałych pokojach (syf jaki jest przy remoncie każdy chyba umie sobie wyobrazić 🤔wirek: ) i u mnie stanęło na ścianach machniętych tapetą fioletową. Na jednej ścianie będą dwa pasy tapety jasnej (pastelowe odcienie fioletu z bielą jako tło), a reszta będzie na fioletowo. Szukam tapety bez faktury, bo zauważyłam, ze fakturowane bardzo zmniejszają pokój. Może się też pokuszę o jakiś wzór na gładkiej tapecie. 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 września 2010 18:29
JARA, Pan Malarz ma czas dopiero w przyszłym roku =(
A.   master of sarcasm :]
18 września 2010 18:37
czy moge wstawic zdjecia mojego salonu?  😎 😜
jeszcze pytasz?
rewir poczytaj sobie w googlach o mocy kolorow..
w jakimś katalogu z farbami były jeszcze techniki malowania za pomocą takich prostych narzędzi jak szczotka, gąbka i bodajże ścierka (?). Bardzo fajnie to wyglądało, tylko cholercia wyrzuciłam już chyba ten katalog 🤦 w przypadku malowania to o tyle dobrze, że jak coś nie wyjdzie to zamalowujesz, ewentualnie wciskasz kit, że to tak miało być 😁
A.   master of sarcasm :]
18 września 2010 18:55
jeszcze pytasz?


a bo nie wiem, czy znowu czegos nie popelnie?...  🤦

sama tapetowalam  😎 dlatego to lepiej nie wyglada  😀



Pod tym obrazkiem z koniem, pomiedzy szafkami, bedzie w przyszlym tygodniu akwarium a w nim zlote rybki  😎







kujka   new better life mode: on
19 września 2010 01:07
rewir, no mecza, po prostu. w takim pokoju nie mozna sie skupic, nie mozna dobrze wypoczac, moze nawet po prostu rozbolec glowa. Sa kolory ktore fajnie wygladaja we wnetrzu sklepu, pubu, klubu, fajnie wygladaja w pismie na zdjeciach... nawet fajnie moga wygladac u Ciebie w Twoim konkretnym pokoju tylko co z tego, jak po spedzeniu tam dluzszego czasu nie bedziesz mogla tam wytrzymac. z klubu wychodzisz po paru godzinach a co zrobisz z takim pokojem?

brazowo-czarne meble i czarne sciany? bez urazy, ale brzmi to jak pokoj-kupa. naprawde uwazasz ze ze wszystkim innym bedzie sie gryzlo? przegladalas juz jakies zestawienia kolorow roznych firm? jesli nie masz wyobrazni albo pomyslu to przejzyj sobie probniki, nawet wez jeden do domu i poprzykladaj sobie do mebli, do scian obok. na pewno cos wpadnie Ci w oko.
edit: nie wiem jakie masz meble ale wpadlam na moze dosc ekstremalny, ale mysle ze jesli bedzie z glowa wykonany, to calkiem ciekawy pomysl.. a cos w stylu butelkowej zieleni do tych Twoich mebli? no i zdaje sie spelniac Twoje warunki: ciemny i mhoczny, nie wesoly i nie powiekszajacy ^^
caroline   siwek złotogrzywek :)
19 września 2010 01:29
rewir, no mecza, po prostu. w takim pokoju nie mozna sie skupic, nie mozna dobrze wypoczac, moze nawet po prostu rozbolec glowa. Sa kolory ktore fajnie wygladaja we wnetrzu sklepu, pubu, klubu, fajnie wygladaja w pismie na zdjeciach... nawet fajnie moga wygladac u Ciebie w Twoim konkretnym pokoju tylko co z tego, jak po spedzeniu tam dluzszego czasu nie bedziesz mogla tam wytrzymac. z klubu wychodzisz po paru godzinach a co zrobisz z takim pokojem?

brazowo-czarne meble i czarne sciany? bez urazy, ale brzmi to jak pokoj-kupa. naprawde uwazasz ze ze wszystkim innym bedzie sie gryzlo? przegladalas juz jakies zestawienia kolorow roznych firm? jesli nie masz wyobrazni albo pomyslu to przejzyj sobie probniki, nawet wez jeden do domu i poprzykladaj sobie do mebli, do scian obok. na pewno cos wpadnie Ci w oko.


miałam przez ok. dwa lata ciemnobrązowe ściany w mieszkaniu (do kompletu mam bardzo ciemnobrązowy parkiet 😉 meble i dodatki białe bądź kremowe). i zgadzam się częściowo z kujką. a częściowo oczywiście nie 😉

mnie taka kolorystyka bardzo pasowała. ale samo wrażenie jakie mieszkanie wtedy robiło najlepiej opisuje ten wyraz: jaskinia 😎
dla mnie to było super, bardzo wyciszające i odcinajace od "zewnętrza".
dla gości natomiast było to mocno przytłaczające, zdarzyła się nawet osoba, która twierdziła, ze czuje się tak przytłoczona, że wręcz brakuje jej oddechu 😉

uważam, że jeśli ktoś się uprze na ciemne sciany, to niech spróbuje - widocznie ma taki moment w życiu, że akurat to jest mu potrzebne, lub to mu się podoba. i jest spora szansa na to, ze tej akurat osobie bardzo będzie się efekt podobał i będzie sie dobrze czuła w tak pomalowanych pomieszczeniach.
niestety próby użycia kolorów kontrastowych - bo tak jest przyjęte, ze na ścianach powinny być jasne kolory - moim zdaniem mogą zupełnie nie zdać egzaminu. oceniam po sobie - trzy lata temu NIC nie pasowało do moich kanap, a wypróbowałam kilka kolorów... kiedy wreszcie sie zdecydowałam na to szaleństwo z brązem to po prostu mi ulzyło 🙂 aktualnie do dokładnie tych samych kanap moim zdaniem pasuje kolor, który niegdyś uważałam za tragicznie niepasujący do nich 😉 ot, pozmieniało mi się parę rzeczy w życiu i "tamto" mieszkanie aktualnie mi nie pasuje 😉

dlatego jesli rewir sie upiera przy tym kolorze, to niech maluje 🙂 efekt albo ją zachwyci albo szybko zostanie zamalowany/zatapetowany 😉 (naprawdę pomalowanie ścian na ciemny kolor nie przysparza więcej kłopotów niż pomalowanie ich na jakikolwiek inny kolor. nie pasuje - po prostu przemalowujesz i już 🙂😉
ciemne kolory niekoniecznie "męczą". moim zdaniem to kwestia gustu. ja w moim pokoju czuje się bardzo dobrze, z chęcią do niego wracam i w nim odpoczywam, a przypominam, że mój pokój wygląda tak:



uważam, że warto jest eksperymentować z ciemnymi kolorami, ALE (i tu oczywiście pojawia się "ale"😉 trzeba wiedzieć czego się chce. po pierwsze, bo to dosyć odważne posunięcie, a po drugie - ciemne kolory trudniej usunąć, choć teraz sama sobie zaprzeczę, bo niestety Pan, który jako pierwszy dotykał moich ścian, pomalował je na inny kolor (o ton ciemniejszy i już nie były fioletowawe, a granatowe) i udało mi się usunąć defekt dwiema warstwami białej farby. a i tu na pewno znaczenie ma marka farby - im droższa tym oczywiście lepiej kryje.
A., fajnie, że wszystko masz kolorystycznie dopasowane, więcej koni to tam już się nie da wcisnąć 😉
MsCarmen, śliczny pokój!!

kujka, caro, nie pomogłyście rozwiać wątpliwości. Szary by nie pasował? Stwierdziłam, że brąz/szary to takie kolory.. ziemi więc będą współgrały. Butelkowa zieleń będzie pasowała do brązowych mebli? Ja tego nie widzę, ale faktycznie ten kolor byłby niezły.. Tylko pytanie jak z pokryciem ścian, bo aktualnie jest tam bordowy.
Nie mam wizji, co chwile zmieniam zdanie, ale jestem chyba zdecydowana na ciemny. Chyba.. nie ma to jak konkret :/ skończy się pewnie wybieraniem farby na miejscu w sklepie bo mam straszny mętlik w głowie.
Nie boję się tego "męczenia", będę mogła przemalować w razie wu, jasne ściany są takie.. nijakie, a ja potrzebuję charakterku w tym pokoju. Ehh, bredzę?
caroline   siwek złotogrzywek :)
19 września 2010 09:05
Pomaluj na taki kolor jaki ci sie po prostu podoba! I tyle 😉 przemalowac zawsze mozna 🙂
rewir, daj zdjęcie mebli. Bo to nie tylko kwestia koloru ale i ich stylu.

PS
Masz wątpliwości czy butelkowa zieleń pasuje do ciemnobrązowych mebli? Spójrz na własny avatar 😉
fruity_jelly,  czemu na dole jest nieobcięta tapeta i zachodzi na listwy??
Masz wątpliwości czy butelkowa zieleń pasuje do ciemnobrązowych mebli? Spójrz na własny avatar 😉
! : ) nie pomyślałam o tym w ten sposób.


Proszę, jedyne zdjęcie jakie byłam w stanie zrobić nie ruszając się z łózka 😁
Niestety dalej krzesło zasłania, ale w szafce po prawej są szuflady. Mam jeszcze czarny regał otwarty i mniejszą szafkę brązową. No i biurko, ale obecne prawdopodobnie przejmie mama, bo nie potrzebuję biurka stricte do PCeta, ale nowe pewnie też będzie brązowe, tak jak szafki.
sznurka już wszystko gra, po prostu zdjęcie było robione zanim jeszcze została przycięta 🙂 tapetowałyśmy cały dzień i na takie duperele nie starczyło nam już siły wtedy 😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 września 2010 11:02
Ja tam się zarąbiście czułam w moim bordowo-krwistoczerwonym pokoju. Ale już mi się znudził. W "magię kolorów" nie wierzę. Jak się komuś podoba, będzie się świetnie czuł. A najweselszy i najbardziej magiczny kolor, którego nie lubi, przyprawi go o chęć mordowania.
strzyga a czemu sama nie wezmiesz sie za malowanie? 😉 to jest dziecinnie proste! jak chcesz np przy suficie prosto miec to tasma oklejasz i pedzelkiem dzialasz. z sufitem gorzej bo mega niewygodnie.. ale tez sie da 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 września 2010 12:45
magda, bo chcę mieć najpierw wycekolowane ściany, żeby było ładnie, bo na obecnych farba po prostu odpada.
caroline   siwek złotogrzywek :)
19 września 2010 13:12
MsCarmen, w porównaniu do tego co było u mnie, to u ciebie jest lajcik 😉





a nie mówiłam, że była jaskinia? 😉


dla równowagi - bardziej aktualna fotka:







strzyga, a moze jakas fajna tapetka? ostatnio zostałam fanką tapet na fizelinie - naklejanie ich to najprostsza rzecz na świecie, a efekty są boskie - bo te tapety mają nie tylko kolor, ale i fakturę (np. skóry, skóry krokodyla, etc. - one nie tylko wygladają, ale i w dotyku sa suuuper 🙂😉
aktualnie bawię się tymi dwoma:





a na tę mam już wybrane ściany 😉
kujka   new better life mode: on
19 września 2010 13:22
rewir, jak masz watpliwosci, czy  nie bedzie brzydkiego efektu gdy nalozysz nowa farbe na bordo - po prostu najpierw maznij na bialo a potem na docelowy kolor.

MsCarmen, ale zwaz na to, ze masz na jednej scianie tapete ktora rozjasnia bardzo pokoj 😉

caroline, faaajne masz mieszkanie!!
caroline, wersja z brązem super!  😜
caroline, wooooow! wygląda zabójczo! Szkoda, że przemalowałaś na jasny. Strasznie mnie to upewniło w przekonaniu, że będę się dobrze w ciemnym czuła, tak jak Strzyga mówi.

kujka, myślisz? kurde nie wiem czy będę w stanie tyle malować, nigdy tego nie robiłam, a perspektywa jechania tych ścian trzy razy jest no.. nieciekawa.
caroline   siwek złotogrzywek :)
19 września 2010 14:09
a perspektywa jechania tych ścian trzy razy jest no.. nieciekawa.

kup dobra farbę to pojedziesz na max dwa razy 😉
ja malowałam duluxem - dwa razy brązowa, potem dwa razy biała - bez problemu i bez wysiłku poszło w obie strony 🙂


miło mi, ze wam się moja jaskinia podoba 🙂 same widzicie - coś co z opisu brzmi jak chore rojenia, w praktyce może fajnie wygladać 😉 czasem warto zaryzykować i pójść na całość 🙂

co do przemalowania - teraz czuję sie lepiej w białych pomieszczeniach. no i mam fazę na tapetowanie 😉 po etapie "całe mieszkanie ciemnobrązowe", oraz etapie "całe mieszkanie bielutkie", obecnie chyba wchodzę w nowy etap "potrzebuję jednej czerwonej ściany" 🤣 kandydatka jest, tapetka wybrana jest, klej mam na podorędziu. chwila wolnego i będzie zrobione 🙂
...ale to nic nowego - u mnie zawsze są jakies ścienne rewolucje 😉
kujka   new better life mode: on
19 września 2010 14:34
caroline, to ze mieszkanie wyglada zabojczo ale znow - tak jak pisalam - nie wiem czy umialabym tam po prostu zyc. ale wiadomo, co kto lubi, w kazdym razie bardzo stylowo to jako calosc wygladalo 🙂
tak tak brąz cudeńko 😜 i też zamawiałam z tej strony 🙂 jestem absolutną fanką tapet (tapet, nie tapetowania 😁 )
Jak będziecie kupować sami tapety (w LM jest spory wybór)- to pamiętajcie, żeby kupić taką samą partię. Ja się prawie zgapiłam, na szczęście pani przy kasie zwróciła mi uwagę, że jedna rolka jest z serii "B" a dwie z "C" i czy tak jest celowo- kurczę, że tacy ludzie jeszcze istnieją 😅

Macie jakieś pomysły na wieszak na kurtki? Z góry mówię, że ma być stojący z parasolnikiem, w Almi Decor są ładne, ale litości- ok. 1000zł nie chcę wydac 🙄 na ścianę nie chcę już- ściany wyglądają później paskudnie. Ma stać i wyglądać ładnie, najlepiej drewaniany 😵 ciemny 😉

Przeżyłam remont, wymianę całkowitą mebli (poza kuchennymi i stołem)- z efektu jestem szalenie zadowolona, ale niestety ogrom wysiłku musiał zostać włożony w całą operację- na kolejną się nie piszę 😵
Zen, ja bym spróbowała poszperać na pchlim targu, no ale do tego potrzeba czasu. I pogody, a z tym będzie już coraz gorzej  🍴

Ja z remontami nie mam problemu. W tym roku przez 2 miesiące trwały intensywne zabiegi upiększające elewacji, dachu, zewn. parapetów, tarasów i ogrodu. Nie uprzykrzyło mi to życia w najmniejszym stopniu. Mój sposób? Wyemigrować na ten czas na odległość 3000km Lubię żyć w XXIw, erze skype'a, poczty elektronicznej i aparatów cyfrowych 😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
19 września 2010 20:40
A ja zacieram raczki 😀 http://www.newmedia-art.pl/shop,show,48  hie hie hie 😀😀😀 już wiemy co będzie w dużym pokoju 😀 huehuehue


inne  są tutaj ->http://www.katalog.artvic.pl/x_C_Dz__PDNAZ2_konie__LL_24.html
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się